-
Postów
4 652 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez jarek996
-
U mnie paliwo kosztuje najmniej. Najwiecej kosztuja roz........ne modele
-
Jak bylem gowniarzem , to ser zgliwialy byl u nas co sobote. Mamaz ojcem byli fanami ( ja z siostra NIE ! ) . Dzisiaj sam uwielbiam wszelkie smierdziuchy .
-
Na 100% cos dla siebie "wygrzebie" . Tymczasem ide podreperowac modele. Nic sie nie stalo ! W POGO puscila wrega silnikowa podczas startu , ale zdolalem wyladowac nic nie uszkadzajac . W moim elektroszybowcu puscilo mocowanie statecznika poziomego ( zapodam fotke ) i zaczal sie krzywic podczas lotu. Tez wyladowalem bez ZADNYCH szkod. Bedzie razem godzina roboty ........ SPADAM !
-
Gdybys jeszcze Ty dal sie zlozyc , to byloby dwa razy wiecej miejsca
-
-
Ja po przeczytaniu Miniaturowego Lotnictwa ( byl tam chyba schemat ) , zaczalem zbierac "elementy" do budowy aparatury Mialem moze ze 12 lat .....
-
Witek , Me-163 latal ???
-
Poklociles sie zona Roman i sie chcesz na Kubie rozladowac w sobote wieczorem ???
-
Jak sobie przypadna do gustu , to tylko i wylacznie ich problem Jurnym Slazakom tylko jedno na mysli !!!
-
Z oferowanej nauki bym na Twoim miejscu skorzystal ! Przed wojna w Polsce byl dobry zwyczaj , ze ojciec prowadzil syna na "pierwszy raz " do burdelu. Tam panie zajmowaly sie profesjonalnie mlodziencem i dzieki temu unikal problemow w przyszlych kontaktach ........
-
Piotrek : nie zapominaj , ze do odwaznych swiat nalezy !!!!
-
Dzisiaj mielismy DZIEN PORZADKOWY przed oficjalnym rozpoczeciem sezonu . Poznizej kilka fotek. Na jednym ze zdjec "ladowalni" pakietow , a na innym slynne pudelko na kase za zakupy
-
PIEKNY !!!! Szczegolnie wersja "bez" statecznika pionowego ...... Jak sie patrzy na Martn-Bakera , Heinkla 112 , czy "inne takie" , to az strach pomyslec jak moglaby wygladac II wojna w powietrzu . Dzisiaj na lotniskach modelarskich latalyby tysiace ARFow MARTINA-BAKERA , zamiast Spitfire
-
No i wzielo i polecialo ! I to bardzo ladnie , makietowo .........
-
Biore go na klate ...........
-
Oczywiscie ! Podam Ci obydwa na wszelki wypadek : http://www.modellflygforbund.se/ http://www.rcflyg.se/
-
Nasze lotnisko jest skromne , ale bardzo praktyczne ( jak cala Szwecja zreszta ). Oni nie lubia przepychu i luksusu na pokaz ( wrecz tego unikaja !!! ) , tylko sa bardzo praktyczni. Tutaj nie zobaczycie dworkow z kolumienkami , albo jakichs willi po 2500m2. Owszem ; bogaci mieszkaja w lepszych dzielnicach i wiekszych domach , ale to nie jest tak , ze jadac obok ich posiadlosci czlowiek odwraca glowe bo COS dziwnego przyciaga wzrok. Uksztaltowalo sie to przez lata zycia w ciezkim klimacie i milosci do otaczajacej przyrody. Tutaj nigdy sie nie przelewalo i trzeba bylo bardzo ciezko pracowac i planowac , aby przezyc do nastepnej wiosny. Znam wielu bardzo zamoznych Szwedow , ale zdziwilibyscie sie ich "normalnoscia" . To czasem wyglada ( dla mnie ) jak wstyd przed tym , ze maja wiecej jak inni .
-
Ten maszt z rekawem ktory NIESTETY jest okropny , bedzie lada moment wymieniony
-
A jak obrgyza paznokcie wargami i nie ma zebow ?
