Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 548
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. regulator -oprócz tego, ze bardzo kiepski jakościowo miał tylko 2A BEC -czyli tylko 2A prądu może dawać na serwa -a 4 serwa biora więcej. mogło w locie przegrzać układ stabilizatora i potem ju poszło... kup regulator https://allegro.pl/oferta/regulator-napiecia-trojfazowy-jes-30-3p-30a-9527336274?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=MjdkYzZlNmEtMjc2OS00YjM1LThlNTQtODc4NTllM2NiODI2AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=2ea4764e-6652-4dc0-9eb6-d471ddff867c stary typ wiec tani ale jakosciowo duzo lepszy od tego co miałeś.
  2. ja też nie wiem czy coś źle dobrane. Niestety szklana kula się stłukła i nie wiem (nie wiemy) jaki miałeś silnik, jakie śmigło, jaką baterię. Nie wiadomo też czy spaliło się w locie -model przestał reagować na stery i w rezultacie rozbiłeś -czy najpierw przyglebiłeś w np kamień porwałeś przewody, zrobiłeś zwarcie a potem się zadymiło. Ani czy w wyniku kraksy z silnika został naleśnik lub przypieczona skwarka -czy wygląda nadal jak nówka... W tej sytuacji jedyna rada -kup wszystko nowe -prawidłowo dobrane bo wszystko mogło się zdarzyć. Albo idzi do wróżki... wróżka prawdę Ci powie... albo ... OPISZ PORZĄDNIE I URZĄDZENIA I CO SIĘ STAŁO
  3. latacz

    Malowanie żelkotu

    Art Hobby -kadłub wykonywane żywicą epoksy, lakierowane prawdopodobnie w formie -kiedyś tak robili. Ja kiedyś taki kadłub próbowałem "na szybko" prysnąć białym nitro w miejscu zadrapań -paskudnie to wyszło... nic nie polecam, ale nitro to odradzam.
  4. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    I zamiast wziąć za pysk -dowalić mandaty tym co samowolkę robią -robi się rejestrację i kursiki dla ogółu. Robi się kartoteki i i opisuje potencjalny problem -zamiast go zlikwidować. Stawia się tysiące urzędników do analizowania."zamiast słodzić herbatę się tylko miesza". A wystarczyłoby proste -każdy policjant widzący drona lub model w miejscach zakazanych, lub w mieście -wali od ręki mandat. Jak kierowcom samochodów wymuszającym na pieszych lub gnającym stówką w zabudowanym... Lataj na swoim podwórku (swoim którego jesteś właścicielem a nie przed publicznym blokiem ) poniżej drzew -albo za miastem w pustym terenie. Tylko tyle -i aż tyle. W przeciwnym wypadku -mandat. Proste i logiczne. Ale... teraz wszystko musi być zagmatwane a przepisy takie żeby mało kto rozumiał i większość łamała. Bo problem -uzasadnia urzędy i służby do rozwiązywania problemu.
  5. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    to oczywiste: 1 -nie wolno latać "nad głowami"i i w odległości mniejszej niż 100m od ludzi i zwierząt nie związanych z lotem (za wyjątkiem lotów przeprowadzanych przez operatorów mających stosowny egzamin) 2 nie wolno latać w odległości mniejszej niż 100m od zabudowań, samochodów nie należących do osób bezpośrednio związanych z lotem. 3 nie wolno latać w bliskości lotnisk itp -zamieszczenie map które pokazują strefy zakazane. 4 Za łamanie któregokolwiek z powyższych odpowiedzialność mandatowa egzekwowana natychmiast (jak na drogach za predkość itp) 5 Za wszelkie kraksy, straty w wyniku lotu operator ponosi odpowiedzialność finansową odszkodowawcza oraz karną. 6 Niniejsze jest dołączane do każdego drona sprzedawanego na terytorium... Koniec kropka. Proste przepisy lataj bezpiecznie i odpowiadaj za zagrożenia które stworzysz. Latałeś nad Okęciem zamiast dyskusji w tv, gazet itp -ponosisz koszt wstrzymania lotów na lotnisku i 30 lat spłacasz... Nie było wstrzymania -latasz w mieście nad tłumem itp tysiak czy 5 tysi mandatu... tak było kiedyś w odniesieniu do modeli. Nazywało to się odpowiedzialnym lataniem. Powiedzmy, że z powyższych można wyłączyć piankowce i konstrukcje do 250gram.
  6. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    jakim plusem ? wcześniej tego też nie było. Wcale. Potem było. Teraz łagodzą, ze egzamin przez net -ale rozciągają na latanie każdą zabawką -nie tylko komercyjnie -mniejszym obowiązkiem ale obejmują wszystkich lataczy. Jak temat przycichnie -przywróci się świadectwo (nazwie się dla odmiany certyfikatem) -i już dla wszystkich -bo będzie baza danych lataczy -i tych komercyjnych i tych niedzielnych... Normalna metodologia - objąć restrykcjami cześć -to mało osób będzie protestować. Objąć większą grupę -lekko łagodząc -to protestów tez nie będzie "bo dobrze, że to nie te ostrzejsze..." a jak już wszyscy się zapiszą -to zaostrzyć -znowu nie będzie to drastyczne tylko etapami wiec nie będzie protestu. A przy okazji zamiast wyszukiwać kogo sprawdzać i ścigać -ludzie sami wypełnią bazę danych... "bo dobrze, ze to takie łagodne przepisy a nie te ostrzejsze.." przykład z życia -miasto 50 000 mieszkańców -gmina kilka x więcej. Ogłoszenie będą dopłaty do ekologi -kto chce wymienić kopciucha na gazowca , pompę ciepła itp dostanie dofinansowanie -Tylko złożyć wniosek / adres/ jaki kopciuch to ktoś dobierze nowy piec/pompę ciepła zaproponuje wymianę -fundusz będzie... Sporo osób popędziło i złożyło. Funduszu nie ma, nikt nic niedopłaca nie wymienia -a miasto ma bazę danych u kogo kopciuch -i po tych adresach wysyła kontrole i kary za dymienie...
  7. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    ano :(
  8. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    tak krótko chcesz żyć ? myślę, ze to kwestia 5ciu max 10ciu lat. Patrząc jak się rozwija sytuacja i co pozwalają ze sobą robić społeczeństwa np. przy okazji koronki - monitorowanie obywateli (nie piszę o Polsce tylko ogólnie o świecie) wszelkie ograniczenia swobód dla ludzi nieważne czy sensowne , wszelkie łamanie praw jednostki i nadużycia władz przez społeczeństwa jeszcze przyklaskiwanie... Robimy się jak te świnie z kolczykiem w uchu -o które dba dobry gospodarz... i radośnie kwiczymy, ze dzięki kolczykom nas lepiej obsłużą... Ludzie sami staną w kolejce po chipy - bo będzie można płacić chipem, legitymować się (dowód, prawko, paszport, ubezpieczenia -w jednym) otwierać drzwi, odebrać receptę... a że system będzie wiedział kto do której sąsiadki skręca wracając z roboty to już mało kto pomyśli... proces przygotowania społeczeństw do zakładania chipów już się zaczął.. POWSZECHNY dostęp przez służby i instytucje do danych lokalizacyjnych komórek -czasem też apki "kto z kim" w niektórych krajach już obowiązkowe ... komórka przesyła dane lokalizacyjne, karta płatnicza Cie identyfikuje, kamera monitoringu miejskiego przeprowadza rozpoznanie twarzy - idziesz wśród tysiąca ludzi - i na monitorze x natychmiast ląduje lista uczestników w tym Twoje dane... bo kamera złapała a system zidentyfikował. Twoje maile i sms wolno czytać bez zgody sądu ... Powszechne zbieranie danych o ludziach przez korporacje to wszystko preludium chipowania... jeszcze dziurawe, jeszcze niedoskonałe -ale się rozwija. Z nasza milcząca zgodą -ba z radosnym kwikiem, że nowoczesność. chip będzie tylko uproszczeniem -potanieniem systemu. Bardziej widocznym dla "nosiciela/ użytkownika niektórych ułatwień" jednocześnie drastycznie zmniejszającym ilość danych które należny przesłać żeby kontrolować/identyfikować.
  9. latacz

    Wielki Brat patrzy!

