Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 707
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez japim

  1. japim

    Nielot

    Grzegorz - a czy przeczytales chociaz instrukcje jak dziala kazdy tryb? Zapytanie do googla: "trybie loiter" i masz np to: http://zrobsobiedrona.blogspot.co.uk/2014/09/8-budujemy-quadcopter-podstawowe-tryby-arducopter.html?_sm_au_=iVV1MZfWWFP726kN Jezeli tryb Loiter nie dziala (quada znosi) - tzn ze masz cos nie tak skalibrowane , GPS, kompas, baro - sam sobie odpowiedz czy wszystko ustawiles jak trzeba.
  2. japim

    Pakiety SLS XTRON

    On = użytkownik forum, który nie uważał na lekcji fizyki i odniesienie do nowego pokolenia - przeklikal lekcje na telefonie. Potem wiedze o modelarstwie czerpie z takiego forum i wiele rzeczy uważa za prawdę objawiona - nawet jeżeli są to dyrdymały i mity. Znajomość podstawowych praw fizyki powinna być wystarczająca do zrozumienia działania akumulatorów i procesów związanych z przepływem prądu (mniejsza o reakcje chemiczne w samym ogniwie). Wiele osób tego nie ogarnia - ot co. Andrzej, a odnosnie ekspozycjij tekstow to mozna latwo rozroznic kto pisze stylem wlasnym z wlasnego doswiadczenia a kto cytuje formulki.
  3. japim

    Wasp 061 info

    Daj mu szanse, daj mu szanse, daj mu szanse, daj mu szanse...
  4. japim

    Wasp 061 info

    Jezeli stracisz wiare - do podeslij mi ten silniczek. Nagram procedure odpalania.
  5. japim

    Wasp 061 info

    Masz ja ZAKRECIC i to traktowac jako punkt startowy. Jezeli ja odkreciles to zalewales silnik, a bez wylewania paliwa z tlumika i z cylindra zakrecanie igly nie pomoze. EDIT: i przytykajac palcem wydech masz doprowadzic do sytuacji w ktorej paliwo dochodzi do gaznika, ale niekoniecznie taknuje w niego strumieniem...
  6. japim

    Wasp 061 info

    Sposob na odpalenie nieznanego silnika mam taki: 1. zakrecasz igle 2. Odkrecasz igle o pol obrotu i krecisz rozrusznikiem przez 10 ~ 20 sek przy okazji patrzysz czy paliwo w wezyku idzie do silnika - jezeli nie - mozna przytkac wydech palcem, powinno poplynac. 3. odpala i pracuje stabilnie - idziesz dalej do regulacji - nie odpala/ odpala ale zaraz gasnie - powtarzasz punkt 2. EDIT: odnosnie przepustnicy - w czasie tych 10 - 20 sek (moze 30) jest dosc czasu aby wyprobowac rozne polozenia przepustnicy - od 20 - do 100% otwarcia. Mialem kiedys OSmaxa ktory uruchamial sie tylko przy 20%, ale MVVSy startowaly mi tylko przy 100%...
  7. Wyglada to na spadek napiecia i rozbindowanie sie ukladu. Czy akumulatory sa naladowane? Czy baterie sa swieze? Jak dlugo uklad moze pracowac bez przygazowywania bez utraty lacznosci? Skoro dioda na samochodzie gasnie tzn ze cos jest nie tak z elektronika w samochodzie. Moze jakis zimny lut, oberwany kabelek. Wez model do reki i po zbindowaniu/sparowaniu - potrzasnij modelem. Jezeli nastapi utrata sygnalu - to gdzies cos sie urwalo i nie kontaktuje. Jezeli wszystko gra - to mozliwe ze tak jak napisales cos sie przegrzewa... Jezeli jednak to jest wina nadajnika to jest kilka opcji: 1. kupic drugi taki sam od takiego samego modelu (np uzywanego) 2. wybebeszyc elektronike z samochodu i w jej miejsce wsadzic cos innego (nowy nadajnik, nowy odbiornik, nowy regulator predkosci, nowy serwomechanizm skretu) 3. niestety w odroznieniu do pasma FM i czestotliwosci 27, 35 lub 40 Mhz - to nadajniki roznych producentow na 2.4GHz nie gadaja z odbiornikami drugich - chyba ze sie dogadaja, ale takich przypadkow jest baaaaaardzo malo (moze 4 - 5 przypadkow i to w swiecie renomowanych producentow elektroniki RC), wiec szansa ze cos sie dobierze jest minimalna...
  8. japim