-
Chcialbym pokazac Wam "moje" lotnisko w Malmö . Oto nasza oficjalna strona https://sites.google.com/view/malmoradioflyg . Lotnisko polozone jest na "wschodnich rubiezach " Malmö ( https://www.google.com/maps/place/Malm%C3%B6+Radioflygs%C3%A4llskap/@55.5728593,13.0730034,12.25z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0xc0c8693286d09bd6!8m2!3d55.5711278!4d13.1037498 ). Osobiscie mam okolo 13,5 km z miejsca w ktorym mieszkam . Teren zamkniety jest szlabanem ( klodka na kod ) wiec wjechac moga tylko czlonkowie . Mamy maly budynek klubowy i 2 kontenery morskie ( w jednym mydlo i powidlo , w drugim dwa traktorki do koszenia trawy + narzedzia ogrodnicze ) . Koszenie trawy odbywa sie wg listy ( parami ) .Ta czynnosc kazdemu wypada raz podczas sezonu. Na poczatek ( w ta sobote ) i na koniec sezonu ( choc latac mozna caly rok ) mamy dzien porzadkowy ( malowania domku klubowego , podcinanie krzakow ITP prace porzadkowo- konserwacyjne ) . Oczywiscie jest grill , napoje , kawa ciastka i lody ( nie ma piwa ). Grill zreszta organizowany jest co srode i za niewielka oplata mozna sobie cos przekasic podczas przerwy w lataniu . W domku klubowym lezy pudelko do ktorego wrzuca sie kase za kawe , ciacha , lody i inne Snickersy , gdyz wszystkie lodowki i polki "stoja otworem" i kazdy moze dysponowac lakociami jak sobie chce. Jest lista co ile kosztuje i po zjedzeniu ( wypiciu ) nalezy "zasilic" kase ( czyli to pudelko) . Musi to dzialac , bo nigdy nie slyszalem , zeby bylo "manko" w pudelku ( a stoi sobie otwarte ) . Latac mozna kiedy sie tylko chce ( poza 2 godzinami ktore zajmuje "strzyzenie" lotniska , raz w tygodniu w sezonie ) . Organizujemy rozne "dni" ( gielda , spotkania z innymi klubami , no i przede wszystkim od 2-3 lat latanie Quadami ; mamy nawet u siebie mistrza swiata w tej specjalnosci ! ) . Jest boczne lotnisko dla helikow( quadowcy maja oczywiscie swoje ) no i najwiekszy kawalek trawy mamy MY , lotnicy. Srednia wieku ( poza quadzistami , ktorzy sa mlodzi ) okolo 50 , ale co zrobic , jak mlodzi NIE chca bawic sie samolocikami ? Skladka czlonkowska to 650 koron i do tego nalezy dodatkowo wykupic ( 350 lub 550 koron ) czlonkowstwo w jednym z dwoch krajowych zwiazkow modelarzy lotniczych ( w ogolnokrajowe czlonkostwo wchodzi ubezpieczenie na cala Europe + karta identyfikacyjna ). Ponizej kilka zdjec z tego roku ( model na stole MOJ ) .
-
Dyskusja o paliwach do łodzi FSR
jarek996 odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Ja latam na MECCAMO ( wersja do czterotaktow ) i poza tym ze spaliny smierdza niemilosiernie ( jak stare rzygowiny gdybym mial do czegos porownac ) to jest ok . Teraz mam banke ( jeszcze niezaczeta ) OPTIC FUEL , tez do czterotaktow i zmienie jak mi sie MECCAMO skonczy. Nie latam wyczynowo , wiec mi tam rybka na czym moje silniki smigaja . Uwazam , ze do "zwyklego" latania WSZYSTKIE paliwa sia OK . -
A jak ktos obgryza i nie ma ?
-
Pralka to to nie jest ...... Kop dalej
-
Teraz tak sie zastanowilem , skad on sie k....a w Szwecji wzial ???
-
Zawory ?