MASK

HP chyba nie robili nic jednocylindrowego powyżej 61

Chodzą nawet bez nitro, nie ma znaczenia. Więcej nitro, to łatwiejsza regulacja. Ale jeśli silnik się przegrzewa to może to być przyczyną powstawania nagaru, a to z kolei nie ułatwia prawidłowego odprowadzenia ciepła we wnętrzu silnika... i koło się zamyka. Może być też nieprawidłowa regulacja silnika, co z niedostatecznym chłodzeniem powoduje takie problemy. Myślę, że te problemy nie wynikają z pojedynczej przyczyny. Contest 10, to dobre paliwo, nie zmieniaj go, bo nie ono jest problemem. Po wyczyszczeniu nagaru zacznij od zapewnienia prawidłowego chłodzenia i odpowiedniej regulacji

Z pewnością OSAM, czy GB-15, tego nie jestem pewien. Mój ma głowicę z poziomym użebrowaniem (toczonym), GB-15 ma żebra pionowe (frezowane). Ale na pewno blisko! Tymczasem kolejny klejnot zasilił moją kolekcję: HP 61 - pierwsza wersja FISE. Do tego rasowany przez samego Georga Aldricha! Uwięziowcy na pewno znają to nazwisko

O tym samym pomyślałem A tak swoją drogą, to ten Mk17 nie po tej stronie do kadłuba jest przykręcony i wykłon ma do środka kręgu :/ Konrad, co to jest za modelarnia???

A co w nich złego? Dobry samopał + uwięzówka, to jest dopiero fun!

Nie specjalnie mi to wygląda na webrę. Żeberka na głowicy są frezowane, a webra chyba tego nie robiła. Do tego śruby mocujące głowicę są raczej wschodnie, chyba, że nieoryginalne. Konrad, trzeba więcej zdjęć.

Elegancka maszyna! W czym projektowany?

Trzymam kciuki

Haha, K&B są nieśmiertelne U nas traktowane jako egzotyka, ale w USA są kultowe

Też się zastanawiałem co jest w środku, teraz wiem, dzięki Bardzo sympatyczne tłumiki robiła kiedyś amerykańska firma K&B do swoich silników serii Sportster. Lekkie, skuteczne i skręcane na jedną wzdłużną śrubkę. Swoją drogą były to bardzo ciekawe (i popularne w USA) silniki.

Napis pewnie jest dobry, tylko pojęcie akrobacji się zmieniło Ta pojedyncza rurka w denku jest do silnika, dwie obok siebie to: odpowietrzenie i przelew przy tankowaniu. Jedna z nich prawdopodobnie sięga do samego dna zbiornika (odpowietrzenie), druga jest krótka (przelew). Zbiornik powstał gdy silniki nie miały jeszcze tłumików z podawaniem ciśnienia, więc obie te rurki łączymy trójnikiem i łączymy z tłumkiem.

To zbiornik do modeli swobodnie latających, nie nadaje się do akro. Od biedy można go wsadzić w coś RC do bardzo spokojnego latania, na przykład w Wicherka w tradycyjnej wersji albo w motoszybowca.

ST 29? Porządna włoska robota. Nie masz oryginalnego tłumika?

Tymczasem kolejna zagadka :

Na prośbę jednego z kolegów wrzucam fragment kadłuba w formacie DXF gdyby ktoś chciał popracować nad wnętrzem kabiny bez ingerencji w konstrukcję modelu: kabina p11.dxf

Dzięki za relacje z pierwszych lotów, to spora wiedza dla mnie

Gratuluję udanego oblotu, wreszcie!!! Obciążenie powierzchni nośnej w Twoim przypadku wyszło 52g/dm kw. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do napędu. Potoczna opinia brzmi: "mocy nigdy dość", tymczasem ta dodatkowa moc waży. Czyli polepszając jedno pogarszamy drugie. Ja wolę model lekki dobrze latający w szerszym zakresie prędkości ze słabszym motorem, niż ciężki, ale z zapasem mocy, która i tak rzadko się przydaje A tak przy okazji zapytam, czy ktoś próbował latać na plecach tym modelem?

Dzięki panowie za merytoryczne wsparcie. Faktycznie jest tam żebro. Ale mam wątpliwości co do szerokości końcówki, na szkicu z "Instrukcji Eksploatacji" wygląda to bardzo podobnie jak w PM. Tymczasem zdjęcia pokazują, że końcówka ma szerokość nieco mniejszą niż odległości między żebrami w skrzydle. Gdybym nieco poszerzył końcówkę byłoby pewnie bardziej podobnie do oryginału. A może po prostu przerobić ją na konstrukcyjną a nie struganą z balsy?

No panowie, my tu sobie gadu gadu o pierdołach, a tu taki błąd się wkradł i nikt nie alarmuje :/ Lotki nie powinny być tak, jak pokazują Plany Modelarskie - do przedostatniego żebra; powinny być do ostatniego, czyli tak:

A jak nie, to dlaczego nie podasz?

Dzięki za sugestie Piotrze Dodatkowe poszycie odpada ze względu na brak odniesienia w oryginale. Będzie tylko tam gdzie pisałem. Wykrzyżowania, to dodatkowe elementy i masa; ja staram się wykorzystać elementy, które muszą się tam znaleźć. Myślę, że gniazdo serwa załatwi sprawę

Nie ma znaczenia gdzie jest iglica, musiało zdarzyć się coś jeszcze. Może coś jest skrzywione, może nieszczelne, może jakiś paproch siedzi w gaźniku.

Świetna robota! Jak Wam się nie pomyliło co czyje, pewnie łatwo nie było? To co, na jesieni oblot?

To dopiero początek pracy przy skrzydłach Pełne poszycie będzie między pierwszym a drugim żebrem przy baldachimie, ale tylko na dole. Co masz na myśli pisząc o "wykrzyżowaniach", możesz to naszkicować?

Ten Twój, to pewnie będzie makieta w klasie gigant? Podglądam Jastrzębia, śliczna robota, gratuluję Mój będzie nieco mikrejszy Wracając do Czapli: