



-
Postów
1 532 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez latacz
-
w założonym budżecie 800 mieści się sporo aparatur -także futaby hitec a graupnera. a lekko używane to nawet z trochę wyższej półki. A Kolega nigdzie nie pisał, że potrzebuje lub chce Open TX... Otwarte protokoły w aparaturach RC to temat kontrowersyjny -dla jednych użytkowników zaleta dla innych przekleństwo. Kolega musi wybrać dla siebie. Najlepsza dla siebie i nie ma co kolejnej gównoburzy "moja najlepsza" To co zachwalasz Ty lub ja wcale nie musi być dobre dla Niego. Idąc tym tokiem myślenia (że taranis lub Jumper najlepsze) -na żadnym filmie z zawodów nie widziałem żeby zawodnicy używali taranisa, jumpera itp... a futabę graupnera owszem. Czyżby wszyscy zawodnicy byli głupi i nie potrafią wybrać najlepszej taranis…. ??? taka dyskusja mija się z celem. Kolego Kalafior -pomyśl jakich funkcji będziesz potrzebował i o radę zapytaj Kolegów którzy latają obok Ciebie -obejrzyj i pomacaj ich aparatury.
-
1 czy 2 sezony to żadna trwałość -to o niczym nie świadczy. Nie twierdzę, że taranis jest dobry lub zły -tylko że takie info to jeszcze nic nie znaczy. Taranis jest średnio dobry -dla niektórych będzie najlepszy. A dla niektórych nie do przyjęcia. Ja kupiłem optika około 2000r (jak tylko wszedł do produkcji) -też działa do tej pory. Nie kilka sezonów tylko 20. A stary optik to żadna wysoka półka -niektórym się psuły -mój działa (ale nigdy nim nie rzucałem itp.) I nie liczymy że problem bo się radio popsuło i musimy naprawić -liczymy ile jest wart model który potencjalnie spadnie i jakich szkód może narobić. Aparaturę ZAWSZE kupujemy z perspektywy modeli które będziemy nią sterować. Podstawowe zasady doboru podałem wcześniej. Taranis jest średnim radiem jednym z wielu -dla niektórych będzie super dla niektórych nie do przyjęcia. Ważne, żeby wybrać świadomie -i ma to Kolego pytający być Twój wybór -czy konkretnie Tobie pasuje. To nie Kolega będzie tym sterował -tylko Ty. To ma być jak buty -na miarę i pasujące do reszty stroju. Pytań i wątków o wyższości jednej aparatury nad inną (także o taranisie) było chyba setki. Nie da się i nie ma sensu prosta porada co lepsze bez wgłębiania się w szczegóły. Co lepsze -do czego i dla kogo trzeba się zastanowić.
-
A której futabie -bo ta firma robi chyba kilkanaście modeli aparatur ? parafrazując Agilla to fajny samochód i nie ustępuje np. Mercedesowi. ale pytanie nie ustępuje a-klas czy s-klas ?
-
Nie jest najlepszy. Albo inaczej -najlepszych aparatur jest tyle ilu modelarzy. Każdy kupuje najlepszą. Ja mam najlepszą aurorę i najlepszego optica -inny kolega grapnera, inny futabę niektórzy jeti a niektórzy Flysky. itd. A naprawdę najlepsza do czego ? Najlepsza za ile ? Jak drogie modele będą sterowane ? Jak często będziesz jej używał ? Do rekreacji czy na zawody ? itd. Najlepszych aparatur są dziesiątki. Musi byś solidna bezawaryjna i wygodna. Zapewniać pewny link. Pomyśl ile kanałów i jakich funkcji będziesz potrzebował -sprawdź które mają to co potrzebujesz. Wybierz z nich te które mieszczą się w zakładanym limicie ceny. Weź w łapy -pomacaj. I wybierz najlepsza dla siebie. I dobrze żeby na lotnisku obok Ciebie kilka osób miały takie same -to pomogą w ustawieniach itp. Ja np nigdy nie kupiłbym Taranisa -nie lubię grzebać w oprogramowaniu, nie lubię badziewnego plastiku i wyglądu jak zabawka ze świecidełkami... Ale to mój wybór i mnie ma pasować. Ktoś inny nie będzie lubił dotykowych wyświetlaczy i gotowego dość sztywnego oprogramowania -a będzie chciał sam kombinować z częstym wgrywanie poprawek -więc Aurora będzie nie do przyjęcia A może taranis .będzie super -co kto lubi to wybiera.
