Skocz do zawartości

pacek

Modelarz
  • Postów

    2 250
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez pacek

  1. jako, że za namową Mariana stałem sie organizatorem pierwszych w tym sezonie zawodów ESA to pomyślałem że może warto by wziąć w nich udział jako zawodnik. Po krótkiej konsultacji z Markiem na temat wyboru modelu i ocenie swoich szans w konfrontacji z ASAMI Esa postanowiłem postawić na odmienność, DR1 juz lata to i Triplane powinien, jak by nie było to on był natchnieniem dla fokkera do zbudowania legendarnego DR-a po wielu perturbacjach w końcu dotarła do mnie przesyłka od Marka. stateczniki bedą z coroplastu. CDN. ...
  2. jak jesteś z Czachówka to masz rzut beretem do Wincentowa, bedziemy tam robić zawody ESA 28.02.2015
  3. fajnie zaczyna wyglądać, a jak wsadzasz węgiel po skosie w coroplast, wiercisz to jakoś czy da się przebić węglem ? myślałem że bedę mógł się pochwalić swoim projektem WWI 1m ale poczta dała d... wegług śledzenia przesyłka od Marka od rana jest na mojej poczcie, ale jak poszedłem wieczorem to nikt nic nie widział i nie słyszał, żesz k.... no cóż jak w poniedziałek pocztex nic nie przywiezie to zrobię awanturę.
  4. czyli podsumowując to nie snap jest winny tylko źle wykonany popychacz, (lub ze złego materiału). Stal utwardzona generalnie jest trudna w obróbce, ja osobiście przy obróbce (gwintowaniu, wyginaniu w ostre kąty) staram sie ją odpuścić - rozhartować domowym sposobem nad palnikiem kuchenki, nie raz przy wykonaniu zetki ze spręzystego drutu potrafił sie rozwarstwic na zgięciu lub po prostu peknąć.
  5. to w takim razie czy zastosowanie snapa kulowego, zmienia jakoś radykalnie ta sytuacje, czy zabezpiecza nas przed takim przypadkiem ? gwint na popychaczu to karb na materiale i jeśli ma się gdzieś urwać to najczęściej na początku gwintu, sam snap wg mnie nic tu nie zmienia, ale nie upieram się, bo mam zbyt małe doświadczenie.
  6. jak to by był jakiś generał albo co najmniej pułkownik to wystarczy tułów odwrócić do góry nogami.
  7. tzn pękł popychacz, nie snap.
  8. wydaje mi się, że większość opisów jest przerysowanych, nie taka balsa straszna jak ją tu opisują.
  9. słyszałem, że dojdzie
  10. pacek

    SPITFIRE Mk. 24

    no tak ale trzeba umieć czytać ze zrozumieniem , dzięki
  11. pacek

    Sopwith Pup 1/8

    niezły jesteś, aż zazdroszczę, buduję dużo większe a nie potrafię wykonać takich detali co do krótkiego nosa to spróbuj zamontować serwa, zasilanie w komorze silnika, powinny się zmieścić. Ja budując Camela w Twojej skali, ale to był model do walki, wydłużyłem maskę o 1cm niestety i tak musiałem go doważać, serwa wysokości i kierunku miałem w kadłubie, zasilanie pod maską.
  12. pacek

    SPITFIRE Mk. 24

    z czego robiłeś maski liter na kadłubie ?
  13. te bloczki to taka zmyłka, napęd lotek jest jak najbardziej klasyczny czyli serwo w dolnym skrzydle, sztywny popychacz na górną lotkę przeniesiony napęd sztywnym popychaczem a linka u góry to kolejna zmyłka jest na sprężynce żeby była stale napieta bez względu na położenie lotek.
  14. myślę że podparcie końcówką skrzydła może się zdarzyć, ale jeśli nie latasz regularnie na asfalcie lub betonie, to nie ma się czego obawiać, obejrzałem końcówki dolnych płatów mojego sopwith pupa i nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów, poza tym jęsli chodzi o obtarcia to tak samo obetrze się lotka jak i końcówka płata, a wizualnie taka końcówka płata to jakaś masakra i już wracam do półmakiet
  15. z malunku jak makieta, ale te końcówki skrzydeł i statecznik okropieństwo skrzydła nawet nie maja wzniosu a fee juz nie marudzę wracam do działu półmakiety
  16. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    Wiedzy nigdy dość
  17. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    Nie będę się kłócił, bo nie wiem, koła pożyczyłem od Camela, więc mniej więcej powinny być ok. najważniejsze że są odpowiednio wąskie i wysokie, kusi mnie żeby zrobić nową obudowę osi podwozia, taką klapiącą na zawiasach pokrywą jak w oryginale, ale może już po oblocie. No i powoli zbliża sie chwila ostatecznego malowania i musze podjąc decyzje jakie detale jeszcze umieścic na kadłubie, na pewno musze zrobić strzemiona żeby pilot miał jak wleźć do kokpitu, jest też taka fajna skrytka z prawej za kabiną pilota której nie zrobiłem, no i mocowanie zbiornika paliwa brakuje też części szwów nad kadłubie nad skrzydłem itd, itp ..... i znów mina dwa lata, a model, jak nie latał tak nie lata ....... spokojnie mam nadzieje że tak źle nie będzie, bo malarz aż rwie się do malowania.
  18. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    szprychy niepotrzebne, bo i tak będą "opłótniane", a w zasadzie będą, ale o tym jak koła do mnie wrócą z dorobionymi tulejkami
  19. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    trochę cierpliwości, koła są super makietowe, jak tylko kolega dorobi mi do nich redukcje do mocowania na osi, zabiorę się za ich wykończenie
  20. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    no i plan zrealizowany, w nagrodę pifko i to samo na górnym tylko od spodu a tak z grubsza w całości
  21. nie no to w sumie wysoki
  22. jesteś WIELKI coś wspaniałego
  23. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    mój to wczesna wersja SE5 linia kadłuba na dole unosi się do góry, w poźniejszych wersjach było bardziej prosto, to samo dotyczy podwozia moje to proste patyki, w pózniejszych wersjach były już charakterystyczne łopaty, osłona też z wersji ze 150 konnego silnika bardziej obła i z owiewkami cylindrów, zastanawiałem się nad rurami wydechowymi, mogłem zrobić krótkie (było by łatwiej) ale zdecydowałem się na długie, bo są niezłą ozdobą,
  24. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    na razie wstawiam takie jakość taka sobie bo robione telefonem, przygotowanie szwów na skrzydłą a tu szwy już na skrzydle, pozostało jeszcze lewe górne no i nakładki
  25. pacek

    se 5 1/4 dbsport&scale

    no to 1/3 planu wykonana płaty oklejone, uwielbiam solartex, praca nim to bajka szkoda że powoli staje się niedostępny w Polsce no to teraz, żmudne naklejanie imitacji szwów i skrzydła będą gotowe ale za nim je nakleje to muszę je zrobić no i jeszcze mam zaplanowany mały eksperyment z rurami wydechowymi, przyszły koszulki szklane zobaczę czy pojedyńcza warstwa wystarczy, na początek jakiś krótki kawałek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.