



-
Postów
4 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez mirolek
-
Pięknie sie prezentuje - witaj w klubie pasjonatów wwI 1m :-) ms
-
ZAWODY ESA I ACES W PŁOCKU 24-25.06.2017 r. - GORĄCO ZAPRASZAMY!
mirolek odpowiedział(a) na AQUARIUS_ML temat w Zawody i imprezy
Nowy model? Zupełnie inny od pozostałych aż trudno poznać, że to Twój ms -
Moim zdaniem ten model będzie latał szybko bo modele ESA mają tak duży stosunek ciągu do masy, że skrzydła to im częściej przeszkadzają niż pomagają w locie ten model ma małe i wąskie skrzydła, będzie szybki w górze ale kiepski w lądowaniu i nie zdziwię się jak będzie zwalał się na skrzydło przed przyziemieniem. Co do wyglądu, to widziałem już większe brzydactwa a ten model z świecą tortową XL w tyłku na pewno będzie zabawny ms
-
Cessna 182 Pelikan z pływakami
mirolek odpowiedział(a) na hellios81 temat w Modele średniej wielkości
do tego modelu wykonałem kiedyś pływaki i do montażu zostawiłem przednią goleń z zdemontowałem jedynie koło. Pływaki były montowane na dopasowanym do kształtu podwozia drucie stalowym co można zobaczyć na ostatnim zdjęciu w temacie: http://www.modelemirek.republika.pl/cesna-182.html Ster wodny podłączyłem do steru kierunku i sprawdzał się bardzo dobrze. ms -
właśnie o to chodzi - utrzymać się w skali modeli ESA czyli rozpiętość 1m ale dla dwóch silników można wtedy stosować pakiet 2200mAh co powinno pozwolić "wyżywić" turbinę przez minutę lub dwie. Gdyby prędkość wzrastała to byłby spory atut w pierwszej fazie walki gdy jest co ciąć i zyskują najszybsi. Od trzeciej minuty to już pogoń za jedną tasiemką i walka manewrowa do której wystarczy tylko śmigło. Nie mam na myśli latania na turbinie a jedynie wspomaganie prędkości w razie potrzeby. ms
-
Zastanawiam się, czy regulaminowo rzecz ujmując model nie powinien mieć rozpiętości 1m - miał dwa silniki Przyszedł mi tez do głowy pomysł, czy nie można podążyć tropem inżynierów radzieckich i zabudować w modelu małej turbiny? Ciekawe jaki byłby efekt połączenia śmigła i małych rozmiarów napędu tunelowego wspomagającego model w locie. Oryginał dostawał sporego "kopa" po włączeniu silnika odrzutowego .... może dało by sie to powtórzyć w miniaturze ms
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
mirolek odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Super wybór Mnie też bardzo podoba się ten samolot, zbudowałem go kiedyś w skali 1:12 w uproszczonej wersji do aircombat-u ale skala 1:6 to zupełnie inne wyzwanie i inna jakość. Zapowiada się imponująca relacja - gratuluję wyboru projektu i czekam na pierwsze zdjęcia. ms -
Leżakowanie poprawia właściwości niektórych produktów :-) Zobaczymy jak sprawdzi się MIG-13 po okresie dojrzewania - wygląda super. ms
-
coś wątek o lataniu w Krakowie zamarł ... pewnie wszyscy latają jak zwykle a tylko brak jest zdjęć i filmów dokumentujących zdarzenia. Nadrabiam zaległości, poniżej filmik z ostatniego treningu aircombat ESA. ms
-
Przepis na "parówkę" czyli jak sobie uszyć łódkę !
