Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W takim razie dlaczego mój Funcub dawał radę wykonywać ciasne zwroty z dodatkowym ciężarem na skrzydłach bez widocznych oznak występowanie dużych odkształceń (wyginania się skrzydeł) @stema?  Sam pan dobrze wie, że w tym modelu skrzydła  potrafią się  znacznie wygiąć w trakcie lotu.

Opublikowano
3 minuty temu, AKocjan napisał:

W takim razie dlaczego mój Funcub dawał radę wykonywać ciasne zwroty z dodatkowym ciężarem na skrzydłach bez widocznych oznak występowanie dużych odkształceń (wyginania się skrzydeł) @stema?  Sam pan dobrze wie, że w tym modelu skrzydła  potrafią się  znacznie wygiąć w trakcie lotu.

 

Smalec.

  • Haha 1
Opublikowano

Panowie , pkt 3 wspomnianego już prawa Murphiego......

a do Arka,,, zajrzyj proszę do Hyde Parku , do posta założonego przez Shocka.....do 23.10 już niewiele zostało?

  • Dzięki 1
Opublikowano
8 godzin temu, AKocjan napisał:

@ już pisałem przecież, w osiągach szkodzą, ale dla wytrzymałości nie,  redukują obciążenia. 

Dokładnie odwrotnie. Pozwalają szybciej się rozpędzić a powodują większe obciążenia, trudniejsze krążenie, ześlizgi. Moja produkcja daremna

 

Opublikowano
20 minut temu, grzegor napisał:

Dokładnie odwrotnie. Pozwalają szybciej się rozpędzić a powodują większe obciążenia, trudniejsze krążenie, ześlizgi. Moja produkcja daremna

a co tam...wszystko ?

 

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 22.10.2020 o 05:08, piotr28 napisał:

Tak ,oczywiście.Tylko na pewno nie w taki sposób jak Ty zrobiłeś...Zawieszenie ciężarków nic w tym przypadku nie daje..bo ciężar dodatkowy musi być równomiernie rozmieszczony po całej powierzchni skrzydła a nie na końcach.Tak to nie działa i upraszczasz jak zwykle co prowadzi do nikąd..

Zapytaj się chłopaków co tu całe życie latają jak się dobalastowuje szybowce.Bagnetem cięższym albo balastem w kadłubie a nie na skrzydłach.W takim wypadku jak Ty zrobiłeś jesteś już o krok bliżej do złamania skrzydła.

 

Obciazenie zewnetrzne np silniki, bomby, zbiorniki paliwa zmniejszaja moment gnacy skrzydla:

 

https://airplaneacademy.com/this-is-why-fuel-tanks-are-located-in-aircraft-wings/

 

https://www.skybrary.aero/index.php/Aircraft_Fuel_Systems

 

L-200D_Morava.jpg.12688263dc8739cf740070b39f1a3f7f.jpg

 

 

Wkladanie balastu do kadluba to nie jest dobry pomysl bo skrzydla bede musialy ten caly "bagaz" nosic. Dlatego tez balast wodny w szybowcu wozi sie w skrzydlach a nie kadlubie, pomimo, ze zrobienie zbiornika wodnego w kadlubie jest latwiejsze.

W samolotach pasazerskich/transportowych najpiew zuzywa sie paliwo ze zbiornika kadlubowego. 

 

Z tego samego powodu preferowane sa szczuple stewardesy ?   

 

 

 

W dniu 22.10.2020 o 05:56, grzegor napisał:

Arkadiuszu Ty może nie przeliczaj tylko zapytaj ile wody bierze do akrobacji w skrzydła FOX ?. Bo te Twoje za przeproszeniem ciężarki to jak ta woda brana w skrzydła. Robisz z siebie ...

 

Fox nie  musi brac wody bo zostal policzony dla odpowiednich warunkow lotu tak jak to wyjasnil Arek. 

