Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. tak mamy. nie dadzą rady. do modelu około 700g wagi i jakieś 100-150W li-ion wielkości 18650 wysokoprądowe są ok. do napędu jaki planujesz -układ po 2 cele równolegle... czyli 4s2p. 8 ogniw ciężkie to będzie. w układzie 4s i tylko jedno równolegle -nie dadzą rady. - to ich max i się grzeją, duże straty mocy i szybko padną... w praktyce w pakiecie i w kadłubie 10A poboru na ogniwo to max. te 30A katalogowo to tylko dla pojedynczego ogniwa "luzem" dobrze chłodzonego -i bez patrzenia, że napięcie "klęka" -połowa "pary idzie w gwizdek" li-ion mają sens do długiego latania przy względnie małej mocy. Duża moc, szybki model -to jednak li-polki i to dobrej firmy i wydajności 50C lub więcej....
  2. cholerka -2 tygodnie temu zrobiłem w 2 i pół godziny 10% Twojej trasy -i trochę w kościach poczułem... Inna rzecz, że byłem w pracy -prosto z drogi i prosto z roboty -w trakcie "przerwy technologicznej" wyrwałem się na chwilę wracając dalej do pracy... a w trakcie "spaceru" w myślach kląłem, że nie wziąłem aparatu foto tylko telefon -ale i tak więcej fotografowałem niż szedłem. ALE KONDYCHĘ MASZ. Gratulacje -zdjęcia piękne. Już niziutko -z drobiazgów -ośla łączka -szlak widokowy wokół Ustrzyk Górnych jakieś 300-400m od drogi na wys Hotel Górski PTTK z mijanych krzaków blisko dorodnych jeżyn czuć było prawdopodobnie niedźwiedziem -silny zapach " dużego zwierzęcia -na pewno nie trawożercy...
  3. Mocowanie kół zębatych na wałkach -loctite 638. wałek i otwór odtłuszczasz -dajesz kropelkę kleju rozsmarowujesz i lekko obracając wciskasz koło zębate. temperatura pokojowa. Koło musi się dać nałożyć palcami bez oporu ale i bez luzu. Trzeba najpierw przymierzyć -zależnie od materiałów czasem już po kilkunastu sekundach się nie da poruszyć -lub dopiero po kilku godz łapie. (zwykła stal, mosiądz, miedź -szybko. kwasówka, aluminium -wolno) demontaż -tylko na gorąco -podgrzewasz do około 150*C i z kleju robi się woda. Bez podgrzania -rozerwiesz koło a klej nie puści... nie pobrudź łożysk czy gwintu... -bo też się sklei. Uwaga ten klej nie klei niczego na płask -nadaje się tylko do połączeń wałek -otwór. Klej kupisz w sklepie z łożyskami lub przez net. około 30-40zł buteleczka -a potrzebujesz jedna kroplę... edit -dodam jeszcze, że przechowywany klej trzeba chronić przed mrozem. Jak przemarznie to potem nie chce twardnieć.
  4. latacz

    Nasze Pedałowanie ...

    albo inny powód -coś z krążeniem -lewa ręka to i z sercem może być -albo kręgosłup szyjny. Na szyjny hulajnoga nie pomoże -żeby nie szkodziła nie wolno jeździć z zadartą głową - jeździć szyja głowa cofnięta do tyłu i w wyższych partiach pochylona w przód. Na hulajnodze nie patrz w dal tylko 3 metry przed przednie koło -i tylko szybkie zerknięcia dalej. szyja nie może być odchylana do tyłu. to takie podstawy od rehabilitantów. I szybko ganiaj po lekarzach -żartów nie ma. Rezonans, neurolog, neurochirurg i serce ekg. . Jeśli lekarz czyta opis z badania i nie ogląda płyty -to zmień lekarza.
  5. latacz

    Nasze Pedałowanie ...

    Filmiki wg mnie miejscami mnie koszmar -czyli w sporej liczbie ćwiczenia których wykonywać i mi i zonie i kilku znajomym osobom absolutnie zabronili wykonywać profesjonalni rehabilitanci. mamy z Żoną podobne problemy w podobnych odcinkach kręgosłupa (choć inne pierwotne przyczyny były) Około połowy ćwiczeń się pokrywa. Ale są ćwiczenia które jedno ma robić a drugiemu absolutnie nie wolno... Filmiki -ćwiczenia dynamiczne są dobre do utrzymywania się w kondycji jeśli ma się absolutnie zdrowy kręgosłup. Przy problemach dyskopatiach, przepuklinach kręgosłupa(dysków) , dehydratyzacjach dysków przy jakichkolwiek uciskach rdzenia -wszystko statecznie -absolutnie niewolno ćwiczeń dynamicznych. Skłony -niestety można zostać "w skłonie z uszkodzonym kręgosłupem i już się nie móc wyprostować... Ćwiczyć -wszystko pomału i płynnie -bez wstrząsów, skoków i biegania. Symetrycznie na obie strony. A rolowania -to w większości sportowe zabawy a nie leczenie i przy uszkodzonym kręgosłupie mogą się źle skończyć. Zauważ, że na tych filmikach ćwiczenia pokazują młode wysportowane i najwyraźniej zdrowe osoby... Z chorym kręgosłupem najbezpieczniejsze są spokojne ćwiczenia izometryczne... Wszystko inne musi sprawdzić i dobrać fachowiec. Rehabilitant od leczenia a nie od sportu... bo to różnica. Ważne -większość porządnych rehabilitantów wymaga rezonansów kręgosłupa -płyt do wglądu a nie opisów. Rehabilitanci -czy lekarze którzy robią coś "na wyczucie" bez badań -to znachorzy a nie profesjonaliści. Mnie kręgosłup marnował się przez ponad 30 lat -liczni lekarze radzili i gadali bzdury -i było coraz gorzej. Trochę przypadkiem 2 lata temu trafiłem na konsultacje do doskonałego neurochirurga -i zalecił rehabilitację oraz żebym schudł. I podał listę kilku polecanych zakładów rehabilitacji. Przez 2 lata więcej pożytecznego zrobiono z moim kręgosłupem niż przez poprzednie 30ci... Niestety "zaniedbanych" zmian się nie cofnie -można je zahamować i złagodzić problemy. Żona twierdzi, że więcej skorzystała z 10ciu dni ambulatoryjnego turnusu rehabilitacji w prywatnej "klinice" niż z kilku pobytów w sanatoriach i od 8miu lat 2x w roku rehabilitacje na NFZ. Andrzej -nie szukaj ćwiczeń w necie -znajdź profesjonalnego rehabilitanta żeby dobrał ćwiczenia konkretnie pod Twoje zwyrodnienia. I nauczył Cię odpowiednich ćwiczeń -zalecił co możesz a czego unikać. W Polsce (centralnej) mógłbym Ci kilku polecić... Chłopaki -sorki za zaśmiecanie wątku rowerowego -ale to może być ważne dla osoby/osób z problemami kręgosłupa. Ważne, żeby przy pierwszych problemach znaleźć skuteczną pomoc. DOBRZE DOBRANE ćwiczenia, rehabilitacje -a nie zapisywane garściami kilka x w roku tabletki i zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne... Niestety w Polsce prawie zerowa szansa otrzymać taką pomoc na NFZ. Skierowania na konsultacje u specjalistów trzeba wywalczyć i latami czekać w kolejce... Dlatego z kręgosłupem należy zacząć coś robić przy pierwszych objawach. Wtedy jeszcze jest i czas i szansa. Potem -robi się na wszystko za późno. I trzeba nauczyć się żyć z bólem. A dalej potem to już w ogóle loteria jak rosyjska ruletka... Praktycznie sprawiający problemy (nawet małe) kręgosłup należy rehabilitować ... -przed 20stka. łatwo i szybko i "z górki" -do 30stki z wysiłkiem. po 40stce z mozołem i już się zmian nie cofnie ale jeszcze można zachować sprawność. -po 50ce w bólu "ratujmy co się da" Jeśli kogoś łamią korzonki, jeśli nie może się ruszyć nawet