Skocz do zawartości

EXTRA 330SC MULTIPLEX - Gernot Bruckmann Ed


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Z uwagi że miałem tylko akumulator 2300mAh i lot był dość krótki to postanowiłem kupić 2600mAh.

W swoich zbiorach nie posiadałem marki Gens, także zobaczę jak się będzie sprawował. Akumulator po rozpakowaniu wygląda solidnie i zaraz został naładowany.

Extra dostała miejsce w garażu, oraz postanowiłem polatać na nowym aku. Z uwagi że mam trudne warunki, głównie chodzi o o lądowanie (pas ok 4m drogi polnej), to postanowiłem trochę je poćwiczyć i niestety przy trzecim spanikowałem i było twarde przyziemienie. Także czeka mnie jeszcze dużo nauki latania tym modelem i ciekawe jakie szkody będą jeszcze ?. Zawieszenie już sklejone i czekam na kolejne loty, być możne dzisiaj :-)

 

 

 

post-20890-0-25036200-1565513729_thumb.jpg

post-20890-0-79562800-1565513734_thumb.jpg

post-20890-0-63474700-1565513739_thumb.jpg

post-20890-0-14669000-1565513744_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja ostatnim czasem bardzo rzadko jestem na forum , modelarstwo zawiesiłem tymczasowo przez nawał pracy i kompletny brak czasu na cokolwiek.

Ale w dwa do trzech tygodni skończę remont mieszkania i wracam do zabawy.

Niestety nie dam rady skończyć nowego modelu który miał być na ten sezon , a chciał bym  mieć coś nowego więc pozostawał zakup gotowca.

Padło na tą extrę multiplexa , miałem już den model kupiony jako używany , wykonałem nim dosłownie kilka lotów i dałem się podpuścić i namówić na sprzedaż , a model mi się podobał , nie był powolny jak krzyżak  ale jak na małą piankę to latał bardzo dobrze.

Na tyle żałowałem decyzji o sprzedaży że postanowiłem zamówić sobie taki model tylko nowy ze sklepu i z kompletnym wyposażeniem , jak się okazało wersja RR jest nie osiągalna w żadnym sklepie , zestawy kit są dostępne ale ceny to raczej mają zaporowe.

W arthobby znalazłem zestaw za 450zł więc się skusiłem i go kupiłem ,  ale zastanawia mnie różnica w cenie z innych sklepów bo dałem 450zł za ten model a w innych sklepach kosztuje ponad 700zł i nie za bardzo wiem skąd tak duża różnica w cenie , może te droższe zestawy mają serwa na wyposażeniu?

Wczoraj paczka dotarła, zmontuję to gdzieś pod koniec marca :)

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wygląda na to że kupiłeś w dobrej cenie, lub  Arthobby się pomyliło i wystawia w takiej cenie.

Zestaw mój też nie miał wyposażenia a też kosztował 729zł.

Moja Extra obecnie zimuje z braku czasu, ale już niedługo trzeba będzie się nią zajać ?  tylko nie wiem czy dobrze dla niej  ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi ten model przypadł do gustu mimo że miałem z nim bardzo krótki kontakt,  taki ładny narwany nerwus ale lata bardzo dobrze , jest stabilny i przewidywalny , niczym nie zaskakuje a że jest przy tym dynamiczny to co kto lubi :).

Za to jest bardzo łatwy w transporcie.

Ale mam pytanie, jak dobrze pamiętam silnik się montuje do takiej plastikowej podstawki która ma ustalony wykłon i skłon silnika,  ja nie sprawdzając jak model lata z góry założyłem że ze skłonem model 3D nie będzie prosto latał i zeszlifowałem plastik likwidując skłon , pozostawiłem tylko wykłon taki jak był ustalony przez producenta.

I faktycznie model latał prosto jak po sznurku i byłem na tyle zadowolony z tego jak lata że pamiętam jak nawet pomyślałem że jak bym zostawił ten fabryczny skłon to model na plecach pewnie by zadzierał szczególnie podczas dynamicznych przelotów , a tak leci prosto tak jak trzeba.

Ale jak jest w rzeczywistości? czy model bez modyfikacji i z ustalonym fabrycznie skłonem lata prosto w każdej pozycji ? czy ma jakieś skłonności do zadzierania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2020 o 19:27, enter1978 napisał:

Ale jak jest w rzeczywistości? czy model bez modyfikacji i z ustalonym fabrycznie skłonem lata prosto w każdej pozycji ? czy ma jakieś skłonności do zadzierania?

