Skocz do zawartości

Nowości o dronowych przepisach


pawel4090

Rekomendowane odpowiedzi

To są informacje wymierne o które można zapytać ulc (zapytaliście?), negocjować i podać takie info na forum.

 

Nie jest to pytanie ideologiczne. Więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi.

 

"Maksymalnie dobre warunki", to już bardziej brzmi jak zamydlanie tematu niż konkretne pytanie ILE ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Petycje ludzie podpisali. I co? I nic

Kolego, gdyby nic to wyglądało by to zupełnie inaczej. Od kilku lat jest dyskusja na temat nadchodzących przepisów proponowanych przez EASA. Owszem polscy modelarze nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i jest to konsekwencja braku jakiejkolwiek organizacji. Szczęście, że koledzy z Niemiec, Francji, Belgii, Holandii, GB i innych mają styczne oczekiwania do naszych z kilkoma małymi wyjątkami. Słyszałeś o EMFU? Co to za organizacja i kiedy powstała? Nie pisz, że "nic"

Fakt, że w Polsce wielu z nas lata bez ubezpieczenia, zrzeszania się w klubach i na "dziko" jest niezaprzeczalny. To bodaj jedyna różnica w stanie rzeczy między nami a "Zachodem". To trzeba zmienić bo inaczej nie mamy prawa głosu.

 

 

Japim, zaczynam mieć nieodparte wrażenie, że Hyde Park to nie jest odpowiednie miejsce dla tego tematu.

A czego się spodziewałeś.Narusza się naszą sarmacką niezależność. Rozmawiam o tej sprawie z wieloma kolegami od 3 lat. 70% odpowiadało "p...lę to, będę latał na dziko" - muszę się przyznać, że sam parę razy tak myślałem. To musi się przerobić. Aktualnie jedynym wyjściem jest dialog z ULC. Super, że podnieśliście temat. Dobrze, że od dwóch lat stanowisko ULC-u się nie zmieniło. Dobrze, że są tam ludzie którzy uprawiają czynnie modelarstwo.

 

Dla porządku:

 

http://www.rc-network.de/forum/attachment.php?attachmentid=2142359&d=1560081326

http://www.rc-network.de/forum/attachment.php?attachmentid=2142360&d=1560081351

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś krótko i zwięźle :)

 

Dodam tylko że kilkunastu moich znajomych z PL zapoznało się z nowymi przepisami i całkiem świadomie się nie zarejestrują.

 

I dla nich tak jak dla wielu w UK to jedyna sensowna/realna linia obrony.

 

To ile m zaproponowało ULC dla aeroklubów?

 

Zapominacie też o definicjach. Nie będzie już dronów i modeli jako osobne. Wszystko zyska jedną nazwę BSP. I o tym też pisze w unijnych regulacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś choć chwilę czasu poświęcił na uważne czytanie ze zrozumieniem, a nie ciągłe jątrzenie, może byś doczytał, że ULC proponuje brak limitów wysokości. Pisałem o tym już w pierwszym poście po spotkaniu, w piątek.

 

Nazewnictwo też już Ci się nie podoba??! Przecież modele formalnie nazywane są BSP od 2013, kiedy weszło pierwsze rozporządzenie "wyłączające spod Prawa Lotniczego".

 

Przy okazji możesz wskazać miejsce, w którym jak twierdziłeś, BMFA radzi nie rejestrować się w brytyjskim systemie ze względów bezpieczeństwa, albo ideologii? Przeszukałem stronę stowarzyszenia i znalazłem jedynie informację, żeby członkowie stowarzyszenia nie rejestrowali się, bo stowarzyszenie zrobi to za nich:

https://bmfa.org/News/News-Page/ArticleID/2628/UPDATE-CAA-DRONE-AND-MODEL-AIRCRAFT-REGISTRATION-AND-EDUCATION-SCHEME-DRES-%E2%80%93-CAA-LAUNCHES-THEIR-SYSTEM

 

 

However, as per our previous updates, members should not rush to register themselves on the CAA system as they are exempted from the requirement to register until the point that they renew their BMFA membership for 2020.

Members will be able to fulfil their legal obligations very simply through their membership of the BMFA. If members give their consent (and pay an additional £9 which the BMFA will forward directly to the CAA), the BMFA will register members with the CAA when they join or renew their membership.

 

Manipulujesz specjalnie, żeby wzbudzić większe zamieszanie, czy zwyczajnie nie rozumiesz co czytasz, jak powyżej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uważacie, że kolega Adam jątrzy, to należy to zwyczajnie ignorować lub zgłosić, bo o ile niektóre pytania Adama są zasadne, to manipulacja i jątrzenie zawsze zaciemniają wątek.

Może warto założyć wątek osobny, z wydzielonymi merytorycznymi postami z tej dyskusji, bez zbędnych emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To hyde park. A też jestem aby to co chce narzucic easa i to co mozna z tym zrobic i jaki jest stan na chwile obecna trafil do zamknietego wątku. Tu jest chaos, nie powiem ze tez sie do tego nie przyczynilem, ale nie tylko ja. W dobrej wierze (ale to jest kwestia względna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki to Hyde Park. Niech nim pozostaje. Luźne rozmowy czy burza mózgów ale zawsze bez obrażania kogokolwiek.

