japim

Piękny model i fajny filmik - bardzo przyjemnie się ogląda. Tak całkiem prywatna opinia - to nie za bardzo widzę sens kręcenia filmów w 4K z przeznaczeniem na YT. Dlaczego? Wystarczy popatrzeć na statystykę urządzeń na których oglądane są filmy. Obecnie 50% to android (czyli telefony z ekranem zazwyczaj poniżej <8"), 49% to PC (z czego tylko mała ilość ma monitory 4K) a tylko 1% to smart TV. Czy dla tych kilku procent warto robić filmy, które ważą już tęgie GB? Do obróbki których potrzebny jest najnowszy komp, bo starsze nie obsługują odpowiednich kodeków? No chyba, że ktoś kręci je dla siebie i w zaciszu domowym ogląda sobie na 60" TV 4K... to spoko.

Na 3S może być mało - w sensie - model będzie latał woooooolno. Pytanie ile masz powierzchni nośnej i jaką prędkość potrzebujesz do bezpiecznego lotu.

Na bank czas życia modelu jest odwrotnie proporcjonalna do czasu spędzonego na budowę;(

Zapowiada się super model. Patrzę co chwilę na Wilka - ale w skali 1:12

Mirku - a czemu ma służyć taka modyfikacja? Czy serwa w połowie skrzydła są zbyt urazowe?

W ecalcu wzialem ciut mniejszy 2830 a nie 2836. Obydwa w wersji na 4S 1000kV będą fajnie pracować np ze śmigłem 8x4 właśnie 3 łopatowym. Nie będzie to demon prędkości ale start będzie miał pionowy Silnik serii 28xx i A22 to są te same silniki. Tylko że jeden producent podaje rozmiar dzwonka a drugi statora. Wymiarowo silniki są takie same. Z tym że seria A jest bardziej badziewna więc pewnie nie grzeszy wydajnością.

630W mocy na 2s? Pakiety nie będą szczesliwe. No i ile mAH trzeba dać aby polatać więcej niż 3 minuty?

Wychodzi coś takiego: https://www.ecalc.ch/motorcalc.php?ecalc&lang=en&motornumber=4&dragcalc=0&weight=2500&calc=auw&warea=50&elevation=500&airtemp=25&qnh=1013&batteries=lipo_4200mah_-_80/120&chargestate=0&s=4&p=1&battdisc=0.85&esc=max_20a&motor=aeolian&type=0&motorkv=1000&motorio=0.7&motorvio=10&motorlimit=220&motorlimittype=w&motorri=0.256&motorlength=26&motorpoles=14&motorweight=40&cooling=medium&gear=1&propeller=gemfan&diameter=8&pitch=4&blades=3&speed=0&project=B17

To oczywiste. Raczej chodziło o koncept.

A tak? Tylko wydrukować adapter na małe średnice

Chcesz potwierdzenia że 6 x 230mm daje 1380mm?

Całkiem nieźle. 200W da jakies 800g ciagu. Wystarczy silniczek klasy 2836 i smiglo 8x6.

Modele z rodziny FliteTest tak właśnie mają. To szybki i prosty w budowie model -więc takimi detalami ta technika się nie przejmuje:)

To się nazywa pantilt. Gimbale zazwyczaj maja stabilizacje. Można znaleźć i to i to, ale pantilt jest dużo prostszy.

M2 z wkładką nylonową są trudno dostępne a jak są to cena ich zwala z nóg. Kropla kleju załatwia wszystko. Co ile odkrecasz ten popychacz, że musisz tam mieć nakrętkę?

tak - jest na Cultsie.

Cale szczescie Aircombat nie ma ograniczen z FAI, ktora dopuszcza rejestrowanie maksymalnie 3 modeli na zawody

Piekny.

W między czasie popełniłem kolejnego drukowanego latającego kombata: Me163... Premiera filmu (musiałem zmienić film - długa historia ) Edit: Zmieniony film (po tym jak YT przyczepił się do ścieżki dźwiękowej wygenerowanej w Magix Music Maker....)

Byłem - widziałem. Pięknie chodził. Zwijał się dosłownie w miejscu - mógłby obcinać sam sobie tasiemkę. No i pięknie brzmi - dudnienie pierwsza klasa - prawdziwy dwusilnikowiec.

Otóż to. A przecież o gustach się nie dyskutuje. Jeden woli blondynki, drugi brunetki a trzeci uwielbia rude.

Obydwa te programy (Cura i Slic3r) są mocno zaawansowane pod względem możliwości. Repetier Host bazuje na slic3rze. Prusa Slicer, slicer prusa edition, super slicer - one wszystkie bazuja na jądrze Slic3ra. Baaaaardzo długo używałem Slic3r bo z Cura nigdy nie było mi po drodze. Teraz przesiadłem sie na Super Slicera i wlasciwie praca jest taka sama jak poprzednio. Są inne slicery. Creality też ma swojego. Ultimaker do swoich drukarek dołączał zamknięte oprogramowanie i nie dało sie drukować z plików innych niż wygenerowanych na ich programie. Obydwa (Cura i pochodne Slic3ra) są dobre. Więc obecnie dyskusja przypomina spór wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem. Polecam spróbować obydwu i wybrać ten ktory bardziej przypadnie do gustu. Mam tylko takie subiektywne wrażenie ze Cura jest trochę przekombinowana. BO np grubość ścian można wyrazić albo w mm albo w ilości obwódek. Jeżeli ktos chce aby slicer dobieral za niego ilość obwódek to Cura. Jak ktoś chce mieć bardziej fundamentalną kontrolę nad parametrami druku to jednak Slic3r.

Cura to slicer. A co ma z nim być? Tak samo dobry jak każdy inny jak się go umie używać. Albo sie polubicie albo nie.

Wersja LW-PLA

Ja wiem że tu są pytania a nie dyskusja - ale moje zrozumienie obecnego stanu jest taka, że modelarstwo (a szczególnie kluby) ma jeszcze pewne odstępstwa i powinniśmy to wykorzystać. Skoro kluby mogą składać wnioski gdzie proponują własne warunki latania wraz z metodą kontroli, oszacowania ryzyka itd itp. (które to będą mieścić się w ramach przepisów) to ULC to akceptuje lub nie. Jak wystąpisz o jedną jedyną słuszną metodę/ interpretację - to ja widzę niewielką szansę że ULC będzie to tworzył specjalnie dla Ciebie. Czyli lepiej zapytać: Chce latać w ten sposób (tu podajesz warunki) - czy akceptujecie to czy nie. A jeżeli nie to co muszę zmienić? Zamiast: Chce latać - powiedzcie mi jak? Bo odpowiedź na pierwsze pytanie jest łatwa: albo TAK albo popraw to i to - co wymaga kilkukrotnie mniej wysiłku i zachodu niż formułowanie warunków wg pytania drugiego. Na pytanie 2. odpowiedzi albo nie dostaniesz - albo będzie w stylu - przeczytaj nasze piękne przepisy i lataj według nich bo wszystko tam jest zapisane. Zgodnie ze starym powiedzeniem: Jeżeli przychodzisz do mnie z problemem bez propozycji jego rozwiązania to znaczy, że jesteś częścią tego problemu.... EDIT: piszę to ze swojego doświadczenia - bo już zadałem podobne pytanie do ULC odnośnie zawodów i dostałem odpowiedź wg scenariusza 2: jest w przepisach...