Z całej tej dyskusji zrozumiałem tyle, że lepiej, żeby sprężarka chodziła non stop podczas malowania areografem. Nadmiar ciśnienia powinien jednocześnie schodzić przez zawór bezpieczństwa, również podczas gdy na chwilę odłożymy areograf. Wtedy całe powietrze idzie przez zawór bezpieczenstwa. Niż takimi skokami, napełnienie butli, zejście ciśnienia w butli do zadziałania włącznika, ponowne włączenie i nabicie ciśnienia.
Tak?