    Nielot

    A jaki masz tryb pracy tego APM? Moze wlaczyles sobie jakiegos cos-tam-cos-tam - HOLD i mozesz latac tylko wyzej nizej...
  9. Kwarc w odbiorniku jest Hiteca czy Modelcrafta? Wg zdobytych w necie info Electron6 to odbiornik z podwojna przemiana i wymaga kwarcu na podwojna przemiane. Jezeli masz inny to jest to zrodlem problemu. Nie musi byc to koniecznie kwarc Hiteca - ale taki bylby najlepszy. Kiedys probowalem uzywac kwarcow Hiteca w Multiplexie i srednio mi to dzialalo. Mozesz zapytac tutaj czy cos im jeszcze zostalo: http://www.arthobby.pl/index.php?page=8&prod_id=646 Tutaj troche info: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51276-podw%C3%B3jna-a-pojedy%C5%84cza-przemiana/
  10. Marcin - nikt nie kwestionuje Twoich umiejetnosci. Napisales, ze masz problemy ze zwolnieniem na podejsciu - napisales ze model leci zbyt szybko i potrzebuje dlugiego pasa do ladowania. Punkty 1- 3 podaja konkretne informacje jak zwolnic - nie ustosukowales sie do tego czy je stosujesz, oraz jakie jest zachowanie modelu. Jezeli w ostatecznosci nie mozesz zwolnic, bo model ma tendencje do przepadania i ryzyko rozbicia jest bardzo duze - to pozostaje a) pogodzic sie z tym i nauczyc szybko ladowac, dodac klapy (nie klapolotki) c) zmienic model
  11. japim

    Junkers JU 52 w 3D

    Wyglada kapitalnie !!!
  12. 100 CM to założenie, które ma ujednolicić a właściwie sprowadzić metodę wykreślona do układu prostokątnego. Jeżeli rozważasz lot ustalony dla współczynnika cl = .25 to skalujesz cięciwe profilu do 100 CM =25. Ta metoda służy do szybkiego sprawdzenia gdzie znajdzie się środek parcia w stosunku do nominalnego jeżeli zmienisz kat lotu i współczynnik siły nośnej. Wyniki należy traktować jako procent dlugosci danej cięciwy.
  13. Za skrecanie odpowiada nie do konca przemyslany servo saver w postaci dwoch cylindrow polaczonych stozkowa powierzchnia i sprezyna ktora do dociska. Pomysl moze prosty w zamysle, ale nastrecza problemow z regulacja. Za luzno jest zle. Za ciasno jest tez zle. Prawdopodobnie sztywne ramie + klasyczny tamiyowski servo saver bezposrednio na dzwigni serwa bylby pewniejszy i prostszy w dzialaniu. Niestety cieknace dyfry i cylindry to zmora modeli HSP. Mozna sie ratowac wymieniajac uszczelniacze amorow np z zestawow Tamiya.
  14. japim

    Coroplast ( tekpol )

