sebka34 Opublikowano 12 Lutego 2016 Opublikowano 12 Lutego 2016 Kolego a jak bez obrotomierza ustawisz obroty juz dotartego silnika na oko hmmm to tak miedzy 8000a 11000 a to znaczna różnica. Na moje oko to nie wina silnika lecz typowe przeciągnięcie Skad jesteś moze poszukaj skontaktuj sie z jakimś doświadczonym pilotem lub dojedż nawet jeśli ma to być 50km. Ponieważ wiedzę którą ci przekażena lotnisku doświadczony modelaż BEZCENNE
Shock Opublikowano 12 Lutego 2016 Opublikowano 12 Lutego 2016 Kolego a jak bez obrotomierza ustawisz obroty juz dotartego silnika na oko hmmm to tak miedzy 8000a 11000 a to znaczna różnica. Pewny jesteś co napisałeś ? Uważasz że do poprawnego ustawienia wolnych czy max obrotów niezbędny jest obrotomierz ?
sebka34 Opublikowano 12 Lutego 2016 Opublikowano 12 Lutego 2016 Doświadczczony modelarz ustawi obroty bez obrotomierza , ale powtarzam Doświadczony modelarz
wacek.matuszak Opublikowano 12 Lutego 2016 Opublikowano 12 Lutego 2016 Proszę nie myśleć że się "czepiam byle gó...a " Ale jako kompletny laik w modelach z napędem spalinowym mam pytanie .Czy latanie w takim terenie jaki widać na filmie kolegi Mirolka nie jest wywoływaniem "wilka z lasu " Myślę jako typowy Poznański dusigrosz o konsekwencjach finansowych w razie ..tfu,tfu. O moralnych nie wspominając.
matiss333 Opublikowano 14 Lutego 2016 Autor Opublikowano 14 Lutego 2016 Witam koledzy silnik uważam za wstępnie dotarty. Po wypaleniu na na ziemi 1 litra paliwa silniczek ładnie wchodzi na obroty, jest czuły i sądzę że dalsze docieranie już będzie podczas lotów. MC
idfx Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 Fajnie, że ruszasz z tematem. Pewnie już to wiesz, ale na wszelki wypadek dodam byś nie próbował mu jeszcze ustawiać max. obrotów, przelej lekko i tak przeprowadź kilka lotów z dobrym chłodzeniem. Raczej proste i zaplanowane przeloty bo może zgasnąć .. W razie co nie panikuj, jak mu nie będziesz zbytnio przeszkadzał (gwałtowne zakręty itp.) sam ładnie w końcu usiądzie i nic się nie powinno wydarzyć.
matiss333 Opublikowano 14 Lutego 2016 Autor Opublikowano 14 Lutego 2016 Kacper dziękuje za rade , tak wiem żeby mu max nie ustawiać i ruszam z tematem zobaczymy co będzie po pierwszym locie:)
sebka34 Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 matisss333 nie masz wokół siebie jakiś modelaży co by ci pomogli
Shock Opublikowano 14 Lutego 2016 Opublikowano 14 Lutego 2016 A Ty Sebastian nauczyciela języka polskiego ? Podstawowy ! wyraz na tym forum a Ty go tak kaleczysz... 2
matiss333 Opublikowano 14 Lutego 2016 Autor Opublikowano 14 Lutego 2016 NO właśnie nie za bardzo chyba ze kolega DZIOBAK by pomógł mieszka nie daleko.
dziobak Opublikowano 15 Lutego 2016 Opublikowano 15 Lutego 2016 Witam . Teraz w Szczecinie jestem gościem, więcej czasu spędzam we Wrocławiu, w rodzinnym mieście. Zaglądnij w dobrą pogodę tutaj. Przychodzi dość dużo modelarzy ,bardzo pomocnych dla nowych adeptów sztuki rc. Najlepiej sobota, niedziela , choć bliżej wiosny to ktoś jest prawie zawsze. http://klub-modelarski.internetdsl.pl/klub-modelarski/klublokalizacja.htm
okruszek Opublikowano 15 Lutego 2016 Opublikowano 15 Lutego 2016 Zapraszam w sezonie do mnie na lotnisko. Odpalimy, wyregulujemy. Link do lotniska masz w moim podpisie
matiss333 Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Opublikowano 15 Lutego 2016 Mirek poczytałem troszkę wasza stronę dziękuje za pomoc na pewno się zgłoszę
okruszek Opublikowano 15 Lutego 2016 Opublikowano 15 Lutego 2016 Zapraszam. Jak bedziemy sie spotykac to dam znac lub ewentualnie sie przypomnij.
