Skocz do zawartości

FMS MDM-1 FOX 2300mm


AKocjan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, AKocjan napisał:

Metalowy pręt w sumie można byłoby spróbować ;). Zobaczę jak to pójdzie 

Arek jak już chcesz się doktoryzować nad prętami, to odwiedź zaprzyjaźniony warsztat samochodowy, tudzież szrot, być może mają teleskopy po wymianie w tylnej klapie.

Odzyskujesz to co Ci zaznaczyłem. Byle byś nie zrobił bombowca ;)

Teleskop.jpg.9c50b3fc3f4cac89e58d514e2added3b.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też dla rozluźnienia taki żarcik: Dlaczego nie widać u nas na niebie za bardzo Zlinów ze zbiornikami na końcówkach skrzydeł? Proste. Zagraniczni piloci mądrzejsi oczywiście od naszych ? niedouczonych, wszystkie wykupili bo podobno jak się napełni takie zbiorniki do pełna to bardzo to pomaga w akrobacji wyczynowej. To tylko żart - na wszelki wypadek zaznaczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, grzegor napisał:

 pewien szybowiec pewniej firmy uznanej za najlepszą na w świecie i w kosmosie też ( nie podam jakiej bo burza będzie ).

 

Opowiadaj - bo aż się ciekaw zrobiłem.

I nie martw się burzy nie będzie, jeśli to faktycznie jakaś gazeta, to nie będę się bał potwierdzić ;)

28 minut temu, poharatek napisał:

Jeśli natomiast dziwi Cię "hejt", z jakim spotyka się Arek na tym forum, no to po pierwsze powiem Ci, że podobne emocje wzbudza wszędzie, gdzie się pojawi (a jest mocno aktywny w mediach społecznościowych).

 

Sorry, ale to jest hejt.

To jest pierwszy post w którym spotkałem się z tym fenomenem (bo wylądował w szybowcach, a tu jakoś więcej czasu spędzam) i jestem zdziwiony tym totalnym bólem dolnej części ciała u Was.

 

Jest dokładanie jak napisał Andrzej, balastuje się w dużym lotnictwie skrzydła, bo nie obciąża to dźwigara.

W modelach temat jest o tyle problematyczny, że zwiększa to moment bezwładności i model dociążony na końcówkach będzie mniej chętnie termikę pokazywał.

Ale czy do akrobacji tak jest gorzej, to już sprawa jest inna - do szybkich beczek na pewno.

Problem polega na tym, że są jeszcze figury autorotacyjne i tu nagle się okazuje, ze model który korkociągu za bardzo robić nie chciał, teraz już robić go będzie.

Sam posiadam Edge'a z RC Factory którego czasu balastuję na końcówkach, kiedy chce się autorotacyjnie pokręcić.

 

 

28 minut temu, poharatek napisał:

A po drugie: jest mistrzem "pierwszego złego wrażenia", kto potwierdzi każdy, kto miał nieprzyjemność z nim dyskutować...

Ta pewnie...

Czemu w takim razie tak chętnie nie skaczecie na mnie? Nie szczędzę sobie ani autorytatywnego tonu, ani agresywnej retoryki, a jednak jakoś odważnych brakuje,

 

Ogólnie - wrzućcie sobie na luz, serio, balastowanie szybowca akrobacyjnego na końcówkach, to akurat bardzo ciekawy eksperyment.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Opowiadaj - bo aż się ciekaw zrobiłem.

I nie martw się burzy nie będzie, jeśli to faktycznie jakaś gazeta, to nie będę się bał potwierdzić ;)

Nie - aż taki odważny nie jestem. Nie widziałem o nim żadnej złej opinii na forum, a widziałem go w locie tylko jak skacze. Jest to subiektywne odczucie że modele dwa razy tańsze latają lepiej jeśli chodzi o odwzorowanie lotu w 1:1. To się nie ma ni jak do łapania termiki bo na pewno przez swoje własności łapie ją lepiej od tych mułów makietowych ( w locie, nie koniecznie wyglądzie ), które są moim hobby. Co z tego, że żeby złapać termikę to trzeba latać marzec, kwiecień, maj maks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Patryk Sokol napisał:

E nie, cały rok można.

