



-
Postów
890 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez mecenas
-
Widzę że zasuwasz na 2 etaty?, więc dojdziesz niedługo do malowania R-wódki. Podsyłam ci trochę materiałów odnośnie barw, cobyś nie użył jakichś "z kosmosu". Tu jest artykuł jakimi farbami i kiedy były malowane nasze samoloty. http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2007/05/stuff_eng_polish_colours.htm Dla Twojej R-wódy (podobnie jak i mojego PZL-50) to barwa FS 30118 http://www.colorserver.net/showcolor.asp?fs=30097+30118+34088&size=xl&bkgr=0 Dolne powierzchnie to FS26329 http://www.colorserver.net/showcolor.asp?fs=26329&size=xl Czerwony w szchownicach to "cynober" https://pl.wikipedia.org/wiki/Cynober_(kolor) Wiem, że nie wszystkie mieszalnie kolorów używają przelicznika Federal Standard, więc tu masz taki sprytny kalkulator aby podać skład farby w RGB, CMYK-u czy RAL-u. https://www.e-paint.co.uk/Convert_RGB.asp
-
Pakuj manele i wracaj. Wśród swoich raźniej. U brytoli będzie armagedon większy niż we Włoszech. Sam "blondyn" powiedział żeby żegnać się z bliskimi. U nich się liczy tylko kasa i dupie mają społeczeństwo a tym bardziej emigrantów. Tak sobie myślę...... Czy to sku......syństwo nie zostało specjalnie wypuszczone by pozbyć się osób starszych i emerytów, bo system emerytalny się wali......hmmm.
-
A co o tym sądzicie?
-
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
mecenas odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Tak, to rendery Wojtka N Genialnie facet to robi?. Ja też na ten szczegół nie zwróciłem uwagi. Dopiero po rozmowie z Wojtkiem i oglądnięciu jego pracy wychodzi że takie coś tam było. Przemawia za tym konstrukcja i sposób zasilania w powietrze silnika foki oraz kształt wlotu powietrza do gondoli. Normalnie to by był prosty u dołu, a jest poprowadzony po łuku (i wygląda jak zmartwiona twarz☹️). Jeśli masz dobrej jakości zdjęcia z muzeum w Berlinie, to też dobrze widać ten wlot. -
O nie, nie ..... a pilot albo pilotka to gdzie. No chyba że planujesz aby model stał cały czas na stojance. Tak fajnie zrobiony model musi mieć jakiegoś "kierownika" za sterami?.
-
Oczywiście wyważaj przy zamkiętym podwoziu. wg poniższego programu możesz bardzo dokładnie policzyć w SC i zweryfikować to z planami. https://www.ecalc.ch/cgcalc.php Spróbuj zastosować lżejsze koła. Ze względu na wypuszone podwozie i pełny zbiornik paliwa model będzie lekko przeważony na przód i do startu będzie potrzebował lekko zaciągniętego steru wysokości. W radiu można zastosować mikser GEAR>SW. P-40 stka jest trochę wredna do startu i lądowania ze względu na stosunkowo wąski rozstaw podwozia gł. i brak kąta wyprzedzenia goleni do przodu, przez co łatwo ją "położyć na pysk".
-
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
mecenas odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Przyjrzyj się dokładnie zdjęciu?. Dlatego dolna krawędź wlotu powierza idzie po łuku. W monografii https://dobroni.pl/artykul/prototypy-pzl-38-8222wilk8221/563308 znajdziesz ładne zdjęcia. A wlot do gaźnika wyglądał tak: -
Ja kupuję tu: Rura https://www.justengines.co.uk/shop/exhaust-systems/four-stroke-exhausts/four-stroke-headers-and-manifolds/flexible-extensions/?v=9b7d173b068d Króciec https://www.justengines.co.uk/shop/exhaust-systems/four-stroke-exhausts/four-stroke-headers-and-manifolds/40-61-knuckle-manifold/?v=9b7d173b068d
-
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
mecenas odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
No ja właśnie jestem na etapie budowy kopyta pod formę gondoli (długa na 750 mm !) i takich szczegółów nie mogę odpuszczać. To tak dla zachęty -
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
mecenas odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
-
Owszem, taka masa paliwa będzie mocno wpływała na SC, więc najlepiej by było gdyby była umieszczona centralnie w SC.
-
Nie, nie będę rozwijał. Dopowiedz sobie sam. https://www.tvp.info/46968694/nagrala-antypolskie-wypowiedzi-hansa-g-sad-naruszyla-jego-dobra-osobiste-wieszwiecej
-
Wtrącę swoje 3 grosze..... pomimo iż nie specjalnie lubię niemców ( z wiadomych powodów), to darzę ich szacunkiem za to co zrobili dla rozwoju lotnictwa. Kto wie?...... gdyby nie ich projekty, to może dzisiaj latalibyśmy dalej dwupłatami.?
