Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. OOO!!! Paweł oblot będzie u nas ? Byłoby nam miło gościć ciebie z nowym Wicherkiem.
  2. Ho Ho ! u was to już wiosna. A my jeszcze na lotnisko dojechać nie możemy ?
  3. Zima w odwrocie, nasze lotnisko jeszcze bez dojazdu ale w tym tygodniu jest pewne że śnieg spłynie. A przygotowania do nowego sezonu u nas trwają. Tomek przygotował nową Extrę 2,2m z silnikiem elektrycznym na 12 S. Cały model został zaprojektowany od podstaw i wycięty i sklejony osobiście. Wzór oklejenia modelu również wykonany osobiście. Sprawia imponujące wrażenie. Model jest już gotowy do oblotu ale otrzyma jeszcze symboliczny wystrój kabiny i lekkie popiersie pilota. A to jest nowy silnik który jeszcze czeka na swój model. Ten silnik zdumiewa swoimi osiągami. Cierpliwie czekamy aż skończą się roztopy a wiatr osuszy lotnisko.
  4. ahaweto

    Zdjęcia silników -

    MK 17 bardzo dobrze wspominam.
  5. ahaweto

    Jaki to silnik?

    Sławek mam ten silnik zobacz tutaj Dalej opisuję udaną próbę jego uruchomienia na świecy G5.
  6. ahaweto

    Szczecinek Aero Team RC

    Lądowanie super, a i do startu nie trzeba wcale pasa ? A ja nie mam nic do latania na płozach ? a lotniska są wszędzie, jak na razie ?
  7. ahaweto

    Podziękowania

    Tutaj https://metaltechnics.pl/sklep/tokarki/tokarki-konwencjonalne/tytan-520/
  8. ahaweto

    Tokarka Tytan 520

    Taka mała tokarka zawsze za "mną chodziła". Wykształcenie i papier mam (Technikum Mechaniczne specjalność obróbka skrawaniem) ale praktyki tylko trzy lata. Ostatni raz pochylony byłem nad tokarką jakieś trzydzieści lat temu. Na swojej już popracowałem i zauważyłem że wszystkie odruchy mam takie jak kiedyś, to tak jak z jazdą na rowerze ? Na początek zasięgnąłem opinii u fachowca kol. Romana (RomanJ4). Naoglądałem się też filmów na YT, linki podał mi kol. Roman. Zdecydowałem się na taką https://metaltechnics.pl/sklep/tokarki/tokarki-konwencjonalne/tytan-520/ Wybór jest duży wśród producentów a tak naprawdę to wszystkie są prawie jednakowe w konstrukcji i różnią się tylko kolorem i ceną. Mniejszej (250, 350, 450) nie chciałem a następna w szeregu (750-tka) jest już za duża do mojego małego warsztatu-modelarni. Przekonała mnie cena (ale coś za coś) i to że firma dostarczyła mi ją do domu (400 km) bo akurat miała wyjazd w tę stronę. Kolejny plus to to że ma ona mechaniczną przekładnię, te mniejsze mają obroty regulowane elektronicznie co przy niektórych operacjach jest sporą wadą, oraz metalowe koła zębate. Można ją zmodernizować instalując silnik trójfazowy z falownikiem ale na to chyba się nie zdecyduję. Dostarczona maszyna najprawdopodobniej miała jakiś wypadek w transporcie z dalekiego wschodu. Stwierdziłem że poradzę sobie z tym. Wraz z maszyną było takie wyposażenie. Korbkę wyprostowałem osłonę poprawiłem i jest OK. Przed pierwszym włączeniem silnika wszyscy zalecają umycie wnętrza skrzynki przekładniowej. I tutaj mają ogromną rację ! Na miedzianym drucie zamocowałem mały magnes i pojeździłem nim we wnętrzu skrzynki. Takie były dwukrotne efekty. Następnie spuściłem olej i dwukrotnie przepłukałem wnętrze skrzynki naftą. Też sporo brudu wypłynęło. W korku spustowy zamontowałem mały magnes i zalałem skrzynie nowym olejem przekładniowym. Zdemontowałem sanki poprzeczne i wzdłużne i wszystko umyłem, nasmarowałem, wyregulowałem i zamontowałem z powrotem. To też trzeba koniecznie zrobić. Prawda jest taka że części przed montażem u producenta nie są wcale myte a tylko nadmiar pozostałości po obróbce mechanicznej został strząśnięty przy pomocy pukania o stół montażowy. Jest jeszcze parę rzeczy które będę w miarę użytkowania poprawiał, choćby zmniejszenie luzu w saniach poprzecznych i wzdłużnych. Dokupiłem jeszcze parę rzeczy które są niezbędne do lepszego wykorzystanie maszyny. Uchwyt wiertarski bez kluczykowy w koniku widać na zdjęciu maszyny. Dobrym zakupem jest też precyzyjny uchwyt wiertarski 0,3-4mm będzie przydatny nie tylko w tej maszynie. Jest jeszcze parę rzeczy do zakupu ale będę je sukcesywnie uzupełniał w miarę potrzeb. Teraz jestem z tej maszyny bardzo zadowolony ?
  9. ahaweto

