f-150 Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października W dniu 13.10.2025 o 08:21, samolocik napisał: Może to podróbka 😞 Dobrego produktu nie zmienia się ot tak. Nie do końca Piotruś. To samo jest z Oratexem.
SowaFSO Opublikowano 16 Października Opublikowano 16 Października W dniu 13.10.2025 o 07:29, mirolek napisał: Do oblotu jeszcze trochę ale małymi kroczkami do przodu... Stateczniki i prawe skrzydło pokryłem koveralem jeszcze ze starych zasobów. Aby kontynuować prace otwarłem nowe opakowanie jakie kupiłem na e-bay-u i trochę sie zdziwiłem ... to inny materiał a różnica widoczna gołym okiem. Inna gęstość materiału, wydaje się cieńszy ale gęściej tkany i gorzej się przesącza lakierem .... czy ktoś miał już takie doświadczenie? Brakło mi lakieru aby dokończyć lewe skrzydło i jeszcze tego nowego nie prasowałem. Mam nadzieję, że naciągnie się jak zawsze. ms Płótno było w oryginalnym opakowaniu od SIG? Ściągam Koverall z USA i sam również używam, nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości i nigdy nie przytrafiło mi się żeby ktoś po zakupie narzekał. Duża szansa że to nie Ori koverall tylko inny zamiennik.
mirolek Opublikowano 17 Października Autor Opublikowano 17 Października Etykieta z nowej paczki odpowiada tekstem tej sprzed kilku lat ... ale czarno-biała nie budzi zaufania wyglądem jak z kserokopoiarki 😂 Na szczęście materiał naciągnął się jak ... koveral zatem nie ma sensu drążyć tematu. Przyjmuje, że to firma dokonała ulepszeń własnego produktu i "celem zachowania najwyższej jakości usług" poprawiła, skorygowała, ulepszyła itp. .... z ta myślą łatwiej mi zaakceptować wydatek związany z zakupem 😉 ms 4
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano 20 Października Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 20 Października Skrzydła skończone i uzbrojone pokrywam koveralem kadłub .... a że było wczoraj piękne słońce to wystawiłem model do ogrodu na małą prezentację ms 24
Kazik.R Opublikowano 22 Października Opublikowano 22 Października W dniu 18.12.2024 o 12:35, mirolek napisał: Tak, ostatecznie zdecydowałem się na IV wersję rozwojową która ma chyba najładniejszą linię a fragment archiwalnego filmu w którym ten samolot pokazano stanowił dobrą bazę do podglądania i odwzorowania Poniekąd odpowiedź zawiera się już w pytaniu... skrzydło (jak napisałeś) jest bardzo zbieżne, dlatego cieńszy profil wyglądał na końcówce marnie. Pierwotnie planowałem właśnie 15% przykadłubowo a 10% na końcówce ze skręceniem 2,5 stopnia. Skrzydło miało być konstrukcyjne w centropłacie i balsowe na rdzeniu za miejscem podziału. Taka technika wykonania pozwalałaby na łatwą zmianę wysokości przekroju a tym samym na lepsze zbliżenie kształtu modelu do oryginału. Ostatecznie ta "żyletka" na końcu skrzydła mnie zaniepokoiła a po chwili namysłu nawet przeraziła 😬. Zdecydowałem się na bardziej nośne rozwiązanie w całości na profilu 15% a to pozwoliło na tradycyjną metodę wykonania (moim zdaniem lżejszą) i zmniejszenie koniecznego skręcenia końcówki skrzydła. Model z założenia powinien latać wolno i nie jest dedykowany do gwałtownych manewrów zatem gruby profil nie będzie mu przeszkadzał. Moje założenia nie są poparte żadnymi obliczeniami a jedynie dobrym doświadczeniem z zastosowania tego profilu. Nie wiem czy to będzie pierwszy latający RWD-11, nic nie znalazłem w temacie takiego modelu RC ale nie ma też żadnej pewności. .... że mój poleci 😉 ms W dniu 18.12.2024 o 22:01, f-150 napisał: Wiem o jeszcze jednym budowanym w Krakowie Hej..Wojtku miał być budowany w Krakowie...nawet przygotowałem dokumentację -bo miała być makieta i to na pewno RC!!! Ale cóż skończyło się na deklaracjach...Nikt do tej pory nie zbudował modelu latającego RWD-11...ani na uwięzi i tym bardziej RC...gratuluję wyboru...
