japim

Masz zapas na zasilaczu? Ja grzałkę kupiłem 230V aby zasilać z gniazdka i podgrzewać całą komorę podczas pracy a nie tylko po pracy.

Faktycznie. Piękna biżuteria

Mam Sony Vegas 14 i co najwyżej mogę eksportować do FullHD. Niestety podobnie jak Ty nie daje rady oglądać natywnych nagrań. Spróbuj może Davinci Resolve? jest darmowy. https://www.blackmagicdesign.com/products/davinciresolve/

Wiesław. To o co pytasz to tzw abecadło. W modelarstwie elektrycznym nastąpił taki postęp, że pakietów nie szukamy po napięciu tylko ilości ogniw. 1 ogniwo ma 3.7V. Oznaczenie 5s oznacza 5 serial - czyli 5 ogniw połączonych szeregowo. 5 x 3.7 = 18.5V (nominalnego napięcia). Pakiet Litowo Polimerowy po naładowaniu będzie miał 4.2V/ogniwo więc w pełni naładowany pakiet będzie miał 21V. Zgodnie z kalkulatorem i tym komentarzem z HK wynika, że silnik maksymalnie będzie brał 48A gdy model będziesz miał w ręku na ziemi ale trochę mniej w czasie lotu (ok 35A). NA tym śmigle masz do dyspozycji prawie 4.5kg ciągu statycznego. Co do doboru pojemności pakietu - to już zależy na jaką wysokość chcesz się wyholować i ile razy chcesz to zrobić. A to zależy od finalnej masy modelu, która zależy od pojemności pakietu. Można przyjąć, że w handlu dostępne są np pakiety 5S 2000mAh.. Minimalna wydajność prądowa powinna wynosić 48A/ 2Ah = 24C (24 krotność pojemności C - capacity). Starczy on na 3.5minuty ciągłej pracy. (2Ah/35A = 0.057h = 3,42min) Tu masz dostępne: https://www.akumulatoryrc.pl/pl/c/5-cel14%2C8V/387 Polecam też ABC pakietów: https://www.akumulatoryrc.pl/pl/i/ABC-LiPo/23 Co do regulatora. To jeżeli waży powyżej 60g (wiem, wiem trochę uproszczona metoda) to powinien mieć obciążalność na poziomie 60A. Jeżeli waży więcej tzn że ma zapas. Jeżeli mniej tzn że jest albo bardzo dobrej firmy i ma bardzo dobre mosfety, albo lata na granicy wydolności. EDIT: i jeszcze jedno. Dobierając pojemność pakietu musisz uwzględnić też kilka dodatkowych aspektów: 1. ile masz miejsca na pakiet (może są już wykonane uchwyty mocujące i większy pakiet się nie zmieści 2. wyważenie modelu. Jak dasz za mały to będziesz musiał przesuwać go gdzieś do przodu a potem dla poprawnego wyważenia będziesz musiał ładować ołów. A jak dasz za duży to będziesz musiał przesuwać go do tyłu - pytanie czy masz możliwość balastowania? Najlepiej dobrać pakiet pod korek aby nie wozić zbędnej nieużytecznej masy, ale nie za duży. Taki w sam raz potrzebny do prawidłowego wyważenia modelu.

Silnik to Turnigy Aerodrive SK3 - 4250. KV 350, 410, 500. Masa odpowiada wersji 500. https://hobbyking.com/en_us/turnigy-aerodrive-sk3-4250-500kv-brushless-outrunner-motor.html Pakiet 4-5S (jak było proponowane na samym początku). Policzymy teraz ile to pobiera prądu przy śmigle 16x10 zależnie od napięcia. EDIT: tak na szybko ktoś w komentarzach na HK podał: " current 36A with 16x10 APC electric prop and fresh 5S battery."

Skoro brakuje oznaczeń to wypadałoby podać chociażby wymiary/masę. Pozwoliłoby to zidentyfikować oryginał. Rzeczywiście wygląda na Sk3. Ale ich jest dziesiątki - podasz rozmiar silnika, średnicę osi długość rotora i jego średnicę to można zgadnąć który. Wtedy będzie też wiadomo mniej więcej jakie KV ma. Korzystając z kalkulatora ecalc.ch znając śmigło można dobrać napięcie pakietu i jego pojemność wiedząc jaki pobór prądu generuje. A regulator można też próbować indetyfikowac ale tym zajmiemy się później - określenie parametrów pracy także pozwoli na łatwiejszą identyfikację ESC.

Wrzuć wrzuć. Wtedy będzie z przyjemnością popatrzeć na proces budowy. Może jakieś nowe triki. Ogólnie ładny samolot wyszedł.