 

W dniu 22.10.2020 o 05:59, piotr28 napisał:

No właśnie...to przeczy akrobacji.No i jak to się ma do prostego doświadczenia o którym pisał Piotr?Bo dla mnie na zdrowy rozum to dociążone końcówki skrzydła zbyt mocno to sie równa poskładanym skrzydłom w szybkich beczkach albo przy ciasnej pętli lub ostremu wyprowadzeniu z nurkowania.

 

Zalezy jaki kto ma rozum:

jeszcze raz

https://www.skybrary.aero/index.php/Aircraft_Fuel_Systems

 

W petli skrzydla wyginaja sie do gory, a masa balastu bedzie dzialac w dol.

 

 

W skrocie, Arek pisal, ze jest oczywiste, ze masy powinny byc skupione ale:

-jego model, pianka czy nie pianka, jest za lekki i dodanie masy poprawilo osiagi

-skrzydla sa wiotkie, i dolozenie balastu zmniejszylo ich ugiecie

-lepszym rozwiazaniem do piankowych skrzydel jest wklejenie dodatkowego dzwigara, np z paskow wegla 10x0.5mm ogolnie dostepnych i kilku moich kolegow to zrobilo.  A nastepnie dodanie balastu w skrzydlach blizej kadluba.  Ale jemu tak wyszlo i dziala. 

 

Strasznie dziwi mnie ta Wasza agresja, no ale znowu zapomnialem, ze jestem na Polskim forum.

 

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Opublikowano
14 minut temu, Andrzej Klos napisał:

 

Obciazenie zewnetrzne np silniki, bomby, zbiorniki paliwa zmniejszaja moment gnacy skrzydla:

 

https://airplaneacademy.com/this-is-why-fuel-tanks-are-located-in-aircraft-wings/

 

https://www.skybrary.aero/index.php/Aircraft_Fuel_Systems

 

L-200D_Morava.jpg.12688263dc8739cf740070b39f1a3f7f.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Strasznie dziwi mnie ta Wasza agresja, no ale znowu zapomnialem, ze jestem na Polskim forum.

 

Bo Polacy, już tak mają 

''Polski my naród, polski ród, królewski szczep piastowy...''

Opublikowano

Ja bardzo przepraszam za moją nieuzasadnioną agresję ? Uwagę Andrzeja przyjmuję bo jest to Gość konkretny, nigdy nawet nie przechodziłem obok dobrego konstruktora więc nie szarżuję . Natomiast upierałbym się że do manewrów masy mają być blisko sc. - Camel, Spit? Co do Polski to się nie zgadzam.

Twoi obecni ziomale ( nie piszę o tych na twoim kontynencie tylko o centrali ? ) Andrzeju są tacy spokojni i ułożeni? bo przez setki lat kradli i obrabiali różnych ludzików na wielu kontynentach to są teraz spokojni i ułożeni ?, co nakradli to ich. My jesteśmy niestety narodem zbyt ugodliwym ? i przez to tracimy.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

  

W dniu 6.01.2020 o 12:02, AKocjan napisał:

Witam
Oryginalnie szybowiec był za lekki do wykonywania akrobacji, dodałem więc ciężarki na skrzydłach, efekty widoczne na filmie:

 

Ja tylko przypomnę pierwszy wpis. Cytuje "model był za lekki do robienia akrobacji"

Jeśli za akrobacje uznaje sie pętle czy lot po prostej to dodatkowy ciężarek na skrzydłach nie musi wprowadzać obciążeń. Ale w przypadku innych szybkich figur, chociażby głupiej beczki, szczególnie z szybkim i natychmiastowym przejściem na przeciwną to może być intrygujące. Głównie dla skrzydeł. Czy naprawde uważacie tak jak Arek że ciasny skręt Funclubem, jest tożsamy z jakąkolwiek figurą akrobatyczną dla szybowca?

