Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    110

Treść opublikowana przez kesto

  1. Staraj się nie wprowadzać swoich modyfikacji jeśli nie masz doświadczenia w tego typu konstrukcjach. Zastępowanie balsy sklejką , nawet ażurowaną nie wpłynie pozytywnie na ciężar, a o to powinieneś walczyć. Musisz to zrozumieć
  2. No i on zrobił dobrze, a Ty przegiąłeś. Po co ta sklejka, skoro balsa wystarczy? Boisz się, że model wyjdzie za lekko?
  3. kesto

    I 16 rata

    Nie wiem, czy to jest potrzebne. Kadłub jest w kształcie stożka i to dość krótkiego, więc z racjii kształtu będzie dość sztywny. Wystarczą podłużnice z balsy, pokrycie z dwójki i tkanina 40-50 na żywicę epoksydową i masz lekki i sztywny kadłub. Nie pakuj tam zbędnego ciężaru z obawy o wytrzymałość.
  4. Stanisław, chyba faktycznie krawędź spływu lotki była prosta. http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/220524/d2f5252c190dac85c4580d9c5cfb9ab9/ Z drugiej jednak strony zdaje się, że wszystko zależy od roku produkcji samolotu. Wczesne wersje miały fale, co widać wyraźnie na tym zdjęciu http://www.sanko.wroclaw.pl/magazyn/nr07/nr7-art3.html
  5. kesto

    I 16 rata

    Mam gdzieś te plany opublikowane w czeskim czasopiśmie Modelar.
  6. kesto

    I 16 rata

    Odważna decyzja co do wyboru modelu. Samolot nie należał do łatwych w pilotażu, więc będę śledził losy "najfajniejszego radzieckiego myśliwca". Powodzenia.
  7. Model ma być szybki bo mam zamiar wystartować nim w wyścigu hydroplanów i zależało mi na małym oporze czołowym.ms Skoro ma być szybki, to po co robisz takie wielgachne lotki i stery? Takie powierzchnie sterowe to raczej do akrobatów, nie wyścigówek.
  8. To, że chcesz zrobić samodzielnie model to się chwali, ale dlaczego podchodzisz do tego tak pokrętnie? Masz silnik do wersji W25, a chcesz zrobić W15 i kombinujesz czy zwiekszyć statecznik do W25, a plany zmniejszyć z W25 do W15 czy też powiększyć W10? Po co? Skoro masz napęd do Wicherka 25, to go po prostu zrób i już. To takie trudne?
  9. Kup np. Hitec 322HD za 30zł, lub odpowiedniki innych firm.
  10. Kup zwykłe serwa Hiteca lub TP (tylko nie mikro 9g.)
  11. Napisałem wyraźnie : STANDARDOWE, nie mikro i nie zadne cyfrowe wodotryski
  12. Zwykłe, standardowe serwa w zupełności wystarczą. Nie potrzeba tu żadnych cyfrowych wodotrysków. To zwykły akrobat bez zacięcia 3D, więc nie ma co się licytować, kto znajdzie lepsze "cyfrówki".
  13. To trzeba było wybrać model z płatami dzielonymi
  14. No i znowu kombinujesz jak koń pod górę . Płaty mają być w całości jako molityczny element. Po co starasz się na siłę utrudniać sobie prostą robotę?
  15. Jak dla mnie, to pływaczki pod skrzydłami mają mikre rozmiary i mogą nie mieć dostatecznej wyporności co będzie skutkowało brakiem stabilności na wodzie. Mówiąc inaczej - ciężar skrzydeł będzie je przytapiał. Dziwny jest też kształt kadłuba. Rzyt z góry sugeruje małą wyporność nosa, a więc łatwość przytapiania jego podczas rozpędzania modelu na wodzie. Mogą też być problemy z wejściem na redan, bo tylna dolna (podwodna) część nie jest wyrażnie "odcięta" lecz płynnie przechodzi od części podwodnej do nawodnej. Ciekaw jestem jak to będzie się zachowywało podczas startu. Czy przypadkiem nie będzie się ogon "przysysał" do wody? W samolocie Republic Seabee kadłub od spodu jest podcięty aby temu zjawisku zapobiec http://www.seabee.info/seabee_ops.htm Rób model, zobaczymy efekty.
  16. Ujmę to tak: -jeśli masz wątpliwości - rób jak na planach pokazano. Wszelkie przeróbki przy braku doświadczenia najczęściej odbijają się niekorzystnie na konstrukcji, więc nie kombinuj. Kupiłeś zestaw, który lata i nic nie zmieniaj.
  17. jak przesuniesz ten bagnet bardziej w prawo, to też będzie wchodził tyle co trzeba
  18. To są bagnety, dzięki którym możesz skleić połówki płatów pod odpowiednim kątem (wznios) i dzieki którym skrzydełka nie złożą ci się w locie niczym motylek . Wstaw je tam, gdzie jest zaznaczone na planie, czyli szerszy pomiędzy dźwigarami, a węższy, przy krawędzi spływu.
  19. To widać, niestety. Malowaniem można podnieść estetykę kiepsko zrobionego modelu, ale można też zepsuć dobrze zrobiony samolot. Malując bez szablonów właśnie zepsułeś swoją dotychczasową pracę. Wygląda to koszmarnie i tłumaczenie, że nie chciało ci się bawić jest tak (bez urazy) idiotyczne, że szkoda tego komentować. Nie powiesz mi, że wykonanie szablonów kół, to taka strasznie skomplikowana operacja. Popraw to chłopie, bo odwaliłeś taką lipę, że aż zęby bolą
  20. Teraz wygląda lepiej. Ja w swoim modelu zastosowałem taki motyw. Prosty i widoczny na niebie. Od spodu - czerwony.
  21. Dla mnie ręce opadają jak widzę, że ludzie kupują coś, na czym się zupełnie nie znają i zadają idiotyczne pytania. Zanim dokonałeś prenumeraty, trzeba było trochę poczytać na temat tego wynalazku. Ten model opracowany jest tak, by najgorsza lebiega bez pojęcia mogła go skleić. Wszystko jest docięte zgodnie ze sztuką. Jeśli już kupiłeś, to sklejaj jak jest w zestawie. Będziesz miał pewność, że zrobisz w miarę dobrze, bezsensownie drogiego Spitfire. Te "krzywe" tak ma być.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.