Mi to ciężko idzie bez tych wszystkich ułatwaiaczy, buzerów, ale przede wszystkim patrzenie w górę, nie czuję tego. Dlatego muszę mieć dobrą widoczną chmurę która oczywiście w lecie też się zdarzy. Dlatego kupiłem sobie akrobata żeby szyja nie bolała i go dziergam pomału, jest lekki gazetowy, ale go zrobię tak że będzie makietowy i nie będzie wisiał na śmigle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grzegor napisał:

To też dla rozluźnienia taki żarcik: Dlaczego nie widać u nas na niebie za bardzo Zlinów ze zbiornikami na końcówkach skrzydeł? Proste. Zagraniczni piloci mądrzejsi oczywiście od naszych ? niedouczonych, wszystkie wykupili bo podobno jak się napełni takie zbiorniki do pełna to bardzo to pomaga w akrobacji wyczynowej. To tylko żart - na wszelki wypadek zaznaczam.

 

Domyslam sie, ze sam go skomponowales..

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Patryk Sokol napisał:

Ta pewnie...

Czemu w takim razie tak chętnie nie skaczecie na mnie? Nie szczędzę sobie ani autorytatywnego tonu, ani agresywnej retoryki, a jednak jakoś odważnych brakuje,

Bo Ty piszesz konkretnie i na temat.Widać że masz ogromna wiedzę i jesteś w tym dobry a może nawet i bardzo dobry.Nie znam Cię osobiście ale mamy wspólnego znajomego ,który to wszystko potwierdza.Arek jakąś wiedzę posiada ale jest niestety całkowicie ukierunkowany na nią i niczego sobie nie daje przetłumaczyć i uważa że jest nieomylny i wszystko wie lepiej...Czasem robi się to komiczne,bo ostatnio stwierdził ,że przy starcie Funcubem przy małej prędkości o mały włos było od wystąpienia flatteru...i to zjawisko jeszcze miały potęgowac drgania od podłoża ...No wybacz ale jak ktoś tak twierdzi i  ukończył studia lotnicze to nie można go traktować poważnie.

Ciebie bym o takie rzeczy nie podejrzewał.I nie jest to z mojej strony jakieś słodzenie....

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotr28 napisał:

Bo Ty piszesz konkretnie i na temat.Widać że masz ogromna wiedzę i jesteś w tym dobry a może nawet i bardzo dobry.Nie znam Cię osobiście ale mamy wspólnego znajomego ,który to wszystko potwierdza.Arek jakąś wiedzę posiada ale jest niestety całkowicie ukierunkowany na nią i niczego sobie nie daje przetłumaczyć i uważa że jest nieomylny i wszystko wie lepiej...Czasem robi się to komiczne,bo ostatnio stwierdził ,że przy starcie Funcubem przy małej prędkości o mały włos było od wystąpienia flatteru...i to zjawisko jeszcze miały potęgowac drgania od podłoża ...No wybacz ale jak ktoś tak twierdzi i  ukończył studia lotnicze to nie można go traktować poważnie.

Ciebie bym o takie rzeczy nie podejrzewał.I nie jest to z mojej strony jakieś słodzenie....

Pozdrawiam.

 

Tyle, ze to bez znaczenia.

W tym wątku pięknie udowodniliście, ze nie chodzi o poprawę konkretnego błędu, tylko o dowalenie Arkadiuszowi.

Tutaj się nie mylił, a rzuciliście się do udowadniania jak bardzo racji nie ma.

 

Wg zasady - Arek coś wrzuca - na pewno jest źle, trzeba mu dowalić.

To tak, Skarby Wy moje, nie działa - treść jest niezależna od formy, tonu, czy osoby wygłaszającej. A jeśli przez ton, czy osobę nie możecie dojrzeć przekazu, to jest to Wasz problem i musicie sobie poradzić z własnymi prymitywnymi instynktami.

I jak najbardziej będzie tak, że Arek wrzuci coś sensownego, a ja zrobię jakiś durny błąd, czy wręcz się pomylę.

