kesto Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Tomek, to są błędne założenia. Jeśli nie wiesz jak zachowa się w locie model, to nigdy nie daje się dużych wychyleń sterów. Nawet przy oblotach modeli akrobacyjnych wychylenia ogranicza się do niezbędnego minimum. Jeśli oblotu dokonasz na takich wychyleniach, to może być to pierwszy i ostatni lot tego modelu. Ten model ma taki układ aerodynamiczny (krótkie ramię usterzenia i duże wydłużenie płatów), że jego stateczność podłużna jest baaaardzo wątpliwa. Jak dodasz do tego duże wychylenia sterów, to przy pierwszym locie będzie świeca i ... kret, bo go nie opanujesz. Poza tym weź pod uwagę Swoje umiejętności pilotażowe. Czym do tej pory latałeś? Z tego co pamiętam to Jaskółka RC i RWD-13, którego sukcesywnie łamałeś i przerabiałeś. Nie poleciałeś nawet Wicherkiem, więc - doświadczenie raczej żadne. Dlatego radzę zmniejszyć wychylenia ster. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Robercie, to mi powiedz, czy ja mam SC "za bardzo z przodu", czy "za bardzo z tyłu" Obecnie jest 25 mm przed krawędzią natarcia, przy cięciwie 150mm. Poza tym zwróć uwagę na małą odległość SW od SC, mniejszą, niż w "normalnych" modelach. Tomek, to są błędne założenia. Jeśli nie wiesz jak zachowa się w locie model, to nigdy nie daje się dużych wychyleń sterów. Nawet przy oblotach modeli akrobacyjnych wychylenia ogranicza się do niezbędnego minimum. Jeśli oblotu dokonasz na takich wychyleniach, to może być to pierwszy i ostatni lot tego modelu. Krzysztofie, szanuję doświadczenie, ale to jest model w konfiguracji 3LSC, robiony "na czuja". Cały czas zapominacie, że on ma DWA skrzydła, przednie i tylne. Musze mieć duże wychylenia SW, żeby mieć szansę w ogóle wylądować przy złym ustawieniu SC i kąta natarcia skrzydła przedniego. Start będzie na stabilizatorze w trybie 3D, który sam ustali właściwe położenie SW. Na pokładzie będzie kamera nagrywająca położenie SW podczas startu i lotu. Sfilmowane położenie SW ustawione przez stabilizator da mi informację o problemach z SC. Takie są przynajmniej optymistyczne założenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
302_Osh Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 A nie może ci go ktoś porzucać bez napędu nad jakimś zbożem? Wiele ci się wyjaśni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Bez przesady, model waży prawie dwa kilo.. Na takie rzeczy był dobry moment na samiutkim początku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Wykonałem ostateczne ważenie. Model gotowy do lotu waży 1890g. Zrobiłem również próbę ciągu statycznego. Efekty poniżej: DSCN7688 by TeBeWAW, on Flickr DSCN7689 by TeBeWAW, on Flickr Ostatecznie wyszło tak: powierzchnia skrzydła głównego - 24,9dm2 powierzchnia skrzydła przedniego - 2,7dm2 powierzchnia kadłuba nośnego - 7,2dm2 Obciążenie powierzchni nośnej - 55g/dm2 Obciążenie powierzchni nośnej bez uwzględnienia kadłuba nośnego - 68g/dm2 Stosunek ciąg/waga - 0,65 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Gdzieś widziałem taką symulację, ale nie mogę jej znaleźć. Źe w zależności od kierunku obrotów strumień zaśmigłowy albo idzie do kadłuba, albo od kadłuba. Przeprowadziłem próby "na macanego" za pomocą ręki wkładanej w okolice SK. Wydaje mi się (podkreślam, że tylko mi się wydaje), że strumień zaśmigłowy jest bardziej "przykadłubowy", jeśli lewy silnik pracuje w prawo, a prawy w lewo. Tak ustawiłem. .... Poza tym weź pod uwagę Swoje umiejętności pilotażowe. Czym do tej pory latałeś? Z tego co pamiętam to Jaskółka RC i RWD-13, którego sukcesywnie łamałeś i przerabiałeś. Nie poleciałeś nawet Wicherkiem, więc - doświadczenie raczej żadne.... To prawda. Napisałem o tym tu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46659-nocne-rozmy%C5%9Blania-umiej%C4%99tno%C5%9Bci-pilota%C5%BCowe-versus-stabilizatory/ Taki sposób realizacji tego hobby sobie wybrałem. Nie będę dobrym pilotem, ale kiedyś skonstruuję model z możliwością autonomicznego startu i lądowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Prawidłowo wyważony i zrównoważony model w zasadzie sam może/powinien wystartować, odbyć lot i wylądować przy zmiennych jedynie ciągu i kierunku. Z wychyleniami SW Koledzy mają absolutnie rację. ED: nie uda mi się jednak jutro po południu pojechać na oblot. Będę z Wami duchem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Początkujący jestem. Wydaje mi się jednak, że ciąg na poziomie 0,65 wagi modelu to bezpieczne dla samolotu o przewidywalnym zachowaniu, zwłaszcza o aerodynamice, dającej mu stabilność. Ty tego możesz nie mieć. Jeśli by to tylko było możliwe - zwiększyłbym ciąg. Chyba, że wszystkie strachy o nieprzewidywalność lotu są na