mirolek odpowiedział(a) na kaszalu temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Od wielu lat jestem na forum ale nie zaglądałem w tematy szkutnicze - patrząc na tą relację, wiele straciłem. Zaciekawiła mnie na wstępie metoda budowy łódki ale to co zobaczyłem wraz z rozwinięciem tematu, powaliło mnie na kolana. Rewelacja ms- 51 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- para
- silnik parowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo zgrabne pływaki - pobrałem sobie materiał pdf i skorzystam przy okazji ms
-
podaję link do zdjęć i filmów: http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~bochniak/models/missgrandin/mgrandin.htm Ten dość spory model pięknie startuje z silnikiem 10cm 2T. Jak słusznie zauważył Irek dla omawianego tu modelu silnik 7,5-8cm3 to mocna jednostka a wystarczające byłoby zapewne 6cm3. Mała waga modelu, smukły kadłub oraz długie i nośne skrzydło charakterystyczne dla trenerka gwarantują, że nie będzie problemu ze startem. Proponowane wcześniej 3,5cm trzeba jednak zostawić do kombata ms
-
Emocje nikomu nie służą a forum przecież jest najlepsze na wymianę poglądów. Pływaki raczej nie wymagają chlapaczy bo strugi wody z pływaków unoszą się bokami a nie pod silnik. W modelach łodzi latających gdy skrzydło jest nisko nad wodą a silnik często w osi kadłuba na pylonie zabiera strugę wody spod kadłuba, chlapacze są konieczne. Mocując pływaki, proponuje zwiększyć wysokość tradycyjnego podwozia dla modelu kołowego i znacznie zwiększyć rozstaw. Taki prosty zabieg poprawi stabilność modelu na wodzie i zniweluje efekt zabierania pod śmigło wody spod pływaków. Pokazane zdjęcie skrzydła obrazuje wielkość konstrukcji, proponowany na wstępie silnik MVVS moim zdaniem, nie da sobie rady. Woda przy starcie modelu niestety się "klei" :-( To chyba mocno niegramatyczne co napisałem ale sens jest taki, że model nie uzyska wymaganej prędkości aby wyjść na redan. Możesz oczywiście zwiększyć wsp. pływalności np. do wartości 4 bo wtedy zmniejszy się jego zanurzenie ale wtedy rośnie pływak, rośnie jego masa a tym samym masa całe zestawu i zwiększa się problem "wyciągnięcia tylnej części pływaka z wody". Zmniejszając współczynnik pływalności, zmniejsza sie wielkość pływaka, zmniejsza się masa startowa ale pływak zanurza sie głębiej i znów rośnie problem jego odklejenia od wody w trakcie startu. Dobór pływaka do modelu wcale nie jest taki prosty choć proste są zasady jego budowy. Czy lepszy bardziej płaski i szerszy o mniejszym zanurzeniu czy raczej węższy o głębszym zanurzeniu ale małym przekroju czołowym i małym oporze na wodzie i w powietrzu. Dlatego, że to takie niejednoznaczczne ... jest tak bardzo ciekawe :-) Moja Cessna 182 z silnikiem 8cm3 i wagą ok. 3,3 kg na kołach to wariat a na pływakach z wagą ok. 4,1 kg nie chciała wystartować mimo testowanych kilku ustawień kąta zaklinowania pływaków. Pewnie mocniejszy silnik wyrwałby model z wody ale niestety, napęd okazał się zbyt słaby i model nie wchodził na redan. Jak się nie uniesie (nie wejdzie na redan) to nie wystartuje bo ma zbyt duże opory, klei się do wody i pływa jak łódka. Musi sie unieść i zmniejszyć opór płynięcia aby nabrać prędkości i pokonać drugi próg czyli "odkleić" od wody redan. Dlatego pływak ma taką konstrukcję - dzieli start na dwa etapy, pozwalając nabrać znacznnie większą prędkość modelu w drugiej fazie startu. Polecam filmy ze startów "Miss Grandin" modelu Wojtka B (forumowy Callab) na których te dwie fazy startu są bardzo widoczne. Jak znajdę link to podeślę ale pewnie ciotka gogle znajdzie model bo to zasłużona konstrukcja, która trzy razy wygrała "Wstęgę Narewki" ms