    Podziękowania

    Dziękuję koledze Romanowi (RomanJ4) za cenne uwagi i wydatną pomoc w wyborze małej tokarki do mojego warsztatu-modelarni.
  10. Może w tym roku trafisz z nim do Piły. Wcześniejszego RWD z silnikiem NGH 38 4T widziałem i byłem pod wielkim wrażeniem.
  11. Bardzo ładny, no i ten silnik ! Miałem te plany, niestety zaginęły przy przeprowadzkach. Został mi tylko opis modelu i kilka rysunków wykonawczych w "Samoloty w historii i miniaturze" W. Schier WKŁ 1973. Pamiętam że płat miał pełną mechanizację jak w oryginale. Twój model też ją ma ?
  12. Rewelacyjny !!!
  13. Andrzej, to nowiutki RWD ?
  14. O matko, zaczyna się molestowanie kulinarne ?
  15. ahaweto

    Curare 60

    Andrzej, te klapy są takie "malutkie". Będą skuteczne ?
  16. ahaweto

    Moje nowe hobby

    Profesjonalna dokumentacja i profesjonalne wykonanie. Skorzystam z dokumentacji. Tunel będzie krótszy o trzy moduły ze względu na brak miejsca. Kiedyś usłyszałem takie zdanie "stare chłopy a bawią się samolocikami" a tu proszę te "stare chłopy" w przerwie między lotami potrafią zrobić coś bardzo użytecznego ?
  17. ahaweto

    Moje nowe hobby

    Bardzo fajna konstrukcja ! Pokazałem twoją konstrukcję żonie, no i mam nowe zadanie na ten rok. Szkielet z drewna klejonego czy litego ? Pytam dlatego że w ub. roku wykonałem takie coś. Wszystko we własnym zakresie, od projektu po wykonanie. Szkieletowa konstrukcja pokryta obustronnie płytą OSB 18mm, w środku wełna mineralna. Krawędziaki 9x9 klejone z desek. Klej Rakoll GXL 4Plus. Trochę czasu zeszło na klejenie krawędziaków ale są dużo mocniejsze od wykonanych z drewna litego.
  18. ahaweto

    MARZ 2,5 D

    Trochę zaśmieciłem temat. To były piękne chwile a niekiedy i mrożące krew w żyłach. Na torze Poznań była tak zacięta walka o wejście w pierwszy zakręt że zobaczyłem gokart który podbity na kole współzawodnika w powietrzu zrobił pełne 360 stopni. Na szczęście wypadł do wnętrza toru na trawę i poza uszkodzeniem maszyny zawodnik miał trochę siniaków i zadrapań. My straciliśmy wtedy przednie kolo i Tomek nie ukończył biegu. Do drugiego biegu gokart był już sprawny. Niestety ogólnie uplasował się na szóstym miejscu. Najbardziej zadziwiły mnie starty dziewcząt. Było ich chyba cztery. Wspaniale dawały sobie radę. Zdjęcia z tych zawodów mam ale głównie na slajdach. Piotr, poczeka. Pracuję w centrum przy trasie. Dasz znać to stracisz najwyżej pięć minut.
  19. ahaweto