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
latacz odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
trzymaj się -temat ciekawie i prosto omówiony. a muza -akurat mi nie pasi.- 504 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
latacz odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
ale można oszaleć.... treść ciekawa -jednak ta kwestia gustu 10% osób się spodoba a 50% ucieknie z ciężkim porażeniem uszu i zmysłu estetyki nie dopatrzywszy nawet pierwszej minuty. reszta będzie miała w poważaniu czy jest tam jakaś muza i jaka.- 504 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nie tylko ze spalinowymi jest ryzyko. z elektrycznymi też. dawno temu -radio na 35MHz. Na stole uzbrojony kadłub modelu -a ja robiłem jakieś próby napędu -pomiar prądu dla różnych śmigieł. Przytrzymywałem kadłub ręką -gaz na max -odczyt prądu, obrotów mocy -gaz zero -rozłączyć zasilanie modelu i zapisać . potem zmiana śmigła i znowu. i za którymś razem coś mnie rozproszyło -zadzwonił telefon czy domofon -zdjąłem obroty i odruchowo zgasiłem nadajnik... bez wcześniejszego rozłączenia zasilania modelu. nie wiem czy ktoś kilometr dalej bawił się na tym samym kanale czy przypadkowe zakłócenie -silnik się uruchomił wskoczył na pełne obroty i kadłub zerwał się ze stołu... i wyskoczył z pół metra wprost mi na kolana.. dobrze, że byłem w dżinsach a nie w krótkich gaciach. kilka cięć po nogawce spodni rozprute solidnie i trzy ciecia długie ponad 5cm na szczęście dość płytkie cięcia na udzie... 90% impetu przejęły spodnie -a i tak krwi troszkę było... moment nieuwagi mój błąd i napęd sam się uruchomił. Gdyby nie gruby dżins byłoby nieciekawie... gdyby kadłub poleciał dodatkowo kilkanaście cm w bok byłoby jeszcze gorzej...
-
włókna węglowe są nietopliwe -ale... żywica je łącząca już tak. Włókna to niteczki jak pajęczyna -miękkie i elastyczne -sztywność prętowi nadaje dopiero sklejenie wielu włókien w jedno... a klej od ciepła może puścić i z laminatu zrobi się postrzępiona szmata.
-
ładnie Ci wyszło. przy lutowaniu blisko miejsca już zlutowanego -to gotowe owijasz mokra szmatka czysto bawełnianą ewentualnie lnianą. wtedy to gotowe jest chłodzone i się nie rozlutowuje -a to nowo robione grzejesz palniczkiem -ważne żeby szybko żeby nie wysuszyć szmaty. palnik musi być dość mocny jeśli 2cm dalej chłodzisz już gotowe -to trzeba mocy żeby sprawnie nagrzać obok.