pojedynczy przypadek przez kilka dni -to nie "typowe" lekarz rodzinny 7 dni L4 i tabletki -tylko koniecznie rezonans lub tomografia, DOBRY neurolog lub neurochirurg ewentualnie bardzo dobry rehabilitant który oceni i da zalecenia jak leczyć przyczynę -bo zazwyczaj leczy się tylko objawy. Żeby kręgosłup miał komfortowo ważne jest ustawienie wysokość i wysuniecie do przodu kierownicy -2cm robią dużą różnicę... . Podest musi być nisko -na hulajnodze nie powinno się robić przysiadów ma być na tyle blisko ziemi (około8cm) zeby tylko lekko uginać nogę podporową. I najważniejsze -na hulajnodze należny zmieniać nogi -po tyle samo odepchnięć lewa i prawa -np. co 3 lub co 5 odepchnięć zmiana nogi... Jazda tylko na jednej nodze to dla kręgosłupa zabójstwo. Niestety jak się widzi nawet mniejsze młodzieżowe lub dziecięce hulajnogi -to większość osób jeździ stale na tej samej nodze. tak nie wolno. jeśli Wasze dzieci jeżdżą na hulajkach -dopilnujcie, żeby nauczyły się odpychać obiema nogami i nogi zmieniały. To musi być symetryczne. Regularne pół godz dziennie jazdy na jednej nodze to pewne problemy z kręgosłupem. PÓŁ godz jazdy z prawidłową postawą i zmianą nóg -to dobry zdrowy trening.
  6. latacz

    Nasze Pedałowanie ...

    fachowcem nie jestem -ale też mam "kręgosłup" u mnie o włos lepiej na dole i gorzej jeden dysk wyżej . Nie drętwieją Ci powierzchownie uda ? tak jakby czucie skóra traciła ? Moim sposobem na kręgosłup jest hulajnoga - duże koła (26" i 20") Lekko pochylona sylwetka wsparta na kierownicy. Amortyzacja nogami -oraz praca -ruchy właśnie kręgosłupem. kilka km jazdy przynosi ulgę -pomaga -intensywne ćwiczenie w częściowym odciążeniu. Może być "kopanie" zamiast pedałowania ?
  7. trzy słowa -ale krótko, zwięźle i na temat. I prawdziwie. Uśmiałem się jak fretka . Brawo. -podziwiam lot i zwłaszcza dźwięk silnika śmigła...
  8. jeśli aparatura sama (np poprzez odbiornik) mierzy napięcie -to zadziała. Najczęściej telemetria jest niezależna od regulatora. Ale Twoja aparatura -prawdopodobnie podaje gdy słaba bateria w samej aparaturze a nie monitoruje tej w modelu-choć tu tylko zgaduję. Baterię w modelu monitorują tylko droższe/lepsze systemy -nie wiem jaki masz. Z monitorowaniem napięcia w modelu są wyjątki -że gdy aparatura, odbiornik , regiel tej samej firmy i tworzą system - to regiel przesyła info do odbiornika -ale to rzadko spotykane i tylko w lepszych droższych systemach. (np jeti duplex) Generalnie w tak prostym modelu komunikacja Ci nie jest potrzebna. Wystarczy, ze wylądujesz jak widzisz, że nie chce się wznosić -ważne żeby nie latać na siłę jeszcze 3 minutki -gdy model już lecieć nie chce... Normalnie regiel dedykowany pod 3s -po prostu całkiem wyłącza silnik lub wyraźnie zmniejsza moc gdy spadnie napięcie baterii poniżej ustawionego progu. Dla 3s powinno to być około 10V. a stary regiel dedykowany pod baterię z 10 ce ni-cd -regiel odłączy dopiero przy 8-9V. Dla baterii litowej 3s to już za nisko. Ale wcześniej widać, że po prostu silnik słabnie. Na kilku takich reglach jeti 30A (lub podobnych -mocniejszych 40A -też są na allegro) latałem kilkanaście lat z litowymi bateriami -bezproblemowo. Każdy regiel długie godziny w powietrzu... Do droższych/większych modeli wkładam drogie dość nowoczesne regle -ale wszelki cudactwa robione do prób i dla "jaj" latają u mnie na takich starociach jak to jeti. sorki edytowałem -uzupełniłem/poprawiłem więc przeczytaj powyższy post od początku jeszcze raz...
