Skocz do zawartości

Czaro

Modelarz
  • Postów

    1 787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Czaro

  1. Czaro

    Początki z DLG

    W którym miejscu wypada SC pustego kadłuba? Przy oklejaniu rdzeni w worku najważniejsze jest dokładne wycięcie mylaru do kształu kr. natarcia i równe ułożenie formatki względem krawędzi rdzenia. Mylar nie może wystawać za bardzo, bo się nie dognie. Jeżeli górna z dolną formatką się spotkają, zostanie kieszonka, której worek nie dociśnie. Po zaciśnięciu na krzywiźnie rdzenia pomiędzy krawędziami folii musi być odstęp, ale jak najmniejszy. Spływ może wystawać ile wyjdzie. Reszta się sama robi
  2. Czaro

    Początki z DLG

    Fajnie, że doszedłeś do satysfakcji w 5 iteracji. Szybko
  3. Podejrzewam, że wysokość lotu była niewielka, ciekawe więc, że model oblodziło, a na trawie szronu nie ma. A jaki był czas lotu? Długo miało okazję "toto" narastać?
  4. Czaro

    Początki z DLG

    Myślę, że prawda leży gdzieś po środku, ale bliżej "teorii nr 2". Tkanin nie masz za dużo, mniej więcej tyle ile daje każdy wykonawca kadłubów. Ja daję troszkę więcej. Po kilku próbach dojdziesz do wprawy.
  5. Czaro

    Początki z DLG

    Czy w części pod skrzydłem nie ma naprężeń normalnych pochodzących od zginania przedniej i tylnej części kadłuba?
  6. Czaro

    Carboline vs Carboweave

    Carboline ma spore rozstrzały jakościowe. Niestety w handlu często dostaje się tkaninę o bardzo marnej jakości. Bez dobrego dojścia u dystrybutora, czy wręcz bezpośrednio u producenta ciężko kupić dobrą tkaninę. Carbowave jest dużo ładniejszy, lepiej zrobiony, łatwiej się z nim pracuje itd. GRM System jest dystrybutorem na Polskę. Mają sporo lepsze ceny niż R&G. Ewentualnie jeszcze Samba models.
  7. W programie Apollo próbowali. Dolecieli na księżyc i z powrotem Ale korzystali z mechanicznego żyroskopu. Teraz po 50 latach rozwoju techniki, jest paradoksalnie trudniej Elektroniczne czujniki, szczególnie te tanie z Pix'a itp. są za mało dokładne
  8. Czaro

    Początki z DLG

    Mnie by się nie chciało tyle woskować. Podziwiam, ale zdjęcia mógłbyś poodwracać do pionu.
  9. Mimo arcytrudnych warunków zawody jednak udało się rozegrać. Niestety spora część zawodników, na to swoiste zakończenie sezonu, dobiła swoje tegoroczne modele. Teraz już nie będzie wymówek! Nowy sezon trzeba będzie zacząć z nowymi modelami. Mój Hero poległ już w pierwszej kolejce. Może odezwały się stare, naprawiane pęknięcia, może uszkodził się przy ostatnim udanym, choć dość twardym lądowaniu, bo "wybuchł" widowiskowo po mocnym wyrzucie. Zapasowego modelu nie zabierałem - jakoś tak luźniej potraktowałem ten wyjazd. Należy podkreślić, że frekwencja była rekordowa. Wystartowało 29 zawodników! Mam nadzieję, że nikt się nie zniechęcił i w przyszłym roku wszyscy będziemy się spotykać na kolejnych imprezach! Cieszy mnie ogromnie, że wygrał junior - Eryk Halaburda. Świeża krew stąpa po piętach starym wygom i z pewnością to nas jeszcze bardziej zmotywuje do pracy Duża galeria z zawodów: https://photos.google.com/share/AF1QipM_N-uQgiBrHJXvUxUNuCkurrQTJgjI-CKybfQYki6RXKHgBblGm6sGZKiRar9B6g?key=WTN4dWxWVnc1bkxPYlhreUwtTExpYXRFbzN3RjR3 Wyniki: Zwycięzcy na podium:
  10. Czaro