-
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
-
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
tanio -silnik od roweru -zdemontuj, dotocz nowe łożyskowania i zasil odpowiednio wysokim napięciem. ewentualnie jeszcze przewiń żeby napięcie i obroty pasowały. da się zrobić. sam zrobiłem prawie od podstaw kilkadziesiąt mniejszych silników do modeli ... większe łatwiej zrobić lub przebudować. lub drożej szukaj silnika modelarskiego który wazy ponad 3kg ciągle obracasz się wokół tej samej klasy maleństw. ale jeśli maleństwo ma mieć moc -to idzie w duże obroty. np coś w tym rodzaju https://alienpowersystem.com/shop/brushless-motors/120mm/12090-outrunner-brushless-motor-130kv-15000w/ lub lepiej w stylu https://alienpowersystem.com/shop/brushless-motors/100mm/tp100-inrunner-brushless-motor-rc-boat-200kv-23000w/ trochę większe silniki -trochę mniej się grzejące -obliczone bardziej żeby trwać. Duuuuży zapas mocy chwilowej i dość konkretna wyjdzie moc ciągłą. szukaj podobnych -może tańszych jednak nie maleństw przeciążanych do granic absurdu. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
regulator -nie znam tej firmy, nie wiem czy jakość i parametry są wiarygodne. Same parametry OK -jeśli w praktyce jest to co w dokumentacji to będzie ok. silnik - duże obroty wyjdą - musisz dać mniejszą o słabszej sprawności śrubę. podejrzewam że około 50-60 mm jednak to tylko luźne przypuszczenie. znowu z parametrów podłączenie w gwiazdę kv 730 prąd max 128A. 20V zasilania da 14 060 obr/min jeszcze akceptowalne. ciągły prąd około połowy j -i masz 1500W mocy ciągłej 36vV zasilania da 26 280 obr/min duże obroty -trudno ze śrubą -mała . ciągły prąd około połowy -i masz 2500W mocy ciągłej ale obroty już straszą. podłączenie w trójkąt kv 1280 prad max 229A. 10-12V daje obroty 1300 -1500 /min -jeszcze akceptowalne , ciągły prąd rzędu 140A -i z mocą masz jak powyżej. takie silniki maja max prąd podawany dla pracy kilka minut a często nawet kilkadziesiąt sekund... realne obciążenie żeby to miało jako taką trwałość to 50-70% prądu dopuszczalnego. To tak jak w samochodzie -piłując przeciętną osobówkę non stop z gazem do podłogi 200km/h w kilka dni zarżniesz napęd. jeżdżąc -normalnie 100-140 wytrzyma 300 czy 400 tys km... potrzebny większy silnik -lub taki /podobny jak z linku ale pracujący z przekładnią. żeby dać wyższe napięcie i zredukować obroty utrzymując przyjazny nie za duży prąd. cały czas dobierasz proporcje wielkościowe jak silnik od motoroweru w nadwozie samochodu... proporcjonalnie silnik powinien ważyć 5-10% wagi pojazdu... idąc w silniki wyczynowe (cena) można zejść niżej ale decha z aku ze 30kg + pływak 100kg -razem 130kg do pociągnięcia i silnik 1 kg -to jak mysz zaprzężona do holowania roweru... można to obejść za pomocą przełożenia -przekładni. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
na pewno był za słaby. mam model motorówki około 60cm długi jakieś 1,5kg wagi -silnik ponad 700W (bardziej 800W) i jeździ to ze 35 -40km/h Twoja łódka jest trochę większa i cięższa -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