    Qrna -to wychodząc z domu mogę coś przenieść w kieszeni bać nawet w plecaku. Filmować tez mogę choćby komórka jak idę po chleb. Obowiązkowo rejestrować każde wyjście z domu. i koniecznie przejście z pokoju do WC -bo to zatrucie środowiska -oraz do kuchni bo to uszczuplanie rezerw... Rozumiem, że prawo należy respektować i ,ze mu ulegamy jakie by nie było -ale nad głupotami i wkraczaniem państwa coraz dalej w sprawy prywatne nie jest mądre się zachwycać. Bo jeszcze kilka lat -i będziemy mieli chipy pod skóra i będziemy pisali podania o wyjście po chleb... (ku naszej wygodzie przez smartfonowa aplikację -wiec jak najbardziej ku naszemu dobru...) Potem kolejny krok -cele za kratami i miska ryżu (kartofli) wsuwana pod drzwiami... a na wolności będą ci którzy prawo łamią... lub którzy decydują -bo zamknąć się nie dadzą. Zamiast zamykać przestępców -zamknie się ogół biernych klaszczących obywateli. Małymi kroczkami. Większość sama się zamknie bo uwierzy, ze tak lepiej. Jak Ci menadżerzy z korporacji którzy w dobie kryzysu dla oszczędności firm sami siebie z pracy wywalali... Ludzie myślmy dokąd dąży świat (Europa) i kształtujmy to świadomie zamiast przyklaskiwać wszystkiemu. Można we właściwym czasie (często są konsultacje) pisać listy, maile do instytucji i posłów , można w necie apele zamieszczać , można nie wybierać /nie głosować na tych którzy w urzędach sejmach robili rzeczy nie po naszej myśli.Głosując należy sobie przypomnieć/poczytać co dana osoba robiła w poprzednich kadencjach... Człowiek mądry stara się sterować własnym życiem i brać za nie odpowiedzialność. Człowiek głupi daje rządzić sobą innym i i cieszy się, ze jest zwolniony z decydowania. A pytanie kto lepiej zdecyduje w mojej sprawie ja sam -czy ktoś inny który ma własne interesy ? wg mnie nie należy się cieszyć z wprowadzanej na każdym kroku kontroli, rejestracji, inwigilacji itp. Ale to moje prywatne zdanie.
  10. możesz coś więcej o tej gadaczce na smartfona ? skąd interfejs ?
  11. Ceny dogadujcie sobie na priv -ale zdjęcia to mógłbyś tu wrzucić... Choćby przez ciekawość wiele osób chętnie by obejrzało. Pochwal się.
  12. I tak i nie. Twarda warstwa natryskowa jest odporna na ścieranie -i np. powierzchnia czopów może być trwalsza niż oryginalnie. A co by nie pisać o nienagrzewaniu materiału rodzimego -cóż aby uzyskać trwałe związanie natryskiwanej warstwy należy uzyskać przetop choćby powierzchniowy -czyli temp lokalnie powyżej topienia stali. Oczywiście to płytka warstwa -już kilka mm dalej przegrzania nie ma. Ale te kilka mm się odhartuje odpuści itp. przy powierzchniach pracujących na nacisk i ścieranie nie ma to znaczenia. Przy elementach poddanych obciążeniom udarowym może mieć. Ja bałbym się paprać tą metoda przy lufie. Tak jak bałbym się spawać itp. generalnie z punktu widzenia zmian termicznych elementu czy spawanie łukowe czy metalizacja natryskowa różnice niewielkie. A reklama -to wszystko może. a naprawdę metoda doskonała ale tylko do polecanych części... I w tych zastosowaniach jest ok. A lufy czarno prochowca bym tą metodą nie paprał - to nie czop wału i inny jest charakter obciążeń.
  13. i metalizacja natryskowa zmieni obróbkę cieplną lufy... może znacznie osłabić.
  14. ESC oszukiwać możesz. Szkoda, że li-ion nie oszukasz i szlag je trafi. W krańcowym wypadku widowiskowo i z fajerwerkami.
  15. lufa -gwałtowne zmiany temperatury -a kleje zazwyczaj w temp powyżej 80* 100* mają tylko około 20% wytrzymałości. możesz ominąć wygrzewając klej epoksydowy pod koniec utwardzania. Udar i wibracje po strzale kilka x większe niż przypieprzenie młotem... dziwienie się, że odpada -to trochę jak zdziwko , że strzał z armaty p-panc przebił kamizelkę kuloodporną... wg mnie też... działa -to nie kombinuj. ewentualnie połóż oksydę jako zabezpieczanie...
  16. stal musi być dokładnie odtłuszczona i zmatowiona. i... do stali kwasoodpornej praktycznie nic się nie kle i- nie napisałeś jaka to stal. do zwykłej stali po przygotowaniu powierzchni powinien praktycznie każdy klej epoksydowy -więc coś dziwnego, że odpada.
  17. uszczelniacz -rura osłonowa z wałem . uszczelniacz -łożysko kulowe wysokoobrotowe otwarte, na drugim końcu drugie łożysko i znowu uszczelniacz . w "połowie" rury osłonowej otworek z zaślepką i wlewamy olej -który się chlapie po łożyskach i uszczelniaczach od środka. od strony silnika można nałożyć na wał dodatkowo trochę towotu.
  18. w sklepie z łożyskami w PL uszczelniacz około 3 zeta. -kilka dni temu kupowałem fi22/fi12 x7mm po 3zł były.
  19. pręt szlifowany kwasoodporny albo prowadnica liniowa kwasoodporna okrągła odpowiedniej średnicy -allegro. . Panewki samosmarujace średnica dopasowana do pręta -dobry sklep motoryzacyjny. ewentualnie łożyska nierdzewne + uszczelniacz tzw simering. sklep z łożyskami. rura aluminium jako osłona wału -allegro.
  20. latacz

