jethrotull

Nie licz za bardzo na ten środkowy płat, on praktycznie nie dodaje żadnej siły nośnej.

Od drutu oporowego lepsza jest stal (mogą być struny od gitary). Nie pozwijana i mniej krucha. Zamiast jechać narzędziem dookoła profilu wolę unieruchomić ramkę a w rękach trzymać piankę z przylepionymi szablonami. Robię górę i dół oddzielnie, to minimalizuje wklęsłość na krawędzi natarcia.

Pakiet jest ok, odkleiłem tylko nalepkę i przykleiłem po drugiej stronie, dlatego tak wygląda. Masz gdzieś linka do tego górnopłata?

Co zrobiłeś żeby się owiewki kół nie obracały na osi? Klej?

Fantastycznie, coś czuję że będę budował. Co prawda zwykle lutuję "nieco" mniej zminiaturyzowane konstrukcje, ale mam nadzieję że sobie poradzę.

Długo dojrzewałem żeby zrobić model mojego ulubionego myśliwca IIWŚ, ale wreszcie powstaje. Rozpiętość: 60cm Masa startowa: 170-180g Konstrukcja głównie balsa 2mm, poszycie balsa 1mm Zintegorwany moduł wyposażenia: silnik 16g serwa 5g ESC 10A bateria 450mAh

Bibułki które ja kupowałem miały deklarowaną wagę.

Na allegro jest obecnie papier japoński 12g biały i 13g w kilku różnych kolorach. 10g też można dostać jak się przypilnuje.

Super. W jaką masę celujesz? Jaka jest waga serw, baterii?

Z tego co mi wiadomo, tak się po prostu podaje, bo ta liczba jest po to żeby porównać wielkość serw. Orczyki są różne i różnie ważą, kabelki mogą być różnej długości, także inaczej by to nie było miarodajne. Także jak producent pisze że serwo jest np. 9-cio gramowe to jest taka "wartość nominalna" a nie faktyczna masa całości. Nie uważam żeby to było jakieś oszustwo.

To jest bardzo ciekawe co piszesz. Zwykle się daje większy kąt natarcia gónego płata, wtedy on przeciąga pierwszy, środek siły nośnej wędruje do tyłu i samolot ma tendencję do powrotu do mniejszych kątów natarcia zamiast do pogłębiania przeciągnięcia. Ale właśnie w samolotach które mają latać dobrze do góry nogami czasem robi się na odwrót, z powodów których jeszcze do końca nie pojąłem

Dlaczego zrobiłeś kąty natarcia skrzydeł odwrotnie niż się normalnie robi (większy na dole)?

Barwiona japonka. Potem i tek maluje, ale na barwioną trzeba dać mniej warstw niż na białą. Przykleja na gęsty cellon. Powierzchnie nierozwijalne pokrywa na mokro. W sumie to klasyka klasyki.

Czyli żeberka robisz redukcyjnie?

@ssuchy Apropo lekkich modeli, tego gościa znasz? http://www.ffscale.co.uk/ @safari28 robota fantastyczna, jestem ciekaw czy serwa zintegrowane dadzą radę w tym modelu. Mi dobrze działają serwa 3.7g w modelach tej wielkości.

Śmigło bodajże 4 cale, silnik 6x17mm, przekładnia na oko 3:1. Plan jest taki że daję sobie kilka miesięcy żeby spróbować natrafić na zapasowe serwo z moich śmieciach (jestem prawie pewien że go nie wyrzucałem), jeśli to się nie uda model będzie przerobiony na swobodnie latający. Kupowanie kolejnego kompletu mikrowyposażenia byłoby ekonomicznie nieuzasadnione, a wpakowanie tam wyposażenia mini spowodowałoby ok. dwukrotny wzrost masy więc mijałoby się z celem.

Zdjęcia. Niestety, w takiej formie model zapewne nie poleci, nie mogę znaleźć zapasowego mikro serwa, pewnie wsiąkło w czasie przeprowadzki.

Zdjęcia jeszcze zrobię, tylko już pewnie nie dzisiaj. Japonka 10g/m^2 przyklejana na klej w sztyfcie (UHU Purple Stick) i malowane dwa razy rozcieńczonym cellonem.

Całość wyszła 30g, z tym że nie mam jeszcze kosmetyki - owiewek, detali, więc z gram czy dwa jeszcze dojdzie. Ok. połowa masy to wyposażenie, druga połowa - płatowiec. Szczegółowych mas elementów nie znam, poza tym co napisałem na początku.

Oblot miał być dziś, ale niestety nie będzie. Uszkodzeniu uległo serwo steru kierunku. Mam jeszcze gdzieś serwo lotek które pasuje do tego odbiornika, jesli je znajdę to spróbuję użyć. W przeciwnym przypadku mam opcje: - zastosować inne wyposażenie, ale to spowoduje natychmiastowy wzrost masy - przerobić model na latający swobodnie. Timer już mam.

Nie, nie jestem w posiadaniu odpowiedniej kamerki, i niestety jest takowa na dnie mojej listy zakupów

Przepraszam za obsuwę, ale, jak napisałem, nie ma strachu, PZL na pewno zostanie oblatany. Po zlutowaniu może z pięciu wzmacniaczy (i dokumentnym zantagonizowaniu sąsiadów w związku z próbami dźwięku) wracam do samolotów, i na pierwszy ogień idzie pezetelka, która wymaga już właściwie tylko malowania.

Nie wyglądałaby inaczej nawet jakbyśmy mieli lotnictwo myśliwskie wyposażone nawet w spitfire'y.

OK, czyli Morane'y zestrzeliły 100 samolotów wroga przy stratach własnych 400 maszyn. Trochę jednak to słabo na moje.

Jesteś pewien że Niemcy stracili we Francji tylko 100 samolotów?