-
No żeby uczestniczyć w zawodach to nie, ale model zawsze możesz zbudować.
-
Dokładnie tak, i dlatego są dwie kategorie F4C i F4H. Co do zawodów, to różni się właśnie sposób oceniania przy ocenie statycznej. Ocena za loty jest taka sama w obu kategoriach. Dlatego tak dramatycznie jest mało zawodników w klasie F4C. A tu z regulaminu FAI 6.1.1. Definicja Modelu Redukcyjno Latającego: Model redukcyjno latający jest zmniejszonym odwzorowaniem statku powietrznego, cięższego od powietrza, o stałych skrzydłach, zdolnego do transportu ludzi. Celem zawodów modeli redukcyjnych jest odtworzenie dokładnego wyglądu i realizmu pierwowzoru odpowiednio dla danej konkurencji modeli. Odnosi się to zarówno do oceny statycznej jak i osiągów w locie. Uwaga: przez pojęcie „pierwowzór” należy rozumieć rzeczywisty statek powietrzny, którego prezentowany model jest odwzorowaniem.
-
Najogólniej mówiąc, to model wykonany z półfabrykatów np. zestawów ARF, czy "tartaków" waloryzowanych mniej lub bardziej, przypominających dany oryginał samolotu. I w zasadzie powinno się pisać: model redukcyjno-latający a nie makieta. Obecnie w przeważającej większości (blisko 90%) tych tzw "makiet" , czy półmakiet , nawet zawodniczych, wykonana jest z jakichś tam zestawów czy planów. Proces budowy prawdziwego modelu redukcyjno-latającego rozpoczyna się od zdobycia dokumentacji i planów oryginału. Potem trzeba to wszystko przeskalować i zaprojektować model rysując jego plany. Następnie zbudować ten model zachowując wszystkie kryteria jakie powinien mieć model redukcyjno-latający. Niestety, jest bardzo niewielu modelarzy potrafiących i mających taki zasób wiedzy aby ten proces przejść od początku do końca. To trwa z reguły kilka lat.
-
Wszystkie modele mi tak latają, bez dociśnieniowania i nie gasną. Tylko regulację silnika też musisz zrobić bez dociśnieniowania. Rurę podeprzyj w ok 1/2 długości.
-
Po jasnego pierona Ci ten tłumik ?, wystarczy sama rura. Ja we wszystkich swoich modelach, a zwłaszcza myśliwcach stosuję samą rurę. Z natury myśliwiec ma "drzeć koparę" w powietrzu. Poza tym sama rura, ponieważ jest karbowana, ma własności tłumiące. Pamiętaj tylko, aby nie zaginać mocno jej przy wyjściu z silnika, bo tam lubi pękać (mam chyba ze 4 szt takie pęknięte) i przy tej długości trzeba ją podeprzeć w środku aby nie drgała.
-
No i super! A powiedz mi, w jaki sposób będziesz zabezpieczał spód kadłuba w Jaku przed gazami wylotowymi z turbiny.
-
Paweł, psia krew, Ty w ogóle nie śpisz tylko robisz?? Zawstydzasz niektórych swoim tempem prac. A tak w ogóle, ładnie ta wycinanka wygląda, wszystko pasuje? nie ma żadnych błędów? Pytam, bo spodobał mi się Jaczek-1 z ich str. i wacham sie, czy nie zamówić.
-
Z czystym sumieniem mogę polecić Futabę. Najlepszy link. Wszystko zależy do czego tego radia będziesz używał, ale tak czy inaczej to najwyższa jakość, a to musi kosztować. Jeśli masz zamiar latać drogimi modelami, to nie oszczędzaj paru zł więcej bo to się zemści. Futaba 16SZ jest bardzo rozsądnym wyborem, zarówno cenowo jak i jakościowo.
-
Niezły patant z tymi amorami w podwoziu?. Masz jakieś namiary na te amortyzatory?
-
Ok, ale jak uzyskałeś biały kolor na drukarce?
-
Spokojnie wystarczy. Rękaw jest tylko po to, by rura gładko i pasownie wchodziła w skrzydło.
-
Taaa.... dużo nie brakło a było by po modelu. Radio nadaje się do wymiany, szkoda modeli, a i krzywdę komuś albo sobie zrobisz. Skoro to się działo nie tylko w spitcie, to tym bardziej.