mirolek Opublikowano 23 Października Autor Opublikowano 23 Października Cytat Nikt do tej pory nie zbudował modelu latającego RWD-11...ani na uwięzi i tym bardziej RC...gratuluję wyboru... Dziękuję, Fakt, że model wcześniej nie był odwzorowany z jednej strony motywuje i podkręca adrenalinę "tego co pierwszy raz" a z drugiej rosną obawy przed porażką. Pokrycie na ukończeniu, pozostało mi szklenie. Elementy laminatowe spasowane , wyposażenie zamontowane, coraz większą czuje presje związaną z oblotem. Nie mam żadnej pewności czy przyjęte na początku projektu założenia okażą sie słuszne a rok budowy nie skończy się katastrofą.....w ciągu miesiąca pewnie wszystko się wyjaśni. ms 1
Ares Opublikowano 23 Października Opublikowano 23 Października 6 godzin temu, mirolek napisał: Dziękuję, Fakt, że model wcześniej nie był odwzorowany z jednej strony motywuje i podkręca adrenalinę "tego co pierwszy raz" a z drugiej rosną obawy przed porażką. Pokrycie na ukończeniu, pozostało mi szklenie. Elementy laminatowe spasowane , wyposażenie zamontowane, coraz większą czuje presje związaną z oblotem. Nie mam żadnej pewności czy przyjęte na początku projektu założenia okażą sie słuszne a rok budowy nie skończy się katastrofą.....w ciągu miesiąca pewnie wszystko się wyjaśni. ms Nie martw się za dużo, stare modelarskie przysłowie mówi: co ładnie wygląda to i ładnie lata także patrząc na twój model o oblot jestem spokojny🙂 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. mirolek Opublikowano Poniedziałek o 06:59 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano Poniedziałek o 06:59 Oklejanie koveralem zakończone a rodzina z ulgą przyjęła tą wiadomość . Mimo pracy w garażu i wentylacji, nitro i tak było czuć w całym domu. Na dziś większość pokrycia już odprasowana ale w detalu jeszcze konieczne kilka poprawek - na oprofilowaniu skrzydła (wklęsły łuk) niestety po jednej stronie pokrycie się podniosło 🥴 Zabrałem się za szklenie. Proste pasy wzdłuż kadłuba nie powinny stwarzać problemów dlatego na początek wybrałem kabinę pilotów ... i wyszło moim zdaniem akceptowalnie. ms 8
pepcio Opublikowano wczoraj o 08:33 Opublikowano wczoraj o 08:33 Jestem pełen podziwu dla tego projektu. Fajny model fajnego samolotu. Jeszcze bardziej będę podziwiał odwagę pilotowania tego modelu. Lekki to on nie będzie, a za tym szybki. Życzę pomyślnego finału. Trzymam kciuki.
mirolek Opublikowano wczoraj o 10:40 Autor Opublikowano wczoraj o 10:40 Dziękuję za miłe słowa Z szybkimi modelami jakoś sobie radzę 😉 a RWD-11 przy wadze 6kg będzie miał obciążenie pow. nośnej na poziomie 80g/dm2. To całkiem akceptowalny parametr. Jeśli kąt sklinowania jest ustawiony prawidłowo i nie popełniłem błędu w odwzorowaniu profilu czy ustawieniu silników to model powinien być w locie przewidywalny ... mam nadzieję, że tak właśnie będzie ms
Grzesiek Opublikowano 23 godziny temu Opublikowano 23 godziny temu Akceptowalny parametr to 60g/dcm i w tedy predkosc jest ok .80g/dcm to juz troche cegla.Nie twierdze ze nielot ale predkisc bedzie znaczna.