Problem będzie taki, że ja pewnie korekty nie zobaczę (no może od Andrzeja, czy Jarka) i będę żył w błędzie i wprowadzał innych, a Arek zobaczy korektę na wszystko co napisze.

 

Obie te rzeczy są dwoma stronami tej samej monety, czyli::
https://www.logicallyfallacious.com/logicalfallacies/Appeal-to-Authority

Oraz:

https://www.logicallyfallacious.com/logicalfallacies/Genetic-Fallacy

 

I nie wiem co Arek mówił w innych wątkach, bo nie śledzę tematu warbirdów (nie lubię techniki co strzela do ludzi, więc niespecjalnie podobają mi się modele warbirdów), ale to co pokazaliście tutaj byłoby śmieszne, gdyby nie to, że nie było.

 

Więc uspokoić się i oceniać treść, bo inaczej to łatwo Wami manipulować.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dokładnie. i o ile Arek w wielu watkach błędy popełniał -to w tym ja się ich nie dopatrzyłem.   Niektórzy    -czepiacie się dla zasady ?  Bo to Arek ?  Kiedy trzeba "naprostować" to trzeba -ale  nie dla zasady... "zająć a Ty znów bez czapki chodzisz ?  "

 

Może już nie elementarna fizyka -ale blisko -poziom mat-fiz  1-2 klasa  LO.

 

jeśli na ciało (model) działają siły będące w równowadze -to jego ruch nie zmienia się- jeśli leżał na trawie to dalej leży, jeśli leciał prosto to dalej leci prosto, jeśli kręcił beczki to kreci... itp. 

 

jeśli na ciało/model  działają jakieś niezrównoważone  siły (lub momenty sił)  to model zwalnia/przyspiesza, zaczyna się obracać wokół jakiejś osi -lub wyhamowuje te obroty...   zmienia się ruch.

 

Przyspieszenie ciała jest wprost proporcjonalne do przyłożonej siły (momentu ) a odwrotnie proporcjonalne do jego masy (momentu bezwładności)

 

 Model z masą skupioną blisko SC ma małe momenty bezwładności wokół wszystkich osi  -łatwo (szybko)  taki model wprowadzić w wirowanie zakręt przewrót itp -i łatwo wyprowadzić   -co ZAZWYCZAJ jest korzystne w modelach akrobacyjnych. Ale... taki model równie łatwo sam od podmuchu wiatru, drgnięcia reki na drążku itp wpada w obrót/wali się na skrzydło itp. -słowem jest "nerwowy"  -co już niekoniecznie jest korzystne.      

    

    Z masą  daleko od SC  momenty bezwładności  są duże -model jest bardziej stabilny "dostojny"   "ma bezwładność" łatwiej się pilotuje ale niekoniecznie wykona szybkie gwałtowne manewry.

 

 

      Wykonanie modelu -to kompromis -żeby miał nerwa i robił to co chcemy -ale żeby szedł posłusznie za ręką i nie odwalał jakiś numerów sam z siebie. Dla każdego pilota  to inny kompromis.

Na to nakłada się wytrzymałość -. Wzrost masy kadłuba (balast w kadłubie) zwiększa moment gnący w skrzydłach -najbardziej  tuz przy kadłubie gdzie  ten moment i tak  jest największy (niekorzystne) .

 ten sam  balast/ ciężar rozłożony równomiernie wzdłuż skrzydeł -obciąża je równomiernie -praktycznie niezwiększając momentu gnącego skrzydła przy kadłubie. 

            A ciężarki zamocowane punktowo  gdzieś wzdłuż skrzydeł /bliżej końcówek  praktycznie nie zwieszają momentu gnącego skrzydeł pomiędzy sobą i kadłubem -wręcz w pewnym obszarze zmniejszają jednocześnie zwieszając to obciążenie bliżej końcówek płata  -gdzie normalne obciążenia są  małe i gdzie zazwyczaj jest zapas wytrzymałości i sztywności.

efekt -skrzydła pomiędzy kadłubem i dodatkowym balastem nie uginają się mocniej niż bez balastu a nawet może być ,  że wyraźnie mniej.

