Skocz do zawartości

Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o kolejne podparcie wału/tulei tam gdzie wchodzi w niego śruba pociągowa, żeby się nie wyginał, wyłamywał?

Oczywiście, że możliwy, wystarczy paproch i mamy zatarcie między wałem (tuleją) a śrubą napędzającą mechanizm. Na taką (i każda inną blokującą) okoliczność przewiduję zastosowanie wyłącznika nadprądowego, ale to kolejny koszt i komplikacja i nie wiem, czy na początek, nie zrobię bez niego, najwyżej wesprę się modlitwą.

Można zdrowaśkę, a można też to , co Ci podesłałem na PW : rękawek gumowy, osłaniający śrubę pociągową. Efekt zdrowaśki zależy od Twych zasług w niebiesiech, efekt rękawka jest raczej pewny.

 

Nie musi być kolejne podparcie, wystarczy inaczej to podeprzeć. Wszystko zależy od krzywizny, zakreślanej przez śrubę pociągową w punkcie połączenia z napędzanym elementem. Jak osadzasz zespół napędu (silnik + przekładnia) w konstrukcji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłonię, osłonię, jak nie rękawkiem, to inaczej.

Śruba pociągowa nie zakreśla żadnej krzywizny, porusza się po tak idealnej prostej, jak ja jestem w stanie to zapewnić pod względem wykonania. :)

Silnik-przekładnia osadzone w konstrukcji na sztywno, wał tuleja podparty w 2 miejscach, w tym w dźwigarze, przez który będzie przechodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłonię, osłonię, jak nie rękawkiem, to inaczej.

Śruba pociągowa nie zakreśla żadnej krzywizny, porusza się po tak idealnej prostej, jak ja jestem w stanie to zapewnić pod względem wykonania. :)

Silnik-przekładnia osazone w konstrukcji na sztywno, wał tuleja podparty w 2 miejscach, w tym w dźwigarze, przez który będzie przechodził.

Siły wzdłużne przenosi zatem któreś z łożysk podparcia tulei (pewnie w zależności od kierunku/ zwrotu tej siły) ? Silnik z przekładnią wystarczy zabezpieczyć zatem od sił reakcyjnych skrętnych, aby układ był podparty w dwóch punktach. Trzy punkty podparcia mogą powodować problemy z ich osiowością i zwiększone tarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to "łożysko," które tworzy pierścień z imbusem wraz z podkładkami.

Jeszcze nic nie wiem o tym łożysku. Toczne, cierne ? Z czym styka się tam tuleja, a z czym te podkładki ?

Gdybyś mógł podesłać jakąś fotkę całości w pozycjach montażowych, to prędzej bym się zorientował, co i jak  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifIMG_1972.JPG

Podpora wału - najpewniej coś o przekroju ceownika. Mocowanie silnika pominąłem dla czytelności rysunku. Zresztą to prościzna.

Tera to tak  :) ... Czyli te podkładki z tworzywa współpracują z drewnem ? Jeżeli to twarda sklejka, to przy tak sporadycznym cyklu pracy w niczym nie przeszkadza. Nieco miększa też by uszła. Koniec śruby pociągowej do czego jest podczepiony i jakim sposobem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie drewno, tylko raczej stosowny aluminiowy profil. koniec śruby mocowany wahliwie, żeby się ładnie układał na zębach widelca. Nad  tym jak to zrobić jeszcze myślę. Chodzi mi po głowie snap kulowy...

Alu - bardzo dobrze, snap kulowy - takoż  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze próby, na jeszcze nie do końca dopracowanym mechanizmie, już za mną.

Po prostu nie wytrzymałem i zmajstrowałem testing bench ;) dla całego układu.

post-11729-0-50810900-1474803158_thumb.jpg

Działa :) Filmik dam, jak dopieszczę jeszcze kilka rzeczy, których brak na ten moment jest dla mechanizmu niekorzystny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Garść aktualności. No dobrze, garstka raczej ;).

Po złożeniu, koło powinno schować się w skrzydle nie w poziomie, ale lekko pochylone. Musiałem więc podłożyć coś pod bolec wymuszający obrót goleni.

Przy okazji zrobiłem z igieł kołki ustalające położenie przykręcanej blaszki prowadzącej bolec.

(kliknięcie powiększa zdjęcie)

post-11729-0-49209000-1475608262_thumb.jpg

Poniżej widać jak w mechanizmie lewego koła bolec jest podniesiony po zamknięciu i pod takim (nieco mniejszym) katem będzie koło w skrzydle w stosunku do poziomu. Umożliwi to jego łatwiejsze schowanie się w załamanie skrzydła.

post-11729-0-24034000-1475608268_thumb.jpg

A tu połączenie z głównym dźwigarem dwóch żeber, które po wycięciu wnęki na koło pozostaną niemal odcięte, a w nich (w żebrach) mają być wycięte gniazda na serwa klap. Może jeszcze połączę te dwa żebra ze sobą, ale to się zobaczy.

post-11729-0-64351900-1475608303_thumb.jpg

post-11729-0-44732200-1475608309_thumb.jpg

post-11729-0-17680100-1475608314_thumb.jpg

To tyle. Jak dobrze pójdzie, to jutro wycinam wnęki na koła i próbnie instaluję podwozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wycięciem wnęk na koła, postanowiłem jednak zrobić napęd klap. Zdecydowałem ostatecznie, że będzie jedno serwo na sekcję klap/skrzydło. Zamieniłem TP MG90 2,2kg na Hitec HS-81 z plastikową przekładnią, ale momentem 3kg. Na klapy nie działają żadne udary, więc metalowe zębatki są chyba zbędne.

Na ten moment jest zrobiona najgorszy etap, czyli wykonane wały przenoszące napęd

 oraz - po ustaleniu kątów, nachyleń, itd. - ich mocowanie w żebrach

post-11729-0-89554300-1476103476_thumb.jpg

Czarna dźwignia wklejona na żywicę, biała będzie na imbus (w pustym wale jest w tym miejscu stosowne wypełnienie, w które wejdzie śruba).

post-11729-0-39755100-1476103537_thumb.jpg

Połączenie z serwem będzie na igły, jak na zdjęciu, ew. obkurczę na tym koszulkę termo.

post-11729-0-65293400-1476103543_thumb.jpg

post-11729-0-38815100-1476103564_thumb.jpg

Mosiądz, żeby powiększyć średnicę do 4mm..

post-11729-0-80472200-1476103568_thumb.jpg

...i żeby ładnie pasowało do rurki węglowej 6x4

post-11729-0-30039500-1476103596_thumb.jpg

Prawe mocowanie wału )od strony serwa) odkręcane, umożliwia wyjęcie wału (sam nie wiem po co ;) )

post-11729-0-24790500-1476103630_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, już mi to doradzano. Jednak z moim tempem budowy to by trwało wieki. Ja naprawdę nie mam takiej łatwości budowania jak niektórzy Koledzy.

Tą modyfikację planuję skończyć w październiku i oblatać. Potem biorę się za Fokę.

 

No i to na pewno nie jest ostatni Corsair, jakiego zbuduję. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Piotrek, mam taką nadzieję.

To o wiele bardziej złożona przeróbka, niż myślałem.

Kolejny dylemat, to jak rozwiązać zasilanie. Obecnie skłaniam się ku osobnemu zasilaniu dla podwozia pakietem Lipo 2S z jakąś redukcją napięcia do stałych 6V, bo to optymalne napięcie dla silników Pololu.

 

A może coś podpowiecie? Może nie Lipol tylko LiFe albo NiMh? Ew. jak zbić napięcie do 6V? A może wogóle nie ładowac sie w dodatkowy pakiet, jesli byłoby elektroniczne zabezpieczenie przed wyssaniem prądu z pakietu napędowego w postaci wyłącznika nadprądowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.