Piotrek_SGM Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Poza tym, że nie jest skończony (brak czasu) to czekam na takie coś: https://hobbyking.com/en_us/catalog/product/view/_ignore_category/1/id/62593/s/frsky-redundancy-bus10-8ch-servo-interface Mam nadzieję, że poleci wkrótce
Piotrek_SGM Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Wprawdzie po cichu sporo się dzieje (problemy z fabrycznie uszkodzonym aku odbiornika, problemy z firmware managera zasilania, przy okazji update firmware nadajnika i kolejne problemy - z ustawieniem "po nowemu" telemetrii), ale relacja niestety stanęła. W końcu udało mi się coś "dłubnąć" także w temacie relacji: Ster wysokości: Montaż serw SW wykonałem analogicznie jak w przypadku lotek. Całkowita długość przewodów serw to 102cm (podziękowania dla Michała za wykonanie przedłużaczy): Ponieważ kadłub okazał się trochę za wąski (lub jak kto woli serwa minimalnie za wysokie) wykonałem podkładki z balsy 2mm: Pomimo długich ramiona orczyków serw (42mm), aby uzyskać maksymalne możliwe wychylenia, na orczyku SW snap musiałem założyć na dziurce bliższej osi obrotu zawiasu: Mała uwaga - czarny plastik snapu jest zbyt gruby, aby mógł się swobodnie obracać pomiędzy podwójnym orczykiem SW, trzeba go więc lekko podpiłować. Ster kierunku: SK napędzany jest oczywiście za pomocą linek. Całość akcesoriów widać poniżej, przedłużacz do serwa nie jest potrzebny: Serwo zamontowane w kadłubie. Jak okaże się późnie widoczny tutaj orczyk 2x 42mm jest zbyt długi. Mosiężne końcówki snapów wkręcamy do połowy, aby po zmontowaniu całości móc naciągnąć linki: Do bezproblemowego przeciągnięcia stalowych linek posłużył mi metrowy pręt węglowy z doklejonym kawałkiem bezbarwnej taśmy klejącej: W/g Sebartu linkę należy po prostu przepuścić przez metalową tulejkę, snap i z powrotem, po czym zacisnąć: Ja wolałem się wzorować na instrukcji ExtremeFlight - wykonałem więc dodatkową pętelkę i dopiero zacisnąłem tulejkę: Jak wspomniałem wcześniej po testowym uruchomieniu okazało się, że zrobiłem za długie orczyki. Przy snapach zamontowanych 42mm od osi obrotu serwa do pełnych wychyleń SK wystarczyło ok.60-70% maksymalnego ruchu serwa. Tak więc nawierciłem dodatkowe otwory 32mm od osi: Warto jeszcze wspomnieć, że linki SK należy skrzyżować: Na koniec naciągamy linki i mechanika SK gotowa: Pytanie do Was (pierwszy raz składam model ze stalowymi linkami): jak mocno naciągnąć linki? Wystarczy, że "nie zwisają" czy muszą być napięte bardziej jak gitarowa struna? 1
stema Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Warto jeszcze wspomnieć, że linki SK należy skrzyżować: Pytanie do Was (pierwszy raz składam model ze stalowymi linkami): jak mocno naciągnąć linki? Wystarczy, że "nie zwisają" czy muszą być napięte bardziej jak gitarowa struna? Ad 1: czy wobec tego nie jest korzystnie dać tu termokurczki ? Ad 2: Chyba zbyt napięte obciążą niepotrzebnie osie i zwiększą siły dla serwa. 1
M.Ch. Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Montaż serw SW wykonałem analogicznie jak w przypadku lotek. Całkowita długość przewodów serw to 102cm (podziękowania dla Michała za wykonanie przedłużaczy): su173.jpg Szczere chęci, materiały Muldental Elektronik, profesjonalna zagniatarka, 100% trzeźwości ciała i umysłu więc raczej będzie OK! 1
grzegorzp Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 No i pięknie , podwójna pętelka jak najbardziej na +, ja dla estetyki zakładam na taki "węzełek" koszulkę termokurczliwą i delikatnie obkurczam w ten sposób całą tą plątaninę ładnie zasłoni Nie wiem jak w snapach plastikowych jest z wykręcaniem odciągów, ja używałem metalowych i odciągi potrafiły wykręcać się przy wibracjach luzując linki, zawsze w takie miejsca zakładam nakrętkę kontrującą która eliminuje ten problem. Co do naciągu to wg mnie bez przesady, nie mogą być luźne ale zbyt napięte też nie dobrze dla serwa, musisz znaleźć złoty środek, najważniejsze, żeby SK nie miał luzu. 1
M.Ch. Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Z jednego z najnowszych manuali od EF - Slick 74" 1
Piotrek_SGM Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Dzięki za podpowiedzi. Kolejny raz się okazało, że EF robi 100x lepsze manuale niż Sebart ;-] Co do termokuczek na skrzyżowaniu linek- już na to za późno. Trochę mnie to krzyżowanie martwiło, ale wszystko nie jest tak "perfekcyjne" geometrycznie, żeby te linki się ocierały dokładnie na środku. Poza tym są pokryte jakimś cienkim tworzywem, więc są "śliskie". Co do termokurczek na "supełkach" - o nie, robiłem to pierwszy raz w życiu i jestem tak dumny, że nie mogę ich zasłaniać koszulkami Snapy plastikowe na pewno się nie wykręcą.
