Skocz do zawartości

Andrzej Klos

Modelarz
  • Postów

    1 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Andrzej Klos

  1. Czyzby Francuzi mogli sie mylic? No nic, pracuje nad ogonem i poczekam na odpowiedz od samego Andrzej Glass. Jesli nie bedzie odpowiedzi to chyba zrobie jako nie dzielona klape, wyglada "cool" z chowana owiewka..
  2. Napisalem wczoraj pytanie do www.smil.org.pl . Zobaczymy co i czy wogole cos napisza. Tak naprawde to chcialem byc leniwy i zrobic proste, nie krokodylowe, klapy ale teraz to juz chyba nie wypada . Staszek, Twoj material jest bardzo przekonywujacy. Klapy bez podzialu bylyby chyba bardziej skuteczne ale wyglada na to, ze byl dzielone. Patryk, Czytalem ten tekst kilka miesiecy temu bo tez mam to wydawnictwo a takze jeszcze raz dzisiaj. Sorry, za nic nie moge zobaczyc gdzie pisze tam o klapach Wilk'a. Jest pol strony bardzo skomplikowanego opisu dzialania bardzo skomplikowanych klap w Wyzel. Jakby umiescili szkic dzialania byloby duzo latwiej zrozumiec . Pomimo tych klap predkosc ladowania Wyzla okazala sie za wysoka.
  3. Co za mila wiadomosc - gratulacje dla syna!
  4. Wlasnie przyszla nastepna oferta zostania gazilionerem:
  5. Na zdjeciach widac otwor w gondoli silnika: Zrodlo: A Glass: PZL 38 Wilk, Wydawnictwo Militaria Czy to nie oznacza, ze przeprowadzona jest rura skretna, czyli byc moze klapa dzielona??
  6. Podwozie skladane? Servoless?
  7. Niewielki postep; wycialem wszystkie rdzenie skrzydel i statecznika poziomego. Kolega, ktory ma CNC wycinarke ma nowa prace i male dzieci wiec nie chcialem mu glowy zawracac. Przy okazji okazalo, ze oszwabili nas 15 lat temu kiedy kupowalismy styropian a kupilismy chyba 2m3. Styropian mial byc nowy a okazal sie stary (z odpadow?) i na cietej powierzchni robia sie balony zamiast wloskow. No coz zobaczymy jak to wyjdzie. Przy okazji Wilk’a, czy ktos z kolegow wie czy koncowka gondoli silnikowej byla przymocowana do klap i poruszla sie razem z nia, czy raczej klapy byly dzielone?
  8. Pisanie na niebie , tym razem USA. http://www.abc.net.au/news/2017-11-18/us-navy-apologises-after-jet-draws-giant-penis-over-washington/9164642
  9. Andrzej Klos

    I-22 Iryda

    Maciek, Tutaj jest czesc o Iryda: A inne czesci podalem tutaj: http://pfmrc.eu/index.php/topic/59797-pzl-h-pzl12/?p=641635 Podobno wystarczy dac zerowy wznios. Powodzenia
  10. Andrzej Klos

    I-22 Iryda

    Tak, Prof Soltyk twierdzil, ze wystarczy zmienic wznios na zerowy aby poprawic statecznosc. Ciekawe jakie ma na ten temat zdanie glowny konstruktor Irydy? Jesli bedziesz budowal model to proponuje przeniesc temat do "Makiety Polskich Konstrukcji" a nie jakies tam "Rozne"
  11. Andrzej Klos

    I-22 Iryda

  12. Andrzej Klos

    I-22 Iryda

    Czekamy na wiecej! Musisz tylko byc ostrozny z tym 3D CAD abys nie zostal posadzony na tym forum o popisywanie sie czy leczenie kompleksow .
  13. Piotr, Nie bede nawet na Twoj post odpowiadal bo Patryk, Jarek i Stan juz to zrobili wiec nie bede marnowal czasu. Tylko jeden komentarz - Rece opadaja.
  14. Andrzej Klos

