pietrku

Ten na grzbiecie 🙂 czy Easyglider? Bo jeśli Easyglider to też wydawało mi się, że jest dość dobry, ale może są lepsze. EasyGliderem latałem ale obecnie nie posiadam. Mój najbardziej ekonomiczny na silniku to Skysurfer. Utrzymuje się na 1/3 gazu. Na baterii 1300 lata z pół godziny jak jest trochę termiki. Ale w locie ślizgowym to niespecjalnie długo, a w kominach mi się nie chce latać bo kark boli 🙂 i mnie to nudzi ( o wiele ciekawiej jest na żaglu ale i trudno ). Głównie latam nisko nad polami.

Zakręcić czasem trzeba 🙂. Ale niewiele, bez kręcenia w kominach.

Wygrali Brazilejros 👍.

Jest wrzucone 🙂. Sorki za OT. W Wicherkowym oryginalnym skrzydle fajne jest, że jest łatwy do zrobienia a lata bezproblemowo 🙂.

Ogólnie dostępny model z pianki, który w locie ślizgowym utrzymuje się jak najdłużej w powietrzu? Ma najmniejsze opadanie. To jedyne kryterium. Chodzi mi głównie o dostępne zestawy kit (ale niekoniecznie). Który najlepszy?

Nie musi nigdzie zalatywać 🙂. Byle nie opadał 🙂. A bez silnika, sam lot ślizgowy? Easy glider najlepiej wypada, czy jest coś lepszego co dłużej się trzyma?

Przy okazji tego tematu zapytam. Który ze znanych Ci szybowców/motoszybowców piankowych ma najmniejsze opadanie ( nie chodzi mi o doskonałość )? Wogóle, ciekawe jakie są doświadczenia wszystkich Kolegów w temacie ekonomiczności.

No, jakby czas się zatrzymał. Zawsze jest podobnie 🙂.

Kibicowanie może być groźne dla zdrowia. Najbezpieczniej w domu parterowym.

Czytałem. Dobra. Powiedzielibyście na której stronie jest szerzej o tych 128 zestrzeleniach ( czy chodzi tylko o przypis pod gwiazdką? ). Przeoczyłem albo w polskim wydaniu nie ma?

Jakieś takie żółte ?.

Książkę dobrze się czyta jako coś innego.

Eee, wcześniej malowanie miał fajniejsze. Żartuję ?

Dokładnie. W Tomcacie lotek nie było, zastępowały je spoilery.

To Iskra z jednego z najładniejszych lotnisk w Polsce. Jako pozytywny przykład. Przed: po: http://www.photoart.net.pl/albums/userpics/10002/TS-11_Iskra-B_PolandAF_81701.jpg

To trzeba zacząć szukać i remontować ?:

Dużo takich niszczejących jest rozsianych po całej Polsce. Plaga chyba byłego bloku wschodniego, albo i całego świata, że coś musi popaść w ruinę żeby znalazł się jakiś pasjonat i odrestaurował. Ale też lata kilka pięknie odnowionych Iskier. Elegancko wyglądają w locie. Przywracaniem ich do stanu lotnego zajmuje się Fundacja Biało Czerwone Skrzydła. https://fbcs.pl/home/cele-statutowe/ts-11-iskra-3h-1214/

Szkoda, że nie wykorzystana. Na takich skrzydłach dobrze grzyby się suszy ?. Ogólny standard, niszczeją rzeczy, które za jakiś czas będą poszukiwane jako drogocenne zabytki.

Podstawą opanowania jest patrzenie się tylko na przedmiot który się obraca razem z Tobą, w tym przypadku model. Nie wolno patrzeć na wirujące otoczenie. W większości zwykłych sytuacji to wystarcza aby nie stracić kierunku.

Wiekowy ten jegomość? Bo może swego czasu latał nad Darwin ?. A, że ogólnie nic z tego nie wyszło, to teraz ma uraz do anglojęzycznych ?.

Zróbcie jeszcze w takim razie PW-6 model Panie, wielofunkcyjny obiekt westchnień ?. Bo ten już sporo potrafi.

Plemnik miał słabe. Dopiero jego dwusterowe wzmocnione rozwinięcie PW-6U jest dobry w te klocki.