japim

Prawdziwe samoloty sa zielone Wyglada drapieżnie! Martwi mnie jedynie ta duza "zetka" na lotkach do kopensacji dlugosci bowdena - nie bedzie to mialo za malej sztywnosci? ja staram sie stosowac barylki na orczykach serw - albo popychacze z dwoma z-etkami na obu koncach dociete na wymiar.

Oj - bedzie sie dzialo

Pomalowany. Trzeba włożyć serwa do lotek regulator i pakiet i można lecieć. Cętki robiłem kawałkiem twardej gumy przycietej nożykiem aby dawala jakiś niesymetryczny kształt. Ogólnie przyjemne farby ale mało wydajne i kiepsko trzymają się wydruku. Może gdybym przeszlifował cały model przed malowaniem to byłoby lepiej. Nie śmierdzą więc można sobie malować w mieszkaniu.

Zależy. To jest reposytorium niemoderowane. Każdy wrzuca co mu pod klawisz wpadnie. Niektóre modele są przydatne, inne to totalny syf. Co do latajacych RC to tylko kilka projektów nadaje się do druku. Inne są zrobione na zasadzie "nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie inzyniera" Na thingiverse wszystko jest za free. Na cults3d.com jest ciupke lepiej - w sensie jak już ktoś kasuje kasę, to model jest OK. Zarówno ogólne pierdółki jak i RC.

Gdzieś tam na swiecie powstal taki me163:

Hm.... bede musial sie przeprosić albo z pla albo ze spreyem. Akryle i Petg nie idą w parze. Nie trzymają się absolutnie. Trzeba nakładać kilka cieńszych warstw. Przy nakładaniu drugiej pierwsza sie rozwadnia i schodzi. Próbowałem walkiem gąbkowym, pędzlem... najlepszy efekt dawało wcieranie gąbką w poprzek warstw. Wtedy farba zostawała na wydruku. Wygląda jak malowany na odpi%#&€^#, ale musi tak zostać. Wielki plus, że nic nie smierdzi i można sobie spokojnie w mieszkaniu malować. Kalkomanie też wydrukowane. Jak pogoda pozwoli to może oblot w weekend.

Taki oto filmik z Jastrzebiem:

Im wieksze napiecie tym Liiony lepiej sobie radzą. Bo tą samą moc osiągasz z niższego prądu kosztem wyższego napięcia. Ale trzeba dobrać do tego odpowiedni silnik i śmigło. Do doboru napędu używam ecalc.ch.

Tak. Ale na upartego mozna wsadzic 600W potwora jakim jest MT3515 ?

Bylo na wcześniejszych filmach. Jest serwo. Fajna konstrukcja.

Kupiłem 2 tubki farby w szarym odcieniu na srodkowe malowanie. Stwierdzilem ze spróbuję malowania zwyklymi akrylami waleczkiem/pedzelkiem. Spreyom mówimy chwilowo nie. Ciekaw jestem jak wyjdzie. Mam nadzieję nauczyć sie nowych technik.

Cisza w temacie modeli WW2. Odzew po Nakajimie prawie zerowy. To może Centurion zrobi robote. Fotka na dzień dzisiejszy. Wydrukowany z PETG firmy 3dpower. Złożony bez serw gotowy na malowanie. Kadłub ciupke wiekszy i szerszy od Ki61. Zastanawiam sie nad malowaniem.

Mieliśmy wydzieloną strefę na lotnisku w Plocku. Cały dzień i następny też byly zawody aircombat. Akurat paralotniarz tez byl zdalnie sterowany - prawda ze wyglada jak prawdziwy? Natomiast na ziemi zbierały sie motolotnie do odlotu.

A tak lata podrasowany (z silnikiem 600W, 650kV, 3515) na 6s ze smiglem 10x5. Wielkie dzieki dla @POGO

Ogon z lw?

Kiedy i gdzie oblot?

Wszyscy maja Enye. Mam i ja R120. To już druga Enya. Mam tez zwykłą 120. Nówkę nigdy nie paloną. Tylko przykręconą do modelu.

Dawno nic sie nie dzialo, wiec przedstawiam najnowsze dzielo: Tachikawa Ki94. Model w skali 1:12 ma 1210mm rozpietosci. Masa do lotu z silnikiem 4108 i pakietem 6S 1300 ok 1500g co przy powierzchni 20.9 dm2 daje 71g/dm2. WIelkie dzieki dla Konrada @Autsajder1983za pomoc w projekcie.

Kolego Robercie. Nie będę się z Toba licytowal o doświadczenie. Pytałeś jak policzyć to dostałeś konkretną odpowiedź inżynierską. Nie porównuj motoszybowca o masie max 1.5kg i obciążeniu moze 30- 40g/dm z 4m modelem o masie pewnie 20kg. Zgodnie z powiedzeniem nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie inżyniera. Dostajesz profesjonalne rady od profesjonalistów. Jeżeli wszystko bedziesz negował to pozostanie Ci monolog w formie jednoosobowej relacji.

Ja wiem jak policzyc. Styrodur w porownaniu do sosny i laminatu ma zerową wytrzymałość. Googlujesz sobie ile ma wytrzymałości sosna, ile wlokno szklane. No http://www.znb.bud.pcz.pl/pdf-124244-52261?filename=Characteristics of wood.pdf Znając geometrie liczonej struktury wyznaczasz wspolczynnik wytrzymałości na zginanie. Obciążasz znanym momentem pochadzacym od sil aerodynamicznych (manewry/ podmuchy wiatru) lub grawitacyjnych (np lądowanie) -> np 6G z obwiedni obciążeń - która też trzeba wcześniej wyznaczyć) i sprawdzasz czy naprężenia w laminacie i podłużnicach sosnowych są mniejsze od dopuszczalnych (albo porownujesz do granicy wytrzymałości albo jak Mirek proponował uwzgledniasz RWD).

Do naszych celow pelni. W sensie w tedy gdy potrzebujesz BMS to go masz (ładowanie rozladowanie w domu). A gdy go nie potrzebujesz w locie to go nie wozisz ze sobą z kilku względów.

Nie chcesz aby BMS odcial Ci zasilanie w najmniej niespodziewanym momencie.

Ja to wiem i Ty to wiesz. Ale my to stare dinozaury jestesmy.

Sprzetu coraz mniej i coraz bardziej kosztowny. Ludzie tez zestresowani i po co maja jeszcze rozwalac swoje drogocenne i budowane w urywkach wolnego czasu modele. Ot co...

Wygląda świetnie!