Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 699
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. Pooglądałem schematy i fotki i doszedłem do wniosku, że zrobię jednak demontowane stateczniki, więcej modeli wsadzę do samochodu A tak wygląda na sucho złożony statecznik pionowy
  2. Mocowanie serw jak przypuszczam się nie zmieni. Odpada to wzmocnienie bukowe pod nakrętki kłowe, same nakrętki kłowe i śrubki mocujące, może nie za dużo ale kilkanaście gramów ubędzie. Przez chwilę chodziło mi po głowie, by zrobić ster wysokości na jednym serwie na pull pull-u w kadłubie, ale to rzeczywiście za dużo kombinowania. A na razie odchudziłem półeczkę podwoziową, wyciąłem środkową nakrętkę i nawierciłem 4 otworki, które obrobiłem pilniczkiem, zysk równo 13g, niby w skali całego modelu to śmieszna wartość, ale ponieważ odpada z ogona może być to wartość istotna. Do tego dochodzi jeszcze około 26g za listwy balsowe zamiast sosnowych, aczkolwiek tu waga się rozkłada na całej długości kadłuba. A tak wygląda mój kadłub na obecnym etapie i to odchudzanie.
  3. Twoja wiara mnie uskrzydla Jak na mnie to i tak dość systematycznie robię i jakiś postęp widać. Dziś boczki. Nie wiem, czy dobrze interpretuję, ale stateczniki poziome są demontowalne? Jeśli tak, to zastanawiam się, by zrobić na stałe połączone (wejdzie mi do samochodu, nie ma obawy ), a zawsze kilkanaście gramów uzyskam.
  4. Najpierw wkleję boczki, to mi usztywni spód i górę i bardziej przewidywalnie pozwoli operować dremelkiem
  5. Poszedłem na kompromis. Spodnie listwy, te najdłuższe, 5x5 dałem z balsy, te biegnące obok nich po bokach półwręg i krótsze o zasięg dwóch półwręg 3x3 dałem jednak sosnowe, balsowe były za delikatne i przy zwykłych czynnościach typu pakowanie modelu do samochodu i trzymanie od spodu kadłuba prawie na pewno by popękały, za to te 3x3 biegnące po bokach, które będą przykryte boczkami dałem z balsy. Teraz schną.
  6. To trochę na mnie poczekasz, gdyż jak widzisz ja dość niespiesznie buduję
  7. Dzięki. O tym ażurowaniu sterów i stateczników myślałem. Zastanawiam się też, czy te trzy nakrętki kłowe pod kółko ogonowe to nie za dużo, czy nie wystarczyłyby dwie, pierwsza i ostatnia, wtedy tę środkową bym usunął (wpadło mi to do głowy już po tym jak te nakrętki osadziłem, ale myślę, że w miarę prosto by się to dremelkiem dało usunąć). Jedna listwa sosnowa 5x5x1000 waży 15g, podobno balsowa koło 5, na dwóch zysk niewielki, odciążenie ogona też nie za duże, gdyż przecież te listwy do końca nie dochodzą, ale gram do grama.... Jutro pewnie kupię dwie balsowe listwy i przymierzę pod kątem wytrzymałości. Te boczne 3x3x1000 ważą 5g jedna, nie wiem ile balsowe, ale tutaj pewnie dam balsowe, bo boczki i tak wzmacniają, więc nie ma obawy.
  8. Rozumiem, że masz na myśli te dwie listwy idące na spodzie kadłuba i po jednej po bokach? Zważę sosnowe i odpowiedniki balsowe. Chyba za dużo różnicy w wadze to nie zmieni. Ze wstępnych symulacji, jest przynajmniej kilka silników elektrycznych zapewniających przyzwoity zapas mocy, ich waga + waga baterii powinno wyjść lżej niż DLE pod który model był projektowany + zbiornik z paliwem i jedno dodatkowe serwo gazu, więc o wagę raczej się nie boję, bardziej zastanawiam się nad wagą tyłu, bym nie miał kłopotów z wyważeniem, przy zdecydowanie lżejszym silniku elektrycznym.
  9. Ja cały czas siedzę w kadłubie, wolno, ale do przodu. Kadłub odwrócony, wklejona góra służy jako płaszczyzna odniesienia, wklejone wręgi, wklejone 4 docięte na wymiar listwy sosnowe, na to doklejony spód i podoklejane dolne półwręgi i w takim stanie schnie.
  10. Ja na razie jeszcze jestem przy kadłubie, nawet nie zacząłem przyglądać się skrzydłom, ale dzięki za wyjaśnienia
  11. Z tego co się zorientowałem to zdecydowanie powinny być wklejone w kadłub wzmocnienia obejmujące rurkę na bagnet - masz wycięte, sklejkowe. Do skrzydeł i stateczników jeszcze nie doszedłem, więc się im nie przyglądałem, ale pewnie też jakieś wzmocnienia są, byłoby to logiczne.
  12. Po chyba dwudziestu iluś tam latach zimą bawiłem się w plastiki, jeszcze mi kilka eFów 16 zostało do zrobienia
  13. Mój mały postęp. Na pierwszej fotce, to wzmocnienie, o którym pisał Wiesław, należy je przykleić w miejscu łączenia dwóch elementów góry i na kolejnej góra (wzmocnienie od dołu) przyklejona do głównego bloku. Po wyschnięciu odwrócę i położę na płaskiej desce i będę miał równą płaszczyznę odniesienia do wklejania wręg, dołu, boczków i podłużnic kadłuba (a przynajmniej tak sobie to wymyśliłem )
  14. Jest taki sposób nadawania krzywizny brystolowi, czy kartonowi. Używa się do tego celu linijki, najlepiej metalowej. Kładziesz arkusz papieru na stole, dociskasz linijką i pociągasz karton za bliższy koniec pod pewnym kątem wyciągając spod linijki i pięknie się wykrzywia, bez żadnych załamań. Kilkukrotne powtórzenie powyższej procedury umożliwia piękne nawinięcie na rurkę.
  15. Pięknie Ci idzie Ja ostatnio prawie całkowicie zastopowałem i nic nie zrobiłem poza dwoma elementami. Niestety maraton w pracy. Ale w weekend mam nadzieję skończyć kadłub i wtedy się pochwalę. Z tego co wiem to Krzysiek jest na urlopie, chyba cały tydzień, więc bądź cierpliwy.
  16. Viper

    Nowy Spinacz DLG

    No Panowie, jak będziecie następnym razem wspólnie latać to chętnie podjadę popatrzeć, czekam na sygnał
  17. Pokażę fotki jak znowu zrobię coś więcej poza sklejeniem boczków, góry, dołu i nakrętek.
  18. I bardzo dobra decyzja Skoro inni mogą to Ty też, a przynajmniej tak sobie powtarzaj na początku
  19. Ja tylko mały kroczek Osadziłem nakrętki kłowe pod kółko ogonowe na UHU Plus 300 kg i teraz schną. Daj fotki, jak już te stateczniki i stery porobisz.
  20. Generalnie reż lubię węgiel, dlatego byłem zaskoczony. Wydawało mi się, że sprawdzałem rury o tych samych wymiarach, ale jeszcze raz poszukam. A jaki papier wykorzystujesz i ile warstw? Czy zwijasz na skos?
  21. Nie polemizuję z projektantem i posiadaczem latającego egzemplarza Porównywałem wagę rury węglowej z duralową, nie jest to zbyt wielka różnica (co mnie niemile zaskoczyło, gdyż liczyłem na więcej), więc jeszcze nie wiem, którą zastosuję.
  22. To będzie kolejny element poza napędem różniący nasze model i dobrze, inni będą mogli wybierać. Ja w większości modeli mam kieszenie laminatowe i nie zauważyłem, by się wycierały. Poza tym wydaje mi się (podkreślam wydaje mi się ) łatwiej wytrzeć karton niż laminat
  23. Ja jednak kieszenie zrobię laminatowe, coś trwałość kartonu nie bardzo do mnie przemawia, aczkolwiek mogę się mylić.
  24. To ja dorzucę swoje trzy grosze. Wolno, ale systematycznie do przodu. Obie części boczków, góry i dołu sklejone na żywicę i polaminowane jednostronnie. Dziś wkleiłem zdwojenie końcówki dołu (miejsce pod kółko ogonowe), teraz schnie. Jutro osadzę tam nakrętki kłowe i pewnie w środę, czwartek zabiorę się za składanie kadłuba. Jak do tej pory bardzo fajna wycinanka, a że Wiesław tworzy instrukcję, to bardzo przyjemnie mi się składa Dla innych budujących (a wiem, że model wzbudził zainteresowanie) jedna uwaga, ta balsosklejka, to nie sklejka, trzeba postępować z nią delikatniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.