Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ze statecznikiem jest ok.

 Jeśli potrzebujesz dłuższego kołpaka to zrób małe oszustwo i zrób brakujący pierścień przymocowany na stałe do kadłuba i pomaluj w kolorze kołpaka.

Opublikowano

 

 Jeśli potrzebujesz dłuższego kołpaka to zrób małe oszustwo i zrób brakujący pierścień przymocowany na stałe do kadłuba i pomaluj w kolorze kołpaka.

Z tym kołpakiem bardzo fajny pomysł! :)  Chociaż obawiam się, że nie wpłynęło by to dobrze na silnik bo byłby wąskiej tulejce a dodatkowo biorąc pod uwage skłon i wykłon mogło by się tam ciasno robić.

Chyba już tego nie będę zmieniał.

 

Temat zaklinowaniem przedyskutowałem już z kilkoma starymi wyjadaczami oraz dyskusje rozwinąłem na rcclubie. Niestety ale nie jest za dobrze przy profilu skrzydla NACA 64-215 kat zaklinowania statecznika poziomego powinien mieć 0 stopni. Zwróćcie uwagę również na spory skłon silnika.

 

Gdyby ktoś jednak chciał się przyjrzeć planom i rozważyć dlaczego tak wygląda układ kątów w realnym samolocie to odsyłam do planówBędę bardzo wdzięczny :rolleyes:

Opublikowano

Kopyto pod kabinkę zrobione. Niestety długość formy przerasta dostępne w sklepach butelki pet :(

Będę musiał zrobić kabinkę z 2 części i połączyć je w miejscu środkowej ramki lub też uda mi się kogoś znaleźć w Krakowie kto wytłoczy mi kabinkę z vivaku. 

 

16193352094_15a2313f40_c.jpg

Opublikowano

Nie w tym tkwi problem bo w Krakowie mam dostęp do bardzo dużych arkuszy vivaku.

Taki material trzeba wytłoczyć próżniowo np za pomocą domowej roboty skrzynki i odkurzacza. Łatwiej jest dla mnie zrobić to przy pomocy obkurczu butelki pet.

Wczorajsze testy na butelce pokazały że skurcz jest tak duży że psuje kopyto. Poza tym nawet bieronkowa butelka po coli jest za krótka aby zrobić połowę kabinkę do linii ramki.

Pewnie zrobię skrzynkę do odkurzacza lub będę korzystał z usług próżniowych w Krk.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Myślę,że nie masz się co zastanawiać i pokryć model przed oblotem. Wagi niewiele przybędzie, a znacznie to wzmocni całą konstrukcję w razie jakiegoś niepowodzenia. ;)

Opublikowano

Masz rację napewno wykończenie modelu przed oblotem wzmocni konstrukcję. Nie jestem poprostu pewien tej budowy dlatego takie myśli.

Dotychczas wcześniejsze samoloty budowałem ze sprawdzonych planów. Ten model powstaje wyłącznie w oparciu o dokumentację prawdziwej konstrukcji pc-21.

Z drugiej strony.. model mam już rozpracowany i wymalowany w programie więc nowy kadłub czy skrzydło to jakieś kilka dni pracy. 

Póki co wracam pomału do modelu. Skończyłem w tym tygodniu kopyto maski. W tygodniu powstanie forma.

 

 

17092073638_f8eff76163_c.jpg

 

Opublikowano

Jadę z koksem... Na kopyto nałożyłem 3 warstwy pasty rozdzielczej bufa, którą leżakowała już z pół roku - właściwie to chyba ostatni raz ją użyje :angry:  Tragiczna aplikacja a później jeszcze gorsze polerowanie. Pomogło dopiero podgrzanie pasty i nakładanie jej na ciepło. Wcześniej pasta kruszyła się i nierównomiernie nakładała. Tania ale chyba przeznaczenie jest jej inne. Honey Wax już zamówiony przyda się przy dalszych polerowaniach formy.

