Shock Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Jeżeli założyciel wątku nie ma przeciwwskazań to będę tu wrzucać postępy z naprawy. Marek będzie mi niezwykle miło że masz chęć relacjonować drugie życie tego Toxica . Śmiało pisz o postępach, mam nadzieję że znowu poleci ...
Jacek Walenciak Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Myślałem, że ot tak bez tej taśmy przyklejonej od wewnątrz wypełiłeś szczelnę. Jeśli tak, to wszystko w porządku????????.
zipp Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Ja też proszę o szczegółową relację z naprawy - też mam kadłub do naprawienia(no nie Toxic, ot zwykły laminat ) a wiedza mizerna Każda wskazówka jest cenna..
janegab Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Ja też proszę o szczegółową relację z naprawy - też mam kadłub do naprawienia(no nie Toxic, ot zwykły laminat ) a wiedza mizerna Każda wskazówka jest cenna.. Nie tak panowie...nie tak...sza...lala...la nie mam pieniedzy....sza...lala...nie mam ochoty...wziażc się do roboty...taka naprawa to na 1-dno latanie..Rafał nasz kochany moderator jest szpenio wszystko podpowie on was dopinguje i obserwuje a ja dodam pytajta go.ii mnie też. .nie tak panowie nie tak szalala.. zamiast pracować ja wolę leniuchować.... A Kamyczek takiei problem ma w małym paluszku...pytajta go on expert
Shock Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Te,te Ty się tu nie napierdzielaj . Nie każdy jest taki gigant że se model wyłowi, wysuszy, ponaprawia co uszkodzone,stuninguje bagnety i potem lata Poza tym polskim producentom modeli też trzeba dać zarobić co by mieli z czego żyć ... P.S -kochany moderator -pierwszy raz czytam takie coś, choć na niejednym forum bywałem, moderator to zło konieczne 1
Marek:D Opublikowano 11 Września 2019 Opublikowano 11 Września 2019 Hej, Naprawa idzie przy okazji innych robót, ale udało mi się już uporać z kadłubem. W pierwszej kolejności przygotowalem powierzchnię zeszlifowujać nadmiar mikrobalonu. Podczas szlifowania uważamy aby nie dodrzeć się za głęboko. Łatwo to sprawdzić w następujący sposób: podczas szlifowania zewnętrznej warstwy żywicy kolor kadłuba zmienia się na biały-to znak że zdarliśmy tylko powierzchnię zewnętrzną. Jeżeli dojedziemy do węgla to będzie się sypać szary pył-tego unikamy. Po takim przygotowaniu szykujemy tkaniny. Przy lekkich naprawach sprawdza się jedna-dwie warstwa węgla na zewnątrz taka jak w oryginale. Ja mam ładny dostęp i zależy mi bardziej na estetyce, więc z zewnątrz dałem węgiel 200g/m2, a od środka węgiel jednokierunkowy i warstwa skośnego. Jest na wyrost, ale będę miał pewność że wytrzyma. Przygotowuję większe kawałki tkanin, folię(najlepsza jest z kwiaciarni od bukietów) i na niej przesączam tkaniny. Na koniec ręcznikiem papierowym i wałkiem do tapet wyciskam nadmiar żywicy i obcinam folię razem z tkaninami na porzadany wymiar. Układam wewnętrzne tkaniny i zrywam folię, zewnętrzną tkaninę układam z folią. Następnie należy włożyć przekładkę, aby dociskając tkaninę nie zdeformowac kadłuba w miejscu kabibki. Następnie taśmą izolacyjną obwiązujemy całość i wygrzewamy(ja robię to w piecu do laminatów ale na grzejniku też efekt jest super). Po utwardzeniu żywicy wystarczy delikatnie przyszlifowac i spolerowac i gotowe. Mi zależało na wykończeniu dlatego zeszlifowalem krawędzie łatki na równo z kadłubem i naszykowałem do lakierowania. Następnie przypruszyłem czarną farbą delikatnie miejsce i okolice klejenia. Po podeschnięciu zrobiłem przeźroczysty lakier z dodatkiem czarnego pigmentu(robi się wtedy jak przyciemniona szyba). Polakierowałem kadłub 2 razy(przeważnie pomiędzy włóknami węgla robią się malutkie dziureczki) dlatego daję grubiej i później szlifuję i poleruję. Efekt jest super, nie widać naprawy i jest mocno. Kadłub przytył 25g, przy lekkim wzmocnieniu bez lakieru spokojnie można się zmieścić w 15g. Efekt naprawy jest taki: 2
Elvis Opublikowano 12 Września 2019 Opublikowano 12 Września 2019 Super robota, dzięki za szczegółowy opis i fotki. Obserwuję bo ciekaw jestem skrzydła. Dobrze wiedzieć i przy okazji zobaczyć kto i jak może coś poratować w razie potrzeby.
Shock Opublikowano 14 Września 2019 Autor Opublikowano 14 Września 2019 Marek, znakomicie Ci to wychodzi . Mam nadzieję że skrzydła mimo większej roboty ogarniesz równie profesjonalnie . A ja mam info że przed końcem roku będę w posiadaniu nowego Toxica w identycznym malowaniu .
