-
Postów
1 011 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez AKocjan
-
-
Mój egzemplarz Funcuba ma już prawie 3 lata. Wykonał wiele lotów w różnych warunkach pogodowych, spędził setki godzin w powietrzu. Jest to w pewnym sensie wół roboczy. Moje modyfikacje konstrukcyjne polegały wyłącznie na dodaniu wzmocnień przedniej części kadłuba oraz zawiasów lotek i steru kierunku (na tą chwilę prowizorka z przeplatanymi tasiemkami). Model od pewnego czasu posiada również pylony pod skrzydłami "certyfikowane" do udźwigu 230 g na skrzydło - dopuszczana pełna akrobacja. (masa modelu bez dodatkowego ładunku pod skrzydłami: 1150 g). Model z ciężarem na końcówkach ma bardzo dobre właściwości lotne, zwiększa się jego bezwładność. Jedynym odczuwalnym minusem jest tendencja do wykonywania ślizgów - model staje się mozolny w osi odchylenia. Pod względem wytrzymałości dodatkowy ciężar na końcówkach skrzydeł odciąża je zmniejszając naprężenia. Co zresztą udowodniłem prostym rachunkiem oraz testami w powietrzu:
Dodatkowo prezentuję najciekawsze momenty z "życia" tego modelu z 2020 roku ;): -
-
jeśli chodzi o dźwigar warto robić dwa odsunięte pasy połączone ze sobą. Środek dźwigara nie pracuje - zbędna masa
1 godzinę temu, robertus napisał:
@robertus to są najbardziej efektywne rozwiązania. Najlepiej zrób sobie kilka dźwigarów różnego typu i sprawdź- który wytrzyma największy moment zginający .
-
Spita porządnego byś zrobił btw większość maszyn bojowych to samoloty wyposażone w uzbrojenie; A-10 to działko Avenger zabudowane samolotem xd
@robertus obowiązkowo model musisz wyposażyć w chowane podwozie. -
-
2 minuty temu, przemo napisał:
Tu nie chodzi o jeden film a o zakładanie miliona nie potrzebnych tematów, które tak naprawdę nic nie wnoszą a robią tylko jeden wielki bajzel na forum, tym bardziej w dziale gdzie prezentuje się relację z budowy czy też gotowy model. A po za tym Arek już ma założony temat o tym modelu z filmu, więc po co i czemu ma służyć ten temat ? Jakieś racjonalne zakładanie nowych tematów raczej trzeba by zachować ?
@przemo temat był już zakończony, a Wy nadal ciągniecie. Wygląda, że tutaj o inne rzeczy chodzi - klasyczną złośliwość
niestety wykasować wątku nie mogę - potrzebny admin
- 1
- 2
-
@japim - z zawodu też
w lotnictwie mamy normy, które określają jakie obciążenia podwozie ma przenieść dla danego przypadku. Oczywiście należy uwzględnić współczynniki bezpieczeństwa - ich wartości również są określona przez przepisy.
6 minut temu, japim napisał:Jeżeli jesteś konstruktorem to wiesz oczywiście co to jest rozkład normalny i rozrzut zarówno właściwości mechanicznych jak i obciążeń projektowych?
Aby dało to odpowiednie rezultaty musiałbyś wykonać bardzo dużą ilość serii testów. Zresztą ciężej będzie zainstalować przyrządy pomiarowe na latającym modelu. Próba statyczna zapewnia możliwość rozbudowy stanowiska pomiarowego, w tym pomiaru ugięcia amortyzacji czy wartości sił w różnych miejscach. W tym łatwiej łatwiej kontrolować i zadać obciążenie. Można przebadać podwozie jak się chce. Zresztą od tego się zaczyna w przypadku pełnowymiarowych statków powietrznych.
-
@japim - ale ten film to tylko ciekawostka, przedstawiająca pracę podwozia. Nie ma w nim nic o projektowaniu, testach itd. ?. Więc nie ogarniam skąd Twój komentarz. Zresztą temat miał być zamknięty. Z wykształcenia jestem konstruktorem.
3 godziny temu, japim napisał:móc porównać stosunek przeciążenia przy ladowaniu
wzrost masy nie płynie bezpośrednio na wartość przeciążenia , tylko obciążenia. Wartość przeciążenia będzie głównie zależeć od tego jak wylądujemy -z jaką prędkością pionową, czy skutecznością amortyzacji. Podwozie lepiej testować statycznie ze względu na brak powtarzalności przy lądowaniu. W próbach statycznych przeanalizować trzeba kilka przypadków. Wtedy można coś porównać.
