



-
Postów
2 383 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
114
Treść opublikowana przez kesto
-
Piękny model i realistycznie latający. Gratulacje. Oby więcej takich rodzimych konstrukcji.
-
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
-
Rozumiem, że to jest wydruk testowy na zwykłej kartce. Na czym będziesz drukował na gotowo? Folia czy specjalny papier w formie czystej kalkomanii do druku w drukarkach laserowych (atramentowych)?
-
Ła-7 z zestawu aircombat
kesto odpowiedział(a) na hubert_tata temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Kąt jest odpowiedni. Są jakieś postępy w pracy? -
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Mocowanie kabiny zrobiłem klasycznie, czyli kołeczek z przodu i dwa magnesy neodymowe z tyłu. Wklejona wręga ze styroduru z naklejoną gąbką dociska pokrywę kadłuba i zabezpiecza ją przed samoczynnym otwarciem -
FW-190 1750mm (1:6), tartak - przedmowa ;)
kesto odpowiedział(a) na Bartek Piękoś temat w Modele średniej wielkości
Tylko na pływakach, bo sam płatowiec był konstrukcji drewnianej. -
FW-190 1750mm (1:6), tartak - przedmowa ;)
kesto odpowiedział(a) na Bartek Piękoś temat w Modele średniej wielkości
-
Reanimacja starych motorków - nie tylko samolotkami człowiek żyje
kesto odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w Ogólne
Widzę, że dość mocno sfazowałeś otwór w rozpylaczu. Nie sądzisz, że lepiej rozpyla się paliwo z otworu o ostrzejszych krawędziach? Oryginał miał fazkę, ale wyraźnie mniejszą. -
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Książkę widziałem na allegro, lecz spóźniłem się z licytacją i kto inny stał się szczęśliwym posiadaczem. Co do dwóch rodzajów malowań (morski i flotylli pińskiej) to wydaje mi się, że barwy były te same. MDLot w Pucku oddelegował część swoich wodnosamolotów ( Schreck) do współpracy z flotyllą pińską w celu patrolowania wschodnich granic IIRP. Nikt tych samolotów nie przemalowywał. Chyba że, moje informacje na ten temat są niepełne. -
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Pomijając fakt, że nikt nie wie jak powinien wyglądać RWD-22, bo go po prostu nie było, to kwestia malowania jest nie mniej enigmatyczna. Tak jak w przypadku polskiego khaki, tak i barwa samolotów lotnictwa morskiego jest trudna do zdefiniowania. Według materiałów do których dotarłem, jest to kolor określany w tabeli barw Federal Standard jako FS 34410 (szarozielony). Oczywiście żeby było trudniej - żadna modelarska firma produkująca farbki, nie robi takiego koloru, bo i po co? Żaden sprzęt w czasie IIWŚ nie był malowany tym kolorem, tylko ponoć nasze wodnosamoloty. Trzeba więc go zrobić i do tego celu należy zmieszać ze sobą 4 różne kolory Humbrola w odpowiednich proporcjach: 6 cz.- H90, 5 cz.- H34, 1 cz.- H76, 1cz.- H64. Da to w przybliżeniu taki odcień jak jest potrzebny. Podobno tak były malowane wodnosamoloty Lublin R VIII, R XIII i dwusilnikowy R XX. Malowanie pokazane na modelu kartonowym CardPlane jako kamuflaż dwubarwny jest dla mnie osobiście mało wiarygodne. Może i atrakcyjny, ale już samo określenie jednego koloru (FS 34410) było niezłą łamigłówką, to zdefiniowanie drugiej barwy kamuflażu, to już wróżenie z fusów. Kolejną kwestią jest kolor spodu. Lublin R XIII był malowany na srebrno wraz z osłonami silnika i pływakami, pozostałe Lubliny - w całości na szarozielono oprócz pływaków. Może ktoś podpowie jak podejść do tego tematu? -
Trafił ci się bubel. Otwory powinny być nagwintowane. Część z nagwintowanymi otworami (które są) jest przeznaczona do dokręcenia piasty śmigła.
-
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Trochę gimnastyki było z dopasowaniem osłon silników, przez które przechodziło mocowanie pływaków do skrzydeł. Początkowo chciałem przeciąć osłonę na pół, ale potem doszedłem do wniosku, że będzie ładniej jak wytnę otwór w kształcie kropli i przez niego włożę pływak. -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
kesto odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Na śniegu nosa ci nie przytopi , a jak na wodzie dasz pełny gaz i ściągniesz ster wysokości, to też podniesiesz dziób - sprawdzone empirycznie . -
Popracuj jeszcze nad kadłubem . Za kabiną pilota linia góry kadłuba była prosta, takie krótkie przedłużenie kabiny. Natomiast, aby uzyskać większe wklęśnięcie przejścia kadłub-skrzydło, możesz zrobić sobie prosty przyrząd do obróbki w postaci papieru ściernego naklejonego na odcinek rury z PCV średnicy 50mm, takiej jak idą do instalacji wodnej.
