pietrku

Szkoda, że nie wykorzystana. Na takich skrzydłach dobrze grzyby się suszy ?. Ogólny standard, niszczeją rzeczy, które za jakiś czas będą poszukiwane jako drogocenne zabytki.

Podstawą opanowania jest patrzenie się tylko na przedmiot który się obraca razem z Tobą, w tym przypadku model. Nie wolno patrzeć na wirujące otoczenie. W większości zwykłych sytuacji to wystarcza aby nie stracić kierunku.

Wiekowy ten jegomość? Bo może swego czasu latał nad Darwin ?. A, że ogólnie nic z tego nie wyszło, to teraz ma uraz do anglojęzycznych ?.

Zróbcie jeszcze w takim razie PW-6 model Panie, wielofunkcyjny obiekt westchnień ?. Bo ten już sporo potrafi.

Plemnik miał słabe. Dopiero jego dwusterowe wzmocnione rozwinięcie PW-6U jest dobry w te klocki.

G-2 jeszcze miał wciągane. Potem wszystkie G miały stałe ( G-4 do G-14 ). A w K znowu zrobili wciągane, tylko tym razem całkowicie, z osłonami. F-4: http://109lair.hobbyvista.com/walkaround/31010/31010.tailwheel_well.jpg K-4:

F-6 też miał wciągane, tak jak w F-4.

Dobrze, że Luftwaffe nie interweniowało bo ten dworek na czwartej jakoś znajomo się nazywa ?.

No tak, wynik walki kołowej Foki A ze Spitem IX był do przewidzenia ??.

Spróbowałbym zapytać tutaj, może: http://www.muzeum303.pl/ W 303 Jag Squad mają samochód pomalowany RF, no ale to nie zdjęcie Spita: https://www.facebook.com/303jagsquaduk?locale=pl_PL Tu jest inne ujęcie: https://www.gettyimages.com/detail/news-photo/supermarine-spitfire-mk-vb-rf-d-flown-by-pilot-jan-zumbach-news-photo/3242439?adppopup=true

Trochę wystaje z garażu, ale fajny ?.

Podobno raz jeden facet rzucił alkohol. Butelka się rozbiła i się nabrudziło, musiał sprzątać. Stwierdził, że więcej tego nie zrobi. ?

Najlepszą odtrutką na alkohol jest piwo rano na drugi dzień.

Próbka dla tych co jeszcze nie spożywali ?.

Dla mnie ona jest za mocna, muszę rozcieńczać ?. Śliwowicę bo lwica to jest już nawet za bardzo rozcieńczona.

Jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce.

Trzeba by jeszcze do tego dodać spożycie nalewek wykonywanych metodami chałupniczymi na użytek własny. Jest to dość dobrze rozwinięta branża.

Nie zauważyłem ?. Tak powinno być. Ale. Kompletnie nie tęsknię za latami słusznie minionymi, ale nawet wtedy o młodzież troszkę bardziej dbano systemowo. Przykładem choćby te modelarnie. Ja akurat nie mam specjalnie dobrego zdania o jednej z czasów słusznie minionych. Ale niektóre rolę edukacyjną spełniały na pewno. Inna sprawa, że wtedy to potrzebowano mięsa armatniego. Na szczęście udało się, że nie było potrzebne a ludziom wiedza została ?. Jeśli mają być przyszłością narodu to można mieć obawy jeśli słyszy się, że jakaś dziewczynka na kolejnym proteście o nic ( o prawo do lenistwa np. transparent też tam był ? ), mówi że ona nie chce mieć dzieci bo wydzielają dwutlenek.

Wygodna opcja ?. Każda Wiga powinna mieć to w standardzie bez dopłaty. A Antki to już wogóle ?.

Bardzo.

Jasne. Ja się trzymam tego - porywisty wiatr - większa prędkość.

Jak jest porywisty to daję ciężki na łeb bardziej.

Zmieniłem na stabilność zanim przeczytałem Twojego posta ?. Edytowałem widocznie równocześnie. Bo nieprawidłowo się wraziłem. A ja sobie ustawiam trymer w zależności od warunków ?. Bo jestem początkujący i tak mi się lepiej lata.

Środek ciężkości to taka podstawa. Musi się mieścić w granicach wyznaczonych. Jeśli mieści się w granicach, to wszelkie lekkie odchylenia od pożądanego toru lotu można regulować trymerem w trakcie lotu ślizgowego, w zależności od np. warunków atmosferycznych, jak porywisty wiatr to trymer ciężki na łeb, jak nie to może być bardziej na ogon. Trymer ciężki na łeb - większa stabilność modelu, większy kąt opadania i prędkość lotu ślizgowego, na ogon - odwrotnie.