 

Do tego jak zwykle pojawiają sie wpisy porównujące rozwiązania modelarskie do samolotów czy szybowców. Niestety dla mnie jest to permanentny brak zrozumienia problemu. Samoloty czy szybowce są projektowane do przewozu ludzi i nie pozwalają na takie cuda wianki jakie wyczyniami modelami. Gdyby szybowce latały tak jak np moje modele (czasami jak mi wyjdzie), to już po pierwszym zwrocie pilot by stracił przytomność, a po drugim takie cudo by się rozleciało. Choć jest szansa że to wydarzyło by się w pierwszym nawrocie. A w przypadku akrobacji modelarski to zjawisko jeszcze bardziej sie potęguje. Więc sorki - ale takie porównania są dla mnie niewiele znaczące. Również kolegom chciałem przypomnieć że lot to również lądowanie. Szybowce pozbywają sie balastu ze skrzydeł przed lądowaniem. Model już nie specjalnie.

I informacyjnie dla tych co nie wiedzą, a piszą -  optymalna lokalizacja balastu w modelach szybowców to kadłub również ze względów praktycznych (bywa to bardzo istotne)  - jednak jest za mało lub wcale pojemy i dlatego większa cześć lub całość balastu trafia do dźwigara lub do kieszeni w skrzydłach. Oczywiście dotyczy to modeli które są od początku projektowane że będzie potrzeba wożenia balastu. I jako balast nie uważam ciężarków 20-50g bo to by była tylko nieistotna kosmetyka.

 

Jeśli traktujemy ten wątek jako rozważania typu czy piankowy model szybowca do dziecinnych akrobacji lub do ustabilizowania lotu gdy coś tam podwiewa, może mieć ciężarki zamontowane na skrzydłach (chociażby w połowie jak gdzieś tam napisał Arek) to i owszem - można spróbować jest duża szansa że model przeżyje - pod warunkiem że się umie lądować i nie zrobi się cyrkla (co przy szybowcach bywa dość powszechne). Ja jak bym miał molestować jakiś piankowy szybowiec, to jednak poszedł bym w opcję balastu w kadłubie i wzmocnienia łącznika i skrzydeł.

 

Niedowiarków i teoretyków zapraszam na lotnisko - niestety po pewnym czasie robienia róznych fikołków, okaże się, że różne ciekawe figury akrobacyjne znacznie ciekawiej kręci się modelami gdy masa jest skupiona.

  • Lubię to 1
Opublikowano
42 minuty temu, grzegor napisał:

Ja bardzo przepraszam za moją nieuzasadnioną agresję ? Uwagę Andrzeja przyjmuję bo jest to Gość konkretny, nigdy nawet nie przechodziłem obok dobrego konstruktora więc nie szarżuję . Natomiast upierałbym się że do manewrów masy mają być blisko sc. - Camel, Spit? Co do Polski to się nie zgadzam.

Twoi obecni ziomale ( nie piszę o tych na twoim kontynencie tylko o centrali ? ) Andrzeju są tacy spokojni i ułożeni? bo przez setki lat kradli i obrabiali różnych ludzików na wielu kontynentach to są teraz spokojni i ułożeni ?, co nakradli to ich. My jesteśmy niestety narodem zbyt ugodliwym ? i przez to tracimy.

 

OMG!  Napisalem, ze Arek juz dawno stwierdzil, ze masy powinny byc skupione.  Qurva, kazdy to wie! Tu chodzi tylko o przyklad; powiedzmy, ze optimum jest 10, jego Fox prosto z pudelka jest 3, a on poprzez dodanie masy poprawil osiagi i zmniejszyl ugiecie i dostal 5.5.  Jeszcze nie optimum ale blizej.  Jakby dodal masy w kadlubie to odpadlyby mu te "piankowe" skrzydla.  Tu chodzily tylko o pokazanie, ze poprzez rozlozenie mas na skrzydle mozna obnizyc moment gnacy skrzydla jak np w samolotach pasazerskich.   