jeśli dwa silniki -symetrycznie po obu stronach wału to siły na łożyskowaniu wału zdawczego praktycznie się znoszą. niestety mocno są obciążone łożyska silników. jeśli jeden silnik o dużym kv to przekładnia planetarna nie daje obciążeń łożysk. jeśli ścinało zęby -to przekładnia źle zaprojektowana. za mały pasek. ewentualnie źle zaprogramowany regulator /sterownik -zbyt gwałtowny start i hamowanie mając dostęp do maszyn ja bym rozważył jeszcze jakiś stary silnik rowerowy -demontaż, toczyć łożyskowania i samemu przewijać. ... byłoby na miarę i bez przekładni. można też wykorzystać części z silnika od wentylatora -dokupić magnesy i zrobić od podstaw. da się. ale pracochłonne. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
zauważ że w układzie z przekładnią już jeden silnik da Ci ponad 3kW. dwa żeby było z zapasem i żeby można te pełne pól godz "pałować" na przekładni zyskujesz moc mogąc dać silnik z dużym kv i niska opornością uzwojeń. Pamiętasz pierwsze posty... napięcie jest mało szkodliwe dla silnika. obroty w rozsądnym zakresie też nie szkodzą. nie można dopuścić do zbyt dużych prądów - tylko że ten sam wielkościowo silnik z dużym kv ma wg producenta ponad 200 czy 300A -a z niskim kv ledwie 100A... w obu przypadkach możesz dać bezpiecznie połowę... a połowa w napędzie przekładniowym z kv rzędu 600-1000 to może być np 150A... silnik z linku wygląda, ze parametrami podpasuje -jednak -drogi. -ciężki. mało typowy. -sterownik też będzie drogi. jeśli coś nie wyjdzie -będzie kłopot z odsprzedaniem. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
Konrad -podane moce są prawdziwe przy eksploatacji w modelach samolotów kilkanaście/kilkadziesiąt sekund max mocy i odpoczynek na mniejszej mocy. i wytrzymałość liczona w setkach lotów po 3 lub 5 min pracy... wsadź to w dechę do pływania i pałuj non stop 30min. potem ładowanie albo podmiana pakietu i znowu. w miesiąc decha wyrobi resusrs silnika. w jeden dzień po troszku go usmaży. bawię się w modele ale i w rowery, hulajnogi elektryczne... tam jest inny charakter obciążenia. Robert -dwa silniki z małymi kołami zębatymi/pasowymi -pomiędzy nimi jeden grubszy wał z większym kołem. i napęd na jeden pędnik. w modelach łodzi kiedyś często to się stosowało -gdy silniki były słabe. Teraz jak na model łodzi to silniki są potężne. -niestety typowe nie dość potężne jak na 3 metrowa dechę i 100kg pasażera. a troszkę nietypowe to trudno znaleźć i cena będzie wysoka. moce silników nie są wyssane z palca -tylko to moce max -na kilkanaście sekund -albo moce ciągłe na typowy lot modelu lub wyścig łódki -czyli kilka minut. po prostu tak są użytkowane typowe modele i ich napędy. np. mój motoszybowiec ma silnik z przekładnią ważące razem 125 gram. daje 300W mocy. po 30 sekundach model jest wysoko -i przez 3 minuty lata ze zgaszonym silnikiem. potem kolejny strzał na 15-20sekund. robiłem sam silniki mające nawet 200W mocy i 24g wagi. latały po 4 minuty i kolejną minute na 10% mocy żeby wystudzić przed lądowaniem. lądowanie z gorącym silnikiem niszczyło go. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
nie znam tych silników -więc jak się sprawują nie wiem. po parametrach z linku... małe przyjazne kv. ale i mały dopuszczalny prąd... silnik gabarytowo dość mały poniżej 1kg relatywnie duża oporność wewnętrzna 0.05ohm -to przy dopuszczalnym prądzie 95A będzie 450W strat na ciepło -toż to piecyk -zagotuje się. jeśli w sposób ciągły wytrzyma 50A to będzie dobrze... napęd deskorolki -duża moc na start i przyspieszenie -po kilku sekundach rozpędzania toczy się przy już małej mocy... -co potwierdza/uprawdopodabnia powyższe rozważania. nie sądzę żeby potrzebowało dużo więcej niż hulajnoga... hulajnoga na 300W toczy się 