Andrzej Klos Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu 2 godziny temu, Grzesiek napisał: Akceptowalny parametr to 60g/dcm i w tedy predkosc jest ok .80g/dcm to juz troche cegla.Nie twierdze ze nielot ale predkisc bedzie znaczna. Niektorzy mowia, ze latanie zaczyna sie >100g/dcm2 😁. 1
Patryk Sokol Opublikowano 13 godzin temu Opublikowano 13 godzin temu 8 godzin temu, Andrzej Klos napisał: Niektorzy mowia, ze latanie zaczyna sie >100g/dcm2 😁. A jeszcze inni mówią, że prędkość zależy od obciążenia bezpośrednio, ale poczucie prędkości już nie. Tzn. Obciążenie 60g/dm2 spowoduje, że model będzie miał taką samą prędkość, nizależnie czy ma 0,5m rozpietości, czy 5m. A 0,5m modelu lecącego 10m/s to radykalnie inne doświadczenie niż 5m. Jeden będzie zasuwał jak potłuczony, a drugi wisiał w miejscu jak balon. Dlatego powstało coś co się nazywa obciążeniem powierzchni podniesionym do sześcianu. Kalkulator jest tutaj: https://www.rccad2vr.com/aeronautics/wing-cube-loading W sumie to jest dosyć prostacki - podaje się powierzchnię oraz masę i wsio. Idea tego parametru jest taka, że niezależnie od rozmiaru, modele o tym samym parametrze będą się prowadzić tak samo (a przynajmniej sprawiać wrażenie tej samej prędkości). Na górze strony jest też taka fajna grafika, która pokazuje przykładowe obciążenia. 1 1
RobRoy Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu Już kiedyś Patryk podał link do tego kalkulatora. Z ciekawości przestukałem dane wcześniejszych moich modeli i o dziwo - bardzo się pokrywał współczynnik ... z trudnością latania modelem. Modele o podobnych współczynnikach - latały podobnie. Uważam że warto sprawdzić zanim się poleci ... .
Andrzej Klos Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 3 godziny temu, Patryk Sokol napisał: A jeszcze inni mówią, że prędkość zależy od obciążenia bezpośrednio, ale poczucie prędkości już nie. Tzn. Obciążenie 60g/dm2 spowoduje, że model będzie miał taką samą prędkość, nizależnie czy ma 0,5m rozpietości, czy 5m. A 0,5m modelu lecącego 10m/s to radykalnie inne doświadczenie niż 5m. Jeden będzie zasuwał jak potłuczony, a drugi wisiał w miejscu jak balon. Dlatego powstało coś co się nazywa obciążeniem powierzchni podniesionym do sześcianu. Kalkulator jest tutaj: https://www.rccad2vr.com/aeronautics/wing-cube-loading W sumie to jest dosyć prostacki - podaje się powierzchnię oraz masę i wsio. Idea tego parametru jest taka, że niezależnie od rozmiaru, modele o tym samym parametrze będą się prowadzić tak samo (a przynajmniej sprawiać wrażenie tej samej prędkości). Na górze strony jest też taka fajna grafika, która pokazuje przykładowe obciążenia. Juz to kiedys oczywiscie widzialem, ale zanim bede uzywal, chcialem zrozumiec o co chodzi. Jedyne co znalazlem to ten artykul: Effects-of-cubic-wing-loading-parameter-on-airplane-wing-sizing-and-parasitic-drag.pdf Niestety, jest on napisany tak kiepskim Angielskim, ze trudno to zrozumiec. Troche sie dziwie, ze tak znane wydawnictwo nie sprawdzilo tekstu...