 

Ja niestety nie mogę odpowiedzieć na te pytanie z uwagi ze latałem nim tylko 4-razy i to tak zachowawczo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Postanowiłem się dziś zrelaksować i podłubać przy modelu , więc wypakowałem karton i zacząłem sklejanie , nie mogę sobie pozwolić na przesiadywanie przy modelu , ale przy niedzieli czemu nie?.

Poświęciłem modelowi z godzinkę a bawiłem się przy tym doskonale , wszystko do siebie pasuje montaż zestawów multiplexa jest świetną zabawą, jest to drugi model tego producenta w mojej karierze , przed tą extrą sklejałem fun cuba kilka lat temu , a tą extrę 330sc którą miałem krótki czas to kupiłem używaną i była już posklejana gdy do mnie dotarła.

Stąd mam pytanie , chodzi o zawiasy z zestawu , są to plastikowe zawiasy bez sztyftu i czy te zawiasy to dobry produkt? to się nie połamie? używa ktoś tego modelu intensywnie z tymi zawiasami i przez długi czas?

A poza tym Piotr chciałem zapytać gdzie kupowałeś akumulator Gens Ace , bo planuję zakup dwóch akumulatorów i właśnie wolał bym kupić takiego gensa bo miałem ich wiele i wszystkie spełniały oczekiwania a kupiłem jeden SLS i jestem zawiedziony.

Przy okazji zapytam może czyta temat jakiś znawca tematu akumulatorów,  kupiłem SLS QANTUM spuchł po kilku cyklach że jest szerszy jak dłuższy a napędza leciutkiego krzyżaka gdyby go zaprzęgnąć do ciężkiej roboty już dawno zdarł by kopyta.

Ale SLS ma inne rodzaje akumulatorów pod różnymi nazwami i ludzie chwalą markę , i chętnie bym się dowiedział które są dobre a które nie są warte uwagi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam odpowiedź na pytanie co do skłonu silnika, nowy model nie ma ustalonego skłonu i ma inną plastikową wręgę niż ten stary model który miałem , więc skoro zlikwidowali ten skłon to chyba był nie potrzebny :).

A w arthobby podnieśli cenę modelu i już kosztuje prawie 600zł.

Ja natomiast w ramach relaksu wieczorem czasami poświęcę z 30 min modelowi , i tak kilka razy i już mam cały kadłub sklejony i cały ogon, zostało posklejać skrzydła i lotki i nakleić naklejki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2020 o 20:18, enter1978 napisał:

Przy okazji zapytam może czyta temat jakiś znawca tematu akumulatorów,  kupiłem SLS QANTUM spuchł po kilku cyklach że jest szerszy jak dłuższy a napędza leciutkiego krzyżaka gdyby go zaprzęgnąć do ciężkiej roboty już dawno zdarł by kopyta.

Ale SLS ma inne rodzaje akumulatorów pod różnymi nazwami i ludzie chwalą markę , i chętnie bym się dowiedział które są dobre a które nie są warte uwagi.

 

 

Mam kilka SLS Quantum i wszystkie sprawują się dobrze. Nie żyłuję ich bardzo co prawda ale kłopotów żadnych z nimi nie ma. Może jakiś trefny egzemplarz się trafił, albo wyższe c trzeba kupić. Piszę nie jako znawca tylko użytkownik Quantum od dwóch sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie model skończyłem , jest posklejany , naklejki naklejone , został montaż wyposażenia ale to szybki zabieg więc można powiedzieć że model skończony.

Serw nie kupowałem nowych , zastosuję serwa corony z odzysku z innego modelu który już chyba latał nie będzie, mają dwa lata ale są sprawne i mają odpowiedni wymiar i mają większy uciąg niż zaleca producent.

Nie wiem co z silnikiem , zamontowałem swojego emaxa tak na próbę i na śmigle tower pro 14x7 ciągnie 2100g na trzech celach, dedykowany permax ciągnie 2200g na tym samym śmigle na 3S.