Warto uwzględnić w analizie: przypadek lądowania symetrycznego; z odchyleniem (siłą boczną); lądowania na pojedynczą goleń. W każdym z przypadków należy uwzględnić opór, czyli dodatkową siłę skierowaną do tyłu wynikającą z tarcia. Temat ciekawy - zapewne wymagający analizy dla własnego projektu.
3 godziny temu, japim napisał:ultra trudne ale świetne podwozie do modelu F4U
obrót koła realizowany na przekładni? - Rozbudowana kinematyka podwozia zawsze cieszy oko , ale swoje waży i kosztuje. W F4U ze względu na geometrię skrzydeł zastosowanie podwozia składanego do tyłu jest zrozumiałe, ale dlaczego przykładowo w P-40 zrobili coś takiego - nie wiem :D.
-
22 minuty temu, yarun napisał:
Każdy próbuje udowodnić temu "specjaliście" że mają dość jego pomysłów zarówno tu jak i na Facebooku a ten z uporem maniaka dalej swoje chłopie daj se spokój z tem pouczaniem innych modelarz z prawdziwego zdarzenia ma książki i wiedzę wraz z doświadczeniem i na prawdę zaden nie potrzebuje ekstra rad urytkownika który wkręca 2 śrubki i uważa się za szpeca od każdego lotniczego tematu
Moim osobistym zdaniem jeszcze dużo książek przed tobą i zarwanych nocy chyba że chcesz być specjalista od nic nie wnoszących filmów jakie tu i na wszelkie fejsbukowe grupy wstawiasz....
@yarundużo książek za mną i dużo przede mną, człowiek uczy się całe życie. Odnośnie lotniczych tematów. Tym właśnie zajmuję się w życiu - konstrukcjami lotniczymi.
-
13 minut temu, yarun napisał:
w każdym temacie podwozie jak działało 30 lat temu tak działa i dziś tu nie potrzeba nie wiadomo jakich
@yarun nie do końca, w modelarstwie często podwozie jest zaprojektowane w niewłaściwy sposób, przeważnie jest przewymiarowane przez co w przypadku twardego lądowania zamiast się elegancko wyłamać doprowadzania do połamania konstrukcji modelu. Akurat o tym powinien ktoś zrobić materiał. Ten filmik to jednak nie żaden "instruktarz" tylko ciekawostka ukazująca jakie obciążenia musi znosić podwozie odpowiednio je tłumiąc.
-
@przemo przeniosę temat do poprzedniego dotyczącego Phantoma - a to usunę, bo i tak nic nie wnosi. Myślę, że administracja się nie obrazi
- 1
-
-
13 godzin temu, przemo napisał:
Arkadiusz według mnie forum funkcjonuje rewelacyjnie i widok tematów "z czapy" mnie delikatnie zawstydza ? ... ale jak chcesz "rozruszać" forum nie zaśmiecaj bzdurami jak już masz temat z tym modelem zaczęty !!! ... a Ty zaczynasz tworzyć tematy gdzie jest jeden post pokazujący w zasadzie nie wiadomo co a reszta postów to posty użytkowników, że temat jest bez sensu ... zacznij wyciągać wnioski i zacznij kontynuować swoje tematy. Nie wiem czy zauważyłeś ale tematy z gotowcami są mniej atrakcyjniejsze od tematów z budową od pierwszej listewki ??? (pewnie nie zauważyłeś ... a raczej na pewnie nie zauważyłeś ). Tak pobieżnie rzuciłem oko i Twoje tematy to przed wszystkim modele wyciągnięte z pudełka ... w zasadzie nie widzę w tym nic złego bo co kto chce to ma ... nie masz czasu na budowę kupuj, masz czas buduj ... nie, że jestem zwolennikiem czy tam przeciwnikiem ... po prostu kwestia gustu, ale nie licz, że jak wyciągniesz model z pudełka i zakończysz budowę w kilku postach bo w zasadzie nie ma co opisywać to rozruszasz tym forum !!! Nie wiem czy zauważyłeś ? Ale patrząc po Twoim podejściu do tematu to chyba nie zauważyłeś ... ale każdy model budowany na tym forum czy każdy model wyciągnięty z pudełka i poskładany w całość ma jedną relację i w tej relacji jest opisywana jego historia powstania i dalszego użytkowania. Sam coś tam kiedyś zbudowałem i moje modele zmieniły właściciela, ale nowy właściciel nadal kontynuuje dalszy życiorys w tym samym wątku, który ja zakładałem ( i tak się kontynuują wątki które były zakładane ładnych parę lat wstecz) ... tutaj właśnie chodzi o tworzenie miliardów bez sensowych tematów, w których potem komuś przyjdzie doczytać zawartą w nich "wiedzę", a trudność z jaką się zmierzyć w poszukiwaniu jej w miliardzie tych bezsensownych tematów, które przyjdzie mu przefiltrować przysporzy nie lada kłopot. Arek weź się ogarnij bo jakiś tam potencjał w sobie skrywasz ale nie tym tokiem myślenia ...
