Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. ahaweto

    Zakupy w Chinach.

    Koledzy czy macie wiedzę jak wyglądają obecnie zakupy w Chinach ? Czy zamawiając w chwili obecnej, przesyłka dotrze w jakimś określonym czasie czy też trzeba uzbroić się w "podwójnie skumulowaną cierpliwość" ? A tak w ogóle czy warto w "tych czasach" składać zamówienie czy też poczekać na "lepsze czasy" ?
  2. Mam ten model aktualnie w "służbie". Tutaj więcej o nim str. 14 Do własności lotnych nie mam żadnych zastrzeżeń chociaż Super Air-em po oswojeniu się z nim ?(w temacie też piszę o nim) latało mi się lepiej. Dzisiaj nie dam rady ale jutro zamieszczę zdjęcia wnętrza kadłuba oraz wagę modelu bez paliwa
  3. Ooo... dopiero teraz doczytałem ? Oczywiście zapraszamy ! Lotnisko jest przygotowane.
  4. Silniku OS GGT 10 (żarowy benzynowy) był zainstalowany fabrycznie przepływowy filtr paliwa między pompą a gaźnikiem. Opis poniżej jest z tematu o tym silniku, post z 12 sierpnia 2018r : " W czerwcu po trzytygodniowej przerwie w lotach miałem przypadek że nie mogłem wyregulować go na lotnisku (nawet zmieniłem świecę) i po pół godzinnej regulacji silnik zaczął poprawnie pracować i wykonałem dwa 18minutowe loty. Na więcej nie starczyło czasu bo były jeszcze dwa duże elektryki. Drugi przypadek to było w lipcu również po trzytygodniowej przerwie na lotnisku również pojawiły się problemy z regulacją i tym razem nic nie pomogło. Nie polatałem. Objaw był taki że najpierw tak jakby nie dostawał paliwa, sprawdziłem pompę. Po zdjęciu wężyka z króćca przy gaźniku i kręceniu rozrusznikiem wydawało się że paliwo jest pompowane. Ale dalej nic, po kapnięciu paru kropel paliwa w gaźnik, silnik zaskakiwał i gasł. Potem jak już zapalał to nie osiągał maksymalnych obrotów a jak już osiągnął to po cofnięciu gazu i ponownym dodaniu gazu już maksymalnych obrotów nie uzyskiwał. Przy okazji całkiem go rozregulowałem i dałem sobie spokój. Po powrocie do domu jeszcze raz wszystko przeanalizowałem i ... może filtr paliwa ? W GGT 10 jest między pompą a gaźnikiem a w GGT 15 tego filtra nie ma. Zdjąłem przewód paliwowy z filtrem i założyłem sam przewód paliwowy. Na zdjęciu przewód z filtrem trzymam poniżej pęsetą. Po tej zamianie wkręt regulacyjny ( nazwany w instrukcji " mixture control valve") odkręciłem na 3 obroty, igłę na 2 obroty i po podłączeniu żarzenia silnik momentalnie zaskoczył Bingo Po rozgrzaniu zacząłem regulację i wkręt w/w wymieniony wkręciłem o pół obrotu, igłę również o pół obrotu i silnik bez problemu osiąga maksymalne obroty. Po zejściu do minimalnych i ponownym dodaniu gazu również bez problemu osiąga maksymalne obroty Po tej regulacji wykonałem już 8 lotów. Silnik szybko zasysa paliwo i szybko odpala, regulacja maksymalnych obrotów parę przegazowań i w powietrze. Problemem był filtr paliwa, tylko dlaczego tak szybko stracił przepustowość ? Cały czas stosuje olej Sthil Ultra, do tej pory w stosunku z benzyną 1:35. Silnik przepalił tej mieszanki 4 litry. W ub. tygodniu przygotowałem mieszankę 1:45 ale jeszcze na niej nie odpalałem silnika i w tym tygodniu nie mam na tyle czasu wolnego aby jechać na lotnisko. Po locie krawędź natarcia skrzydła była całkiem nieźle opryskana nie spalonym olejem. Zobaczymy jak będzie tym razem. Kosa spalinowa (20 cc) na takiej mieszance chodzi bez problemu. O wynikach napiszę " Od tamtej pory pierwszy model wykonał ponad 100 lotów w takiej konfiguracji a drugi (obecny) model ponad 20 lotów. Loty na zbiorniku 260ml trwają 20 min. i nic się nie dzieje
  5. ahaweto

    Koronawirus

    Najnowsze zalecenie: ręce należy myć przed myciem rąk i po umyciu rąk. Ostrożności nigdy za wiele.
  6. ahaweto

    Remont OsMax 46 ax

    Wybacz Marku za OT ale na ten widok wspomnienia wróciły i nie mogłem się powstrzymać ?
  7. ahaweto