 

 

 

38 minut temu, cZyNo napisał:

  

Ja tylko przypomnę pierwszy wpis. Cytuje "model był za lekki do robienia akrobacji"

Jeśli za akrobacje uznaje sie pętle czy lot po prostej to dodatkowy ciężarek na skrzydłach nie musi wprowadzać obciążeń. Ale w przypadku innych szybkich figur, chociażby głupiej beczki, szczególnie z szybkim i natychmiastowym przejściem na przeciwną to może być intrygujące. Głównie dla skrzydeł. Czy naprawde uważacie tak jak Arek że ciasny skręt Funclubem, jest tożsamy z jakąkolwiek figurą akrobatyczną dla szybowca?

 

Do tego jak zwykle pojawiają sie wpisy porównujące rozwiązania modelarskie do samolotów czy szybowców. Niestety dla mnie jest to permanentny brak zrozumienia problemu. Samoloty czy szybowce są projektowane do przewozu ludzi i nie pozwalają na takie cuda wianki jakie wyczyniami modelami. Gdyby szybowce latały tak jak np moje modele (czasami jak mi wyjdzie), to już po pierwszym zwrocie pilot by stracił przytomność, a po drugim takie cudo by się rozleciało. Choć jest szansa że to wydarzyło by się w pierwszym nawrocie. A w przypadku akrobacji modelarski to zjawisko jeszcze bardziej sie potęguje. Więc sorki - ale takie porównania są dla mnie niewiele znaczące. Również kolegom chciałem przypomnieć że lot to również lądowanie. Szybowce pozbywają sie balastu ze skrzydeł przed lądowaniem. Model już nie specjalnie.

I informacyjnie dla tych co nie wiedzą, a piszą -  optymalna lokalizacja balastu w modelach szybowców to kadłub również ze względów praktycznych (bywa to bardzo istotne)  - jednak jest za mało lub wcale pojemy i dlatego większa cześć lub całość balastu trafia do dźwigara lub do kieszeni w skrzydłach. Oczywiście dotyczy to modeli które są od początku projektowane że będzie potrzeba wożenia balastu. I jako balast nie uważam ciężarków 20-50g bo to by była tylko nieistotna kosmetyka.

 

Jeśli traktujemy ten wątek jako rozważania typu czy piankowy model szybowca do dziecinnych akrobacji lub do ustabilizowania lotu gdy coś tam podwiewa, może mieć ciężarki zamontowane na skrzydłach (chociażby w połowie jak gdzieś tam napisał Arek) to i owszem - można spróbować jest duża szansa że model przeżyje - pod warunkiem że się umie lądować i nie zrobi się cyrkla (co przy szybowcach bywa dość powszechne). Ja jak bym miał molestować jakiś piankowy szybowiec, to jednak poszedł bym w opcję balastu w kadłubie i wzmocnienia łącznika i skrzydeł.

 

Niedowiarków i teoretyków zapraszam na lotnisko - niestety po pewnym czasie robienia róznych fikołków, okaże się, że różne ciekawe figury akrobacyjne znacznie ciekawiej kręci się modelami gdy masa jest skupiona.

 

Jak zawsze natlok mysli nie na temat.  Napisane w protekcjonalnym stylu  (condescending) typu "dziecinna akrobacja" etc.  

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Opublikowano
3 godziny temu, Andrzej Klos napisał:

 

OMG!  Napisalem, ze Arek juz dawno stwierdzil, ze masy powinny byc skupione.  Qurva, kazdy to wie! Tu chodzi tylko o przyklad; powiedzmy, ze optimum jest 10, jego Fox prosto z pudelka jest 3, a on poprzez dodanie masy poprawil osiagi i zmniejszyl ugiecie i dostal 5.5.  Jeszcze nie optimum ale blizej.  Jakby dodal masy w kadlubie to odpadlyby mu te "piankowe" skrzydla.  Tu chodzily tylko o pokazanie, ze poprzez rozlozenie mas na skrzydle mozna obnizyc moment gnacy skrzydla jak np w samolotach pasazerskich

