



-
Postów
1 441 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez PK999
-
Oczywiście nie chcę akrobata. Plan jest zdecydowanie na mułowatego górnopłata. Wspomniałem o Supercubie, bo zawsze mi się podobał a występuje w takich filmach, których to naoglądałem się jak głupi: http://youtu.be/TTuDeKxjPck Widzę, że pisząc największy pod 50cc wykazałem się sporą niewiedzą. Nie sądzę abym dał radę zbudować tak wielki i ciężki model. Okolica 3 metrów to dla mnie marzenie więc może zmniejszyć silnik? Tylko czy mniejszy silnik pozwoli na takie traktowanie modelu jak na powyższym filmie? Nie orientuję się w osiągach takich silników. Do tego konstrukcja. Liczyłem, że tak jak w prawdziwych samolotach kratownica + poszycie zda egzamin i będzie to najlżejsze wyjście. Ale mogę tylko teoretyzować, bo żadnej konstrukcji w tej skali nie robiłem. Nie wiem także jakie siły potrzebne będą na powierzchniach sterowych wolno latającego ale jednak słusznych rozmiarów modelu.
-
Wicherek tej wielkości wygląda imponująco. Waga też wygląda imponująco. Można zobaczyć jakieś filmy obrazujące styl lotu tego giganta?
-
Dzięki za sugestie. ALE: 1. Wicherek mnie nie "kręci". 2. Za wykonanie brzydkiego wicherka w wersji budżetowej zostałbym ukarany przez wielu karą chłosty. Po mizernym zainteresowaniu tematem wnioskuję, że niewiele jest takich modeli na forum i popyt na taki typ modelu jest bardzo umiarkowany. To oczywiście ogromnie motywuje do stworzenia czegoś takiego ale widzę, że opierać się to musi na własnych przemyśleniach, próbach i błędach. Pozdrawiam.
-
Właśnie dla Ciebie jest ostatnie zdanie pierwszego postu. Nie zamierzam robić oblotu takiego modelu nad pełnym stadionem narodowym. Zwykle latam nad pustymi polami i łąkami więc nawet największa karastrofa nikomu nie zagrozi. Podstawa tego tematu to sprawdzenie moich - jako bezdoświadczeniowca - założeń. Czyli czy da się, z jaką wagą, z jakimi serwami itp. I nie chodzi tu o teoretyczne rozważania a o wiedzę płynącą z osobistych doświadczeń, Temat z którego cytujesz znam doskonale. Przedstawia on jednak budowę modelu całkowicie niepasującego do moich założen ze względu na "ładność" modelu. Mi chodzi o maksymalnie prostą konstrukcję.
-
Witam Temat ten jest pytaniem ode mnie do modelarzy latających sporymi modelami na silnikach pochodzenia poza-modelarskiego. A pytanie brzmi: jaki największy model można zrobić pod silnik 50cc 2t z podkaszarki lub czegoś podobnego? W grę wchodzi zwiększenie pojemności i policzenie jakiegoś dobrego wydechu jeśli to będzie konieczne. Oczywiście z zapłonem elektronicznym. Jak można go tanio wyposażyć? Jakiej wagi się spodziewać i jakich osiągów silnika? Od początku latania modelami marzy mi się brzydki samolot. Brudny, porwany i sprawiający wrażenie ledwie latającego. Stąd też pomysł na taki model: 2-3m rozpiętości, konstrukcja: listewki, kilka żeber i jakieś tanie poszycie. Wszystko to na kształt dość lekkiego, klasycznego górnopłata na karykaturalnie wielkich kolach zdolnego startować i lądować na każdej łące. Ogólnie coś jak SuperCub w wydaniu do zawodów w krótkim lądowaniu. Jakie są szanse na zrobienie czegoś takiego? No i najważniejsze: jakich kosztów się spodziewać przy nastawieniu na taniość? Dla dociekliwych - względy bezpieczeństwa oczywiście są na pierwszym miejscu.
-
Nie możesz skalibrować pod windowsem? Jeśli masz zaznaczony w SPP aby był stworzony wirtualny kontroler pilnuj aby minimalizować program do zasobnika, bo przycisk DONE zamyka program.
-
Pakiet nadajnikowy ze względu na odmienną budowę niż pakiety o wyższym "C" lepiej - ze względu na żywotność - ładować niższym prądem. Ja swój od 2 lat ładuję średnio raz na dwa tygodnie prądem 0,5A i nadajnik pracuje dokładnie tyle czasu co na nowym - nie ma spadku pojemności. Polecam tym bardziej, że czas na dłuższe ładowanie nadajnika zwykle się znajdzie.