    Remont OsMax 46 ax

    O ! to model samochodu na uwięzi "Tiemp" o którym kiedyś pisałem, wyposażony w odmianę samochodową silnika Rytm 2,5. Miałem go ale nie uruchomiłem. Przerosło mnie to, nawet nie miałbym go gdzie puszczać. Ho ho, było to 45 lat temu? Że też uchował się on u ciebie Andrzeju.
  8. Pogoda do latania niesprzyjająca ale przygotowania do nowego sezonu idą u nas pełną parą. Zaopatrzyliśmy się już w olej, może starczy na cały sezon. Tomek szykuje dwa nowe modele, opracowane całkowicie od podstaw, tzn. zaprojektowane, wycięte i sklejone osobiście. Model większy ma rozpiętość 2,5m, mniejszy 2m. Modele zostały wyposażone w silniki benzynowe (i tu ciekawostka) pozyskane z popularnych urządzeń. I tak: silnik większy 52 cm3 z piły motorowej. Piła (nowa) wraz z przesyłką kosztowała 240 pln ? Gaźnik do niej typu "Walbro" ? 28 pln. Silnik mniejszy 24cm3 z dmuchawy do trawy. cena całości 90 pln ? Gaźnik jak wyżej. Oba silniki zostały przerobione bardzo profesjonalnie oraz wyposażone w układy zapłonowe Rexel. Palą przysłowiowo "od palca" maja stabilne niskie i wysokie obroty. Małe drgania. W całym przedsięwzięciu chodzi o sprawdzenie jak będą się sprawować a także czy za tak w sumie małe pieniądze można sprawić sobie całkiem przyzwoity silnik. Nie chodzi o wyśrubowane wyczynowe osiągi ale głównie o sprawdzenie trwałości i jakości takich silników oraz o tanie latanie. Większy silnik został odpalony i muszę powiedzieć że ze śmigłem 22x8 ciąg ma duży. Sam skończyłem wyposażać model Bravo (ARF Black Horse) z silnikiem DLE 20RA. Czekamy na pogodę ?
  9. ahaweto

    Piła

    Ten zakaz latania to chyba dotyczy tych zarośli, żeby pilot się nie pomylił ? A cóż to za "latawiec" z takim szczątkowym kadłubem ?
  10. Pogoda styczniowa dalej pozwala na latanie. Dzisiaj mieliśmy na lotnisku trzy nowości. Pierwsza to eksperymentalny dwupłatowiec zbudowany na podstawie piankowego modelu samolotu myśliwskiego Wildcat ? Ku zaskoczeniu nas wszystkich model rewelacyjnie lata ? Druga nowość to NGH 9Pro. Kolega Tomek zakupił go w ub. roku i okazało się że silnik ma bardzo duży luz na czopie wału korbowego. Korbowód nie powinien w ogóle trafić do montażu. Silnik po zapaleniu głośno "dzwonił", więc został odłożony na półkę. W tym roku dotarł nowy korbowód i został założony. Luz na czopie wału jest w normie. Dodatkowo (jak już silnik został rozebrany) Tomek zrobił dodatkowy otwór w tłoku. Pisałem o tym w temacie NGH 9 Pro. W tygodniu silnik został dotarty a dzisiaj model z tym silnikiem został oblatany z sukcesem ? Także na naszym lotnisku są dwa modele z tymi silnikami. Trzecia nowość to silnik benzynowy RCGF 21 bokser. Jest to druga wersja ze świecami pod kątem. Silnik chyba rzadko spotykany na naszych lotniskach a okazuje się że jest to bardzo udana konstrukcja. Ma bardzo stabilną pracę i dobrą moc. Niestety podczas docierania ujawnił się problem z fajką świecy. Słaby kontakt fajki ze świecą powodował "sianie" zakłóceń. Serwa w modelu szalały. Fajka została troszkę przerobiona i dodano opaskę zaciskową. teraz jest OK. Ten sam problem miałem w swoim RCGF 10. Po próbach kołowania model został oblatany ?
  11. ahaweto

    Szczecinek Aero Team RC

    Darek, co przykleiłeś taśmą do lewego płata ? Jutro jak pogoda pozwoli latamy u mnie. Zapraszamy !
  12. ahaweto