    Lipo-Li-ion

    silnik -nie znam Konkretnie takiego jak Twój -jednak zasady są stałe. -obroty luzem (bez obciążenia) stała KV x napięcie zasilające. czyli 500 x 24V =12 000 obrotów/minutę. w praktyce pod obciążeniem obroty siadają o około 20% czyli będziesz miał jakieś 10 000 obrotów przy 24V pod obciążeniem które powoduje przepływ prądu jakiegoś tam nominalnego -zazwyczaj około 70% prądu max. Producenci zazwyczaj nie podają jaki prąd nominalny ma silnik. ten max to silnik masę energii marnuje i się grzeje wiec można tylko krótkotrwale przy dobrym chłodzeniu. Niektórzy producenci silników podają stałą KV już dla obrotów pod obciążeniem. wtedy luzem silnik kreci szybciej a obciążony ma obroty stała x napięcie. kwestia umowna jak producent określa KV dla obrotów luzem czy dla silnika obciążonego. czyli mniejsze napięcie -to mniejsze obroty. A pobierany prąd wynika z obciążenia -dasz dużą śrubę o dużym skoku prąd będzie większy. dasz mniejszą śrubę, z mniejszym skokiem albo ewentualnie przekładnią zwalniająca -pobierany prąd też spadnie. jeśli silnikowi piszą 116A max to około 70-80A możesz cisnąć w czasie "jazdy" a te 116A będzie w trakcie startu. Owiń silnik jakąś miedzianą rurką z płynącą wodą albo dodaj płaszcz wodny dla chłodzenia. wracając do osiągów. Pakiet (bateria) 7s da Ci około 26V na początku zabawy i napięcie będzie spadać do około 20V na koniec -odpowiednio będą spadać obroty i moc. średnio będzie około 24V. jedno ogniwo naładowane na max ma 4,2V pod obciążeniem około 3,8V i bardzo szybko siada na 3,6V potem siada pomału trzymając około 3,4-3,6V (długo około 3,6V) i znowu szybko. około 3v na ogniwo li-ion masz już rozładowane i musisz przerwać zabawę bo zniszczysz baterię. czyli realne masz 24Vx 80A = około 1900W mocy pobieranej. na wale masz jakieś 1,5kW czyli 2 konie mechaniczne... jedyny sens w takim silniku żeby mieć dużą moc to dawać wyższe napięcie -w fabrycznych dechach przyjmuje się, że 72V jest jeszcze wystarczająco bezpieczne. Wtedy przy podobnych prądach miałbyś 6kW pobieranej mocy i 4,5kW realnej mocy . Odpowiednik 6kM. reasumując -pobierany przez silnik prąd jest wypadkową obciążenia. Były już tu rozmowy o dechach do pływania z napędem. A ja obecnie składam silnik elektryczny do dmuchanej łódki katamaranu. Ja robię na silniku albo rowerowym (odzyskanym wnętrzu z napędu w piaście roweru) albo na autrunerze 6384 + przekładnia zwalniająca 2x. Czy docelowo pójdzie silnik zmajstrowany z rowerowego czy ten 6384 zdecyduję po testach.
  21. latacz