 

CO zrobił Arek ??  dobalastował model -zwiększył masę a więc i energię kinetyczną modelu co spowodowało mniejsze zwalnianie w pętli i pozwoliło ją domknąć . Dodatkowo mniej gnące się skrzydła poprawiły trochę aerodynamikę...  Ciężarki  są  wzdłuż modelu  w obrębie SC a więc moment bezwładności w osi przechodzącej wzdłuż skrzydeł nie zmienił się prawie -model nadal chętnie opuszcza i podnosi nos robiąc pętle, nurkowania, wyrwania z nurkowań.

 

      CO pogorszył ? szybkość wchodzenia w beczki (i zatrzymywania beczki) -bo balasty  daleko od kadłuba powodują wzrost bezwładności w osi wzdłużnej.  Ale czy to na pewno wada ??? Piankowiec ma lekkie skrzydła i ma z natury mała bezwładność w tej osi -Arek zwiększył sobie bezwładność -model reaguje wolniej i bardziej przewidywalnie... czy to na pewno wada ???   Tyle, ze beczki akcentowanej to już raczej nie zrobi...   W korkociagu -model przestanie się miotać "jak liść na wietrze" będzie wolniej i bardziej widowiskowo robił te swoje   " przewroty" - za to pewnie będzie potrzebował dodatkowych 2 czy 3 metrów na wyjście z korka.

 

     W modelu z dość ciężkimi mocnymi/sztywnymi   skrzydłami takie dobalastowanie miałoby tylko wady -w piance z lekkimi i dość wiotkimi skrzydłami -pozwala maskować wady takich modeli. Dodało prędkości i stabilności -przy niewielkim zmniejszeniu szybkości reakcji na lotki i kierunek. Proste -coś -za coś.

 

Luźny przykład -samochody sportowe -szerokie opony zwiększają  opory toczenia -i pogarszają max prędkość.   Szerokie opony maja masę daleko od osi obrotu i większy moment bezwładności  -w sposób dość istotny trudniej je "rozkrecić do obrotów" - pogarszają też przyspieszenie...   Ale  mocne  lub sportowe samochody mają właśnie szerokie opony  -bo lepiej trzymają się drogi, lepiej sie prowadzą, bo lepsza trakcja/mniejszy uslizg -a wiec i przyspieszenie może być lepsze.  KOMPROMIS.   Kompromis jak w modelu Arka.

 

model bezkompromisowy miałby lekkie sztywne skrzydła z carbonu i kevlaru  i balast w kadłubie... -ale do licha model Arka to zwykła pianka.  Nie te ceny (to też kompromis)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotr28 na skrzydłach podczas rozbiegu bez trudu można wyłapać drgania skrętne końcówek skrzydeł. Nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy drgania były wywołane siłami aerodynamicznymi (flatter), czy np pochodziły z innego źródła - np od podwozia, które płynnie nie działało. Widać to dokładnie na filmie

W każdym razie po nabraniu prędkości drgania się wytłumiły. Same drgania są dobrze widoczne zarówno na skrzydle / jak i w śladzie dymu. 
dym.png.664e98d3bbcb57ac341507d4de61b517.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Patryk Sokol napisał:

I nie wiem co Arek mówił w innych wątkach,

A szkoda...w takim razie wypowiadasz się w temacie nie znając całokształtu twórczości naszego poety.W związku z tym jesteś nie obiektywny.I na tej podstawie oceniłeś też innych,rzekomych "nas" przeciwników Arka...

14 minut temu, Patryk Sokol napisał:

Tyle, ze to bez znaczenia.

No nie wiem czy tak bez znaczenia bo zjawisko flatteru NIE występuje przy małych predkościach a Arek twierdzi że tak...Chyba że miałeś co innego na myśli pisząc te kilka słów..

Kończę, nie ma co ,lepiej szykować sie jutro na latanie.

Pozdrawiam, udanej pogody na weekend dla wszystkich latających.

8 minut temu, AKocjan napisał:

Nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy drgania były wywołane siłami aerodynamicznymi (flatter)

Człowieku ogarnij się....Flatter nie występuje przy żadnym rozbiegu ani w innej fazie startu ani przy małych prędkościach.....No nie wiem kiedy to zrozumiesz?