Dla 100g chyba szkoda pieniędzy i zachodu bo ten permax tani nie jest i chyba zostawię tego emaxa , najwyżej kupię jakieś renomowane śmigło może dzięki temu zyskam kilka gram , tyle że permax bardzo oszczędnie się obchodził z energią, jeśli emax okaże się za łakomy to wtedy rozejrzę się za silnikiem.

A tak po za tym zamówiłem dwa nowe akumulatory SLS 2600mah 3S  40/80C ale nie są to akumulatory qantum bo jakoś się zraziłem ,  jeden to X-CUBE a drugi to XTRON , wszyscy chwalą producenta to dam im szansę i jeszcze przetestuję te dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, model mam poskładany i gotowy do oblotu , może nawet jutro lub w niedzielę poleci jak wiatr nie będzie wiał , choć mam na razie tylko jeden pakiet do niego i to nie za duży bo 2300mah , dwa nowe akumulatory zamówione ale jeszcze nie dotarły ale do jednego lotu i wstępnego poustawiania modelu to i ten 2300mah wystarczy.

Ale chodzi mi o ustawienia tego modelu według instrukcji , jak wcześniej wspominałem to miałem krótki czas ten model kupiony poskładany i używany, więc instrukcją sobie głowy nie zawracałem.

Pamiętam że wszystko mi w modelu pasowało prócz tego że na lotki słabo reagował w harrierze podczas powolnego lotu, ale teraz się okazuje że lotki z standardowymi dźwigniami na serwach nie wychylają się tyle co powinny i myślę że to była przyczyna problemu.

W instrukcji są podane ustawienia do akrobacji i do 3D , ale nie do końca wiem jak się odnieść do instrukcji.

Wartości są w milimetrach ale nie za bardzo wiem jak to się ustawia i w którym miejscu lotki robić pomiar, podam przykład.

Niech to będą lotki , w instrukcji chyba pisze akrobacja 60mm, a 3D 90mm.

Więc brałem linijkę przykładałem zero przy lotce od strony kadłuba i wychylałem lotkę drążkiem no i max jaki się spływ lotki wychylił  po podziałce linijki to około 60mm z małym haczkiem, ale czy to tak się mierzy?

Czy pomiary powinny byc wykonywane w miejscu steru w którym ster ma największą głębokość? czy mierzyć jakąś srednią głębokość steru ? bo lotka przy kadłubie ma dłuższą cięciwę niż na skraju skrzydła , to samo ster kierunku u dołu jest długi ale u góry już nie za bardzo , stery wysokości to już w ogóle mają fikuśne kształty.

Mógł by ktoś coś napisać odnośnie takiego ustawiania sterów? i jak to prawidłowo powinno być wykonane?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. 

I jak model lata ?

Mój odbył parę lotów ale nie czuję się jeszcze z nim dobrze.

Co do ustawień lotek to ja mam je na minimum z uwagi na moje słabe umiejętności.

Instrukcja zawiera określenia, ale nie są one tez dla mnie do końca zrozumiałe, może ktoś biegły przetłumaczy, a na rysunkach nic nie ma pokazane:

 

Normal aerobatics (“pattern” flying), outer holes at the control surface horns:
Elevator:
Up approx. +40 mm; 50% Expo
Down approx. -40 mm; 50% Expo
Ailerons:
Up approx. +40 mm; 50% Expo
Down approx. - 40 mm; 50% Expo
Rudder:
Right approx. +80 mm; 50% Expo
Left approx. +80 mm; 50% Expo

 

3D aerobatics, middle holes at the control surface horns:
Elevator:
Up approx. +90 mm; 75% Expo
Down approx. -90 mm; 75% Expo
Ailerons:
Up approx. +60 mm; 75% Expo
Down approx. -60 mm; 75% Expo
Rudder:
Right approx. +100 mm; 50% Expo
Left approx. +100 mm; 50% Expo

 

Z tego jak dla mnie wynika normal aerobatics jest na zewnątrz (outer holes),  a  3D aerobatics (middle holes) jest w środku robiony pomiar wychyleń, ale to takie moje podejście.

Ustawienia dla profesjonalistów wymagają modyfikacji.

 

A kolega wyważał model ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wykonałem chyba z 5 lotów i musiałem poprawić montaż modelu chodzi o tą konstrukcję z sklejki w środku kadłuba , ja jej nie wklejałem tylko włożyłem , niestety domek silnika z całą konstrukcją zaczął się dość mocno ruszać, więc zaaplikowałem gdzie się dało podejść trochę kleju CA i powinno być dobrze bo konstrukcja .