    F5J zaczynamy

    Konrad, nie "jakiś decydent może to przeczyta i coś zrobi", tylko kontaktuj się z asystentem TKN ws. F5J. Kto kim jest można znaleźć na stronie Komisji Modelarskiej. Koordynowanie terminów rozgrywania zawodów to jedno z zadań tej osoby. Kiedy już znajdziesz, że to Michał Salamon , to go ciśnij, żeby zadziałał w dobrą stronę. Nie można marnować potencjału organizacyjnego na przepychanki z terminami. któryś aeroklub musi zmienić termin i status zawodów na PP.
  11. To mogą być niezwykle ważne informacje! Dzięki
  12. Może się okazać, że będzie rekord frekwencyjny. 30 zapisanych!
  13. Wiesz, że są tańsze i lepsze modele do nauki latania?
  14. Może i nawet bym Ci uwierzył, gdybym nie miał swoich doświadczeń z lotów na podobne i większe wysokości płatowcami ok. dwa razy większymi.
  15. Nie robiłeś? A to nie Ty pisałeś? cytat stąd: http://pfmrc.eu/index.php/topic/66143-hike-fpv-czyli-poogl%C4%85dajmy-termik%C4%99-od-%C5%9Brodka/?do=findComment&comment=651111 Ja tylko zadałem proste pytanie. Nie jest już moim problemem, że potraktowane zostało, jak agresywny atak, próbę wzniecenia forumowej burdy, wielkiej bitwy, offtop itd. Kwestia przepisów regulujących nasze hobbystyczne loty wałkowana była po wielokroć na tym, oraz na innych forach, oraz portalach. W związku z tym uważam, że nie ma potrzeby za każdym razem robić o tym wykładu. Tak samo, jak nie przedstawia się za każdym razem całej teorii mechaniki lotu odpowiadając na post o problemach z regulacją modelu. Żeby jednak nie wyjść na wszystkowiedzącego gbura (choć podobno już wyszedłem), zalinkuję stronę na której wszystko jest wyłożone w prosty i przejrzysty sposób: http://www.pansa.pl/index.php?menu_lewe=ops&lang=_pl&opis=OPS/ops_rpa Czyli: żeby latać legalnie i BEZPIECZNIE poza zasięg wzroku, należy to robić w wydzielonej strefie. Taką strefę PAŻP może dla nas wydzielić, jeżeli złożymy odpowiedni wniosek. Co prawda obecnie procedura trwa z 4 miesiące, ale w zestawieniu np. z czasem, w jakim powstaje Hike nie wydaje się przesadnie długo? W przygotowaniu są już zmiany przepisów, które radykalnie skrócą ten czas oczekiwania i jeśli wierzyć zapewnieniom ULCu, zostaną opublikowane przed początkiem "następnego sezonu". Można również skorzystać ze stref już utworzonych. W tym celu należy kontaktować się z zarządzającymi strefami EA, ATZ, TRA itp. Takimi strefami zarządzają aerokluby, prywatne lotniska, czy nawet bliższe naszemu sercu szkoły "dronowe". Jeżeli zarządzający wpuści nas do swojej strefy, lub specjalnie dla nas ją aktywuje to hulaj dusza - byle nikomu nie spaść na głowę. I nie jest prawdą, że wydzielane strefy są tylko dla komercji. Na przykład modelarze z sąsiedniego forum fpv potrafili zalegalizować swoje loty podczas zlotu/pikniku, właśnie poprzez zarezerwowanie dla siebie przestrzeni. Być może należy również uzyskać uprawnienia UAVO BVLOS, ale w tym momencie nie jestem pewny, czy jest to rzeczywiście konieczne. @grzegor: Akurat zupełnie nie masz racji i piszę to z pełną premedytacją. Miałem okazje obserwować niemal od środka prace nad przepisami, jak i (choć w niewielkim stopniu) konsultować powstające nowelizacje, więc "coś wiem".
  16. Bez jaj. Kiedy oglądałeś filmik niejakiego Froga, który leciał przez miasto 200km/h białym BMW, to też domniemywałeś, że robi to legalnie? Teraz każdy bije brawo kolegom, którzy mają w nosie bezpieczeństwo i elementarne zasady, a kiedy uziemią nas wszystkich w ramach odpowiedzialności zbiorowej, to będzie płacz i lamenty jakie to państwo opresyjne. Nowe przepisy wciąż ewoluują, sytuacja jest dynamiczna, a urzędnicy z pewnością nie siedzą zamknięci szczelnie w kancelariach. Przeglądają to czy inne forum i zastanów się z jakim nastawieniem będą pisać kolejne nowelizacje, kiedy naoglądają się takich nieodpowiedzialnych "kozaków". Możliwości jak takie loty przeprowadzić bezpiecznie i legalnie jest kilka i chętnie usłyszę, które z nich autor wybrał.
  17. To nie grzeczność, ale bezczelność. Zawiodłeś mnie. Myślałem, że będziesz się upierał, że wysokościomierz był źle skalibrowany i tak naprawdę nie było więcej jak 150m.
  18. Powyższy film sprowokował mnie do zadania, mimo wszystko, ważnego pytania. W jaki sposób latacie, bądź planujecie latać 1500m nad ziemią, w goglach, czyli nie obserwując modelu, LEGALNIE?
  19. Czaro