35km/h -powiedzmy, że deskorolka z racji małych kółek i większych oporów będzie potrzebować 600-800W powinno działać -ale nie licz na więcej niż 1500 -2000W ciągłego generalnie z modelarskich najbardziej sensowne wydaja mi się inrunery z kv na poziomie 600-800/v dopuszczalnym prądem 200A i na napięcie pakietu 12s. tyle że potrzebować będziesz 2 sztuk -2 regli -i przekładni która to sprzęga zwalając obroty 4:1 lub 5:1 do tego regle 12s 180 lub 200A -i każdy zespół strojony na 100A poboru . przy tak dużych kv zaczyna się zgrywać moc strat temperatura prąd -tylko obroty się strasznie rozjeżdżają -więc przekładnia. ewentualnie jeden silnik i troszkę mniejsza moc. małe kv -to duża oporność i się grzeje... duże kv -i przy podobnej wielkości z silnika mozesz duzo wiecej wydusić -jednak obroty ida w kosmos i trzeba obnizać przekładnią. Najlepiej planetarną. ewentualnie zwykła zębata lub na paski -ale gorsza sprawność i obciąża łożyska silnika. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
wg mnie obroty 6 000 -10 000 są ok do 12 000 jeszcze akceptowalne. potem straty rosną.... czyli albo kv 200 -300 i akumulator (pakiet) 6 lub 12s albo wyżej kv i napęd z przekładnią. Choć przekładnia z 5% energii zmarnuje... to sprawność systemu wzrośnie a i łatwiej dopasować elementy. silnik rowerowy siedzący w typowym przekładniowym hubie ma zazwyczaj kv około 40 czasem 60 -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
w praktyce przy przepływie powietrza przyjmuje się strumień zaśmigłowy na poziomie 20% wyżej niż przewidywana prędkość modelu lub samolotu -dla wody przy mniejszych prędkościach i dobrej sprawności około 5% a dla dużych prędkości gdy ekonomia pracy jest mało ważna do 50%. przy napędach elektrycznych mocy i energii jest mało -wiec sprawność należy szanować. I nie ma sensu dokładnie liczyć wg wzorów -bo błędy są duże (trzeba przyjmować wiele współczynników) ktoś to już liczył a co ważniejsze próbowano tysiące napędów w praktyce -i szacunkowe dane nieźle się sprawdzają... więc dokładne wzory pozostawmy projektantom kontenerowców... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
o przekładnię pytałem -ponieważ z modelarskich z sensem wychodzi dla obrotów ponad 20 000 -więc trzeba by zwolnić druga opcja tania -to rozebrać rowerowy -wyciągnąć silnik z silnika i dorobić nowy wał i łożyskowanie. -ewentualnie także przewinąć. -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
nie wyświetlają się pełne parametry tego revolt. -chyba kv podawane jest dla całej rodziny bo powinna to być jedna liczba a nie zakres. trzeba poszukać pełniejszych danych -natomiast któryś z revolt powinien pasować. może i jakieś inne da się znaleźć. podałem Ci metodologie przybliżonych obliczeń /szacowania co do hulajnogi -mam z silnikiem 250W -troszkę podniesione parametry zasilania - przy pobieranej ciągłej mocy 280-300W goniła 35km/h a ja ważyłem 124kg. Hulajnoga na dobrze napompowanych kołach potrzebuje mocy do ostrego startu i jazdy pod górę. Po poziomym to pędzi na naprawdę skromnym poborze... Woda stawia opór -więc moc musi być ... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