Marek:D Opublikowano 12 Listopada 2019 Opublikowano 12 Listopada 2019 Przyszedł więc czas, że skrzydła nazbierały już wystarczająca ilość kurzu i przystąpiłem do ich naprawy. Paradoksalnie łatwiej było się zabrać za te bardziej uszkodzone, czyli pęknięte po całości. Plan założył wydłubanie pianki międzydźwigarowej i wstawienie tam nowych pojedynczych dźwigarków. Okazało się że miałem akurat gruby kawałek pianki Airexu(wygląda na to, że materiał taki sam jak w oryginale) i zalaminowałem obustronnie piankę węglem jednokierunkowym. Po wyschnięciu pociąłem ją na paski i wyszło mi coś takiego: Wstawki zostały ciasno wpasowane i wklejone za pośrednictwem żywicy z mikrobalonem. Tak połączone elementy umieściłem na równiutkiej płycie stalowej i docisnąłem gąbką. Dziś po wyjęciu skrzydło jest proste i mega mocne. Mimo to trzeba całość wzmocnić jeszcze z zewnątrz. Obawiałem się niestety wyciągania geometrii na konstrukcji przekładkowej, dlatego w miejscu pęknięcia do środka została wstrzyknięta budowlana pianka montażowa niskoprężna. Oczywiście skrzydło znów docisnąłem, aby puchnąc nie zniszczyła mi geometrii. Lepiej, żeby było lekkie wgniecenie do środka niż na zewnątrz. Schowane ubytki zaszpachluję ponownie żywicą z mikrobalonem i kolejny etap pokażę przed przygotowaniem do oklejenia z zewnątrz tkaninami. Wybaczcie za jakość zdjęć, ale niestety obecny telefon jest cały czas w serwisie. 1
Shock Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Opublikowano 24 Listopada 2019 Ech, mówię Wam że Mikołaj jednak istnieje . Ciut wcześniej ale osobiście dostarczył mi część prezentu a niebawem dostarczy wersję elektro Super wykonanie, wzmocnione, pancerne skrzydła do kruszenia kamieni i łamania gałęzi Kolorystyka niekoniecznie wymarzona ale podyktowana kolorystyczną spójnością wizualną (kadłub z motylkiem był wcześniej). Na razie siedzę i głaskam a niebawem zabieram się do uzbrajania. 2
jarek996 Opublikowano 24 Listopada 2019 Opublikowano 24 Listopada 2019 Pikny !!! Ile kosztuje "cicha" wersja jak mozna ?
Shock Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Opublikowano 24 Listopada 2019 Nie mogę udzielić Ci konkretnej odpowiedzi ile TO kosztuje bo to składowa wielu czynników... Składa się na to okres znania producenta, ilość i jakość wypitych trunków (szczególnych wymagań brak), dzielone przez ilość spotkań na zawodach i pomnożone przez ilość dotychczas zamówionych modeli . Dodatkowo dochodzi czynnik czasu oczekiwania z uwzględnieniem użytych materiałów ... Tak więc nie prosto to wyliczyć, aczkolwiek jest to stosunkowo akceptowalna kwota - choć absurdalna jak na zabawkę .
Shock Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Opublikowano 24 Listopada 2019 Cieszy oko wykonanie i materiały 1
jarek996 Opublikowano 24 Listopada 2019 Opublikowano 24 Listopada 2019 Nie mogę udzielić Ci konkretnej odpowiedzi ile TO kosztuje bo to składowa wielu czynników... Składa się na to okres znania producenta, ilość i jakość wypitych trunków (szczególnych wymagań brak), No to ja bym zamowil MAKSYMALNA wersje i przywiozl mu metanol. Producent by oslepl , a ja dalbym mu pociete gazety zamiast kasy
Krzys20000 Opublikowano 24 Listopada 2019 Opublikowano 24 Listopada 2019 Producent ma duże możliwości i mógł byś się zdziwić!!! Co prawda jest spokojnie w granicach możliwości - no ale ja chodze w tej samej wadze co Producent
Shock Opublikowano 25 Listopada 2019 Autor Opublikowano 25 Listopada 2019 Kamil, będę lądował na asfalcie to nosek się nie straci . Myślę że latać na bank będę na górkach... czy zawodniczo to się okaże. W tym temacie jest zupełny brak parcia... Zważywszy że muszę wygospodarować teraz czas na zakupiony motorek to nie planuję tak naprawdę nic .Czas pokaże co, gdzie i jak.
a74BACK Opublikowano 25 Listopada 2019 Opublikowano 25 Listopada 2019 Ukradłeś mi zielony kolor ! FOCH
Shock Opublikowano 24 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 24 Grudnia 2019 Czasem choinka jest za mała albo prezent za duży...? Mikołaj trafił w czasie i sprawił ogromną radochę . 1
FockeWulf Opublikowano 24 Grudnia 2019 Opublikowano 24 Grudnia 2019 Super ! Daj namiar na tego Mikołaja Pozdrawiam,Sławek 'FockeWulf'
Rekomendowane odpowiedzi