-
II BITWA O WIELUŃ 06.05.2017 - STADION MIEJSKI W WIELUNIU
mirolek odpowiedział(a) na JacekK temat w Zawody i imprezy
https://lodz.tvp.pl/30272385/zawody-pucharu-polski-esa-aircombat-2017 Dziękuję za wspólną zabawę, organizatorzy przygotowali świetne zawody i "zapewnili pogodę" Nie padało a na popołudnie zrobiło się całkiem pogodnie. Rano była mgła i wilgoć, moczyły się tasiemki ale z godziny na godzinę pogoda była coraz lepsza. Kolejne rundy to kolejne spadające z nieba modele. Nie wiem jakim cudem wróciłem do domu bez strat. Może to głód zwycięstwa po odwołanych ostatnio zawodach albo te modele wwI powstają coraz słabsze ..... a może epp straciło wytrzymałość i pianka spada z nieba jak śnieg wraz z kawałkami podwozia i silnikiem Za szybko latamy wwI ale zabawa jest doskonała i już mam ochotę na kolejną bitwę ESA Mirek -
Model ESA-podobny do polatania po parku:) z autopilotem
mirolek odpowiedział(a) na maxiiii temat w Modele ESA
Cieszę się, że temat zmierza do szczęśliwego końca a ostatnia wypowiedź rozwiewa Twoje wątpliwości. Wypowiedział się już w temacie Jacek O - czyli obecny szef ESA - wieloletni sedzia i jeden z najlepszych zawodników w Polsce, wypowiedział się Japim z podobnym doświadczeniem, moje stanowisko poznałeś na wstępie tego tematu (przez 3 lata szefowałem ESA, dziewięć lat latam w tej konkurencji i sędziowałem zawody chyba w każdym miejscu Polski gdzie się odbywały) wypowiadali sie też inni zawodnicy ESA przekonując i argumentując. Nie bedzie już lepszej pointy, niż to co napisał Marek. Mam nadzieję, że już się wszystko wyjaśniło a temat się wyczerpał ms -
Multiplex twinstar hydro
mirolek odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
ładny start - gratuluje pomyślnego zakończenia projektu. ms -
silnik wysokoobrotowy - napisz jakie miałeś śmigło. Na oko ze zdjęcia to 7x5 a jaki masz pakiet, bo ten silnik może byc zasilony jedynie 2s. ms
-
Zrób wykłon silnika w prawo i zmniejsz śmigło a zwiększ jego skok - moment odśmigłowy znacznie się zmniejszy Ten dzwonek E-max-a pokazany na zdjęciu powyżej to ile ma kV - 1100 czy 1500? Jakie zastosowałeś śmigło? ms
-
Nie bardzo wiem co masz na myśli. Może moment odśmigłowy ??? siła odśrodkowa wystąpić może tylko w ciasnych pętlach lub zakrętach. Opisz dokładniej co zaobserwowałeś i pokaż na zdjęciach wychylenia lotek i SW. Zbudowałeś mały lekki model i musi latać jeżeli masz prawidłowo zaklinowane skrzydło i SW, łaski nie robi - musi latać. Proponuję rozpocząć naukę latania P-40 bez napędu, tj. rzucić go jak szybowiec i zobaczyć jak się zachowuje, to potwierdzi prawidłowość wyważenia a dalszej kolejności sprawdzić kąt zaklinowania silnika. Podejrzewam, że na pełnym gazie wyrwało go do góry i miałeś problem by go opanować. ms
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Niestety nie doszło do oblotu w dniu 3 maja jak planowałem. Pogoda była nieciekawa ale prawdziwym problemem okazał się silnik, który odmówił współpracy. Katowałem go starterem, zaskakiwał na chwilę i gasł. Najdłużej pracował może 30 sekund ale zwykle kończyło się to po kilku lub kilkunastu sekundach Czeka mnie ponowny montaż na deskę i regulacja, którą tym razem postanowiłem wykonać w bocznym ułożeniu silnika. Waga modelu uzbrojonego do lotu bez osłony silnika to ok. 3,3kg ms -