    MARZ 2,5 D

    Miałem nitrobenzen, dostałem go od nieodżałowanej pamięci nauczyciela fizyki. Ten zapach migdałów ?, dodawałem do paliwa ale chyba nie potrafiłem zauważyć jego wpływu na osiągi moich ówczesnych silników. Natomiast zauważalne podniesienie osiągów było w silnikach gokartów. W połowie lat 90-tych ub. wieku brałem udział w tych zawodach jako mechanik. Na zdjęciu przed biegiem na torze w Koszalinie. Tutaj gokart z silnikiem Parilla ale również silniki WSK 125 oczywiście podrasowane mechanicznie i z paliwem "podrasowanym" chemicznie nitrobenzenem zadziwiały swoimi osiągami. Zaowocowało to trzykrotnym wygraniem zawodów w tych klasach.
  20. ahaweto

    MARZ 2,5 D

    Grzegorz, ja o Rytmie, Sokole i Mk 16 czy 17 (ten 1,5) złego słowa nie mogę powiedzieć. A tutaj koledzy ciekawostka. Zdjęcie aktualne zrobione 10 min. temu. Paliwo (tyle jeszcze zostało) zakupione w 1982 roku w CSH Choszczno. Ostatnio otwierane w (chyba) 1985 roku. Akrobatek na Sokole 2,5 poległ i jak widać butelka już "omszała". Słowo trochę na wyrost bo właściwie używane do butelek z zawartością o dużo większej wartości "energetycznej" Jego wartość-przydatność jest nie znana. Chętnie oddam je dla "samozapaleńców". Gdyby ktoś z w/w jechał DK 11-22 przez Jastrowie to proszę o kontakt.
  21. Cenna uwaga. Już poprawione, jeszcze tylko impregnacja.
  22. Jednak również w tym egzemplarzu producent nie ustrzegł się baboli. Po krótkim użytkowaniu pojawił się poprzeczny luz ramion wyrzynarki. Ok. 1mm na stronę. Brzeszczot zaczął "myszkować", Zaczęło coś stukać. Okazało się że odległość między panewkami jest większa od szerokości ramienia w tym miejscu. Sprawę załatwiło dorobienie podkładki z blachy aluminiowej o odpowiedniej grubości. Luz całkowicie zniknął. Przy ponownym pojawieniu się luzu będę musiał podkładkę wymienić na nową. Nie jest to zbyt trudne. Stukanie to efekt odwrotnego założenia korbowodu (taki mały element wykonany z blachy 5mm) w którym są dwa łożyska toczne 625Z unieruchomione nakładkami z blaszek skręconymi wkrętem z nakrętką. Gdyby montażysta założył ten korbowód łbem wkręta od strony ramienia, nic by się nie stało. Niestety korbowód został założony wystającym wkrętem od strony ramienia. Kiedy pojawiło się "myszkowanie" ramienia pojawiły się stuki i momentalnie zostało zniszczone dolne łożysko. Wymieniłem łożysko założyłem korbowód tak jak trzeba i teraz maszyna chodzi super ? W FMT znalazłem pomysł na przecinanie kwadratowej listwy po przekątnej. Teraz pracuję nad drugą wersją tej przystawki. Będzie ona miała korytko na zawiasie. Umożliwi to przecinanie listew o przekroju prostokątnym np. krawędź spływu. Bardzo dobrze na tej maszynie wychodzi zmiana przekroju posiadanej listwy ale tylko balsowej. Z wiadomych względów, maszyna ma brzeszczot włosowy. Jeszcze jeden poważny mankament montażu maszyny. Osie obrotu ramion w panewkach, zostały zmontowane ( o zgrozo) na sucho. Bez najmniejszej odrobiny smaru !
  23. ahaweto

    pilarka k1 zssr

    Niewykonalne. Chyba że przerzedzić zęby (co drugi) żeby było miejsce na skrawany wiór ?. Tylko że to nie fachowo.
  24. To jest regulator napięcia, ten tańszy mam takie trzy w służbie i jeden ten droższy na razie wolny. https://modelemax.pl/pl/250-regulatory-napiecia Sprawują się bardzo dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.