Nie każdy to wie właśnie. Nie wiem, ale wydawało mi się że On chwali się akrobacją szybowcem akrobacyjnym z dodatkowo obciążonymi skrzydłami a nie samolotem pasażerskim? Dziwi się że nie robi pętli jak go nie rozpędza? Czy moje zażenowanie nie było uzasadnione. Przecież poprawienie tu osiągów jest idiotycznie proste - rura twarda ciężka a nie działka na skrzydłach - jak tu zbieżność ustawić jak są tak daleko. Wiesz że nie napiepszam Go bez powodu. Jakby pierdykną dobrą rurkę węglową to by latał i latał ( nie wiem gdzie ona tam sięga w Foxie 2300 ). Złych zamiarów u mnie nie ma co szukać.

  • Lubię to 1
Opublikowano
7 godzin temu, cZyNo napisał:

Ale w przypadku innych szybkich figur, chociażby głupiej beczki, szczególnie z szybkim i natychmiastowym przejściem na przeciwną to może być intrygujące

@cZyNo Akurat jeśli chodzi o skrzydła, największe obciążenia występują w osi Z (pionowej samolotu), Np podczas pętli czy wyrwania gwałtownego do góry. Skrzydła muszą wytrzymać obciążenie masowe kadłuba zwielokrotnione wartością przeciążenia. (Patrz przykład):

Jeśli chodzi o szybkie beczki skrzydła nie są aż tak bardzo obciążone, jak zmieniasz kierunek obrotu to zaś ciężarek działa w przeciwną stronę do zwrotu siły nośnej - odciążając skrzydło.

Gwałtowna zmiana kierunku obrotu wokół osi wpływa na pojawienie się wysokich obciążeń na ogonie. Potrafi ukręcić "dupkę" (tylną część z usterzeniem).

 

7 godzin temu, cZyNo napisał:

Do tego jak zwykle pojawiają sie wpisy porównujące rozwiązania modelarskie do samolotów czy szybowców

Odnośnie porównania do prawdziwych samolotów, wartości obciążeń może są różne, zachowanie w powietrzu różne, ale nadal opiera się to na tych samych prawach fizyki. Przykład ukręcenia sekcji ogonowej modelu i prawdziwego samolotu :

 

6 godzin temu, Andrzej Klos napisał:

Napisalem, ze Arek juz dawno stwierdzil, ze masy powinny byc skupione.  Qurva, kazdy to wie! Tu chodzi tylko o przyklad; powiedzmy, ze optimum jest 10, jego Fox prosto z pudelka jest 3, a on poprzez dodanie masy poprawil osiagi i zmniejszyl ugiecie i dostal 5.5.  Jeszcze nie optimum ale blizej.  Jakby dodal masy w kadlubie to odpadlyby mu te "piankowe" skrzydla.  Tu chodzily tylko o pokazanie, ze poprzez rozlozenie mas na skrzydle mozna obnizyc moment gnacy skrzydla jak np w samolotach pasazerskich.   

@Andrzej Klos dziękuję za wyjaśnienie tego w prosty sposób


Chciałbym również dodać, że pętla to chyba najbardziej rozpoznawalna figura akrobacyjna :), w wykonaniu prawdziwego Fox'a taka figura prezentuje się rewelacyjnie ;) 




 

 

7 godzin temu, cZyNo napisał:

Niedowiarków i teoretyków zapraszam na lotnisko - niestety po pewnym czasie robienia róznych fikołków, okaże się, że różne ciekawe figury akrobacyjne znacznie ciekawiej kręci się modelami gdy masa jest skupiona.

Mnie niestety ogranicza wytrzymałość konstrukcji, żeby sobie na to pozwolić. 

