Skocz do zawartości

czarobest
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co Wy tak w te "maxi" rozmiary ......

Może TAKIEGO ?? ?

b8c267af_23df_4ba1_a334_7bf60088ee2f_46c9c880dbfce3f04189e79ec332563c5ac6954d.jpeg

5ea55bf6_9290_4ce5_8ce7_fab4ceb25a6d_88fce7efccab49f947930d7d00977f1f479704cc.jpeg

 

https://drive.google.com/file/d/1xFR5OxYRerJKkKZG7kX469COcLgq3gsq/view

 

Ale to fakt, że mały COXik może pociągnąć spory model, nawet ponad metrowej rozpiętości i wcale nie "piórkowej" wagi - wiem z własnych doświadczeń !! 

Nie wszyscy tylko lubią charakterystyczny dźwięk tych silniczków .....

Poniżej modelik na COXa PeeWee 020 o rozpiętości skrzydeł 36"

https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=7276

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model, muszę pomyśleć nad jakimś pod PeeWee od Marcina :), bo wychodzi na to że takim polatałbym więcej niż czymś co wymaga lotniska, a taki szybowiec mógłby być przyjemny (choć chyba wolałbym coś z lotkami), bo np. Czardrilla dalej boję się oblatać ?,

Odnośnie dźwięku, dzisiaj odpalałem Yamadę (15cm 4t) w tym samym miejscu co zawsze i tata mówił, że na balkonie bardzo słyszał, a odpalam to w odległości około 100 metrów w linii prostej na której stoi jeszcze dom, a do tego robię to w paśmie drzew co powinno też nieco wyciszyć. O Coxach nigdy w zasadzie nie wspominał. I tu jest dla mnie ciekawa sprawa, bo już przy samym silniku sprawy mają się zupełnie odwrotnie, Coxy są bardzo głośne i wręcz bolą uszy a Yamada jest całkiem cicha. Może kwestia częstotliwości, bo Yamada na pewno daję niższe dźwięki, aniżeli Cox przy ponad 20k obrotów :)Tak piszę przy okazji, bo dzisiaj takie coś mi się zaobserwowało :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kaszalu napisał:

Co Wy tak w te "maxi" rozmiary ......

Może TAKIEGO ?? ?

 

Andrzej, nie wygrzebuj już tych wynalazków z internetu tylko pochwal się jakiś własnym modelem! ?

 

18 godzin temu, kaszalu napisał:

Nie wszyscy tylko lubią charakterystyczny dźwięk tych silniczków ....

 

Herezeje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo - wprawdzie ostatnio trochę zastój z różnych względów pozamodelarskich, ale kilka naCOXowanych w służbie  jest ( jeden też w trakcie produkcji ale o tym póżniej..) ?

post-3419-0-25834500-1558728663.jpg

post-3419-0-16612100-1558728750_thumb.jpg

post-3419-0-71071000-1558811496_thumb.jpg

post-3419-0-03199100-1548254680_thumb.jpg

post-3419-0-22788700-1548504525.jpg

post-3419-0-76288700-1548505253_thumb.jpg

 

WSZYSTKIE LATAJĄ DO DZISIAJ  !! 

Jeszcze by się trochę tych modeli znalazło, ale szkoda miejsce zawalać ...?

Ten którego kończę też będzie latał !! ?

 

Terry1.jpg

2014-03-09-2307.jpg

20140322_103128.jpg

DSC_0871_zpsd16ff123.jpg

201403221510.jpg

DSC_3941_zps514ba425 (1).jpg

dsc8183.jpg

DSC_4790_zpsb0cc1cd9.jpg

DSC_1822_zps802e3a32.jpg

DSC_4526_zps6117eb47.jpg

post-8117-0-68192300-1401102886.jpg

IMG_7598.JPG

20121201_104207.jpg

20130421_091435.jpg

DSC_1867_zps58d623ad.jpg

dsc8255.jpg

Cub 4t.jpg

cub 4t1.jpg

cub 4t2.jpg

Wielbłąd.jpg

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem całkiem fajne :P, gdybym nie miał możliwości mieć Coxa, czy latałbym gdzieś gdzie nie można, albo po prostu nie jarałyby mnie silniki to to było by fajne urozmaicenie modelu.

Ale mimo wszystko dla mnie to tak jakby na przykład jeździć klasycznym muscle carem przerobionym na elektryka, niby fajnie wygląda, ale najważniejszego nie ma :D.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Pozwolę sobie zaspamować :D. Moja kolekcja Coxowych motorków się lekko powiększyła o Babe Bee oraz Space Bug Jr. i wygląda teraz tak:
Coxes.thumb.jpg.c74c10489b5ede3bb096cf11ee8bc0bc.jpg

 

Więcej fotek "nowego" Babe Bee, parę słów i film z odpalenia tutaj:

 

A parę słów, zdjęcia i film ze Space Bug Jr. tutaj:

 

Dochodzę też do tego (dzięki coxengineforum.com) że ten Bebe Bee to może być dość stary egzemplarz :).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dzisiaj u mnie radosny dzień !!! ?

Dzięki nieocenionej pomocy naszego forumowego kolegi Marcina "MASKA" ( oby żył wiecznie !!?) dotarły do mnie dwa piękne silniki ze stajni COXa !

Zapudełkowany oryginalnie COX TeeDee  .010 z pełnymi akcesoriami oraz instrukcją i COX TeeDee .020 używany, ale na chodzie  !!! Dawno nie miałem takiej radochy !!

Trzeba powiedzieć uczciwie, że "chorowałem" na nie już bardzo długo, bo od lat 70 ubiegłego wieku ?, czyli kawał czasu ! 