    I-22 Iryda

    Swietny pomysl, Iryda tez jest na mojej liscie (dlugiej ). Jaki naped, jakie wymiary modelu?
  15. Czyli wg pierwszego wykresu (CLvs CX) potwierdzaja sie relacje kolegow, ktorzy mowia, ze Wicherek szybuje jak cegla. Czego mozna bylo sie spodziewac po prostu patrzac na ten profil. Kolejne cuda na tym komputerze Panie Patryk! Michal, Nie wiem czy bylbym az taki radykalny, aby nie budowac ale dobrze byc swiadomym osiagow. Zarowno model jak i profil to troche skansen.. PS Patryk, Byc moze powinienes troche wyjasnic dlaczego R310 to tragedia tzn ten pierwszy (i przedostatni) wykres; bo pewnie nie kazdy rozumie wykresy.
  16. Ludzie cuda!! Przy temacie Mosquito zapewniano mnie, ze ani profile ani analiza komputerowa nie maja zadnego znaczenia!
  17. Milosz, Wydaje mi sie, ze zrobilo sie wszystko bardzo skomplikowane... Dobrze, ze zadajesz pytania ale byc moze za duzo tego wszystkiego jak na poczatek. IMO nie przejmuj sie za bardzo, Twoj Wicherek jestem pewien bedzie latac a potem zobaczysz sam. Polecam tylko kogos doswiadczonego na pierwsze loty do pomocy. A
  18. Milosz, Nieprzejmowalbym sie teraz ta krawedzia natarcia; temu profilowi nic nie jest w stanie zaszkodzic ????. Sugerowalem abys zbudowal w pozniejszym etapie nowe skrzydla na podstawie moich doswiadczen, zrobisz jak uwazasz. Jesli zrobisz kilkanascie (kilkadziesiac moze raczej ?) lotow na orginalnym profilu, bedzisz mial wystarczajaco duzo doswiadczenia aby odczuc roznice. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku; 25 lat temu praktycznie zaczynalem model latajace RC od zera. Nie bylo zadnej ironi. W “normalnym” przypadku lotu, sila aerodynamiczna na ogonie dziala do dolu. Wiec zamiast mocowac statecznik o profilu symetryczny pod katem ujemnym mozna zamontowac statecznik o profilu nosnym do gory nogami. Jest to bardzo stary “wynalazek”, zastosowany np w PWS 33 Wyzel. Czesto jest to zwiazane z mniejszym oporem. Dodatkowo, profile nosne nie maja tak zwanego “dead band” (albo mniejszy) kiedy to w okolicy zerowej sily nosnej, charakterystyka profilu jest nieliniowa; male zmiany kata natarcia powoduja poczatkowo bardzo male zmiany CL a po przekroczeniu pewnego kata jego gwaltowny skok.
  19. Sorry, nie chcialem wywolac az takiej burzy . Chodzilo mi tylko o przedstawienie faktow i moich doswiadczen. W moim przypadku bylo bardzo podobnie jak w opisie Patryk'a ponizej. ~25 lat temy zbudowalem prosty model szybowca z planow konstrukcja balsowa. Jak zawsze troche pokombinowalem bo dalem wyciac zebra laserem, profil orginalny Clark Y. Latal bardzo dobrze. Potem zrobilem kilka nowych skrzydel, kazdy inny profil i ksztal skrzydla; od S3021, poprzez S3016 az do RG15. Doskonala zabawa i edukacja i kazdy latal lepiej od swojego poprzednika. . Ale rozumie, ze nie jest to dla kazdego i wielu ludzi po prostu chce zbudowac jakis model i po prostu latac. Dokladnie to co napisal skippi66 a takze czarobest staralem sie przekazac. Po oddaniu drazka model szybuje jak cegla bo przy mniejszych CL (wieksza predkosc) opory sa bardzo duze. co widac na wykresie ponizej. Aquila jest profilem podobnym do Wicherka (Suzuki) tyle, ze duzo lepszym tzn opory Suzuki bede jeszcze wieksze. Moje podsumowanie tak jak poprzednio: Model bedzie latal na Suzuki (a takze i plaskiej plytce) ale warto sprobowac np Clark Y (z kesonem dla poprawy odwzorowania profilu i sztywnosci skrzydla). Nawet Pan Wieslaw proponowal zmiane profilu na jakies NACA. Ufff A
