U mnie też leży od roku i jeszcze troszkę poleży. Zajrzyj przez okno wylotowe i zobacz czy na tłoku widać olej. Z DLE 20 (też troszkę leżał) zrobiłem tak: silnik zamontowałem na stanowisku, napełniłem zbiornik paliwa mieszanką 1:25, zamknąłem ssanie, podłączyłem zasilanie do układu zapłonowego i... wio! Troszkę pokręcił i "warknął". Otworzyłem ssanie i... wio ! Od razu zaskoczył i to na fabrycznych ustawieniach
To są dobre silniki, nic się nie martw tylko odpalaj.