Stery mam ustawione tak że lotki chodzą ile dają się serwa wychylić i wydaje się że jest OK, a ogon czyli serwo steru wysokości i kierunku to tutaj mam w radiu ustawione wychylenia serw na 150%.

Ogólnie model jest bardzo bardzo dynamiczny i nerwowy , zauważyłem że podczas wychylenia lotek i maksymalnie steru kierunku model przepada i trzeba być czujnym , nie wiele brakowało i spotkał by się z ziemią bo mnie tym zaskoczył, ale czy ma to miejsce przy każdej prędkości czy przy pewnej prędkości to tego nie wiem.

Nie zdążyłem tego sprawdzić bo warunki w jakich latałem były fatalne wiało tak że wiatr przewracał stojący na ziemi model, więc może silny wiatr był przyczyną tego że model nie do końca był stabilny.

Ogólnie model tej extry jest o wiele wiele trudniejszy w pilotażu od krzyżaka XL rc factory , ale doskonale nadaje się do ćwiczenia bezwładnych figli w powietrzu , model krzyżaka w ogóle się natomiast do tego nie nadaje.

Może troszkę zmniejszę wychylenia sterów ale to dopiero jak będzie odpowiednia pogoda, weekend się nieźle zapowiada niestety jest zakaz wychodzenia z domu , niby nie mam kwarantanny itp ale jest zakaz wychodzenia z domu i nie bardzo wiem jak się do tego odnieść , w planie miałem polatać w pojedynkę na boisku i tą extrą i miałem zamiar wyprowadzić na spacer dużą benzynę;) ale teraz to trochę się boję jakiejś kary.

Ta extra multiplexa jest fajna i ładna i jak na taką małą piankę nieźle lata ale to wymagający model, a ja go kupiłem tylko po to aby poćwiczyć właśnie bezwładne fikołki , i do tego zadania ten model mi odpowiada, ale myślę że był by lepszy jak by był trochę lżejszy choć przyznam że nie warzyłem swojego modelu, jedynie został wyważony zgodnie z instrukcją.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem dzis z polatania tym modelem i mam mieszane uczucia.

W zeszłym roku wykonałem takim modelem kilka lotów i nawet mi się podobało tyle że latałem w cichy bezwietrzny wieczór a takich bezwietrznych dni zdarzy się kilka w roku.

Dziś jak zwykle wiało ale bez przesady tak że warunki były niezłe.

Model lata krzywo i to akurat jest chyba spowodowane tym że drewniana konstrukcja z minimalnie opadniętym domkiem silnika została wklejona na stałe w kadłub , co ustaliło minimalny skłon i chyba przez to lecąc na nożu model skręca w stronę swojego podwozia , ale to nie problem bo skłon silnika da się skorygować podkładkami.

Nie podoba mi się to że model niby jest stabilny ale to pozory w rzeczywistości to nerwus i tylko czeka aby się wymknąć z pod kontroli.

Nawet zmniejszyłem wychylenia sterów  troszkę się uspokoił ale nie nazwał bym go stabilnym , fatalnie reaguje na wychylenie steru kierunku wraz z lotkami , w sytuacji gdy lecę nisko nad ziemią i przechodzę do pionowego wznoszenia , nabieram troszkę wysokości i zawracam model sterem kierunku aby się obrócił dziobem w dół , bez problemu to wykonuje ale po obróceniu nie ma żadnej stabilności i aż razi po oczach że model leci do ziemi jak cegła a nie jak dobry model, właściwie to cegła jest stabilniejsza bo nie rzuca nią na wszystkie strony .

Ogólnie trzeba się ciągle wspomagać silnikiem i poganiać model bo jak zwolni to nie wiadomo czego się po nim spodziewać.

Lecę w normalnym locie , chcę zawrócić sterem kierunku więc wychylam ster kierunku i trzymam go lotkami aby model trzymał poziom a model zamiast zawrócić robi beczkę przez plecy i bezwładnie obiera kierunek do ziemi , i taki wytrącony z równowagi nie za bardzo reaguje na stery , i jak zwykle trzeba go wyciągać z opresji silnikiem.