zamieszczone przez Ciebie w pierwszym poście linki. weź dla silnika dopuszczalne napięcie -i to takie dla którego i będzie w bezpiecznym zakresie oraz obroty (czyli stała kv x napięcie) będą akceptowalne -czyli w tym przypadku około 20V (dla pakietu 6s) wtedy obroty 500x20 =10 000obr/min i max prąd dla ciągłej pracy około połowy (no może 70%) dopuszczalnego przez producenta da Ci moc pobieraną -czyli 20Vx60A=1200W no może 20Vx80A =1600W. Sprawność rzędu 70%-80% to jakieś 1100 może1200W mocy użytecznej na wale drugi problem obroty Twoja śruba -dla dużych prędkości optimum to skok około 1,2 -1,5 x średnica... ostatecznie skok =średnicy... policzmy 8cm x 1,5=12cm = 0,12m 10 000obr/min=166,6obr/s 0,12m x 166,6/s =20m/s -czyli 72km/h skok 0,08m x 166,6/s=13,3m/s czyli 48km/h obie prędkości są z kosmosu -duzo wyższe niż realna prędkość deski -napęd będzie pracował "w poślizgu" z minimalną sprawnością... a realna potrzebna moc dla tych obrotów to około 3-4kW minimum wniosek - obroty -prędkość -moc nie zgrywają się ze sobą... potrzebny większy mocniejszy silnik -lub większy o podobnej mocy ale z niższym KV żeby zasilić wyższym napięciem. Ewentualnie przeciążasz taki -i po każdych 30s jazdy dajesz 3 minuty na wystygniecie... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
filmik który znalazłem. gdzieś z filmów z tego samego kanału wynika, że to pędniki 53mm -zasilanie 6s -czyli w praktyce 19-22V silniki max 135A -nie wierzę, że w sposób ciągły wytrzymają więcej niż 70A. Więc mocy ma ciągłej około 1500W na każdy pędnik (są 2) a chwilowej ponad 3kW. U Ciebie jest jeden pędnik o średnicy jeśli dobrze patrzę to około 80mm -wiec pole przepływu 2x większe -żeby osiągnąć podobne wyniki co na filmie potrzebujesz ponad 3kW mocy ciągłej (raczej nawet więcej) i ze 7kW chwilowej) obroty -wg opisu tu jest bliżej 20 000 /min ale wg filmu silniki mają stałą 620 -więc byłoby jakieś 12 000/min wg mnie dla pędników strugowodnych to nie jest źle.... pytanie -czy masz szanse wykonać przekładnię i włożyć mocniejszy silnik ale z obrotami rzedu 20 000/min -czy napęd musi być bezpośredni wtedy silnik będzie wiekszy i cięższy i bardziej się grzejący ? niestety mniejsze kV silnika to więcej zwoji cieńszym drutem i wyższe straty na silniku -więc więcej ciepła się wydziela. Ps Twój silnik szczotkowy zasilany z 4sztuk agm 12V jeśli dawał z 500W to byłoby i tak dobrze. agm dociążone ponad 10A pewnie zaraz zdechły a i silnik miał za małe obroty żeby ten system go obciążył do nominalnej. |PS 2 -ja kombinuję mniejszy napęd -coś do trzymania w reku i holowania pływaka -lub do zaczepienia na sznurku do kajaka i ciągnięcia... na razie bardziej teoretycznie -bo brak czasu a do maszyn dostępu nie mam... mam mieć 2 pędniki fi 100mm i silniki zrobione samodzielnie z wykorzystaniem materiałów z malutkich uszkodzonych modelarskich -ciekawostka u mnie ma być bez uszczelnień silniki pracujące jako zalane bezpośrednio w wodzie... -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
6000 to dość małe obroty -jak na napędy modelarskie większych mocy to nawet bardzo małe. powiedzmy silnik KV około 200-300obr/V sensowne 40V to 8000obr/min do 12000 obr/min Potrzebny do zapewnienia mocy około 8kW prąd wyjdzie 200A. silnik który wytrzyma 200A będzie albo bardzo duży i drogi -albo będzie miał wyższe kV...