    2mm jest cieniutki... Dobry do usterzenia w modelach ESA. Ale mozna z tego zrobic kadlub owijajac go na wregach ze sklejki, albo np na styropianowym rdzeniu.
  15. Czy wyjasnilo sie co bylo powodem drgan? Szkoda, ze ktos rejestruje sie tylko po to, aby rozwiazac palacy go problem, a potem znika i nawet nie raczy napisac czy udzielone rady pomogly czy nie...
  16. A moze jeszcze slowo wyjasnienia co to za model, ktory z tylnym wywazeniem jest stabilniejszy niz z przednim? Widzialem dawno temu wlasnie wspomniane sanki z pakietem, ktore ulatwialy zawis na smigle w modelach 3D... Ale w takim modelu juz raczej nie mysli sie o kraksach.
  17. Barek - ale problemem nie jest narowistość i reakcja na stery. Tylko zwolnienie prędkości na podejściu. Dodatkowo spowolniona reakcja na stery - szczególnie na lotki jest efektem ubocznym działania klap a szczególnie klapolotek, a nie efektem pożądanym. Dodatkowo jak analizuje udzielone rady - to jest zasadnicza roznica miedzy nie umiem zwolnic (co zrobic aby model lecial wolniej), a nie moge zwolnic (bo model moze sie rozbic jezeli to zrobie, np lece na granicy przeciagniecia a on in tak zapierdziela jak glupi). Oto podsumowanie fizyczne podanej metodologii: 1. zwolnienie obrotów silnika - > efekt a) obracające się wolno śmigło działa jak hamulec, lepiej niż zatrzymane., efekt b ) model traci prędkość - lecąc na tym samym kącie natarcia nastepuje spadek siły nośnej i model zaczyna opadać (nie nurkować). 2. zaciągnięcie steru wysokości -> model zwiększa kąt natarcia -> efekt a) zwiększa się siła nośna -> model się wznosi, efekt b ) znacząco wzrasta opór aerodynamiczny -> model zwalnia. Skoro model zwalnia to przestaje się wznosić, bo spada siła nośna zależna z kwadratem prędkości. 3. ześlizg na skrzydło -> efekt a) ustawienie modelu bokiem powoduje znaczne zwiększenie oporu poprzez zwiekszenie pola powierzchni (powierzchnia boczna kadłuba, zamiast widoku z przodu). efekt b ) dodatkowo następuje spadek prędkości osiowej (model leci bokiem) przez co następuje spadek siły nośnej i model opada. 4. klapy -> nastepuje wysklepienie profilu i wzgledne zwiekszenie kata natarcia. efekt a) -> rosnie wspolczynnik sily nosnej -> model zaczyna sie wznosic, efekt b ) rosnie wspolczynnik sily oporu -> model zwalnia i zaczyna opadac, efekt c) zwieksza sie moment pochylajacy (wygiety tyl profilu powoduje przesuniecie srodka wyporu do tylu co skutkuje efektem pochylania nosa -> trzeba dodatkowo kontrowac sterem wysokosci. efekt d) w przypadku gornoplatow zwieksza sie oddzialywanie sterow wysokosci z powodu zwiekszonej predkosci przeplywu (klapy w centralnej czesci skrzydla dodatkowo kieruja powietrze na stery wysokosci). 5. klapolotki -> to samo co w 4. z tym ze efekt a) w przypadku klap na koncach klapo-lotki maja zwiekszone dzialanie w dol, ale zmniejszone dzialanie w gore - i jest to jeden z powodow ospalej reakcji na lotki. efekt b ) dodatkowe wychylanie w dol klapolotek na koncach platow powoduje jeszcze wiekszy wzrost lokalnego kata natarcia, co przy malych liczbach Re jakie mamy w modelach RC moze doprowadzic do zerwania strug na koncowce i wpadniecia modelu w korek na koncowym podejsciu. 6. machanie lotkami? -> nie znam podstaw fizycznych. Moze wie wydawac ze efekty a i b w 1 i 2 sa ze soba sprzeczne (model sie wznosi, model opada, zwalnia itd) ale wlasnie chodzi o kombinacje przepustnicy i wychylenia steru wysokosci, aby doprowadzic do zwolnienia i opadania modelu. Przy czym jak pisalem wczesniej. Wysokosc lotu modelu sterujemy glownie przepustnica (nie mowie o modelach 3D i innych akrobatach latajacych na silniku). A predkosc modelu kontrolujemy sterem wysokosci. Wracajac do klap - problem w tym, ze zaleznosc przyrostu sily nosnej i oporu nie jest liniowa. Zaleznie od profilu do pewnych katow wychylenia klap opory wcale nie rosna tak bardzo. W zwiazku z tym nadal pozostaje problem poprawnego zwolnienia, aby model na wypuszczonych klapach nie zaczal nam sie wznosic bez wyraznego zwolnienia. Pozostaje fundamentalne pytanie - nie umiem zwolnic, czy nie moge zwolnic na podejsciu... Nie umiem - patrz 1, 2, 3 Nie moge - patrz 4, (ewentualnie wymiana modelu na inny...)
  18. Brawo! W punktach opisales to co ja w poscie nr 34 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/57080-problem-ze-zmniejszeniem-prędkości-w-trakcie-lądowania/?p=589428
  19. Bylo powiedziane - post 26 i 27: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/57080-problem-ze-zmniejszeniem-prędkości-w-trakcie-lądowania/?p=589305
  20. Ok. A co dzieje sie z modelem gdy na najmniejszych obrotach zaciagasz ster wysokosci? Jezeli model za szybko przepada (tzn przepada przy zbyt duzej predkosci) to klapy, klapolotki pomoga tylko troche - bo nadal bedzie ryzyko przepadniecia. Przy czym oddzielne klapy na srodku plata beda mniej ryzykowne niz klapolotki ktore siegaja koncowki skrzydla. Jezeli natomiast model zwalnia i jest sterowalny na wiekszym kacie nataria - to pozostaje nauka ladowania (trzeba szybko zejsc z wysokosci, a potem rozpoczac hamowanie na podejsciu - poprzez zaciaganie steru wysokosci).
  21. Nadal nie bylo odpowiedzi z jak ustawiona przepustnica kolega laduje. Obracajace sie na jalowych obrotach smiglo powoduje wieksze opory niz zgaszony silnik. Moze niskie obroty sa ustawione za wysoko, albo kolega boi sie znizyc obrotow z obawy przed zgasnieciem silnika... Jezeli nie ma wbudowanych klapolotek to nic nie stoi na przeszkodzie proby ladowania na zwiekszonym kacie natarcia (czyli z zadartym do gory nosem). Wtedy model powinien hamowac. Klapolotki pod wzgledem aerodynamicznym w sumie robia prawie to samo - z tym ze nie zmieniaja osi kadluba... Kiedys dawno temu byl artykul Jarka Hajduka w Modelarzu: predkosc modelu reguluje sie sterem wysokosci, a wysokosc obrotami silnika... Wiec do ladowania - zmniejszamy obroty (model zniza wysokosc) i zaciagamy ster wysokosci (model zwalnia...)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.