-
Skoro wiesz, ze popełniłeś błąd to go popraw. Może przyda Ci się prosty wzór jak obliczyć wysokość podkładki pod skrzydło, aby uzyskać odpowiedni wznios: h=2x3,14xLxn/360 gdzie: h- wysokość podkładki L- rozpiętość połówki skrzydła n- wznios w stopniach Dla modelu, który robisz (rozpiętość 1200mm) i wznios skrzydła 6 stopni) będzie wyglądało to tak: h=2x3,14x600x6/360 h=62,8mm To jest wysokość podkładki, którą powinieneś podłożyć pod połówkę płata. Model będzie latał również z mniejszym wzniosem, ale mogą być takie same problemy ze statecznością, jak przy poprzednim modelu (Bf-109)
-
Tu wcale nie chodzi o to żebyś robił makietę, ale podstawowe wymiary i proporcje należy zachować. To jest podstawa kultury technicznej. To co prezentujesz to typowa fuszerka, a tłumaczenie "że to nie makieta" świadczy o tym że podchodzisz do pracy z bardzo dużą dozą bylejakości. Powinieneś być wdzięczny, że ktoś zwraca uwagę na błędy w wykonaniu modelu i powinno to Ciebie dopingować, by robić wszystko porządnie.
-
Tak? To dlaczego nie zrobiłeś tego porządnie? Jaki wznios skrzydeł w stopniach miał Spitfire?
-
Problem z modelem polega na braku wzniosu skrzydeł. Czasami mam wrażenie, że model ma wznios,...ale ujemny, tak jakby mu skrzydła "oklapły". Popatrz na plany bf-109, widać wyraźnie wznios, którego w Twoim modelu nie ma. Powinien wynosić on ok. 5 stopni (oryginał miał 5,75 st.) https://www.google.pl/search?q=messerschmitt+bf+109&biw=1280&bih=876&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=NEW5VKdkybBpv9mAkAM&ved=0CAYQ_AUoAQ#imgdii=_&imgrc=2AfQrXpRx3i0gM%253A%3BLaFFU70H69E_JM%3Bhttps%253A%252F%252Fwww.the-blueprints.com%252Fblueprints-depot%252Fww2planes%252Fmesserschmitt%252Fmesserschmitt-bf-109-1935-germany.gif%3Bhttp%253A%252F%252Fblenderartists.org%252Fforum%252Fshowthread.php%253F274914-Messerschmitt-BF109%3B1656%3B1103
-
Widziałeś gdzieś tak przypakowanego sowieckiego pilota z IIWS? Kulturystami to oni raczej nie byli.
-
RWD-22 polski wodnosamolot
kesto odpowiedział(a) na kesto temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Trochę prac przy kadłubie. Pokrywa luku pod kabiną pilota, która ma na celu uszczelnienie modelu przed dostaniem sie wody, oraz fragment kadłuba pod skrzydłami. -
Jeżeli jesteśmy przy epidianach, to do laminowania nadaje się również Epidian 61. Robiłem z niego owiewki na silnik. Dobrze przesącza tkaniny szklane jak i węglowe. Jedynym minusem jest to, że laminat po wyciągnięciu z formy jest dość elastyczny i utwardza się dopiero po 2-3 tygodniach sezonowania. Po tym czasie jest już "twardy". Osobiście używam zarówno do form jak i wyrobów żywicy epoksydowej LH145 i taką bym polecał.
-
SE 5a z modelesuchocki.pl, rekreacyjna pół-makieta
kesto odpowiedział(a) na Pioterek temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
No właśnie. Zastanawiam się, czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem zmiana takiego układu (skrzynka sklejkowa i dystanse metalowe) na jeden duży sklejkowy domek. W środku można umieścić regulator, a po bokach dać odbiornik i po drugiej stronie zasilanie odbiornika. Pomyśl też nad zmianą umiejscowiania serwomechanizmów. Teraz masz je z tyłu pod kabiną pilota czyli daleko za środkiem ciężkości. Można je przesunąć bardziej do przodu, praktycznie tuż za domek silnika czyli przed środek ciężkości.- 938 odpowiedzi
-
- SE 5a
- SE 5a model
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No to lata fajnie, czy jest mało stabilny? Zdecyduj sie na coś, bo to jest tak jakby częściowo wysiąść z jadącego pociągu. Wznios skrzydeł jest, tylko jego wartośc jest ujemna. Ktoś już wcześniej o tym pisał. Z tak opuszczonymi skrzydłami raczej trudno o stabilny lot.
-
Ła-7 z zestawu aircombat
kesto odpowiedział(a) na hubert_tata temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
To była akurat słuszna koncepcja. Przy modelu tej wielkości i masie, siły w czasie lądowania są na tyle duże, że sam rdzeń styropianowy nie da rady, a laminacik na łączeniu połówek pomoże jak umarłemu kadzidło. Potrzebny jest dźwigar. -
Nie ma potrzeby korzystania z aerografu, no chyba że koniecznie chcesz połowę lakieru rozpylić w niebyt . Do lakierowania w zupełności wystarczy pędzel i odrobina wprawy w posługiwaniu się tak zaawansowanym technologicznie narzędziem.