robertus

Półkę tak w ciemno wstawiasz, czy patrzyłeś jak się wyważa i tak wyszło?

Super wygląda. Ile waży teraz?

O, nie wiem czemu przegapiłem te dwa ostanie posty. Podoba mi się to rozwiązanie ze spitfirem, ale już jestem w trakcie odbudowy inną metodą. Dam znać jak coś będzie widać.

Obserwuję ten wątek od dawna, ale jak robisz Jelcza to będę obserwował i kibicował bardziej ?

Super. Gratuluję oblotu!

Super! To teraz powiedz, jaka jest różnica między tymi modelami, ze pierwszy w ogóle się nie słuchał a drugi lata elegancko. Tak się właśnie zbiera doświadczenie. Dobra robota! Widzę, ze ten drugi jest szybki na lotkach. Jak Ci to przeszkadza to możesz zmniejszyć wychylenia mechanicznie lub na endpointach. Sprawdź jak szybuje bo mam wrażenie, że po odjęciu gazu zaraz idzie w dół, może masz SC za bardzo z przodu. Przy lądowaniach wybadaj jego minimalną prędkość i tak ląduj a przed samym przyziemieniem zaciągnij trochę ster wysokości, wtedy jeszcze ładnie wytraci prędkość i siądzie w miejscu. Nic się nie dzieje dopóki model nie leży godzinę na słońcu, potem klej zaczyna płynąć. Trzymaj go w cieniu na lotnisku.

Weź ją do Turleja.

Tak wygląda w locie z tymi pasami ?

Z napędem 6S F-18 wazy teraz 2100g.

Jednym z punktów na liście do zrobienie na majówce była zamiana napędu z 4S na 6S w F18. Po tej kuracji Efcia dostała solidnego kopa

60C dla akumulatora 2000mAh to właśnie 120A.

Ja mam taką teorię, że energia bierze się z masy pakietu i bardziej szukałbym cięższego niż lżejszego. Mając do dyspozycji dwa takie same pakiety wybrałbym ten cięższy bo nie wierzyłbym C na naklejce tego lżejszego. Można wiedzieć do czego szukasz pakietu o wydajności min 120A?

W tym roku będzie 80 rocznica D-day. Pomyślałem sobie, że odświeżę malowanie przez nawiązanie do jednego z okolicznościowych malowań jakie miał A-10

No nie, ja go naprawę / odbuduję tylko musze pomyśleć jak. Niestety to nie jest szybka naprawa na dwa dni. Model lata elegancko i jestem bardzo zadowolony z tego projektu, ale chwilowo temat zawieszam, bo mnie też zmęczyły te przygody za każdym lotem.

Wieczorkiem otworzyłem Mustanga i zbadałem obrażenia wewnętrzne. Nie jest za ciekawie. Musze obmyśleć inną konstrukcję przodu.

Taki dzisiejszy locik. Jak fajnie, ze pogoda już wiosenna!

Kolejny lot dużym Mustangiem i kolejna przygoda. Tym razem stało się coś poważniejszego. Jeszcze dokładnie nie patrzyłem ale wygląda grubo i sądzę, że są jakieś "obrażenia wewnętrzne" co będzie skutkować odbudową całego przodu.

Będzie potwór, super!

Chyba to jest taka specyfika układy delty z canardami. Czy się nadaje na pierwszego EDF? Nie wiem jak na to odpowiedzieć. Jak zrobisz sam model pod EDF i zrobisz go lekko to na pewno. Nie ma dużej różnicy między lataniem na śmigle a na EDF. napęd jak napęd.

Faktycznie fajny z niego Tofik. ?

Fairey Gannet?

A to akurat proste, potrzebujesz trochę wody, tylko nie za dużo. ? A na poważnie, te maluchy od Volantexa są super. Jak na takie maluchy dają dużo radości.

A takie latanie w koło flagi

Kolejne loty na granicy. On się prosi o takie latanie

Guziec nad rzepakiem