mirolek Opublikowano 8 godzin temu Autor Opublikowano 8 godzin temu Cytat Akceptowalny parametr to 60g/dcm i w tedy predkosc jest ok .80g/dcm to juz troche cegla Zupełnie nie rozumiem skąd te wnioski. Większość budowanych makiet przekracza 100g/dm2 a czasem nawet 150g/dm2 i jak napisał Andrzej ... dopiero wtedy zaczyna się latanie 😉 Mój model nie jest makietą w sensie jakości wykonania ale trzyma wymiary oryginału i pod tym kątem, do tego zaszczytnego grona aspiruje. Nie jest zatem 'teoretycznym samolotem" o dużej powierzchni nośnej wg. upodobań budowniczego a odwzorowaniem oryginału który miał takie a nie inne proporcje. Budując tej wielkości model (2,5m rozpiętości) mam wrażenie, że powstał jako konstrukcja stosunkowo lekka a obciążenie 80g/dm2 go nie dyskwalifikuje ... dlatego stwierdzenie "trochę cegła" zabolało Policzę, przy tej samej rozpiętości skrzydła i zachowaniu prostokątnego obrysu jak bardzo zmieni sie obciążenie pow. nośnej - zakładam, że spadnie o 30%...ale wtedy nie będzie to RWD-11. Te "szpiczaste skrzydła" wyglądają pięknie i mam nadzieję okażą się wystarczająco nośne. EDIT: Policzyłem jeszcze raz w Cad-ie powierzchnię i przy wadze modelu 6kg, otrzymałem wskaźnik obciążenia pow. nośnej 69,76. Po zmianie obrysu skrzydła od centropłata do końcówki na prostokąt i tej samej wadze wskaźnik obciążenia pow. nośnej wynosi 56,6 .... czyli zmiana około 20%. Odpowiednio WCL (jeżeli nie skopałem czegoś z przeliczaniem jednostek) dla mojego modelu wynosi 13 a przy skrzydle prostokątnym 9,5. Nie bardzo potrafię zinterpretować wskaźnik WCL (na kolorowej skali różnica znaczna ale bez sprawdzenia dla innych modeli jakimi latam nie czuję tego wskaźnika w przełożeniu na konfiguracje modelu) ale wskaźnik ok.70g/dm2 mnie bardzo cieszy 😃 Nie martwiło mnie 80g/dm2 a 70g/dm2 sprawia, że czuje się spokojniejszy EDIT raz jeszcze ... zainteresowany dyskusja o wskaźnikach policzyłem obciążenie powierzchni nośnej dla moich kombatów ACES, najlżejszy jakim latam na zawodach ma obciążenie pow. nośnej ok 75 g/dm2 .. a taki już po kolizji i naprawie 87,6 g/dm2 - oba startują z ręki, latają doskonale i pięknie szybują na podejściu do lądowania. czas na pointe: wskaźnik jak sama nazwa wskazuje ... coś wskazuje ale moim zdaniem nie przesądza czy tez nie udowadnia niczego. ms 3
Patryk Sokol Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu Godzinę temu, Andrzej Klos napisał: Juz to kiedys oczywiscie widzialem, ale zanim bede uzywal, chcialem zrozumiec o co chodzi. Jedyne co znalazlem to ten artykul: Effects-of-cubic-wing-loading-parameter-on-airplane-wing-sizing-and-parasitic-drag.pdf 676.37 kB · 5 pobrań Niestety, jest on napisany tak kiepskim Angielskim, ze trudno to zrozumiec. Troche sie dziwie, ze tak znane wydawnictwo nie sprawdzilo tekstu... Zonacz tutaj: https://www-theampeer-org.translate.goog/M1-outrunners/M1-outrunners.htm?_x_tr_sch=http&_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc#CWL Ale ogólnie idea jest prosta, chodzi tylko o to, żeby skompensować rozmiar modelu
kesto Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 3 godziny temu, mirolek napisał: Zupełnie nie rozumiem skąd te wnioski. Większość budowanych makiet przekracza 100g/dm2 a czasem nawet 150g/dm2 i jak napisał Andrzej ... dopiero wtedy zaczyna się latanie 😉 Budując tej wielkości model (2,5m rozpiętości) mam wrażenie, że powstał jako konstrukcja stosunkowo lekka a obciążenie 80g/dm2 go nie dyskwalifikuje ... dlatego stwierdzenie "trochę cegła" zabolało Nie znam się, więc się wypowiem. Mój RWD-22 o rozpiętości 2m miał obciążenie powierzchni ponad 100g/dm i latał jak trenerek. Lublin R-XIII został zrobiony lekko i ma obciążenie 55g/dm i potrzebuje bezwietrznej pogody inaczej jest walka o przetrwanie. Wnioski zostawiam czytającym. 3
paweln7 Opublikowano 4 godziny temu Opublikowano 4 godziny temu Witam Wg aerodynamiki Trzmiel nie powinien latać tylko On o ty nie wie 😁 170g/dm2 lata tak Model lata jak trenerek ląduje bez klap ( choć ma ) taki troszkę większy trenerek . mam kilka modeli z obciążeniem > 100g/dm2 i wszystkie latają super o żadnym nie powiem że cegła , Mirku RWD 11 Będzie latać nawet przy masie 9kg 😁i będziesz zadowolony . Model musi mieć odpowiednią wagę w stosunku do rozmiaru i preferencji pilota oraz warunków w jakich lata.
Rekomendowane odpowiedzi