Z tego co ja zrozumiałem na chwilę obecną są jakieś zapowiedzi zmian, projekty ale jeszcze nic konkretnego nie zostało na trwale uchwalone i zapisane odnośnie Polski. To nas interesuje. O tym rozmawiamy. Ja jestem wysoce daleki od euforii i entuzjazmu i w całej tej nowelizacji widzę drugie dno i kolejne furtki dla "władz" Kiedyś ktoś mądrze powiedział że jeśli nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a mam pytanie. Tylko nie traktujcie to jako złośliwość lub lub prowokacje. Czy ktoś z was miał sytuacje że przyjechała policja, model na wagę, sprawdzanie oc, odległości do budynków itd? Ja w ciągu 3 lat miałem sytuację że jednej bardzo starszej kobiecie się to nie spodobało i nie dlatego że latałem blisko (w lini prostej miałem do jej zabudowań 900m minimum po mapie) a dlatego że "czy mam pozwolenie bo żeby latać trzeba mieć pozwolenie". Po prostu rowerem przejeżdżała i usłyszała że latam. Taki typowy beton komunistyczny który uważa że na wszystko potrzebne zezwolenie (na oddychanie państwowym powietrzem również).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a mam pytanie. Tylko nie traktujcie to jako złośliwość lub lub prowokacje. Czy ktoś z was miał sytuacje że przyjechała policja, model na wagę, sprawdzanie oc, odległości do budynków itd? Ja w ciągu 3 lat miałem sytuację że jednej bardzo starszej kobiecie się to nie spodobało i nie dlatego że latałem blisko (w lini prostej miałem do jej zabudowań 900m minimum po mapie) a dlatego że "czy mam pozwolenie bo żeby latać trzeba mieć pozwolenie". Po prostu rowerem przejeżdżała i usłyszała że latam. Taki typowy beton komunistyczny który uważa że na wszystko potrzebne zezwolenie (na oddychanie państwowym powietrzem również).

Nas przegonili miejscowi z lotniska na którym latane było 2 lata. Policja była z tego co wiem ale postali i popytali o modele. Mnie akurat wtedy nie było. Gdybyśmy zamiast takiego hobby chlali na umór z mężami tych bab, które zrobiły zadymę u wójta to byłoby ok. Człowiek który dzierżawił pole pod lotnisko wycofał się pod naciskami władz miejscowych...

Odległości zachowane były ze sporym zapasem. Nikt nigdy nie pytał o "uprawnienia" Jedynie na piknikach podpisuje się oświadczenie o umiejętnościach, braniu odpowiedzialności, oraz pokazuje OC. I to wg mnie wystarczy i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a mam pytanie. Tylko nie traktujcie to jako złośliwość lub lub prowokacje. Czy ktoś z was miał sytuacje że przyjechała policja, model na wagę, sprawdzanie oc, odległości do budynków itd? Ja w ciągu 3 lat miałem sytuację że jednej bardzo starszej kobiecie się to nie spodobało i nie dlatego że latałem blisko (w lini prostej miałem do jej zabudowań 900m minimum po mapie) a dlatego że "czy mam pozwolenie bo żeby latać trzeba mieć pozwolenie". Po prostu rowerem przejeżdżała i usłyszała że latam. Taki typowy beton komunistyczny który uważa że na wszystko potrzebne zezwolenie (na oddychanie państwowym powietrzem również).

 

Ja miałem sytuację, że gościowi nie podobało się latanie Mavikiem air (na obecne standardy to zabawka sub 600g) w mieście. Wezwał policję, czekaliśmy prawie godzinę. Sprawdzili papiery, model - wagi nie mieli, ale kazali sobie pokazać wyciąg z instrukcji. Pokazaliśmy im też wyciag z przepisów że tu akurat możemy latać. A Pan który wezwał policję dostał odpowiedni wykład i już nigdy wiecej policji nie wzywał. Policja też już coraz więcej w temacie dronów wie - więc tak długo jak latamy zgodnie z prawem to pozostali mogą się odcertolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do latania zawsze wybieram jakieś spore puste przestrzenie. Aby nie zrobić nic nikomu oraz i sobie bo po co mam ryzykować utratę model na jakimś dachu, drutach, drzewach. Będę musiał bardzo dobrze zapoznać się z przepisami bo jak narazie tylko pobieżnie z grubsza wiem czym mogę latać i gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do latania zawsze wybieram jakieś spore puste przestrzenie. Aby nie zrobić nic nikomu oraz i sobie bo po co mam ryzykować utratę model na jakimś dachu, drutach, drzewach. Będę musiał bardzo dobrze zapoznać się z przepisami bo jak narazie tylko pobieżnie z grubsza wiem czym mogę latać i gdzie.

Właśnie o to chodzi. Aby wiedzieć gdzie i czym wolno latać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boguś :) No dymu trochę było :) Ognia czasem też :)

No więc właśnie, chwila nieuwagi i palec w d.... ;)

Zachowanie odległości czyli miejscówka to nie wszystko, jak Ci nad chałupą coś non stop warczy

to nawet najcierpliwszego wk....i. Dlatego u nas rygorystycznie przestrzegamy w miarę możliwości

aby nie zbliżać się spalinami do domostw, bo odgłosy ryczącego silnika słychać sporo dalej,

niż to sobie ktoś wyobraża. No ale to nie temat na dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.