  9. jak sięregiel zagrzał to w locie pewnie jeszcze nie dymił. Po prostu prawdopodobnie serwa i odbiornik straciły zasilanie -lub spadło na nich napięcie i sterowanie mogło zacząć "trzepać" sterami lub przestawać na pojedyncze sekundy reagować. potem gleba -zwarło się coś i już poszło z dymem ... mogło się zewrzeć samo jak się przegrzało. Popatrz to stare jeti -ono niby jest tylko dla starych bateri ni-cd (dlatego tanie -bo nowe regle jeti są duuużo droższe) -ale i z litowymi 3s ładnie chodzi -latam na kilu sztukach od kilkunastu lat i ciągle działają ... po prostu jak czujesz, że silnik "przestaje ciągnąc" to ląduj -bo regiel sam prawdopodobnie nie wyłączy napędu gdy aku słabe . I druga sprawa taki regiel może nie chcieć się załączyć jeśli podpinasz pod częściowo rozładowany aku. Ale jak przed lotem zapinasz baterię naładowaną do pełna -to taki regiel chodzi bardzo ładnie. W praktyce wytrzymuje więcej niż mu piszą... To odwrotnie niż takie jak miałeś -tamte wytrzymują często mniej niż na ulotce... ten Plush co rozważasz jest lepszy od tego co spaliłeś -ale to stare jeti jest jeszcze lepsze. i tańsze.
  10. regulator -oprócz tego, ze bardzo kiepski jakościowo miał tylko 2A BEC -czyli tylko 2A prądu może dawać na serwa -a 4 serwa biora więcej. mogło w locie przegrzać układ stabilizatora i potem ju poszło... kup regulator https://allegro.pl/oferta/regulator-napiecia-trojfazowy-jes-30-3p-30a-9527336274?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=MjdkYzZlNmEtMjc2OS00YjM1LThlNTQtODc4NTllM2NiODI2AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=2ea4764e-6652-4dc0-9eb6-d471ddff867c stary typ wiec tani ale jakosciowo duzo lepszy od tego co miałeś.
  11. ja też nie wiem czy coś źle dobrane. Niestety szklana kula się stłukła i nie wiem (nie wiemy) jaki miałeś silnik, jakie śmigło, jaką baterię. Nie wiadomo też czy spaliło się w locie -model przestał reagować na stery i w rezultacie rozbiłeś -czy najpierw przyglebiłeś w np kamień porwałeś przewody, zrobiłeś zwarcie a potem się zadymiło. Ani czy w wyniku kraksy z silnika został naleśnik lub przypieczona skwarka -czy wygląda nadal jak nówka... W tej sytuacji jedyna rada -kup wszystko nowe -prawidłowo dobrane bo wszystko mogło się zdarzyć. Albo idzi do wróżki... wróżka prawdę Ci powie... albo ... OPISZ PORZĄDNIE I URZĄDZENIA I CO SIĘ STAŁO
  12. latacz

    Malowanie żelkotu

    Art Hobby -kadłub wykonywane żywicą epoksy, lakierowane prawdopodobnie w formie -kiedyś tak robili. Ja kiedyś taki kadłub próbowałem "na szybko" prysnąć białym nitro w miejscu zadrapań -paskudnie to wyszło... nic nie polecam, ale nitro to odradzam.