    Evolution 10 ccm

    Kamil nie zgodzę się z Tobą ale tylko w części Twojej wypowiedzi. Co prawda myślałem o zakupie Evolutiona 10 ale zdecydowałem się na zakup najpierw RCGF 10 potem OS Max GGT 10 i NGH 9 PRO. Moje początkowe problemy z dwoma pierwszymi nie wynikały z winy silników ale z mojej małej wiedzy na ten temat. Dużo pomogło mi Forum. Na tę chwilę użytkuję OS-a i gdyby nie świece żarowe (pisałem o tym) to nie mogę o tym silniku złego słowa powiedzieć. RCGF-a co prawda sprzedałem, chociaż jeśli chodzi o późniejszą eksploatację to też nie mogę złego słowa powiedzieć. W jego miejsce zakupiłem drugiego też 10-tkę ale z tylnym wydechem. Jest bardziej praktyczny do zabudowy w modelu. Z NGH 9 miałem problemy ale nie ze swojej winy. Obecnie eksploatowany chodzi jak "zegarek". Jest coś co odróżnia te w/w silniki od Evolutiona 10. Silniki o których piszę mają pierścień na tłoku i tutaj być może jest "pies pogrzebany", no i gaźnik być może jest niedopracowany. Natomiast zgadzam się z Tobą na temat żarowego 4-takta ale niekoniecznie 15cm. Są świetne. Mam 15-tkę ale kolega z którym wspólnie latamy ma ich 3 i wszystkie mimo że mają już "swoje lata" dalej nienagannie pracują.
  13. ahaweto

    NGH 9 Pro

    Grzegorz, nie tylko. We wcześniejszym poście zamieściłem zdjęcie korbowodów, z których jeden (ten z pierwszego silnika) ma wyraźnie przegrzaną główkę. Ten otwór w tłoku jest wykonany na wprost dyszy którą przewodem jest podawane ciśnienie z karteru do pompy gaźnika. W tym przewodzie widać wyraźnie że zbiera się tam również mieszanka paliwowa i pewnie jak w karterze powstaje podciśnienie to wracając wpada przez ten otwór w tłoku na główkę korbowodu dodatkowo smarując ją. Dzisiaj model wykonał trzy pełne loty. Bez problemów. U nas było pochmurnie i ze słabiutkim wiatrem. Wykorzystujemy każda dobrą pogodę. Darek widziałem filmy na YT że silniki z osobną pompką bardzo ładnie chodziły. Mój silnik od samego początku pracuje na mieszance 20:1 a olej to Sthil Ultra.
  14. ahaweto

    NGH 9 Pro

    Od października ub. roku po krótkim dotarciu silnika (ok. pół godziny), pierwsze cztery loty były krótkie, 5 i 10 minut. Bez zbytniego forsowania silnika. Następne już bardziej śmiałe a ostatnie 10 lotów to pełne 15 minut w tym 14 minut na pełnych obrotach. Można powiedzieć że silnik nie miał żadnej taryfy ulgowej. Silnik spisuje się (jak na razie) znakomicie. Przypomnę tylko że jest to ten silnik złożony z części zakupionych na Ali. W silniku tym jest założony tłok z dodatkowym otworem i z zabezpieczeniem sworznia tłokowego od silnika OS, pisałem o tym w poprzednich postach. Mam jeszcze dwa korpusy tego silnika i postanowiłem złożyć drugi taki silnik. Zakupiłem części i tutaj małe zaskoczenie. Moje przypadki uszkodzeń silnika nie były jednak odosobnione. Firma modernizuje silnik. I tak : tylna pokrywa nie ma już otworu pod ten nieszczęsny "robaczek" a sworzeń tłokowy posiada zabezpieczenie z obu stron. Najbardziej zaskoczył mnie wygląd tłoka. Nie widać na nim obróbki mechanicznej skrawaniem. Mimo tego powierzchnia jego jest bardzo gładka. Na zdjęciu jest stary tłok (z lewej) i nowy. Nowy tłok nie ma również tego dodatkowego otworu dlatego wykonam go sam.
  15. ahaweto

    OS Max FS 91

    Marcin zgadzam się z twoim wyjaśnieniem i od razu naprawiam swój błąd. Wymontowałem silnik i założyłem sprężynę. Po zmontowaniu serwo gazu wymagało drobnej korekty ale to już drobnostka. ?
  16. ahaweto

    OS Max FS 91

    Tak po prawdzie to ta sprężyna nie ograniczała ruchów przepustnicy ale jak już ją usunąłem "z rozpędu" i po uruchomieniu silnika okazało się że pracuje normalnie, reakcja na ruchy przepustnicy (nawet gwałtowne) jest prawidłowa, to już jej nie zakładałem tylko ze względu na to aby nie rozkręcać ponownie gaźnika. W minioną niedzielę pokołowałem samym kadłubem po lotnisku i naprawdę jestem zaskoczony reakcją silnika na gwałtowne dodanie "gazu". Model momentalnie skacze do przodu. Tak nie zachowuje się mój Travel Air z silnikiem NGH9 pro. Chociaż też nie mam powodu aby na niego narzekać.
  17. Brawo Dawid !!! Twoja praca przyniosła wspaniałe efekty.
  18. ahaweto