-
Masz przy pakiecie wtyczkę taką jak serwo - będzie odpowiednia do nadajnika. Nie podłączysz odwrotnie, bo ma 3 piny z plusem w środku więc w jedną i w drugą stronę będzie ok. Jeśli masz wystarczające umiejętności aby pewnie połączyć przewody to możesz oczywiście przerzucić wtyk z oryginalnego koszyka. Poza brakiem możliwości odwrotnego podłączenia ma on taki plus, że zatrzaskuje się w gnieździe. Też mam tak zrobione. Z jedną i drugą wtyczką możesz ładować pakiet przez np. rozcięty przedłużacz serwa. Polecam przejściówkę żeńskie xt60->męski wtyk serwa. (jeśli xt60 masz przy ładowarce)
-
http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/teoria-rc/mode-1-czy-mode-2-co-wybrac/
-
Aałaaa. Nikt nie mówi o przenoszeniu silnika. Z tego co widzę na zdjęciach ma on wystarczająco długą oś do zamontowania zwykłej piasty. Jeśli silnik jest w stanie fabrycznym wystarczy przepchnąć oś na stronę wirnika. W razie potrzeby zabezpieczyć drugą stronę przed wysunięciem.
-
Ciekawe tylko czy jeszcze jest w co wkręcać, Czy nie lepiej wyciągnąć oś do przodu i założyć piastę zaciskową?
-
To już chyba wysłużony silnik. Tanio: epoksyd typu "płynny metal" i będzie chodził pod warunkiem dobrego oczyszczenia tego otworu. W każdym razie jakiś twardy klej, bo występują tam już pewne ciśnienia. Kiedyś tam zacznie przeciekać ale chyba nie ma wielkiego sensu inwestować w ten silnik.
-
"EDF" 125mm - czyli homemade :)
PK999 odpowiedział(a) na sławek temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Uwielbiam takie ostre kształty ahhh. Coś wspaniałego. Ogromnie jestem ciekaw jak sprawdzi się ten profil. Latałem z KFM-ami ale nigdy w modelu, który z założenia miał być szybki. -
Zetknąłem się kilka razy z motocyklami i samochodami po dłuższym przestoju. Zbiornik paliwa to nieszczelnie zamknięty pojemnik. Opary wydostają się na zewnątrz a i powietrze dostaje się do środka. Następuje odparowanie substancji najbardziej lotnych i silnik faktycznie pracuje na tym źle albo i wcale. Z olejem napędowym nie mam wielu doświadczeń ale wydaje mi się, że jest dużo bardziej odporny na utratę swoich właściwości w takich warunkach. Co innego w szczelnie zamkniętych pojemnikach. Trzeba tylko pamiętać aby, dla bezpieczeństwa, zostawić w zbiorniku miejsce na pary paliwa.
-
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Model o którym jest temat czyli ES jest tak pomyślany przez producenta że nawet chińczyk sklejający 138 takich kadłubów na godzinę nie jest wstanie niczego popsuć. Zdażają się, choć rzadko, zestawy w których trzeba coś poprawiać ale nie dotyczy to ES. -
Moim i tylko moim całkowicie subiektywnym zdaniem: Dzisiejszy widz jest nastawiony na bardzo treściwy wręcz skrótowy przekaz. Filmy które robisz w tej chwili nie mają szansy na wielką oglądalność. Są, jak na dzisiejsze normy, za "rzadkie". Oglądałem ostatni odcinek o składaniu modelu. Według mnie powinien on trwać max 7-8 minut i zawierać całość budowy a i najlepiej z minutę z oblotu. Takie zwięzłe filmy tworzy przede wszystkim dopracowany plan i montaż. Konklusion: (oczywiście tylko moim zdaniem) jeśli chcesz robić filmy takie jakie robisz - na spokojnie i dla ograniczonego grona odbiorców - rób i ciesz się tym. Jeśli za to marzy Ci się sława w środowisku i duża oglądalność to musisz wiele zmienić, bo chcąc czy nie musisz dostosować się do internetowych standardów.