Raczej da sie w niego wlatać i wyczuć go , ale jak RcFactory to to nie będzie nigdy latało bez względu kto tam się na nim podpisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek, Narzekasz na nieustawiony model.

"chyba przez to lecąc na nożu model skręca w stronę swojego podwozia , ale to nie problem bo skłon silnika da się skorygować podkładkami" -> To może być spowodowane kilka czynnikami- środkiem ciężkości (którym ustalasz 90% zachowań modelu), kątem zaklinowania skrzydła/statecznika, wzajemnym położeniem osi silnika, skrzydła i statecznika.
Wyreguluj środek ciężkości, potem skłon i wykłon w locie pionowo i dopiero narzekaj na niego.

 

Wszystko co opisujesz wstępnie wskazuje na zły środek ciężkości- zbyt tylni. Ale i tak trzeba to wszystko zweryfikować podczas bezwietrznej pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyważenie modelu jest według instrukcji i coś tam korygowałem SC ale bez fajerwerków ,  podczas lotu na nożu model w stronę podwozia ciągnie silnik i to jest definitywne, wyważony jest raczej dobrze.

Ale to jest mały problem i łatwy do poprawienia.

Problemem jest stabilność modelu , ja mu po prostu nie wieżę bo i mam powody, dobry model 3D rozpędzony w kierunku ziemi i kręcący jakies tam figury po drodze przechodzi do normalnego lotu natychmiast , mój model kończy wirowanie 40m od ziemi bo jeszcze potrzebuje 20m na ustabilizowanie ;).

To nie jest pierwszy model jakim latam , mistrzem nie jestem ale też gniota wyczuję na odległość.

Ale tak siedzę i myślę o co chodzi i co się dzieje że stary model latał naprawdę dobrze a nowy nawet mu do pięt nie dorasta już nawet pomijając wiatr.

I takie wnioski mi się nasuwają , stary model ważył do lotu z akumulatorem 1280g , czyli poniżej deklarowanej wagi producenta i było fajnie , ale stary model miał dedykowany silnik permax który jest lekki , po za tym model nie miał owiewek na kołach i miał akumulator 2300mah.

Ja do nowego modelu nie miałem dedykowanego lekkiego silnika więc zamontowałem ciężkiego emaxa silnik daje radę ale lekki nie jest , do tego mam owiewki na kołach i kupiłem duże akumulatory z wysokim C przez co też lekkie nie są , modelu nie warzyłem ale myślę że do lotu z akumulatorem warzy grubo ponad 1400g.

I jak sobie przypominam miałem kiedyś extrę va-models do lotu warzyła 800g i latała super fajnie, ale ciągu miała też 800g więc szału ciąg nie robił i trochę to drażniło , postanowiłem zmienić silnik na mocniejszy (i cięższy) no i do mocniejszego silnika poszedł wydajniejszy akumulator.

Masa modelu wzrosła do 1000g i był konkretny zapas mocy ale co z tego jak model przestał fajnie latać , niby 200g różnicy ale z fajnego modelu zrobiła się cegła z którą trzeba się było tylko szarpać.

Coś mam dziwne przeczucie że tutaj jest ta sama sytuacja i zepsułem model przez nadmierną masę.

2 godziny temu, Shock napisał:

Czasem wygląd to nie wszystko- poczciwe, pokraczne krzyżaki z Rc Factory robią dobrą robotę i nikt tego nie podważy

No i Rafał to jest ciekawe , do swojego krzyżaka zapinam te nowe ciężkie pakiety z tej nowej extry i nie zauważyłem jakiegoś niekontrolowanego przewracania się modelu podczas wykonywania dynamicznych zwrotów , i nie zauważyłem aby jakiś mniej stabilny się zrobił , ot taka paskuda z tego modelu ale zawsze stabilny, tu nie ma że silny wiatr , jak jest za silny wiatr to zaczyna latać do tyłu:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki to konkretnie numer Emaxa? 

Pytam, bo  własnie w Extre 330 SC multiplexa  i  w Extrze 300  48` EF zmieniłem na dedykowany czyli 140 g ,czyli taki jak piszą w instrukcji - oba modele latają lepiej.

Nie porównywałbym modeli o róznym współczynniku tarcia  - inaczej będą latać modele gładkie inaczej szorstkie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.