matiss333 Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Opublikowano 16 Lutego 2016 Witam Pragnę podzielić się wrażeniami z pierwszego oblotu cessny. Od czego tu zacząć po odpaleniu silnika wyregulowaniu obrotów przyszła chwila na start samolot bardzo ładnie wystartował Po zatoczeniu pierwszego kręgu w prawo przyszedł czas na zwrot w lewo i wtedy to się stało:( Za mocno przeciągnąłem go na lewe skrzydło i było bum bum SPADŁ. Kadłub cały,silnik cały,skrzydła całe ale tylny statecznik poziomy pękł. Leciałem na wolnych obrotach i wydawało mi się jak dla (laika) że to rakieta nawet nie chce myśleć co by było jak bym gazu dodał. Ster kierunku i wysokości reagują bardzo mocno za mocne skręty i za bardzo czuły na ster wysokości. Załączę fotkę może koledzy podpowiedzą czy da się to skleić czy lepiej wymienić>? pozdrawiam
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Lutego 2016 Opublikowano 16 Lutego 2016 Pięknie pękło. Do sklejenia. Od biedy nawet cyjakiem, ale proponuję jednak coś typowo do drewna, może Soudal 64A? 66A (pieniący) też może być, ale musisz opanować jego naturalne wycieki przy pienieniu się (dajesz cieniusieńko, ew. drobne wycieki ścierasz czymś lub ścinasz skalpelem jak są wstępnie utwardzone). 66A strasznie brudzi, ale to świetny klej i warto go ujarzmić. Ja osobiście bym cieniutko przesmarował żywicą (nawet jakąś szybką 15-30 minutową) i punktowo CA, żeby nie musieć trzymać. Można unieruchomić taśmą klejącą. Poradzisz sobie.
Chuck Yeager Opublikowano 16 Lutego 2016 Opublikowano 16 Lutego 2016 Sprawdź czy model nie ma innych uszkodzeń - drobnych pęknięć , rys itp. Czasem czegoś nie widać na pierwszsy rzut oka a we kolejnym locie odmaszeruje Ci np. cały statecznik poziomy... Dobrze było by, żeby ktoś doświadczony na początku startował a Ty zataczasz jedynie koła i przyzwyczajasz się do modelu. Ktoś za Ciebie ląduje i w kolejnych lotach pozwalasz sobie na coraz więcej. Jeśli jednak będziesz dalej próbował sam to staraj się przed każdą próbą pamiętać o ważnej zasadzie - poprawnie ustawiony model lata najlepiej, gdy mało doświadczony pilot mu w tym nie przeszkadza. Innymi słowy - na początku musisz sobie zaprogramować w głowie bardzo małe ruchy drążkami - tylko takie, które wystarczą do długich, rozwlekłych skrętów. Prawdopodobnie to co Ci się przytrafiło było zbyt mocnym wychyleniem steru kierunku, po czym nie byłeś w stanie z powodu oczywistego małego nalotu poprawnie zareagować. Jeszcze jedno - model sterowany sterem kierunku reaguje na ruch drążka z pewnym niewielkim opóźnieniem. Dlatego też początkujący wskutek chwilowego braku reakcji na ster najczęściej wychyla go dalej i to dalej to już jest zbyt mocno :-)) Powodzenia 1
AMC Opublikowano 16 Lutego 2016 Opublikowano 16 Lutego 2016 Często pomocne jest też ustawienie niewielkiego EXPO w apce na SK i SW. Obserwowany efekt jest taki, że modelik jest mniej "nerwowy". Powodzenia P.S. : Próbowałeś może troszkę na symulatorku ?
dimmus Opublikowano 16 Lutego 2016 Opublikowano 16 Lutego 2016 A ode mnie jako od początkującego bardzo pomaga ustawienie odpowiedniego EXPO w nadajniku. Loty moim yakiem przedtem nie trwały dłużej niż minuta, jeden nerwowy ruch drążkiem, potem panika i traciłem panowanie nad modelem, teraz mam EXPO na 70 ustawione i latanie sprawia mi wielką frajdę i kończy się wtedy kiedy tego chcę a nie jak coś nie wyjdzie. EDIT: Kolega wyżej mnie ubiegł ;p. Dodam jeszcze, że EXPO ustawione mam też na lotkach. Wysłane telepatycznie.
matiss333 Opublikowano 16 Lutego 2016 Autor Opublikowano 16 Lutego 2016 Koledzy Expo mam ustawione na -30 sadze teraz ze to za mało. tak bawiłem się na symulatorku . No i ma jeszcze wyrwane tulejki w skrzydle na cięciwie gdzie mocuje się 4 śrubami do kadłuba:( Reszta wygląda na ok. Wszystko ustawione według zaleceń kolegi (MIROLKA) Expo na -30 wychylenie steru wysokości w górę 10 mm w dół 8 mm ster kierunku prawo lewo na 12 mm Z czego można dorobić takie tulejki?
Rekomendowane odpowiedzi