  20. Ani troche, zapewniam; raczej chec wymiany doswiadczen.
  21. Dziekuje, za odpowiedz. Katapulta musialem zastosowac ze wzgledu na zbyt slaby silinik (??). Za stary jestem zeby wchodzic na rury od studzienek i w dodatku utrzymac na nich rownowage!
  22. Piotr, To sa amatorskie badania z 1956r zrobione na karuzeli o promieniu 1.5m. Nie sadzisz, ze moze tam byc blad zwiazany z sila odsrodkowa? Profil Wicherka nie bedzie “cial powietrza jak zyletka” jak to napisales w swoim post o Wicherku. Wrecz przeciwnie profile tego typu charakteryzuja sie bardzo duzym oporem. Podobny profil mial model szybowca Lars z lat 70-tych (??) i jak opisywal to jeden z kolegow; latal toche lepiej od lekko zaokraglonej cegly, podobnie jak moj Wicherek szybowiec. Jesli chodzi o liczbe Re 45000 to jest ona bardzo mala, odpowiada ona przy cieciwie 240mm (Wicherek 25) predkosci 9.8km/godz (2.7m/s). To jest bardzo mala predkosc na model silnikowy (a doskonalosc jeszcze mniejsza ????). Nawet 2.5 raza wieksza predkosc jest <30km/godz. Rzeczywiscie dla bardzo malych liczb Re rozne profile mozna probowac, nawet takie: Inspirowany wazka: Napewno bede latac, bo bardzo male liczby Re sa caly czas badane i odkrywane, ale nie wiem czy byly by one odpowiednie dla modelu silnikowego tej wielkosci. Milosz, Narzekasz na komentarze na temat zmian, no coz ludzie chca pomoc (chociaz niektorym niezrecznie to wychodzi) bo np nazywasz pret “pelna rurka”; a to nowinka! Jednak sam wprowadziles wiele zmian: - profil statecznika poziomego nie jest juz nosny (swietokradztwo!) - praktycznie brak wzniosu - zrobiles lotki. Byc moze koledzy, ktorzy mowia, ze lotki przy tym profilu slabo dzialaja maja troche racji. Majac plaska krawedz natarcia profil automatycznie staje sie profilem turbulencyjnym (?) i warstwa brzegowa jest bardzo gruba co moze powodowac tzw zacienienie sterow tzn sa malo skuteczne pracujac w zaburzonym powietrzu. Czyli idziesz do przodu wprowadzajac zmiany! Jesli mozna cos niesmialo zaproponowac to zrob nastepne skrzydla do modelu z innym profilem. Zrobilem tak 25 lat temu kiedy wrocilem do modeli; zmienilem profil/skrzydla w modelu szybowca 4 razy. Serdecznie polecam, wspaniala nauka. Kazdy bedzie budowal jak i co mu sie podoba ale jesli chcesz aby Cie tylko podziwiano napisz moze na poczatku postu: “Prosze bez komentarzy” (Mozesz pominac “Prosze”). Czolem Andrzej
  23. http://www.ww2wrecks.com/portfolio/the-story-of-the-greek-pzl-p24-fighter-aircraft-1940-41/ http://greek-war-equipment.blogspot.com.au/2011/05/1937-1941-pzl-p24.html Jest tego pelno na Internet..
  24. Irek, Sorry ale niestety tak nie jest. Rzeczywiscie bedzie trudniej zlamac pojedyncza listewke ale jak sa dwie pracujace jako belka/dzwigar to jesli polozysz je poziomo (przy tej samej wysokosci dzwigaru) zyskujesz >33% na wytrzymalosci. Jest to po prostu zwykly T-ownik. Podobnie bylo w orginalnym FW190 jak to pokazano ponizej a takze i pewnie w kazdym innym samolocie: Zrodlo: AJ-Press FW190A/F/G/S Part II Byc moze to wystarczy ale mialbys >33% wytrzymalosci za darmo . Moze chociaz zrob z tego dzwigar skrzynkowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.