    Piła

    Bartek, kolega mi powiedział że model oblatałeś z nową turbiną i jest to "petarda". Gratuluję ! Poprzednia turbina zrobiła na mnie duże wrażenie, muszę koniecznie przy najbliższej okazji zobaczyć tę nową w akcji.
  19. Z latania w Nowy Rok nic nie wyszło za względu na pogodę ale za to dzisiaj pogoda (jak na "zimę") była rewelacyjna ! Wszystkie loty zostały zakończone udanymi lądowaniami. Na lotnisku zagościł nowy "model". Pterodaktyl (?) ma być pogromcą Myszołowa który notorycznie narusza naszą przestrzeń powietrzną ? Dzisiaj do starcia nie doszło. Pokołowałem po lotnisku nowym modelem Ultimate TWM z silnikiem OS 91 suprass. Jest OK ? Gdyby nie temperatura (0 stopni) i grubsze nasze ubrania to patrząc na scenerię trudno uwierzyć że to zima.
  20. Koledzy z 3 City już mają śnieg a u nas "ani widu ani słychu". Temp +1 i troszkę wiało dlatego zdecydowaliśmy się wykorzystać chociaż takie warunki. Było całkiem znośnie. Jak pogoda pozwoli to jesteśmy umówieni na Noworoczne Latanie !
  21. ahaweto

    OS Max FS 91

    Odkupiłem od kol. Patryka ten silnik. I jestem z niego bardzo zadowolony. Wcześniej nie miałem żadnej praktyki z czterosuwami nitro. Na wszelki wypadek w Riku zakupiłem drugą igłę. Z lewej nowa. Niepotrzebnie, okazało się że oryginalna jest dobra. Następnie usunąłem śrubę regulacyjną, na zdjęciu w poście powyżej to ta po lewej stronie od króćca dopływu paliwa. Śruba ta służyła wcześnie do ustalenia wstępnego uchylenia przepustnicy aby uzyskać wolne obroty. W to miejsce wkręciłem krótki wkręt aby zaślepić otwór. Przepustnica uzyskała pełny zakres uchylenia od zamknięcia do pełnego otwarcia. W obecnych aparaturach jest funkcja "idle down" która pozwala na ustawienie wstępnego uchylenia przepustnicy. Nie piszę tutaj o śrubie po drugiej stronie gaźnika którą ustala się dawkę paliwa dla wolnych obrotów. Zapewne nie "odkryłem ameryki" bo taką samą metodę stosuję w silniku NGH 9 Te części usunąłem z gaźnika. Dzisiaj odpaliłem silnik już w modelu. Jest OK ! Oblot na wiosnę. Silnik jest bardzo dobry. Chociaż widać po nim przejścia i wiek to kompresja jest barrdzo dobra. Na szybkie uchylenia przepustnicy reaguje prawidłowo.
  22. Na początku siedemdziesiątych lat ub. wieku Mały Modelarz wydał kartonowy model tego statku. Skleiłem go. Elementy kadłuba nie były zbyt dokładnie zaprojektowane i kadłub po sklejeniu miał pewne niedociągnięcia. Najbardziej byłem dumny z sklejonego koła napędowego ? Wyszło kapitalnie i było ruchome razem z korbowodami.
  23. My również nie zasypiamy. Wczoraj zaliczyliśmy starty, loty i lądowania we mgle. Widoczność przy ziemi 200m w powietrzu 50m. Bez strat. Obecnie do zaliczenia mamy jeszcze loty bez widoczności. Oczywiście bez widoczności modelu czyli z zasłoniętymi oczami ? Wszystkim kolegom życzę Wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego 2020 Roku !
  24. Przed laty miałem i użytkowałem Rytm-a (dobrze go wspominam) ale karter jego nie był tak gładki jak ten na ostatnim zdjęciu. Miałem też samochodową odmianę Rytm-a z osiami wału wyprowadzonymi po obu stronach karteru. Był to zestaw samochodu wyścigowego na uwięzi "Tiemp" (?) produkcji radzieckiej. Zakupiony okazyjnie i nigdy nie uruchomiony, poszedł w bardziej doświadczone ręce. Również i jego karter nie był gładki.
  25. Jak widać zabawa była świetna. Czy "papierzaki" to była jedna i ta sama konstrukcja zalecona przez organizatora aby szanse były równe ? Czy była klasa Open (dowolny wzór) ale pod warunkiem że "papierzaki" musiały być składane z kartki papieru bez użycia kleju ? Jak wiadomo wzorów wszelkich "jaskółek" "strzał" itp. jest wiele.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.