Opublikowano
4 godziny temu, grzegor napisał:

Nie każdy to wie właśnie. Nie wiem, ale wydawało mi się że On chwali się akrobacją szybowcem akrobacyjnym z dodatkowo obciążonymi skrzydłami a nie samolotem pasażerskim? Dziwi się że nie robi pętli jak go nie rozpędza?

@grzegor model nie trzyma prędkości, szybko ją wytracał niestety w trakcie wykonywania pętli. Dodam, że starałem się wykonywać akrobację bez silnika 

 

Opublikowano

Jasne że bez silnika, na tym to polega. Pianka bez wątpienia słabiej trzyma prędkość od laminatowego. Latałem szybolem pianką dwumetrową ( niestety nie Foxem ) na którą często czytałem narzekania na internetach że taka śmaka owaka :). Zależy czego się oczekuje. Zauważyłem, być może te obserwacje są nie zgodne ze statystyką ale... Bardzo ładnie kręciła, ale potrzebowała wysokości i czasu, robiła to dość makietowo wg mnie. Natomiast jak ktoś oczekiwał by od niej jakiejś kosmicznej wytrzymałości i wykonania figur pionowych bez rozpędzenia albo żeby latała jak mucha wokoło i brzęczała to się zawiódł. Na lotach nie podobała się modelarzom młodym, a jak dałem polatać nią pilotowi zawodowemu to znalazł w niej od razu wiele plusów dodatnich ?. Co człowiek to inne spojrzenie - wg mnie ( ale pewności nie mam ) im ktoś bardziej doświadczony to mniej narzeka na model taki czy inny, wiatry, chmury, biomet niekorzystny itp, a bardziej szuka przyczyny u siebie. Wiadomo że zawodnik nastawiony na konkretne ostre latanie będzie miał gdzieś takie badziewiaste pianki. Mi się podoba wyłącznie latanie na ile się da makietowe i takie modele badziewiaste które nie podskakują w powietrzu jak pewien szybowiec pewniej firmy uznanej za najlepszą na w świecie i w kosmosie też ( nie podam jakiej bo burza będzie ). Nie chciałem Cię urazić, rozumiem że jak siła nośna drze skrzydło do góry to można przez obciążenie tą tendencję ograniczyć, ale wg mnie są o wiele lepsze i łatwiejsze sposoby na to w takim szybowcu - jak to już było pisane.

Opublikowano
14 minut temu, grzegor napisał:

Jasne że bez silnika, na tym to polega. Pianka bez wątpienia słabiej trzyma prędkość od laminatowego. Latałem szybolem pianką dwumetrową ( niestety nie Foxem ) na którą często czytałem narzekania na internetach że taka śmaka owaka :). Zależy czego się oczekuje. Zauważyłem, być może te obserwacje są nie zgodne ze statystyką ale... Bardzo ładnie kręciła, ale potrzebowała wysokości i czasu, robiła to dość makietowo wg mnie. Natomiast jak ktoś oczekiwał by od niej jakiejś kosmicznej wytrzymałości i wykonania figur pionowych bez rozpędzenia albo żeby latała jak mucha wokoło i brzęczała to się zawiódł. Na lotach nie podobała się modelarzom młodym, a jak dałem polatać nią pilotowi zawodowemu to znalazł w niej od razu wiele plusów dodatnich ?. Co człowiek to inne spojrzenie - wg mnie ( ale pewności nie mam ) im ktoś bardziej doświadczony to mniej narzeka na model taki czy inny, wiatry, chmury, biomet niekorzystny itp, a bardziej szuka przyczyny u siebie. Wiadomo że zawodnik nastawiony na konkretne ostre latanie będzie miał gdzieś takie badziewiaste pianki. Mi się podoba wyłącznie latanie na ile się da makietowe i takie modele badziewiaste które nie podskakują w powietrzu jak pewien szybowiec pewniej firmy uznanej za najlepszą na w świecie i w kosmosie też ( nie podam jakiej bo burza będzie ). Nie chciałem Cię urazić, rozumiem że jak siła nośna drze skrzydło do góry to można przez obciążenie tą tendencję ograniczyć, ale wg mnie są o wiele lepsze i łatwiejsze sposoby na to w takim szybowcu - jak to już było pisane.