-
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Tożto RTF, kąty są takie jak komuś wyszło przy składaniu i tak już się tego nie zmieni a model będzie latał dobrze żeby nie wiem co. Gdy podłączasz kabel pod wejście mikrofonowe ten wbudowany jest automatycznie odłączany. Widzisz efekty przesterowania wejścia. Zmniejsz czułość czyli "głośność" mikrofonu w systemie do min, i będzie ok. -
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Mozesz oczywiście kupić inne śmigło ale zdecydowanie prościej i szybciej będzie jak odwrócisz to śmigło co masz oznaczeniami do kierunku lotu i zamienisz ze sobą dwa, obojętnie które przewody między silnikiem a regulatorem. Zmienisz tak kierunek obrotów i będziesz miał ciąg do przodu. -
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Wszystko jest ok. Włącz w końcu ten rewers (teraz masz gaz odwrotnie), ustaw regulator tak opisano wcześniej i już. -
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Chyba błednie coś rozumiesz. Przy ruszaniu drążkiem masz mieć zero na środku a w jedną i drugą stronę masz maks. wychylenia. Czyli tak jak opisujesz jest ok. W takim wypadku ustaw ten rewers na throttle ale przy wyłączonym modelu. Daj gaz na max od siebie. Włącz model i po pierwszym piknięciu silnika ściągnij gaz na minimum. Tak ustawisz skok drążka aby regulator wiedział o co chodzi i wszystko powinno działać. Tak jak pisze poprzednik - najpierw włączaj nadajnik, na nim ustawiaj gaz na "0" dopiero później podłączaj zasilanie modelu. -
Pierwszy model w życiu - EASY START Multiplex
PK999 odpowiedział(a) na paytoread temat w Od czego zacząć??
Paytoread - ciekawy problem z tym silnikiem. Rewers nic nie da - regulator nie włączyłby silnika gdyby nie było odpowiedniego położenia drążka. A tu jak włącza i nie można regulować obrotów to jest coś nie tak. Możliwe, że z ustawieniami aparatury. Wejdź w ustawienia i DISPLAY gdzie masz pokazane słupki poszczególnych kanałów. Poruszaj drążkiem przepustnicy i zobacz co tam się dzieje. Jeśli wszystko działa i stery chodzą płynnie za drążkiem a silnik nie to zamień miejscami np. wtyczki z kanałów 3 i 4. Wtedy silnik będziesz miał w lewej ręce w poziomie, tam gdzie kierunek a serwo kierunku tam gdzie przepustnice. Wyeliminujesz tym sobie możliwe problemy z elektroniką. Powiedz co się dzieje z silnikiem i serwem kierunku jak zrobisz taki manewr. -
Problem cały w tym, że chcąc być obiektywnym trzeba brać różne rodzaje balsy. W lekką klej wsiąka lepiej niż w twarda. Nie wspominając o tym, że jedna deska ma miejsca bardziej i mniej sprzyjające chłonięciu kleju. Zdecydowana różnica jest też w technice. Można balsę lekko zwilżyć - tak robię gdy trzeba mi twardszego miejsca do połączenia z innym elementem. Można też deskę tak nasączyć, że zrobi się laminat "cyjanoakrylowobalsowy". Coś wspaniałego np. pod wkręty. To temat dobry na doktorat. Jednym modele esa tyją od CA i "zalewają" każde uszkodzone miejsce a inni po prostu kleją i cieszą się piankami w dobrej formie i dobrej wadze.
-
"EDF" 125mm - czyli homemade :)
PK999 odpowiedział(a) na sławek temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Prądy w edfach nie zachęcają. Jak to wygląda w tym wypadku? Jaki prąd maksymalny/obroty? Zastosowanie różnych śmigieł to przypadek czy celowe działanie poparte jakąś teorią? -
Śmigło odwrotnie fakt. Tylko po odwróceniu śmigła musisz zamienić dwa przewody od silnika, bo teraz zapewne masz prawe obroty. Swego czasu sprawdzałem odległość przelotu po rzucie z ręki. Wyniki nawet do 30-40m. Ale można i 5 rzucić. Rzut rzutowi nie równy!
-
1. Aparatura nie uprzedzi przed utratą zasięgu. Masz na nadajniku przycisk do testowania zasięgu. Trzymasz go i odchodzisz od modelu trzymanego przez inną osobę. Z wciśniętym przyciskiem masz zasięg podzielony przez 10. Zrób test na 50m - jeśli model będzie reagował to możesz liczyć na minimum 500m zasięgu w powietrzu (teoretycznie). 2. Trymer ma być w takim położeniu aby model zachowywał się odpowiednio. Nie musi być na środku. Pioneer na silniku będzie zadzierał zawsze więc trymuj w locie szybowcowym.