    Zasilanie

    Ja używam BEC'ów z Botlanda. Od 1,5 sezonu mnie nie zawiodły. Minus taki, że są dość drogie.
  20. Zaproszenie na Ogólnopolskie Zawody do Pucharu Polski Modeli Szybowców Zdalnie Sterowanych Wyrzucanych z Ręki - F3K, które odbędą się 11 listopada 2017 roku na lotnisku Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim. Zawody zostaną rozegrane zgodnie z aktualnym Kodeksem Sportowym FAI. Organizatorzy przewidują klasyfikację indywidualną dla seniorów oraz wyróżnienie dla najlepszego juniora. Od zawodników wymagana jest aktualna licencja sportowa Rejestracja zawodników tylko online. od dnia od dnia 18.10.2017 na stronie http://mtsrsowiniec.pl/ Koniec rejestracji 07.11.2017 o godzinie 20.00 Nie ma możliwości późniejszej rejestracji (np. w dniu zawodów)!!! Lista zadań zostanie wraz z listą zawodników ogłoszona w dniu 08.11.2017 Opłata startowa : 30zł senior 15 zł junior Protesty:opłata 100zł Program zawodów 09.00-10.00 – trening, rejestracja, przygotowanie terenu 10.00-16.00 – zawody 16:30 – zakończenie zawodów Ze względu na warunki atmosferyczne powyższy program może ulec zmianie! Informacje na stronie http://mtsrsowiniec.pl/ lub telefonicznie Krzysztof Przybytek 601467698
  21. Owszem nie było, ale nie o to mi chodziło. Mój błąd :/
  22. Też kiedyś mi się wydawało to takie proste. Ale miałem wtedy tak z 10 lat mniej doświadczenia w UAV. Nie zrozum mnie źle, ale tak niskie wymagania jak ma kolega to zaryzykuje, że pianka też wystarczy. Po co rozwozić pieczywo Ferrari, skoro można i Lublinem.
  23. To jest świetny przykład na to, o czym pisałem Na dzień dobry trzeba by zbudować nowy kadłub. Tak ze trzy razy większy. Potem wyrzutnię startową. A na koniec wypracować sprytny system lądowania, na tyle skuteczny, żeby samolot nie łamał sobie delikatnych belek ogonowych w trudnym, przygodnym terenie. Wszystko po to, żeby dostać jeden ze słabszych i mniejszych systemów w swojej klasie, tzn. dwie osoby do obsługi, konieczność użycia wyrzutni startowej, 5-10kg MTOW, 1,5-2h lotu z rozsądnymi prędkościami, udźwig max do 1,5kg. Żeby taki projekt po roku skończył się sprawnie działającym systemem, potrzeba 3-5 osobowego, prężnie pracującego zespołu z solidnym doświadczeniem w branży.
  24. Akurat miałem przyjemność brać udział w kilku projektach, które zaowocowały fajnymi bezzałogowcami fotogrametrycznymi, więc chyba wiem o co Ci chodzi. Zakładając tylko 1h lotu możesz się jeszcze opierać na konstrukcjach piankowych. To łatwiejsza droga, bo pianko-płatowce są tańsze, łatwiejsze do latania, budowania, remontowania, automatyzowania (przynajmniej z początku, kiedy pianka sztywna, prosta i świeża)... W dodatku da się znaleźć taki zestaw, który ma pojemny kadłub i pomieści co chcesz. Lub chociaż da cień szansy, że to w nim pomieścisz. Motoszybowce w innych technologiach - drewnianych, styro-drewnianych, czy kompozytowych pozwolą osiągnąć lepsze parametry, ale będą dużo droższe, a przede wszystkim trudniejsze do zaadaptowania. W większości mają wąskie kadłuby, w które nie zmieścisz całego wyposażenia. Pchanie się w temat budowy własnego kadłuba do kupowanych skrzydeł to stawianie sobie kolejnych trudności przed sobą. A i tak masz ich sporo do pokonania. Taki samolot musi być zintegrowany z autopilotem. Sterowanie fpv zupełnie nie wypali. To kolejne wyzwanie dla Ciebie, bo prawidłowe ustawienie, nawet z pozoru prostego Pixhawka, do lotów fotogrametrycznych, nie jest takie łatwe. Jeżeli jesteś ambitny, bardzo zaradny, masz mnóstwo czasu, trochę pieniędzy i szybko się uczysz, po roku intensywnej pracy może będziesz miał przyzwoicie latający samolocik fotogrametryczny. Ale czy to się będzie opłacało? W sensie ekonomicznym raczej nie. Szczególnie, że rynek usług wciąż nie chce urosnąć, a konkurencja już jest spora. Natomiast jeśli patrzysz na to przez pryzmat hobby, przyjemności, samorealizacji wchodź w to ja w dym. Niektórzy dla przyjemności nawet maczają kijki w wodzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.