@grzegor mógłbym modyfikować ten szybowiec konstrukcyjnie, ale jednak zrezygnowałem z tego pomysłu. Testy przeprowadziłem nie ingerując w konstrukcję. Ogólnie pozostanę przy lataniu na termikę tą pianką. W tym sobie nawet radzi jak na swoją klasę. Mam pewną słabość do Fox'ów, więc planuję ogarnąć coś z laminatu - znacznie większego. Tak żebym nie musiał się bać o wytrzymałość skrzydeł. 

 

Opublikowano

Heh, dalej bicie piany o nic ?

Ludzie kurva, opamiętajcie się bo z tego forum zrobi się jedno wielkie bagno...

Dokleił sobie gość ciężarki do modelu, model mu lata dobrze, jest zadowolony. Czego chcecie od niego ?

Eksperymentuje, bawi się ,"tuninguje", poprawia fabrykę i wykorzystuje piankę na ile może. Świadomie !

Tu na forum byli "profesjonaliści" co taśmą doklejali kombinerki, klucze do profi modeli i tak latali i nikt nie buczał...

Jak już nie będzie się o co doczepić do AKocjana to pewnie będzie problem że startuje zza krótko przyciętej trawy o niewłaściwym kolorze ???

Słabe to już jest, szczególnie w wykonaniu niektórych osób stale szukających dziury w całym. Ale rozumiem, to już forumowa tradycja...

Z dużym prawdopodobieństwem niektórzy dostaną moderację postów na opamiętanie...

 

 

 

Opublikowano

idea fajna(z dociążaniem skrzydeł w piance), ale ja wsadziłbym pręt stalowy w miejsce rurki/pręta węglowego zamiast ciężarków..

:)

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, zipp napisał:

idea fajna(z dociążaniem skrzydeł w piance), ale ja wsadziłbym pręt stalowy w miejsce rurki/pręta węglowego zamiast ciężarków..

:)

Metalowy pręt w sumie można byłoby spróbować ;). Zobaczę jak to pójdzie 

Opublikowano
12 godzin temu, Shock napisał:

 

Tu na forum byli "profesjonaliści" co taśmą doklejali kombinerki, klucze do profi modeli i tak latali i nikt nie buczał...

 

Powiem Ci że widziałem takie rzeczy ;)

 

 

IMG_4905.thumb.jpg.a6673eb996a5dd3e0b5438c3f468027d.jpg

 

  • Haha 2
Opublikowano
13 godzin temu, Shock napisał:

Tu na forum byli "profesjonaliści" co taśmą doklejali kombinerki, klucze do profi modeli i tak latali i nikt nie buczał...

 

Z tą delikatną różnicą, że nie zauważyłem, żeby ktokolwiek inny niż Szanowny Arkadiusz, bronił takiego rozwiązania jak niepodległości, jako jedynie słusznego, właściwego i niepodlegającego dyskusji... 

 

Rafał - to jest forum DYSKUSYJNE, a dyskutować tez trzeba umieć...

Bynajmniej nie jest dyskusją wykładanie "jedynie słusznych poglądów na wszystko".

 

Jeśli natomiast dziwi Cię "hejt", z jakim spotyka się Arek na tym forum, no to po pierwsze powiem Ci, że podobne emocje wzbudza wszędzie, gdzie się pojawi (a jest mocno aktywny w mediach społecznościowych).

A po drugie: jest mistrzem "pierwszego złego wrażenia", kto potwierdzi każdy, kto miał nieprzyjemność z nim dyskutować...

  • Lubię to 2
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.