  13. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    I zamiast wziąć za pysk -dowalić mandaty tym co samowolkę robią -robi się rejestrację i kursiki dla ogółu. Robi się kartoteki i i opisuje potencjalny problem -zamiast go zlikwidować. Stawia się tysiące urzędników do analizowania."zamiast słodzić herbatę się tylko miesza". A wystarczyłoby proste -każdy policjant widzący drona lub model w miejscach zakazanych, lub w mieście -wali od ręki mandat. Jak kierowcom samochodów wymuszającym na pieszych lub gnającym stówką w zabudowanym... Lataj na swoim podwórku (swoim którego jesteś właścicielem a nie przed publicznym blokiem ) poniżej drzew -albo za miastem w pustym terenie. Tylko tyle -i aż tyle. W przeciwnym wypadku -mandat. Proste i logiczne. Ale... teraz wszystko musi być zagmatwane a przepisy takie żeby mało kto rozumiał i większość łamała. Bo problem -uzasadnia urzędy i służby do rozwiązywania problemu.
  14. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    to oczywiste: 1 -nie wolno latać "nad głowami"i i w odległości mniejszej niż 100m od ludzi i zwierząt nie związanych z lotem (za wyjątkiem lotów przeprowadzanych przez operatorów mających stosowny egzamin) 2 nie wolno latać w odległości mniejszej niż 100m od zabudowań, samochodów nie należących do osób bezpośrednio związanych z lotem. 3 nie wolno latać w bliskości lotnisk itp -zamieszczenie map które pokazują strefy zakazane. 4 Za łamanie któregokolwiek z powyższych odpowiedzialność mandatowa egzekwowana natychmiast (jak na drogach za predkość itp) 5 Za wszelkie kraksy, straty w wyniku lotu operator ponosi odpowiedzialność finansową odszkodowawcza oraz karną. 6 Niniejsze jest dołączane do każdego drona sprzedawanego na terytorium... Koniec kropka. Proste przepisy lataj bezpiecznie i odpowiadaj za zagrożenia które stworzysz. Latałeś nad Okęciem zamiast dyskusji w tv, gazet itp -ponosisz koszt wstrzymania lotów na lotnisku i 30 lat spłacasz... Nie było wstrzymania -latasz w mieście nad tłumem itp tysiak czy 5 tysi mandatu... tak było kiedyś w odniesieniu do modeli. Nazywało to się odpowiedzialnym lataniem. Powiedzmy, że z powyższych można wyłączyć piankowce i konstrukcje do 250gram.
  15. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    jakim plusem ? wcześniej tego też nie było. Wcale. Potem było. Teraz łagodzą, ze egzamin przez net -ale rozciągają na latanie każdą zabawką -nie tylko komercyjnie -mniejszym obowiązkiem ale obejmują wszystkich lataczy. Jak temat przycichnie -przywróci się świadectwo (nazwie się dla odmiany certyfikatem) -i już dla wszystkich -bo będzie baza danych lataczy -i tych komercyjnych i tych niedzielnych... Normalna metodologia - objąć restrykcjami cześć -to mało osób będzie protestować. Objąć większą grupę -lekko łagodząc -to protestów tez nie będzie "bo dobrze, że to nie te ostrzejsze..." a jak już wszyscy się zapiszą -to zaostrzyć -znowu nie będzie to drastyczne tylko etapami wiec nie będzie protestu. A przy okazji zamiast wyszukiwać kogo sprawdzać i ścigać -ludzie sami wypełnią bazę danych... "bo dobrze, ze to takie łagodne przepisy a nie te ostrzejsze.." przykład z życia -miasto 50 000 mieszkańców -gmina kilka x więcej. Ogłoszenie będą dopłaty do ekologi -kto chce wymienić kopciucha na gazowca , pompę ciepła itp dostanie dofinansowanie -Tylko złożyć wniosek / adres/ jaki kopciuch to ktoś dobierze nowy piec/pompę ciepła zaproponuje wymianę -fundusz będzie... Sporo osób popędziło i złożyło. Funduszu nie ma, nikt nic niedopłaca nie wymienia -a miasto ma bazę danych u kogo kopciuch -i po tych adresach wysyła kontrole i kary za dymienie...