Jakoś się tak nie składało aby wpadły wcześniej w moje łapki, a więc darzyłem je uczuciem wyłącznie zdalnym i platonicznym, zadowalając się studiowaniem zdjęć, instrukcji oraz oglądaniem filmików na YT a także innymi osobnikami z tej stajenki o nieco większej pojemności. ?

No ale jak się okazuje co się odwlecze to nie uciecze - więc wreszcie SĄ !!!

Pozwalam więc sobie przedstawić kilka fotek tych obiektów moich dawnych westchnień i uniesień, dziękując jeszcze raz Marcinowi za pomoc w ich sprowadzeniu z za oceanu !!  ?

Na filmiku poniżej COX Tee Dee .020 odpalony w NY przez Marcina.

 

https://photos.google.com/share/AF1QipNITZWpVcKiy8HESf0u7aEwGCQ816TUevAgCS_bXYY6CJ7PZ1wrfQe_cjvJdD6NtQ/photo/AF1QipOwCyZ0IuuGStaWnboQ7OZ9p4FUwyiyp6XHhPaO?key=ZGwzYmRyX2Q0LWJMX0ZkdlA3RzJ0VW9Na0M3SWVB

 

Ps.

Śmigło na zdjęciach poniżej założone na Tee Dee .020 jest za duże, ale założyłem je dla porównania gabarytów tych "megaenginów" !!.

Ciekawostką jest to, że Coxy były skalowane geometryczne, stąd każdy z nich jest kopią mniejszego lub większego pojemnościowo. Oczywiście chodzi o główne gabaryty, bo szczegóły konstrukcyjne mogły się różnić ( okna wylotowe, kanały przepływowe itp,).

Pozdrowienia dla wszystkich "COXomaniaków" ! 

Na dole dokładam jeszcze charakterystyki tych silniczków wg. badań pism modelarskich !

 

 

20200629_194506.jpg

20200629_194448.jpg

20200629_194724.jpg

20200629_194739.jpg

20200629_194751.jpg

20200629_194806.jpg

20200629_194900.jpg

20200629_194908.jpg

20200629_194930.jpg

 

20200629_201957.jpg

20200629_201938.jpg

20200629_202018.jpg

20200629_222029.jpg

20200629_222129.jpg

20200629_222155.jpg

20200629_222423.jpg

20200629_222649.jpg

cox_performance_1.gif

Edytowane przez kaszalu
  • Lubię to 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu jeszcze do poczytania ciekawostka o silniku COX VENOM z roku 1996.

 

https://www.mh-aerotools.de/airfoils/cox_venom.htm

 

Is my .049 Venom Genuine?

 

 

Venom to ostatni i najdoskonalszy silnik o wysokiej wydajności silników typu Bee. Został zaprojektowany przez Larry'ego Rengera na potrzeby wyścigowych wyścigów "myszy" (latające modele szybkie z silnikiem 0.8cm3) i zawierał kilka interesujących szczegółów. Większość tych funkcji była oparta na modyfikacjach opracowanych dla silników Coxa przez Paula Gibeaulta. Wał korbowy z wycięciami dla lepszego wyważenia pochodzi z Killer Bee z 1996 roku. Lekki tłok ma subindukcję i zmniejszoną grubość ścianki, co czyni go nieco delikatnym. W przypadku niewłaściwego uruchomienia górna część tłoka może spaść, a siła wału korbowego zbliża się do swoich granic. Dlatego prędkość została ograniczona do 22 000 obr./min. na ziemi. Dodatkowo, jeden wąski port doładowania został dodany po jednej stronie każdego kanału przenoszenia cylindra, aby poprawić oczyszczanie. Podobny system portowania zastosowano we wczesnym Tee Dee. Zwężka Venturiego przechodząca przez zbiornik paliwa ma tę samą średnicę gardła co Czarna Wdowa (2,08 mm, Babe Bee, Golden Bee: 1,54 mm). Aby dosłownie to uzupełnić, dodano głowicę świecącą o wysokim stopniu kompresji i kilka uszczelek głowicy do zabawy ze współczynnikiem kompresji. Podobne osiągi można uzyskać, łącząc przerobione części Golden Bee i Tee Dee i zdumiewające jest to, że nawet w 2003 r., W wieku tłoków i tulei ABC i AAC, te „stare” stalowe tłoki / cylindry nadal utrzymują wyścigi myszy AMA klasy I dokumentacja. Venom został wyprodukowany w serii 1000 silników, co jest niezwykle małe jak na silnik Coxa. Zauważ, że niektóre osoby próbują sprzedawać fałszywe silniki Venom. Zachowaj ostrożność, szczególnie gdy silnik jest dostarczany bez pudełka i instrukcji, a opis nie zawiera wyraźnego stwierdzenia, że tak naprawdę jest to silnik Cox Venom.

Każdy, kto zdobędzie oryginalny Jad COX, może liczyć na szczęście. Oryginalny Venom został wyprodukowany tylko w serii 1000 sztuk 
i jest dziś niezwykle rzadki i drogi. 
Za pomocą Venom Cox zbudował wówczas najmocniejszy silnik klapowy z serii Bee.
Nasze silniki Venom II to dobry sposób na uzyskanie silnika, który byłby wtedy jak najbliżej Venom, 
i za cenę, która umożliwia zainstalowanie i używanie silnika w modelu. 
Oprócz niektórych pozostałych dostępnych zapasów, zmodyfikowane oryginalne części COX, a także wiele części 
specjalnie odtworzonych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.