Jarku - ładny model. Ale co z tego skoro nie ma żadnych szczegółów konstrukcyjnych ani zdjęć z budowy? Co takiego w nim ma być fascynującego? Zbudowany poprawnie wg istniejących planów. Mamy poklepać po plecach i powiedzieć dobra robota? Gdybyś prezentował krok po kroku jak go budujesz, jakie techniki stosujesz, przed jakimi dylematami stoisz itd to może mógłbyś liczyć na jakąś interakcje.

Wyszlo czadowo. Mając model 3d można zaprojektować formę negatywową. Trzeba by ją trochę wyprowadzić na powierzchni szpachlówką ale jest to do zrobienia. Mając elementy wydrukowane myślę że spokojnie ściągniesz z niej 2 albo 3 kolejne maski. Wiec nie wyrzucaj jej. O tej drugiej masce też pomyślimy. Ale rysowanie zacznę jak wrócę z wyjazdu służbowego.

Na outerzone wystarczy sobie odpowiednio skonfigurowac filtr: RC, low wing, Scale, militarty, Fighter i wyskakuje 186 planow. Do wyboru do koloru. tutaj role juz pelnia wlasne preferencje, czy Mustang, czy Foka, czy Messer... Zależnie od preferowanej techniki budowania - wiekszosc z balsy. Ale prawie szystkie zawieraja przekroje kadluba i skrzydla wiec wykonanie wersji ze stytopianu/styroduru to zaden problem.

Jaki rozmiar Cię interesuje? Modele kombat są w skali 1:12 i przeważnie wychodzą w rozmiarze ok 1m. Plany można prawie bezkarnie skalować +/- 20% biorąc poprawkę na grubości materiału. Więc masz 2 opcje: planów modeli kombat jest dużo i dopasowujesz to co Cię interesuje. Albo szukasz modelu Reno Racer i skalujesz do swoich potrzeb. Gotowca ciężko znaleźć.

Dlaczego dyskucyjne? Niemcy robili to już 2 lata temu: http://www.rc-network.de/forum/showthread.php/664442-Formen-aus-dem-3D-Drucker Ty śpisz a drukarka drukuje

Marku - po co ten śmiech? To co pisze Adam to prawda. Nad projektem trzeba posiedzieć kilkadziesiąt jak nie kilkaset godzin. Projekt Welkina ciągne od 2015 roku. Goblina narysowałem też w kilkadziesiąt godzin. To tak jakbyś zrobił drewniany/depronowy/z EPP model a następnie oddał go za darmo. Jakoś nie widzę aby ktokolwiek rozdawał swoje modele latajace ot tak. Owszem są projekty za free. Kolega Thurstved z Norwegii publikuje fajne małe modele za free, a za duże bierze małe wynagrodzenie. Każdy ma inne podejście. Jeszcze nie zdecydowałem się upublicznic moich projektów. Jak je oblatam to zobaczymy. Czym się różni zrobienie modelu w komputerze od tego w warsztacie? Że jeden można pomacać i dlatego może kosztować X a elektronicznego pliku nie da się pomacać i dlatego ma być za darmo?

Dokładnie tak. Poza tym wydruk formy może być robiony na dużo szybszych parametrach niż kadłub - bo nie jest konieczna aż taka precyzja. I tak trzeba ją delikatnie przeszlifować. A skoro forma robi się sama to czy czekasz na nią 20 godzin czy 40 czy 60 to już nie robi większej różnicy. Już dawno myślałem o takiej opcji - ale to ciągle laminowanie, a na to nie mam za bardzo warunków.

Ustawisz. Ale za cenę Hiteca Aurora kupisz 2x Taranisa X9 lub 3 sztuki X7... Dlatego wybór początkującego jest prosty.

PLA jest słaby bo nie nadaje się do mechanicznego obrabiania W sensie mięknie przy próbie szlifowania. Ale mechanicznie powinien być odporniejszy na ściskanie. ABS przy 2 obwódkach już daje radę. Dobra robota z tymi formami. To teraz skrzydła

Łukasz - ja doskonale wiem jakie są zalety drukowanych modeli. Sam projektuje i drukuje takowe. Po prostu z całego mojego doświadczenia wynika, że szkoda inwestować czas w wykańczanie takiej drukowanki.

Tak - trochę przesadzam. Ale to nadal inwestowanie w mało trwały model. W sensie - coś jak budowanie domu na piasku a nie konkretnym fundamencie. Co do ABS to 1 warstwa nie - ale 2 tak: https://cults3d.com/en/3d-model/game/1-30-scale-a330-300-rc-model-92006mm-wingspan

Nie za bardzo rozumiem po co bawisz się w to szlifowanie i szpachlowanie. Nie szkoda Ci Twojej pracy? Wystarczy popatrzeć jak te modele wyglądają po pierwszym nie za mocnym walnieciu w ziemię. No i sezon loty tylko w pochmurne dni. Żeby zrobić z tego coś konkretnego należałoby drukować model z PETG lub ABS i pokryć to tkaniną. Inaczej będziesz musiał obchodzić się z nim jak z jajkiem.

Jeżeli masz dobry monitor to większa liczba linii poprawi obraz. Ale do obrazu HD daleka droga. obecnie jak chcesz mieć obraz HD to masz 3 opcje: 1. Oddzielna kamerka HD 2. Kamery typu split/hybrid 2 w 1: runcam, caddx. Nagrywają w HD a obraz na ziemię wysyłają analogowo i to całkiem niezłej jakości. 3. Systemy HD : DJI HD unit lub ByteFrost od Immersion.

Marku. Nie wiem o co Ci chodzi. Czepiasz się dosłownie wszystkiego. Napisałem jakie są moje doświadczenia. Podałem obiektywne obserwacje i fakty. Wnioski każdy wyciągnie sobie sam. A potężny jest. Może do Poloneza to kurat mało pasuje ? . Natomiast reszta jak najbardziej. Fakt faktem że w porównaniu do innych nadajników z gotowymi "programami" to radio z Open TX ograniczone jest tylko wyobraźnią użytkownika. Natomiast pierwszym radiem które mogło miksowac wszystko ze wszystkim ponad 20 lat temu był właśnie Multiplex serii MC4000 i mniejsi bracia MC3010 i 3030.

Dorzucę swoje 3grosze. Mam starenkiego MC3010 kupionego za prawdziwe niemieckie Marki. Ale mam też Taranisa X9D+ i QX7. Radio jak radio. Jak się dba to się ma. Moduł wewnętrzny w X9 padł po tym jak uszkodziła się antena. Od tamtej pory mamy w nim crossfire. X7 tez lata na crossfire. Boczne 3 przyciski do sterowania menu pomimo wielokrotnego naprawiania ciągle odpadają a właściwie wpadają do środka. Przełączników i suwaków jest tyle że w normalnym samolocie ciężko jest wykorzystać chociaż połowę. Wymieniliśmy tez gimbale na Hallotronowe - w jednym i drugim radiu. A w moim MC3010 są oryginalne potencjometry Z perspektywy dronów Taranis to trochę przerost formy nad treścią. Bo po co 16 kanałów do sterowania dronem którego można ogarnąć na 6... Ale zawodnicy dronowi latają głównie na tym. Czy jest to najlepsze radio? Absolutnie nie. Jest tanie. Jest potężne w swoich możliwościach. I dlatego jest super popularne - coś jak Polonez. Ale daleko mu do Jeti Futaba Graupnera. Jak coś to ze stajni Frsky HORUS można porównać do Passata. W obecnej sytuacji kolega może kupić sobie np Taranisa i moduł Jumpera, nadajnik Jumper T16. I będzie zadowolony. Dobrze było też napisane ze raczej nie rozważnie jest sterować modelem za 10kPLN za pomocą radia za 100zl. Śrub do układu hamulcowego w samochodzie nie kupujesz w markecie budowlanym....

Nie napisałeś na czym oglądasz ten obraz. Co Ci po kamerze 1200TVL skoro monitorek albo gogle mają 400pikseli w pionie. Obiektyw 2.8 jest 'normalny' bez zniekształceń rybiego oka. Jak przejdziesz na 2.1 to zaczniesz widzieć więcej. Nie napisałeś tez czym latasz : samolotem? Wielowirnikowcem? Wyścigowym czy latajacym żyrandolem.

Zgadzam się. Elektryfikacja modelarstwa i wycofanie się głównych producentów z małych napędów żarowych uziemiła tą kategorię. Przynajmniej w Polsce. Bo w USA czy DE zakup silnika za 200EUR/USD to jak dla nas za 200zł a to robi kolosalną różnicę. Ale jak czyta się zachodnie fora to też widać, że napęd spalinowy zaczyna być problematyczny. Ludzie pytają np o napędy .15 - i jedyny silnik który został to .15LA który do niczego się nie nadaje... takie to już czasy.

To była okazja: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?3496011-5-OS-30-surpass 5 silników FS30 po 100USD/szt - a przy zakupie wszystkich pewnie po 90 :D Takie okazje trwają dosłownie chwilę - czytaj 25minut...