  16. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    ano :(
  17. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    tak krótko chcesz żyć ? myślę, ze to kwestia 5ciu max 10ciu lat. Patrząc jak się rozwija sytuacja i co pozwalają ze sobą robić społeczeństwa np. przy okazji koronki - monitorowanie obywateli (nie piszę o Polsce tylko ogólnie o świecie) wszelkie ograniczenia swobód dla ludzi nieważne czy sensowne , wszelkie łamanie praw jednostki i nadużycia władz przez społeczeństwa jeszcze przyklaskiwanie... Robimy się jak te świnie z kolczykiem w uchu -o które dba dobry gospodarz... i radośnie kwiczymy, ze dzięki kolczykom nas lepiej obsłużą... Ludzie sami staną w kolejce po chipy - bo będzie można płacić chipem, legitymować się (dowód, prawko, paszport, ubezpieczenia -w jednym) otwierać drzwi, odebrać receptę... a że system będzie wiedział kto do której sąsiadki skręca wracając z roboty to już mało kto pomyśli... proces przygotowania społeczeństw do zakładania chipów już się zaczął.. POWSZECHNY dostęp przez służby i instytucje do danych lokalizacyjnych komórek -czasem też apki "kto z kim" w niektórych krajach już obowiązkowe ... komórka przesyła dane lokalizacyjne, karta płatnicza Cie identyfikuje, kamera monitoringu miejskiego przeprowadza rozpoznanie twarzy - idziesz wśród tysiąca ludzi - i na monitorze x natychmiast ląduje lista uczestników w tym Twoje dane... bo kamera złapała a system zidentyfikował. Twoje maile i sms wolno czytać bez zgody sądu ... Powszechne zbieranie danych o ludziach przez korporacje to wszystko preludium chipowania... jeszcze dziurawe, jeszcze niedoskonałe -ale się rozwija. Z nasza milcząca zgodą -ba z radosnym kwikiem, że nowoczesność. chip będzie tylko uproszczeniem -potanieniem systemu. Bardziej widocznym dla "nosiciela/ użytkownika niektórych ułatwień" jednocześnie drastycznie zmniejszającym ilość danych które należny przesłać żeby kontrolować/identyfikować.