    Lipo-Li-ion

    absolutnie nie. jeden silnik jeden ESC. ale można kilka takich zestawów silnik/esc zasilać z jednej baterii.
  22. latacz

    Lipo-Li-ion

    dla mnie oczywiste, co miałeś na myśli -napisałem, tylko dlatego, że ktoś poczatkujący mógłby nie ogarnąć.
  23. latacz

    Lipo-Li-ion

    nie Patryk -tam gdzie chcemy mieć dużo energii -dużo amperogodzin przy poborze względnie małego prądu - czyli niskiej mocy. Li-ion maja korzystny współczynnik ilości energii (czasu lotu) przy kiepskim współczynniku mocy. jeśli chcemy mieć dużo prądu (dużo amperów) i lekko -to tylko li-pol ewentualnie z innymi sporymi zastrzeżeniami ogniwa A123 LiFePO4 -choć to inna bajka i bardziej specyficzne cechy. li-pol duża moc ale za krótki czas pływania. i największe ryzyko. li-ion długi czas pływania i trochę bezpieczniejsze od polimerów. Jednak tez się pięknie palą... . pakiet 20S i minimum 20p lepiej ponad 24p (czyli 400ogniw) niekoniecznie tych super wydajnych prądowo ale dobrej klasy da rade... waga około 20 kg i ponad pół godz pływania pełna moca. pakiet 20s 10P nawet na sony Vtc5 prawdopodobnie ugotujesz... duży pakiet w zamkniętej przestrzeni kiepsko się chłodzi. przy ogniwach mocno wysoko prądowych raczej nie schodziłbym niżej niż15 sztuk równolegle a lepiej dać te sony i 24 równolegle... ewentualnie aku na A123 22s minimum 6p spoko da rade i najbezpieczniejszy... tyle, że prądu starczy na 5 minut...około 12kg pakiet. odpowiednio 22s20p da 10 minut pełnej mocy przy 24kg. ogniwa prawie niezniszczalne. ale dość ciężkie. Składałeś kiedyś duże baterie ? sadząc po pytaniach chyba bardzo zaawansowany nie jesteś... jeśli nie, lepiej zlec to (wykonanie baterii litowej) profesjonalistom. na forum pojazdyelektryczne.org kilka osób wykonuje baterie zawodowo. I polecam odwiedzić zlot pojazdów elektrycznych w Żyrardowie - aktualnie ostatni weekend sierpnia - zawsze jest sporo ciekawych pojazdów i ludzi którzy je budują -można pogadać, wymienić doświadczenia a często i zamówić jakieś graty.
  24. latacz

    Lipo-Li-ion

    na li-ion - niekoniecznie 4ry -w praktyce równolegle po 2 ogniwa Sony Vtc5 dadzą radę -takie ogniwo ma w porywach 30A -i daje radę 20A. a przeciętne li-ion - nawet 4ry równolegle może być za mało...
  25. latacz

    Lipo-Li-ion

    duże pakiety -z ogniwami równolegle -to rośnie waga pakietu... li-ion maja sens do moteli gdzie priorytetem jest czas działania napędu a nie moc. Ja kilka x miałem pakiety li-ion w motoszybowcach zazwyczaj pakiety 3s2p (np w easyglider i 2m fornirowcu) oraz 2s1p lub 3s1p w małych modelach około 1m rozpiętości . Używałem ogniwa li-ion tzw wysoko prądowe marniej Panasonic 18650PF lub lepiej Sony Vtc5 18650
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.