grzegorzp Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Co do termokuczek na skrzyżowaniu linek- już na to za późno. Trochę mnie to krzyżowanie martwiło, ale wszystko nie jest tak "perfekcyjne" geometrycznie, żeby te linki się ocierały dokładnie na środku. Poza tym są pokryte jakimś cienkim tworzywem, więc są "śliskie". Tak myślałem, że są w otulinie ale czekałem na potwierdzenie z Twojej strony. Co do termokurczek na "supełkach" - o nie, robiłem to pierwszy raz w życiu i jestem tak dumny, że nie mogę ich zasłaniać koszulkami :lol: Ok jak pisałem to taki "optional" tylko dla estetyki
Viper Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Z innej (mojej) branży Czasem zdarzało mi się zostawiać pętelki, ale od pewnego czasu je przecinam by przy przypadkowym zaczepieniu nie wyrwały pozostałych nitek. Skoro tu je celowo wytworzyłeś to przez analogię zabezpieczyłbym je czymś.
Piotrek_SGM Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Ty się staraj chust nie zaszywać ;-) Moje pętelki są małe i seksowne - zostają jak jest
Piotrek_SGM Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Ja tam się w detalach nie orientuję, tylko raz widziałem Cię w akcji Ok, wracając do tematu - manager zasilania i jeden z odbiorników na miejscu, fotki później ;-]
Piotrek_SGM Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Pytanie do posiadaczy SU -> ile wam wyszły do lotu (łącznie z pakietami/paliwem)?
diabolo Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Piotrze bylo podawane kilka stron wczesniej
Piotrek_SGM Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Sorki, za długi ten wątek o składaniu ARFa :D Przeleciałem cały wątek: Paweł (pablos): 4,6kg @6s Grzesiek: 5,0kg @6s Radek (radek872): 4,8kg @6s Z przykrością zawiadamiam, że mój wyjdzie 5,3kg @8s Obciążenie płata 64g/dm2, moja Funtana S90 miała z tym samym silnikiem/reglem/pakietami 66g/dm2...
pablos Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Dobra Piotrek leć już w końcu tym modelem bo się sezon skończy .Waga nie bierze się z nikąd u Ciebie dodatkowe dwie cele to już około 200- 300 gramów więcej, menadżery inne bajery i waga rośnie. Ja latam na przykład bez kołpaka bo to dodatkowe 50-70 gramów.Dla mnie model w pierwszym rzędzie ma dobrze latać a w drugim wyglądać.Jak byś się zmieścił max w 5 kilogramach to by jeszcze uszło ale 5.3 dla tego modelu to trochę dużo .Oczywiście cały czas mowa o lataniu 3D,ale nie ma co zapeszać powodzenia przy oblocie
Piotrek_SGM Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Hehe, przyjdzie czas na oblot. Na razie noce zarywam, żeby go w ogóle zrobić ;-] Co do wagi: -wzmocnienie podwozia +57g -lepsze kółko ogonowe +11g -manager zasilania waży 10g, więc mniej niż BEC, no ale dochodzą 2 pakiety po 46g, zamiast ssania z głównego -telemetria z 10g -serwa mogły być lżejsze po kilka gram/sztuka -nadmiarowy odbiornik 1.6g + przewód Z tego co patrzyłem wagę moich gołych części vs RCG -> jakiś ciężki egzemplarz mi się trafił ;-] Więcej grzechów nie pamiętam Jak model mi się spodoba, to może TROCHĘ go odchudzę
Piotrek_SGM Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Montaż reszty wyposażenia: Jak wspomniałem wcześniej silnik Su29 zasilany jest z pakietów 8s (2x 4s) poprzez Jeti Advance 90 Pro Opto. Awionikę modelu zdecydowałem się zasilić z dwóch pakietów 7.4V 1000mAh 25C. Sercem instalacji jest FrSky Redundancy Bus-10. Całość połączeń prezentuje się jak na poniższym schemacie: RB10 to bardzo ciekawe, niedrogie urządzenie. Poza tym, że jest managerem zasilania serw (brak wbudowanej regulacji napięcia), zapewnia też redundancję odbiorników i pakietów zasilających. Dodatkowo przekazuje też do telemetrii informację o napięciach