Mój ostatni post bo już nie chcę mi się siebie samego kopać po czole ?
@wsyzsy wrzucają tematy dotyczące budowania modeli, a brakuje tematów związanych z lataniem / eksploatacją. Pilotaż modeli schodzi na drugi plan, większość instaluje żyroskop, licząc na to że załatwi on wszystkie problemy.
Stąd u mnie głównie filmy dotyczące użytkowania modeli RC, ukazujące błędy, sposoby radzenia sobie z nimi. W gronie modelarskim kraksy są przemilczane, ludzie się wstydzą swoich błędów zamiast je pokazywać i omawiać w celu ich uniknięcia w przyszłości. Takie moje zdanie.
-
ja niżej już nie zejdę, za duże ryzyko patrząc na różnego rodzaju zawirowania powietrza czy błąd operatora .
-
W dniu 1.04.2021 o 20:21, robertus napisał:
Arek ma niestety tendencje do zakładania nowych tematów do każdego filmu, zamiast np kontynuować swój wątek o F-4
@robertus nikt tych tematów nie czyta
- 1
-
28 minut temu, przemo napisał:
Według mnie to nie powód do zakładania nie potrzebnych tematów skoro już masz założony temat o tym modelu ... a jak już tak bardzo chcesz temat o pracy zawieszenia w modelach podczas lądowań na trawie to rozwiń swoją myśl i wrzuć porównanie np kilku sposobów amortyzacji podwozia ... nie chcę się czepiać ale to właśnie robię i według mnie obecnie piszemy już nie ma temat w temacie, który jest tak naprawdę nie potrzebny w tym dziale bo nic nie wnosi merytorycznego w istnienie tego forum
forum trzeba rozruszać
-
-
@przemo na forum nic ostatnio się nie dzieje, aż tak dużo tego nie wrzucam, żeby zrobić bajzel
-
jak to wygląda w zwolnionym tempie
-
-
14 minut temu, grzegor napisał:
Racja, są i to ładne niektóre. Właściciel decyduje i dobrze.
tak naprawdę kwestia zastosowania modelu, mój na konkurs nie pojedzie
-
1 godzinę temu, grzegor napisał:
O tym to lepiej nie zaczynać dyskusji bo dla modelarza historycznego ten Donald na IX to kuriozum ?. Ale jak napisałem nie moja sprawa.
traktując to jako malowanie okazjonalne - nawiązujące do historycznego problemu raczej być nie powinno . Takie malowania są nawet na niektórych samochodach .
W czasie walk raczej nie było czasu na szkolenie, straty szybko trzeb było uzupełnić.
-
21 godzin temu, grzegor napisał:
Jak bym miał do wyboru ( ktoś by mnie do tego zmusił ) do szkolenia tylko te dwa to też bym wolał Spita ?. Ale jakby nie było musu to bym zrezygnował z tej impry. Szkolenie od podstaw na którymś z tych myśliwców zakończyło by się pewnie na pasie startowym lotniska ? jeszcze przed startem. Na początek może jakiś Tiger Moth by się nadał lepiej.
@grzegor ogólnie Ci piloci mieli przerąbane, symulatorów nie było. Przesiadka z lekkiego samolotu szkolnego na rasowy myśliwiec była potężnym skokiem . Dlatego tak ważne dla mnie są dobre właściwości pilotażowe myśliwców z tamtego okresu. Obecnie się o tym zapomina i podaje tylko osiągi w słupkach :D.
21 godzin temu, grzegor napisał:Jasne, wiem. Nie moja sprawa, Twój model. Wszędzie widuję te IX z malowaniem Zumbacha. Spoko nic nowego.
Mnie wizualnie najbardziej się podoba Spit IX ze względu na trochę wydłużony kadłub, symetryczne wloty do chłodnic. Stąd IX w mojej kolekcji. V nie przewiduję, może kiedyś.
-
2 godziny temu, grzegor napisał:
Modelarz silnikowy, mechanik modelarski i pilot RC. Trzy funkcje . A programista jeszcze ? to tak jak ja. Malarz jeszcze. Sporo tego by się uzbierało.
@grzegor to ja jeszcze jestem inspektorem badań wypadków modelarskich ?
- 2
- 5
Warthog A-10 na jednym EDF (z planami)
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
@d9Jacek nawet w przypadku konstrukcji skorupowej w skrzydle często jest dźwigar przenoszący obciążenia wynikające ze zginania. Warto więc podzielić go na pasy, nie szczędząc tam materiału . Przekładka jak najbardziej świetna, tylko musisz ją do kierunku występowania obciążeń