mecenas

Mam niecny zamiar Was odwiedzić .

Noooo, ponad 18 tys lat to kawał czasu mają , wtedy na pewno będziemy się już teleportować .

Wpadnij na Małopolski Piknik Lotniczy do Krakowa 23-24.06. , obejrzysz sobie na żywo tego krwiopijcę , stoi w głównym hangarze w MLP . Też mi się podoba ta konstrukcja. Turbina czy Fan do napedu?

Jak się Helmut dowiedział ile ta bestia waży to........

Marcin, wielkie dzięki, nie ma to jak zaczerpnąć wiedzy od specjalisty . Pliki już wysłałem do drukarni do wyceny. Ciekaw jestem ile mnie zgolą za ten projekcik .

Marcin, no piękne cacko, to model tego naszego prototypowego czołgu? Mam pytanie: czy wydruk w technologii SLS warto zabezpieczyć w celu wzmocnienia np. żywicą? tzn pomalować lub przez zanurzenie ? to co?, Irku mówisz żeby "drugą połówkę" wymienić na młodszy model , pyknąć czworaczki, i za 4 miechy byłby motorek!? Się muszę zastanowić .

Adaś, marzeniem by było wsadzenie takiego cacka https://tomahawk-aviation.com/eu/accessories/diverse/overview-1205-ums-radial-engine-9-cylinder-115-ccm-gas.html idealnie wchodzi pod maskę i pozbyłbym się całego balastu z przodu, ale z braku laku pozostaje mi wsadzić chociaż makietkę silnika.

Skrzydła to jedna sprawa, ale również od pewnego czasu rysuje się makieta silnika Merkurego, która będzie drukowana w technologii SLS. 2018-04-30_Bristol_Mercury_RAFM.pdf Po ściągnięciu pliku można pooglądać w 3D .

Michał ma rację, w pierszych skrzydłach wykonałem lotkę z krawędzią równoległą do cięciwy i faktycznie był problem z haczeniem lotki o wysuniętą klapę. Musialem powiększyć szczelinę pomiędzy lotką a klapą. Wynika to ze skosu i osi obrotu lotki, czym większy, tym bardziej "zachodzi" na klapę. Może rysunek trochę rozjaśni sprawę.

Hmmm.... robiłem wg rysunku...... zobaczy się w locie . Oryginał też nie był demonem zwrotności. Myślę że do spokojnego i płynnego latania powinny być skuteczne.

Tiaaaa.... baaaaardzo widowiskowe i medialne zawody . żeby chociaż akrobację kręcili nad lotniskiem to co innego.

Cześć Przemku. Te środniki wycięte laserem w takiej formie służą tylko do łatwego i prostego montażu skrzydła aby nie męczyć się z dokładnym ustawianiem żeber . Głównym elementem środnika dźwigara dwuteowego jest balsa 3ka ze słojami w pionie wklejona pomiędzy dżwigary dolny i górny oraz żebra. Poniżej przekrój skrzydła w miejscu łączenia centropłata ze skrzydłem właściwym.(bez środników właściwych - ograniczenia programu) Zwróć uwagę, że środniki są nieznacznie cofnięte w kierunku spływu po to by zrobić miejsce na środnik właściwy z balsy. Poniższe zdjęcia pokazują skrzydło prawie gotowe do przyklejenia poszycia.

Marku, żadne nie jest bee . To bardzo stary "MM" i to wersja "I" gdzie nie znano jeszcze zdjęć, które wypłynęły po 2000 roku. Zresztą.... w ogóle nie ma pełnej dokumentacji aby potwierdzić ich faktyczny kształt. Niemniej jednak wg opisów słownych, kształt był prawdopodobnie taki sam jak w Wilku, zwłaszcza że skrzydło konstruowane było na dźwigarze kesonowym Misztala.

Może to Cię trochę naprowadzi, przyjżyj się jakto robi Pan Fiala z Czech. http://vrtule-fiala.cz/cs/4-liste-vrtule-56

Nie ma sprawy.......hmmmm...... za dużo pisania . Oto różnice: Stare skrzydło Nowe oprócz tego zmieniłem trochę konstrukcję wewnętrzną, odjąłem wagi i zmieniłem klapy na szczelinowe konstrukcji podobnej jak w Karasiu.

No Adaś nie rób se jaj, pokaż złożonego w całości. Wygląda naprawdę fajnie, pasował by jeszcze do pary w Bobrownikach jakiś Hellcat albo Corsair w tej skali.

Mogę polecić takie https://rc-team.pl/serwa/59346-feetech-serwo-fs-4361-digital-fi-fs4361.html# Takich używam w Jastrzębiu.

W związku z przygotowaniem do lotów Jastrzębiem, trzeba by trochę potrenować czyli "nabić rękę" . A robię to tak

Irku, to weź chociaż do środka kołpaka "wlaminuj" tkaninkę "60-tkę" tylko na cyjanoakrylu. Wzmocni kołpak od środka i sklei dodatkowo warstwy.

Niestety, dobry musi kosztować , ale z czystym sumieniem mogę polecić: https://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Kompaktowy-odkurzacz-przemyslowy-CW-matic-Proxxon-27490-dostawa-GRATIS/2160 w 200 procentach wart swojej ceny, używam od 3 lat. To markowy sprzęt i posłuży "na wieki". Główną zaletą jest to, że jest cichy, nieduży, i ma niesamowitą moc ssącą.

Ale to 4-ro czy 2-suw? Czujnik montuje się z tyłu głowicy (w najcieplejszym miejscu, w czterotaktach w okolicy zaworu wydechowego) wtedy jest pewność że cały silnik nie zostanie przegrzany.

Jeśli chodzi o pomiar temp. to nie lepiej zastosować normalny multimetr z możliwością pomiaru temp.? Np. taki https://metaltech.sklep.pl/p/1620/10208/miernik-cyfrowy-300-limit-multimetr-mierniki-elektroniczne-narzedzia-pomiarowe-narzedzia.html?gclid=EAIaIQobChMI-amu39_X2gIVA7TtCh0i5Ac9EAQYAyABEgIDW_D_BwE Czujnik (termoparę) przymocować do głowicy i po sprawie, zwłaszcza że ma to być stosowane na stanowisku testowym (docieranie). Oprócz tego multimetr zostaje Ci do pomiaru innych wartości. A jaki motorek chcesz docierać?

Podobnie zrobili Amerykanie ze swoim znakiem, też wywalili czerwony ze środka gwiazdy, żeby się nie kojarzył. Z resztą znak zmieniali jeszcze potem kilka razy. Możesz podać coś więcej nt. tego egzemplarza, gdzie walczył, czy był przypisany do konkretnego pilota itp ?

I kolejne kilka godz. pracy . Tym razem mały detal - reflektor lądowania. Zakupiłem latarkę za 30 zł o odpowiedniej średnicy lustra i nieco ją zmodyfikowałem . LED 3-watowy naprawdę daje po oczach .

A spróbuj pożenić ten czujnik z Futabą, zadziała? . Najlepszego z okazji imienin .