pakietów zasilających i stanie odbiorników oraz zapewnia zabezpieczenie przeciążeniowe serw (dla każdego kanału oddzielnie) na poziomie 3A/5A (dany kanał jest odcinany od instalacji, jeśli pobiera ponad 3A prądu przez dłużej niż minutę lub 5A przez krótki czas). RB10 wymaga OpenTX 2.1.x, poza tym wczesne egzemplarze mają błąd firmware powodujący, że przy niektórych typach serw przy każdorazowym uruchamianiu modelu konieczne jest podłączenie najpierw pakietów zasilających, a dopiero później serw. Na szczęście poprawka firmware jest dostępna a do aktualizacji oprogramowania nie są potrzebne żadne specjalistyczne interfejsy. Jak widać na schemacie - do RB10 podłączamy odbiorniki pojedynczymi, trójżyłowymi przewodami (magistrala s-bus) a serwa wpinamy nie do odbiorników, a bezpośrednio do RB10. Aby uzyskać telemetrię z redundancy-bus podłączamy go do portu SmartPort pierwszego odbiornika tak jak każdy inny czujnik telemetryczny FrSky. Zgodnie ze schematem oprócz telemetrii z RB10 będę też monitorował napięcia poszczególnych cel jednego z głównych pakietów za pośrednictwem czujnika FLVSS. Poniżej zdjęcie zamontowanego wyposażenia, brak tylko drugiego odbiornika (FrSky XM+), który jest jeszcze w drodze do mnie: RB10 nie ma wlutowanych gniazd zasilających. Producent zostawił na płytce pola lutownicze do przylutowania własnych przewodów. Wlutowałem tam przewody z wtykami XT30 - bardzo wygodnymi i lekkimi złączami (komplet waży 1,7g). Po wlutowaniu przewodów raziły mnie odsłonięte luty na płytce, częściowo zamknąłem więc RB10 w przeźroczystą koszulkę termokurczliwą. Większość półki na pakiety Su "wytapetowałem" rzepami. Dodatkowo wkleiłem kawałek pianki na tylnej ściance domku silnika, aby w razie kraksy wystające tam łby śrub nie wbiły się w pakiety: Pakiety zasilające wraz z przewodem do łączenia szeregowego ważą 995g, pakiety odbiornika to kolejne 96g: Po włażeniu pakietów do kadłuba robi się już niestety ciasno. Mogłem jeszcze skrócić oryginalne przewody pakietów głównych i zaoszczędzić jakieś 15-20g, ale nigdy nie wiadomo do czego jeszcze ich użyję. Jeśli później będę lekko odchudzał model na pewno to zrobię: Tak skonfigurowany model wyważyłem zgodnie z instrukcją (CG 170mm od krawędzi natarcia skrzydła przy kadłubie) przy użyciu mojej profesjonalnej wyważarki Pakiety główne musiałem dosunąć maksymalnie do przodu: Tym samym Su29 jest gotowy (pozostało oczywiście zrobić ustawienia w radiu i zainstalować dodatkowy odbiornik): Waga modelu gotowego do lotu to 5.311g (plus jakieś 3g na dodatkowy odbiornik z przewodem). Model bez pakietów waży 4.220g. Waga podawana przez producenta to 4.000-4.200g, także mimo wzmocnienia podwozia, wymiany tylnego kółka i redundancji odbiorników i pakietów zasilających nie wyszło chyba bardzo źle. Mam nadzieję, że ta przydługa relacja pomoże komuś złożyć taki sam zestaw, oczywiście niekoniecznie naśladując wszystkie zastosowane tutaj rozwiązania. Po oblocie skrobnę słówko Póki co jednak za oknem... śnieg! And last but not least - w kupie siła, czyli "credits", dzięki chłopaki! Paweł - pomoc w negocjacji cenyMichał (SGM/pfmrc) - doradztwo i pomoc w zakupie wyposażenia i drobnych akcesoriów, przedłużacze do serw SWAndrzej (pfmrc) - support telefoniczny w/s prostowania lotekDaniel (SGM) - udostępnienie modelarni, rurek PCV i kołka dębowegoGrzesiek (SGM/pfmrc) - pomoc techniczna ;-)Wojtek (SGM) - rozwiercanie śmigła, rurek węglowych i podstawy kołpaka 1
M.Ch. Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Profesjonalna i ciekawa relacja. Wcale nie ma ich tak dużo na naszym forum. Czekam na oblot - mam miejsce w pierwszym rzędzie! THX Gdzie jest wiosna....? Cieszę się, że mogłem pomóc.
Rekomendowane odpowiedzi