-wiec obroty wyjdą "modelarskie" bliżej 20 000 i kółko się zapętla.... jak wygląda Twój pędnik ? klasyczna śruba (ile łopat?) pracująca w obudowie tunelu ? średnica skok / śruby ? tych co już stosowałeś (pewnie pamiętasz) czy może wirnik odśrodkowy i coś w rodzaju pompy wody ? lub zespół kilku śrub pracujących w tunelu oddzielonych łopatkami kierownic ? wrzuć jakieś zdjęcia. Jakim napięciem zamierzasz zasilać ? z punktu widzenie silnika korzystnie byłoby około 72V lub wyżej -jednak zwłaszcza w wodzie robi się niebezpiecznie. Moim zdaniem przy 48V jeszcze nie ma ryzyka... ile masz miejsca na silnik ? max średnica max długość lub wymiary przestrzeni. Kilka zasad -prawd objawionych. Prawie każdy silnik modelarski i rowerowy też można bezkarnie zasilać wyższym napięciem. Nawijane są typowymi drutami z typową izolacją na co najmniej 350V.W modelarskich po podniesieniu napięcia obroty moga być tak duze, że rozlecą się łozyska lub wirnik -i to jest limit. Wszystkie silniki boją się dużego prądu. duży prąd -to za duże śmigło, za duża śruba -lub zbyt wysokie obroty -np po podniesieniu napięcia... trzeba bardzo dokładnie zgrać obciążenie (rozmiar śruby, śmigła) z możliwościami silnika. Generalnie silniki modelarskie są małe i maja duża moc -ale się grzeją -nawet jeśli będziesz chłodził obudowę wodą pewnie zagotujesz uzwojenia -przepływ ciepła od uzwojeń do obudowy jest kiepski. Modelarskie napędy zazwyczaj pracują wg schematu kilka -kilkanaście sekund na max potem trochę mniej gazu - i znowu max lub kilkadziesiąt s max i minuta dwa postoju i stygnięcia. są wyjątki -np łódki, pylony ale tam praca trwa max kilka minut. W twojej desce pewnie będziesz chciał z godzinę popływać -więc zagotujesz napęd -chyba, ze zapewnisz duży zapas wytrzymałości prądowej. Silniki rowerowe z założenia pracują długotrwale pod obciążeniem -są masywniejsze i mniej się grzeją. daj zdjęcia swoich pędników i wymiary jak duży silnik się zmieści -oraz jaką prędkość ma mieć Twoja decha. I podaj orientacyjny budżet. czy można "poszaleć" czy jak najmniejsze koszty ale dużo kombinowania i pracy własnej ? -
"Prawie" łódź z elektrycznym napędem strugowodnym.
latacz odpowiedział(a) na Robert WM temat w Od czego zacząć??
elektronika prawdopodobnie znajdzie się bez problemu -inna rzecz ile będzie kosztować. najpierw trzeba dobrać silnik -potem do niego elektronikę -regulator obrotów. Troszkę gorsza sprawa z silnikiem -większość typowo modelarskich przeznaczona jest do krótkotrwałej pracy i prawdopodobnie będzie się grzać z ryzykiem szybkiej awarii. I zazwyczaj wyjdą duże -prawdopodobnie za duże obroty. szczęśliwie waga i wymiary mało Cię limitują... Od czegoś trzeba wyjść -więc pierwsza rzecz jakich obrotów potrzebujesz ? potem warto dobrać silnik który zapewni te obroty i wymaganą moc przy około 25-30% max dopuszczalnego przez producenta prądu -i przy względnie dużym napięciu -najlepiej max dopuszczalnym dla danego silnika. Może znajdziesz jakiś modelarski -jednak przy potrzebnych mocach będzie drogo. Prawdopodobnie wrócisz na forum rowerowe - taniej wyjdzie jakiś silnik rowerowy bezszczotkowy direct i przekładnia zwalniająca + dużo wyższe napięcie niż zalecał producent. przy dostępie do tokarki można "poczarować". może z przekładniowego rowerowego wyrwać sam silnik wywalić przekładnie i obudowę i troszkę poprzerabiać ? podrzuć więcej info jakich parametrów potrzebujesz... wymagana prędkość deski, wymagany ciąg napędu, obroty ? ile masz miejsca i jaka max waga silnika, jaka waga aku ? pewnie masz jakieś pomiary z prób na tym zbyt słabym silniku. śruba? - prąd ? napięcie ? obroty ? orientacyjna prędkość ? Twoja opinia o zestawie ? -i kolejny komplet inna śruba prąd napięcie... itd mając kilka kompletów danych może coś da się wymodelować...