  18. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    Qrna -to wychodząc z domu mogę coś przenieść w kieszeni bać nawet w plecaku. Filmować tez mogę choćby komórka jak idę po chleb. Obowiązkowo rejestrować każde wyjście z domu. i koniecznie przejście z pokoju do WC -bo to zatrucie środowiska -oraz do kuchni bo to uszczuplanie rezerw... Rozumiem, że prawo należy respektować i ,ze mu ulegamy jakie by nie było -ale nad głupotami i wkraczaniem państwa coraz dalej w sprawy prywatne nie jest mądre się zachwycać. Bo jeszcze kilka lat -i będziemy mieli chipy pod skóra i będziemy pisali podania o wyjście po chleb... (ku naszej wygodzie przez smartfonowa aplikację -wiec jak najbardziej ku naszemu dobru...) Potem kolejny krok -cele za kratami i miska ryżu (kartofli) wsuwana pod drzwiami... a na wolności będą ci którzy prawo łamią... lub którzy decydują -bo zamknąć się nie dadzą. Zamiast zamykać przestępców -zamknie się ogół biernych klaszczących obywateli. Małymi kroczkami. Większość sama się zamknie bo uwierzy, ze tak lepiej. Jak Ci menadżerzy z korporacji którzy w dobie kryzysu dla oszczędności firm sami siebie z pracy wywalali... Ludzie myślmy dokąd dąży świat (Europa) i kształtujmy to świadomie zamiast przyklaskiwać wszystkiemu. Można we właściwym czasie (często są konsultacje) pisać listy, maile do instytucji i posłów , można w necie apele zamieszczać , można nie wybierać /nie głosować na tych którzy w urzędach sejmach robili rzeczy nie po naszej myśli.Głosując należy sobie przypomnieć/poczytać co dana osoba robiła w poprzednich kadencjach... Człowiek mądry stara się sterować własnym życiem i brać za nie odpowiedzialność. Człowiek głupi daje rządzić sobą innym i i cieszy się, ze jest zwolniony z decydowania. A pytanie kto lepiej zdecyduje w mojej sprawie ja sam -czy ktoś inny który ma własne interesy ? wg mnie nie należy się cieszyć z wprowadzanej na każdym kroku kontroli, rejestracji, inwigilacji itp. Ale to moje prywatne zdanie.
  19. możesz coś więcej o tej gadaczce na smartfona ? skąd interfejs ?
  20. Ceny dogadujcie sobie na priv -ale zdjęcia to mógłbyś tu wrzucić... Choćby przez ciekawość wiele osób chętnie by obejrzało. Pochwal się.
  21. I tak i nie. Twarda warstwa natryskowa jest odporna na ścieranie -i np. powierzchnia czopów może być trwalsza niż oryginalnie. A co by nie pisać o nienagrzewaniu materiału rodzimego -cóż aby uzyskać trwałe związanie natryskiwanej warstwy należy uzyskać przetop choćby powierzchniowy -czyli temp lokalnie powyżej topienia stali. Oczywiście to płytka warstwa -już kilka mm dalej przegrzania nie ma. Ale te kilka mm się odhartuje odpuści itp. przy powierzchniach pracujących na nacisk i ścieranie nie ma to znaczenia. Przy elementach poddanych obciążeniom udarowym może mieć. Ja bałbym się paprać tą metoda przy lufie. Tak jak bałbym się spawać itp. generalnie z punktu widzenia zmian termicznych elementu czy spawanie łukowe czy metalizacja natryskowa różnice niewielkie. A reklama -to wszystko może. a naprawdę metoda doskonała ale tylko do polecanych części... I w tych zastosowaniach jest ok. A lufy czarno prochowca bym tą metodą nie paprał - to nie czop wału i inny jest charakter obciążeń.
  22. i metalizacja natryskowa zmieni obróbkę cieplną lufy... może znacznie osłabić.
  23. ESC oszukiwać możesz. Szkoda, że li-ion nie oszukasz i szlag je trafi. W krańcowym wypadku widowiskowo i z fajerwerkami.
  24. lufa -gwałtowne zmiany temperatury -a kleje zazwyczaj w temp powyżej 80* 100* mają tylko około 20% wytrzymałości. możesz ominąć wygrzewając klej epoksydowy pod koniec utwardzania. Udar i wibracje po strzale kilka x większe niż przypieprzenie młotem... dziwienie się, że odpada -to trochę jak zdziwko , że strzał z armaty p-panc przebił kamizelkę kuloodporną... wg mnie też... działa -to nie kombinuj. ewentualnie połóż oksydę jako zabezpieczanie...
  25. stal musi być dokładnie odtłuszczona i zmatowiona. i... do stali kwasoodpornej praktycznie nic się nie kle i- nie napisałeś jaka to stal. do zwykłej stali po przygotowaniu powierzchni powinien praktycznie każdy klej epoksydowy -więc coś dziwnego, że odpada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.