Model ESA-podobny do polatania po parku:) z autopilotem
mirolek odpowiedział(a) na maxiiii temat w Modele ESA
Nie do końca.... Regulamin ESA jest częścią regulaminu ACES i wszystkie reguły ogólne w tym szerszym regulaminie stosuje się również w ESA. Przekonałem się o tym chyba osiem lat temu budując jednopłatowy model ESA do wwI. Też nie był regulaminowo zabroniony ale jednak w zawodach nigdy nie wystartował. Mnie osobiście stosowanie stabilizatorów nie przeszkadza bo tylko zwiększa Twój koszt budowy a w niczym nie pomaga w walce. Przy pierwszej kolizji może narazić Cię również na "większe koszty" udziału w zawodach. Tak prawdę mówiąc, skoro boisz się latać bez stabilizacji to Twój poziom latania jest mierny i na zawodach będziesz świetnym dawcą tasiemek dla bardziej doświadczonych kolegów :P ms -
Może zamiast kombinować z turbulatorem zwiększysz nieco wznios skrzydła lub pozostawiając wznios, wykonasz skręcenie aerodynamiczne końcówek skrzydła. Na pewno dobrym rozwiązaniem byłoby też powiększenie SW i SK. Moim zdaniem, proponowane rozwiązania wpłyną na poprawę stateczności modelu ale decyzja zawsze zależy o budowniczego Pamiętam model Adepci wykonany przez kolege (Qubatus) który został rozbity w dniu oblotu. Ten model wykonany makietowo nie jest zbyt stateczny i koledze zwalił się na skrzydło przy podejściu do lądowania. Profil 15% moim zdaniem jest uzasadniony bo to model do niezbyt szybkiego latania. ms
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Za wcześnie na świętowanie, jeszcze sporo drobiazgów zostało do zrobienia Duży problem mam z ustawieniem tłumika, na pewno do oblotu zostanie (brzydko) ustawiony do boku i będzie psuł wygląd modelu i pluł olejem na całe skrzydło. Jestem ciekaw czasu pracy silnika na wybranym zbiorniku i sprawdzenia wymaga ciąg silnika względem finalnej masy modelu. Powoli czuję małą gorączkę związaną z oblotem .... i to jest bardzo motywujące ms -
Multiplex twinstar hydro
mirolek odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Przy dwóch różnych regulatorach nie uzyskasz na kablu Y takich samych parametrów jeśli chodzi o ilość obrotów/Volt, każdy silnik inaczej się rozkręca i raczej nie będą mieć takich samych parametrów pracy przy pełnym obciążeniu. To dość ryzykowne rozwiązanie, bo zdarza się tak, że dwa jednakowe silniki i dwa jednakowe regle nie dają równych obrotów Przy dwóch różnych reglach to chyba tylko zabawa krzywą gazu zostaje, jeśli masz takie możliwości na dwóch różnych kanałach w nadajniku. Zmierz obroty na maksymalnych obrotach i po kilku sekundach wspólnej pracy silników. Nie jestem elektrykiem i nie wiem dlaczego zdarza się tak, że silniki wyrównują pracę dopiero po chwili od uruchomienia. Miałem tak w modelu ESA, musiałem chwilę "pokręcić" silnikami przed startem, zanim poczułem w ręce, że ciąg silników się wyrównał....ale to były zawsze dwa jednakowe regulatory. ms -
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Powoli szykuję model do oblotu i jak pogoda będzie sprzyjająca to koniec weekend-u majowego będzie odpowiednim terminem. Zamontowałem popychacze serw lotek, klapki, silnik i zbiornik paliwa - to mało nadające się do prezentacji prace a konieczne do wykonania. Znalazłem też inne niż wcześniej planowałem miejsce na serwo gazu. Gorzej będzie przeciągnąć kabelek ale łatwiejszy będzie dostęp do regulacji przy zdjętej osłonie. Całość napędu już zabudowana i moim zdaniem przyzwoicie wygląda ms