leszek-bart

Model oklejony . Po oklejeniu waży 720 gram . Waga gotowego do lotu 1130 gram .Teraz będzie czekał na zakup pakietu . A tak wygląda :

Jako były agent kilku firm ubezpieczeniowych powiem wam , że ubezpieczyciele wykorzystują fakt , że tylko co trzeci klient skieruje sprawę do sądu o odmowę odszkodowania . Czyli za dwóch firma ubezpieczeniowa zaoszczędzi . Ludzie najczęściej żądają gotówki na remont a to błąd , powinno się remont zlecić firmie i uzyskać rachunek . Wtedy sąd każe firmie ubezpieczeniowej zwrócić całość + koszty sądowe (jeśli szkoda powstała z OC ) . Autokasko to inna bajka choć i tu obowiązuje zasada uzyskania rachunku . Wydawanie pieniędzy na adwokata to tylko strata gotówki , nic nie pomoże a tylko weźmie kasę . Co innego opinia rzeczoznawcy , ale kogo na nią stać jak szkoda do 3-5 tysięcy złoty . No i w OWU ubezpieczenia musi być wymieniona odpowiedzialność ubezpieczyciela za typ zdarzenia . Klienta obowiązują zapisy OWU nic więcej .

To samo mówili mi na lotnisku jak przyjechałem oblatać Katanę Lite a okazało się , że lata jak deproniak . Tak jak pisałem wcześniej model przed oklejeniem waży 630 gram .

]Elektronika już poskładana . Szczegóły na zdjęciu . Wszystko działa jak sobie wymyśliłem . Nie obeszło się jednak bez strat . Niechcący spowodowałem zwarcie i spalił się regulator oraz wypaliła się blaszka od jednej celi w pakiecie . Działa to tak , że tester serw jest połączony bezpośrednio z regulatorem silnika przewodem sygnałowym . Przewody zasilania z BECA regulatora idą do przekaźnika czasowego widocznego na zdjęciu , a z niego idą do testera serw . Sygnał uruchamiający przekaźnik czasowy pochodzi z 2 ogniw balansera pakietu zasilającego silnik modelu . W przekaźniku czasowym można ustawić po ilu sekundach ma się silnik włączyć ( idziemy spokojnie do uchwytu sterowniczego ) . Silnik zaczyna pracować i latamy tak długo jak ustawiliśmy na przekaźniku czasowym . Po zadanym czasie przekaźnik czasowy wyłącza silnik i lądujemy . Pomocny będzie stoper z alarmem by w porę wyrównać lot modelu . Koszt nowych elementów to 35 zł + transport oraz kilka przewodów z wtyczkami i gniazdami serw . Silnik i regulator pochodzi z innego modelu . w przyszłości dorobię pokrywę do przekaźnika i poskracam odpowiednio przewody .Zdjęcie zrobiłem już po wypadku , dlatego podłączone jest dodatkowe zasilanie do testera serw .

Akurat pakiet 3S 3000 mAh jest naładowany prawidłowo ale reszta przeładowana .

Na twoim miejscu wybrał bym , któryś z zestawów Sławka . Są naprawdę lekko zaprojektowane i składa się je jak puzzle . Praktycznie nie można zepsuć składając . Odpada konieczność wycinania i doboru materiału co jest niesłychanie ważne . Model o rozpiętości 160 cm to już wyższa szkoła jazdy i wyższe koszta . No i musisz mieć aparaturę do nauki latania na symulatorze , najlepiej z funkcją trenera bo pewnie w Poznaniu bez trudu znajdziesz kogoś kto cię nauczy latać po podpięciu kablem twojej aparatury do swojej . Tak jak piszą koledzy szkoda zajmować się kupionym modelem . ktoś kto go budował nie przewidział nawet mocowania skrzydła do kadłuba .

Dziękuję za odpowiedź . Poczekam cierpliwie .

Jakiej grubości balsy używasz na kadłub ? Będzie możliwość odkupienia planów po zakończeniu budowy ?

]Balsa dotarła , model przygotowany do oklejania . to co na zdjęciu waży 630 gram .Pewnie do lotu zmieszczę się w 1100 gramach . Do sterowania silnikiem chcę wykorzystać taki Timer i programator serw : http://allegro.pl/przekaznik-czasowy-0-999-min-wielofunkcyjny-timer-i6958450933.html

Mariopilot a ile obrotów na Volt ma twój silnik ? Takiej samej wielkości silnika co kolega F-150 używałem do motoszybowca o wadze 3,2 kg na śmigle 13/8 zasilaniu 4S LiPo i 5S LiFe i szału przy starcie nie było a odwrotnie , trzeba było bardzo uważać .

Dziękuję za odpowiedź .Trochę dość kosztowne rozwiązanie . W modelarstwie wyczynowym pewnie niezbędne .

Witam . Wytłumaczcie mi proszę czy Timer do modelu elektrycznego F2B steruje regulatorem , czy potrzeba czegoś jeszcze do sterowania regulatorem silnika .

Na 3S LiPo musisz mieć silnik o 1200 obrotach na Volt . Ten 840 jest idealny do 4 S . Kolega Marek ma rację szkoda modelu na silnik proponowany przez kolęgę Wojtka f-150 .

Do szybowca 3kg polecał bym jednak pakiet 5S i regulator 60 amper , śmigło 12/6 . Jeśli 2 kg to 4S i regulator 40 A oraz śmigło 13/8 .

Całkiem fajne malowanie i jakie bliskie sercu każdego Polaka . Jakiej średnicy jest drut na golenie podwozia i co to za drut ? 3 kg to jeszcze nie tak wiele przy rozpiętości 154 cm . , pewnie będzie stateczny na wietrze . Skoro nie przepada to jest super .

Fajny model , a wytłoczki super . Jakie wrażenia z oblotu i ile waży pusty model , jaka długość kadłuba ? No i zdjęcie modelu w całej okazałości by się przydało .

Jak widać jakoś się udało . Pewnie folie miały różne temperatury plastyczności i stąd marszczenia . Jak się chce mieć lekką folię to niestety trzeba się pogodzić z tym , że będzie prześwitywać . Waży jest wygląd modelu w locie no i to , że mamy swój osobisty styl .

Bardzo fajnie wyszedł ci ten modelik i bardzo lekko . Lata też bardzo realistycznie . Aż prosi się żeby dorobić zaczep do ciągania modeli szybowców . Silnik Turnigy 3542 1000 kV jest rewelacyjny , śmiało możesz mu dać śmigło 13/8 przy 3 s LiPo .

Witam . Czy górne skrzydło nie będzie mocowane do kadłuba na wspornikach ? Raczej powinno być , jeszcze nie widziałem modelu bez tych wsporników . Często spotyka się modele bez tych wsporników na skrzydle , ale na kadłubie są zawsze . Wszak to akrobat i momenty ścinające są znaczne . Model wykonany naprawdę fajnie .

Witam . czy timery powstały ? Do czego służy ten akcelerometr ?

Super robota. Mam pytanie o sposób w jaki wykreślono-opracowano rysunki wręg .

Po 2 były wykorzystywane między innymi do nocnego bombardowania stacji kolejowych , składów i lotnisk , które to obiekty posiadały doskonałą obronę przeciwlotniczą i liczne reflektory . O ile można mówić o zaskoczeniu przez pierwszy samolot to na resztę czekał zmasowany ogień . Bywało , że wykonywano jednej nocy nawet po 4 , 5 wylotów na ten sam cel przez każdą załogę . Od ognia przeciwlotniczego tracono po 4-6 samolotów jednej nocy . O początku wojny nie ma co mówić . Po czystkach lat 1938-39 kiedy wymordowano większość kadry dowódczej i lotników , którzy walczyli w Hiszpanii nie było komu dowodzić eskadrami i pułkami . Samoloty nie miały radiostacji i piloci nie mieli jak się porozumiewać . Dopiero w 1944 roku zaczęto wyposażać wszystkie samoloty w eskadrach w radiostacje , przedtem radiostację miał tylko dowódca formacji . Każdy niemiecki samolot był wyposażony w radiostację . Fakt istnienia karnych eskadr był przemilczany , a były one w każdej dywizji lotniczej .

Trzeba przeczytać wspomnienia pilotów w języku rosyjskim lub posłuchać wywiadów z nimi ale tych po 2000 roku .. Pokryszkin i jego jednostka latali do końca wojny na P-39 i P-63 po tym jak jego najlepszy przyjaciel zginął w czasie lotu zapoznawczego na Ła 7 , który rozpadł się w powietrzu . Pokryszkinowi nie odpowiadało słabe uzbrojenie Ła 7 na jego sugestie Ła 7 został przezbrojony w 3 działka 20 mm .

Straty Rosjan wynikały z tego , iż Niemcy posługiwali się w naprowadzaniu myśliwców mobilnymi stacjami radarowymi . Wiedzieli dokładnie gdzie jest przeciwnik i odpowiednio mogli przygotować się do walki . Na linii frontu znajdowali się lotnicy obserwatorzy , którzy kierowali bezpośrednio atakami samolotów na wykryte i wskazywali cele . Rosjanie latali na ślepo . Straty Ił 2 były ogromne . W czasie wojny wyprodukowano ich około 34000 a w chwili zakończenia wojny w jednostkach pozostało tylko ok. 3500 . Zarówno w Pe2 jak i Ił 2 stanowisko tylnego strzelca nie było opancerzone i w wyniku ataków myśliwców strzelec ginął pomimo , że samolot wracał na lotnisko . Doszło do tego , że strzelców obsadzano na siłę . Rosjanie utworzyli też kilkadziesiąt eskadr karnych złożonych z pilotów skazanych za niewielkie przewinienia . Za wyjście z walki groziła im śmierć przez rozstrzelanie . Nie otrzymywali odznaczeń , nie liczono im zwycięstw . Podobno kilku z nich zestrzeliło więcej samolotów niż Kożedub . Mało kto wie , że pilotkom nocnych bombowców Po 2 dopiero w połowie 1944 roku pozwolono zabierać spadochrony . A tak gineły w płomieniach albo wyskakiwały z płonących samolotów . Na froncie wschodnim latały Fw 189 przezbrojone na nocne myśliwce , były powolne i znakomicie nadawały się do walki z nocnymi bombowcami Po 2 .

Jak cena nieważna to tylko silniki Axi i regulatory Jeti .