Skocz do zawartości

Klasyka WILGA 35 1300mm


Rekomendowane odpowiedzi

12 hours ago, dukeroger said:

Mam Draco z Horrizon Hobby... jakby co moge "zdjac" profil

 

Dzięki, na początek wykonam skrzydło tak jak już zaprojektowałem. Zobaczę jak samolot sprawdza się w różnych fazach lotu. Potem może pokuszę się o skrzydła  ze slotami o jakimś sprawdzonym profilu dedykowanym do STOL. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, mar_io said:

Ładnie CI to wychodzi. Będzie ładny model. Skrzydła będziesz również drukować/w jakiejś części drukować czy będzie to klasyczna konstrukcja?

 

Skrzydła to centropłat drukowany w 3D (zielony), tam są punkty mocowania do kadłuba i wklejone dźwigary. Płaty ze styroduru. Skrzydło jednoczęściowe, 1330mm to jeszcze nie tragedia.

Winglety (zielone końcówki) drukowane z diodami LED jako oświetlenie.

 

image.thumb.png.0903b210e7b6ad348347b7e7ec2eecb9.png

 

41 minutes ago, FockeWulf said:

Takiej instrukcji nie powstydziłby się niejeden producent modeli.

 

Dzięki.. postaram się utrzymać poziom ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli model ma być pół makietą i do tego drukowaną to nie przejmowałbym się wagą. Tym bardziej że i tak bd musieć z przodu dać ciężki silnik aby wyważyć model. Po pierwsze jeśli chcesz na podwoziu lądować to musisz mieć solidny kadłub, a tego co czytałem to chyba nie będziesz tego laminować.... . Skrzydła - taka hybryda mogą się sprawdzić, przynajmniej będą łatwiejsze do ew naprawy. Niestety modele drukowane nawet z tych super, hiper "lotniczych" PLA to ciągle modele z "plastiku" nie są odporne tak jak nawet pianki, które można w jakiś tam sposób naprawić (lepiej lub gorzej). Są to kruche modele. Ja próbowałem z combatami a nawet z szybowcem w druku 3d, ale DLA mnie to nie ma średni sens. Owszem ładnie to wygląda ale przy twardszym lądowaniu zostają zdrzazgi a nie jest to do końca tak jak niektórzy tutaj piszą że można pół skrzydła wymienić czy pół kadłuba. Szczególnie jak są tam powklejane wzmocnienia z rurek węglowych.  Na pewno metoda jest świetna dla np chłopaków co latają combatami, można mieć kilka tych samych modeli wydrukowanych i szybko zmieniać galanterię  z osprzętem mając powtarzalne modele. Do wszelakich form, super sprawa. Ale do dużych modeli trzeba uważać. 

Stąd patrząc Grzegorz na robotę, którą robisz przy tym projekcie (chociażby z opisem budowy) to gorąco kibicuję bo szykuje się model nie koniecznie zrobiony przestrzennie jak niektóre powszechne konstrukcje a może coś innego. Choć pewne niezła elektrownię tam będziesz musieć wsadzić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Janekm said:

Mógłbyś oszacować koszty wydruku elementów kadłuba? Czy ewentualnie byłaby możliwość zamówienia takowych u Ciebie?

 

Kompletne szacunki i koszty będę znał po ukończeniu projektu.

Od początku projektowania założenie jest takie by każdy kto będzie chciał zbudować sobie taki model mógł sam zdecydować jak go wykończyć, czym pokryć, jaki rodzaj skrzydeł zastosować i jakie ostatecznie będzie miał właściwości lotne. Staram się katalogować modele 3D wszystkich części, szablony i programy na CNC. Ich dobór i wykonanie pozostawię ostatecznemu konstruktorowi bo każdy czuje się dobrze w jakiejś technice i ma swoje nawyki. Model może być kombinacją elementów drukowanych 3D i styroduru, albo całkowicie drukowany.

 

Ja preferuję budowę kompozytową i w zależności od funkcji albo część jest drukowaną albo odrabiania że styroduru czy drewna. Prostota, ale oparta na dokładności i solidności, a tak wykonane modele są niezwykle mocne i trwałe. I nie przekreślałbym tego modelu za dużą masę bo nie jest jeszcze skończony i może nas zaskoczy pozytywnie ?

 

Zgadzam się, ze modele całkowicie drukowane w 3D są mało odporne i brakuje im... tego czegoś ?

 

Poza tym dostępne modele do druku pozostawiają wiele do życzenia. Kupujemy pliki STL do wydruku i mało możliwości na zmiany, własne ulepszenia.

Każdy z nas chciałby latać swoim ulubionym modelem... ja też mam już pomysły na kolejne.... choć nie wykluczam współudziału w jakimś większym projekcie.

 

Latajmy tym czym zawsze chcieliśmy ??

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Janekm said:

Bardzo mi się podoba :) Twoje drobiazgowe podejście do projektowania, mógłbyś zważyć te elementy, które dotychczas wykonałeś? Tak dla orientacji, jakiego rzędu są to wartości.

 

Projekt zależy od posiadanego "parku maszynowego" i umiejętności.  Moje są jakie są ?. Założenie jest takie, by nakłady pracy i środków były minimalne, efekt wizualny wynagradzał trudy budowy, a właściwości lotne optymalne. Części musza być wykonane w sposób powtarzalny, łatwy do odtworzenia wg instrukcji składania i nie wymagały wysokich umiejętności.

 

Oczywiście projekt popłynął i z prostego "kankciaka trenerka" wychodzi coś całkiem fajnego, ale co ja poradzę - może kiedyś zrobię wersję minimum dla początkujących.

 

Drukuję z PETG więc konstrukcja musi być dobrze przemyślana, a elementy ciężkie tylko tam gdzie trzeba. 

Na tym etapie wykonywane są najcięższe elementy, więc nie dadzą obrazu końcowej masy. Ja jestem z nich zadowolony.

 

Choć to dobry pomysł, zrobię listę elementów referencyjnych z poszczególnymi masami i w miarę tworzenia komponentów będę dodawał dane. ?

 

Nie wiem jak się skończy ten projekt, ale nadal mam dobre przeczucie ?

 

Nie przekonują mnie modele całkowicie drukowane w 3D, ale trudno odmówić zalet tej technologii wykonania.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.