  • Zmieszany 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, piotr28 napisał:

Człowieku ogarnij się....Flatter nie występuje przy żadnym rozbiegu ani w innej fazie startu ani przy małych prędkościach.....No nie wiem kiedy to zrozumiesz?

nie powinien występować*, Co rozumiesz przez małą prędkość w odniesieniu do zjawiska flatteru? Wszystko zależy od konstrukcji / rozkładu mas / sztywności elementu. W każdym razie z jakiegoś powodu drgania się pojawiły, co widać na filmie

http://www.off-ladhyx.polytechnique.fr/people/michelin/Site/Publications_files/proc_dub_amandolese.pdf 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotr28

https://www.youtube.com/watch?v=NMwWZkzbQes

 bez komentarza i tak w kółko do końca świata.  

Tylko żeby prztyczka w nos ... nie ważne na jaki temat ... czy się go rozumie. Ważne żeby dopierdzielić. 



 

Powtarzam, pojawiły mi się przez chwilę na rozbiegu drgania skrętne na skrzydle, nie znam przyczyny. Niczego nie wykluczam 

Temat uważam, za zakończony, dziękuję (offtop z flatterem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotr28 napisał:

A szkoda...w takim razie wypowiadasz się w temacie nie znając całokształtu twórczości naszego poety.W związku z tym jesteś nie obiektywny.I na tej podstawie oceniłeś też innych,rzekomych "nas" przeciwników Arka...

 

Nie. Oceniłem Wasze zachowanei w tym wątku.

I zdania nie zmieniam, próbując usprawiedliwiać atak w tym wątku zachowaniem w poprzednich wątkach, tylko potwierdzasz moją tezę.

2 godziny temu, piotr28 napisał:

No nie wiem czy tak bez znaczenia bo zjawisko flatteru NIE występuje przy małych predkościach a Arek twierdzi że tak...Chyba że miałeś co innego na myśli pisząc te kilka słów..

Prędkość to tylko jedna ze składowych.

Dodatkowo zewnętrzne drgania mechaniczne sprzyjają flatterowi. W efekcie nawet przy niewielkiej prędkości potrafi dojść do wzbudzenia. Utrzymanie zaś drgań wymaga sporo mniej prędkości, niż ich wywołanie.

 

Nawet kiedy w Polsce robiono próby flatterowe szybowców w locie (swoją droga - gdybym ja miał testować flatter w szybowcu w którym wożę swój tyłek, to sam bym sobie skręcił kark. Po co komu kroki pośrednie?) to nie rozpędzano się do prędkości granicznych tylko wywoływano je z zewnątrz, np. ciągnąc za linkę.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotr28 napisał:

No nie wiem czy tak bez znaczenia bo zjawisko flatteru NIE występuje przy małych predkościach a Arek twierdzi że tak...Chyba że miałeś co innego na myśli pisząc te kilka słów..

Jak małe prędkości masz na myśli, bo ja miałem flatter w wolnym modelu na sterze wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flatter może występować przy małych prędkościach ( chociaż mniej się o tym mówi ) - do tego akurat nie miałem i nie mam nic, można go też wzbudzać np przez ładunki umieszczane w różnych miejscach i odpalane w zależności od potrzeb. Arka nawet nieraz obrońcą jestem, zresztą On sobie sam dobrze radzi ?, ale czasem mnie osłabia.

Ale o co innego chciałem - kurcze halny powoli przestaje wiać, a ja dalej nie kapuje tych dywagacji nad Foxem. Niektórzy dla higieny psychicznej co jakiś czas wykupują sobie lot na akrobacje Puchaczem. Muszę udać się na lotnisko i doradzić któremuś takiemu żeby zamiast zwiększać prędkość do pętli przymocował sobie na obu skrzydłach za hamulcami symetrycznie dwa tłuste prosiaki ( jeśli będzie taka możliwość to jak najbardziej spłaszczone ). Tylko wcześniej potrenuję biegi żeby szybko uciekać móc.

  • Haha 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.