Zrobiłem mebelek wyciąłem w nim dziurę. Oczywiście na płyty wiórowe też nałożyłem pastę rozdzielczą. Spasowałem kopyto plasteliną techniczną - ogólnie nie ma co ukrywać wszystko podpatrzone od boskiego kesto i jego form ;)

A tak prezentuje się to wszystko po nałożeniu pierwszych 2 warstw PVA :

 

 

17126423200_07686b0dde_c.jpg

Opublikowano

Połówka formy gotowa. Tak wygląda świeżo po oderwaniu z mebelka i oczyszczeniu z grubsza z plasteliny. 

 

 

17338485352_8a92faf7e9_c.jpg

 

17314378946_d473365e12_c.jpg

 

17338471132_87df6543a6_c.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bartku myślę, że jest wieeeeelu innych od których więcej się dowiesz niż ode mnie ;)

 

Tym czasem nadejszla wiekopomna chwila rozformowania tego co przez ostatnie dni zdziałałem..

Myślałem, że będzie gorzej a poszło bardzo delikatnie. Kopyto nie ruszone. Muszę tylko raz jeszcze przemyć formę z pva.

 

 

17206275829_85d9eff691_c.jpg

 

 

17366529836_626ba47608_c.jpg

 

16772223233_c569ebf3ed_c.jpg16772221983_43537c19f9_c.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo przyzwoicie :) . Teraz nawoskuj formę co najmniej 3 razy. Zakładając laminat, połóż warstwę żelkotu. Ciężar z przodu nie zaszkodzi, a zdecydowanie poprawisz jakość owiewki i unikniesz mikrodziurek.

Opublikowano

Dzięki Krzychu ;)  Zrobię dokładnie jak mówisz. Zastanawiam się tylko nad ilością warstw tkaniny. Hmm czy wystarczy 4 x 48g/m2?  

Opublikowano

Oczywiście, nawet 3 warstwy wystarczą.

 

Dzięki! Tak sobie wczoraj o tym myślałem i też stwierdziłem, że 4 może być nawet za dużo.

Dam na całości 3 warstwy a miejsca takie jak wlot powietrza oraz otwór na silnik dodatkowo wzmocnię rowingiem węglowym i kawałkiem tkaniny.

Formę wczoraj wypolerowałem honey waxem i zacząłem nakładać pva. Szczeka mi opadła jak zobaczyłem co się dzieje z pva po nałożeniu na formę. Efekt kropelkowania masakryczny. 

Dopiero po kilku minutach gdy alkohol zaczął odparowywać udało się nałożyć pierwszą warstwę. Niestety gdy pva jest już tak bardzo gęsty łatwo o pozostawienie pędzlem smug na formie. 

Jest jakiś sposób na uniknięcie nierówności pva? Specjalny pędzel? Nakładanie gąbką? Pistoletem nie dysponuje więc odpada :(

Opublikowano

Ja rozprowadzam alkohol przy pomocy szmatki bawełnianej. Problem z "oczkowaniem" PVA jest spowodowany woskiem, który skutecznie natłuszcza formę. Z jednej strony to zaleta, bo do należycie nawoskowanej formy nie przyklei się wyrób, z drugiej strony utrudnia aplikację alkoholu poliwinylowego. Ponieważ wyroby i tak są malowane, więc smugi od PVA przed malowaniem są zeszlifowywane papierem wodnym w trakcje przygotowywania powierzchni pod farbę.

Są specjalne woski pod PVA, które nie powodują oczkowania, ale osobiście ich nie używałem.

Opublikowano

Dzięki Krzychu za podpowiedzi. Wosku nie będę specjalnie pod pva kupował, więc muszę się pomęczyć z tym co mam ;)

 

Dziś po pracy otwarłem formę i oto co z niej wyciągnąłem:

 

17240137598_0430ca71e1_c.jpg

 

Po pracy pakowałem się do wyjazdu, więc nie miałem nawet dobrze czasu aby przemyć owiewkę z pva. Odciąłem naddatki tkaniny i z ciekawości założyłem owiewkę na kadłub. Waga 34g. Grubość myślę że ok a nawet za bardzo wzmocniłem przód. Popełniłem kilka błedów podczas łączenia połówek ale przy kolejnej owiewcę poprawię się ;)

 

Teraz trzeba trzymać jakość i wykończyć cały kadłub na wysoki połysk :lol:

 

17240331580_9c1f3a73e1_c.jpg

 

17425936582_c9c927a7b7_c.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.