wyrost. Czego ci życzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 To jest max ciągu przy tych silniczkach. żeby uzyskać większy ciąg, musiałbym zmienić nie tylko silniki, ale i śmigła. Musi juź tak na jutro zostać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Taki sposób realizacji tego hobby sobie wybrałem. Nie będę dobrym pilotem, ale kiedyś skonstruuję model z możliwością autonomicznego startu i lądowania. Wcale nie neguję sposobu realizacji hobby, jedynie staram się wykorzystując moją wiedzę i doświadczenie ustrzec innych przed popełnianiem podstawowych błędów. Uwierz mi, że duże wychylenia sterów przy pierwszych lotach wcale nie pomagają, a założenie, że:- "skoro nie wiem jak lata, to dam duże wychylenia sterów by mieć lepszą kontrolę", jest tak samo błędne jak przeświadczenie młodego kierowcy, że jak pojedzie szybko, to nie spowoduje wypadku. Pamiętaj, że duże wychylenia sterów, to przede wszystkim brak precyzji sterowania, a nie lepsza kontrola (to właściwie pozbawienie się kontroli). Przy takich wychyleniach nawet jeśli model będzie stabilny w locie, to i tak go nie opanujesz, a systemy typu gyro są co prawda pomocne, ale nie zastępują pilota. Tak czy inaczej, czekam na relację z lotu i mam nadzieję, że nie wróci model w reklamówce Ciąg silników jest O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Krzysztofie, dziękuję. Zmniejszę zatem wychylenia SW o 30%. Tymczasem statyczne próby silników pokazały niesztywność statecznika poziomego i mocne drgania w strumieniu zaśmigłowym. Wykonałem usztywnienie. DSCN7690 by TeBeWAW, on Flickr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Dobrze, że zmniejszyłeś te wychylenia. W modelu Spitfire z Durafly początkowo dałem za duże na SW i efekt był taki, że jeśli samolot leciał wolniej niż na pełnym gazie (czyli niemal zawsze), to podczas próby zrobienia pętli nie tylko kręcił pętlę, ale jeszcze jakieś inne wygibasy, beczki, półbeczki. Masakra. Po odjęciu trochę w aparaturze samolot lata jak po sznurku, bez żadnych narowów. Przypuszczam, że tu mogłoby być podobnie, co przy niesprawdzonej konstrukcji (Durafly to masówka, Ty zbudowałeś prototyp) raczej skończyłoby się fatalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stan_m Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Chciałbym uspokoić Kolegę Tomasza co do położenia środka ciężkości i stabilności podłużnej Twojej konstrukcji... Przyjęty układ aerodynamiczny (skrzyżowanie "kaczki" z klasycznym samolotem) ma nadzwyczajne zalety jeżeli chodzi o zapewnienie stateczności podłużnej. Co więcej może się okazac,że model lata bardzo dobrze w szerokim zakresie położenia środka ciężkości. Ja pamiętam swoje modele w układzie kaczki...Latały nadzwyczaj stabilnie i były zupełnie niewrażliwe na przeciągnięcia. A Ty masz równoważenie momentów wypadkowej siły aerodynamicznej skrzydła z dwóch stron czyli lepiej nie można. Powodzenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Dobra wiadomość, model wchodzi do samochodu w całości, w stanie złożonym Szczerze mówiąc, to przyjęty system połączeń jest do d... i kable więcej niż kilku złożeń/rozłożeń nie przeżyją. Nauczka na przyszłość. Staszku, dzięki za dobre słowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 a wogole to czemu smigla 3 lopatowe? nie mieszcza sie wieksze 2 lopatowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Piotrze, śmigła są 3-łopatowe, bo:- - oryginał ma 5-cio łopatowe i chciałem, żeby choć trochę było podobnie - obawiałem się o przycięcie śmigłami o trawę przy starcie (przy podniesieniu przedniego kółka). Dzięki Twojemu podwoziu kadłub jest wyżej, ale tak już zostało. Większych śmigieł nie włożę, bo pozycje silników w centropłacie ustaliłem dla śmigieł 7 cali. Większe będzie cięło kadłub. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Wygląda na to, że zrobiłem wszystko co powinienem. Wychylenia sterów zmierzone i sprawdzone, SC ustawiony, obciążniki do regulacji SC przygotowane, najnowszy soft do autopilota załadowany. Wszystkie nakrętki dokręcone, cięgna sprawdzone na wyrywanie. Pakiet się ładuje. Do zobaczenia jutro na Koczargach o 18:00. DSCN7694 by TeBeWAW, on Flickr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masło Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Nie zapomnijcie nagrać oblotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noker Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 no idź już spać, bo zaśpisz na oblot człowieku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mgr Opublikowano 17 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2014 Ładnie się prezentuje, trzymam kciuki za udany oblot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi