Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    14 117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Treść opublikowana przez robertus

  1. A wiesz, że właśnie myślałem o przesuwaniu pakietu
  2. Wieczorem przestało wiać. No panowie nie będzie łatwo. W stylu filmowym środek ciężkości się przesuwa aż o 11cm. Dla przypomnienia w Su-22 przesunięcie to ledwie 2cm. Film z rzucania. W konfiguracji skrzydła złożone środek ciężkości jest na przodzie, przy otwieraniu się skrzydła do tyłu, środek ciężkości przesuwa się do tyłu. Konfiguracja 1
  3. Ciągle wieje. Nie mogę porzucać modelu aby ustalić środek ciężkości. Wziąłem się za mechanizm skrzydła. Ruch skrzydła jest spory, więc wszystko zależy od przemieszczania się środka ciężkości. Czy skrzydła będą się ruszać, a jak tak to w jakim zakresie? Zobaczymy.
  4. Ta cesna już lepsza. Choć nadal uważam, że drewniany model nie jest dobry do nauki latania. No ale cóż, niektórzy muszą się przekonać na własnej skórze.
  5. Nadal tak jest tylko pierwsze strony tematu sa w odwrotnej kolejności/
  6. Do epp sie nie nadaje bo epp jest dość miękka, raczej do depronu była by dobra. Pianka na filmie to jest amerykańska pianka dolar tree czy jakoś tak. U nas dostepna w sklepach reklamowych, sztywniejsza, ale i też cięższa od depronu, podkładów. No i droższa
  7. A co on taki budowlany?
  8. W Miniaturowym lotnictwie napisano, że w modelach lepiej jak redan jest nieco przed SC. wodnosamoloty.pdf
  9. Sobota i niedziela z atrakcjami. Dla mnie to w sobotę akrobacje zespołu Iskier A w niedzielę Bryza i Mi-24 w akcji http://www.festynostrow.pl/index.php/program
  10. Na dzień dobry gratuluję pasji szybownictwa, jednak co prawdziwe latanie to prawdziwe. Na drugie dzień dobry idziesz zdecydowanie złym tropem. Kup sobie RTF beta lub inny podobny klonowaty. Jak kupisz tą ekstrę to po pierwsze nie będziesz wiedział jak ją odpalić i wyregulować. Po drugie lot będzie trwał góra 5 sekund i wrócisz do domu z modelem w workach na śmieci.
  11. Dobrze słyszeć. Z pewnością znajdziesz na tym forum dużo przydatnych informacji jak i pomocnych ludzi. A i kubeł zimnej wody się znajdzie
  12. Tak, dobrze kombinujesz. Z tyłu pod silnikiem zrobiłem również dziurkę na wylot.
  13. To taki bezpiecznik na kabelku na 12V i prądzie2 A lub 3A. Ma zabezpieczyć pakiet gdyby coś się zwarło w światełkach. http://www.hesta.com.pl/sklep/product.php?id_product=296
  14. Mam po prostu dodatkowy obwód z 12V z pakietu przez bezpiecznik. Rozłączam złączkę gdy nie chcę aby świeciło. Chociaż w tym locie nie chciało mi się rozłączać i latałem świecąc, czego oczywiście nie widać.
  15. Ha, znalazłem zaślepkę w innych spodniach. Trzeba ją jednak zamocować bo naprawdę zgubię Dzięki panowie za wsparcie duchowe
  16. Tak to jest z tymi specyfikacjami. Załóż nowe smigło i jak silnik nie będzie gorący po locie to może być.
  17. Przy okazji okazało się, że wspaniale szybuje. Przelecieliście lotnisko.
  18. Ale do copterów jak najbardziej. Coptery chodzą z małymi kV. Nie wiem co masz na myśli pisząc do góry nogami. Śmigło ma swój profil jak skrzydło i jest przystosowane do pracy tylko w jedna stronę, czyli napisami w kierunku lotu. Po której stronie śmigła będzie silnik i w którą stronę się on będzie kręcił to sprawa drugorzędna.
  19. Skok daje prędkość a średnica ciąg. Pod warunkiem, że silnik da rady zakręcić większym śmigłem bez utraty kV.
  20. A no tak, zapomniałem napisać Długość:105cm Rozpiętość minimalna: 75cm Depron 6mm, na razie bez wzmocnień.
  21. Śmigło pchające to normalne śmigło tylko otwór na tulejki centrujące ma z drugiej strony, żeby było łatwiej zamontować. Jak położysz te śmigła napisami do gory to są lustrzanym odbiciem tych z lewej? Bo wydaje mi się, że nie. Tak to powinno wyglądac mniej więcej
  22. robertus

    nowa mała modelarnia

    A ten klęcznikik to gdy trzeba będzie negocjować z LP?
  23. Trzeba Tunelowcowi oddać to, że się podzielił tym co zrobił. Wiele osób nie dzieli się swoimi budowami bojąc się krytyki i dłubie coś tam na strychu w samotności, ewentualnie jak coś wyjdzie i będzie udany oblot to taka zajawka post factum. Konradzie jeśli będziesz słuchał rad i współpracował to na pewno coś zrobisz sam, ale jeszcze nie teraz. Pierwszy model kupiłem gotowy, drugi kupiłem do zmontowania. Trzeci myślałem, że zrobię już samodzielnie od zera, ale nie udawało się, zrobiłem według kogoś planów. Dopiero wtedy wróciłem do swojego trzeciego modelu (Bielik) i poprawiłem tak, że dobrze latał. Małymi krokami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.