Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 013
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Ares

  1. Proszę o podanie średniej ( kilka pomiarów różnych desek z danej partii) masy deseczki balsy grubości 1mm oraz 0,8mm. Będzę wdzięczny za odpowiedź . Planuję zakup większej ilości materiału i jeśli masa będzie zadowalająca to zamówię u Państwa w sklepie. Pozdrawiam.
  2. Ares

    LITERATURA LOTNICZA

    Piękna książka.Zapewne ciekawa.
  3. Tak ,w wyczynie to pewnie podstawa przegląd motorka. W modelach lotniczych nie ma takich obciążeń jak w fsr więc silniki są mniej narażone na awarie. Mój silnik jest na panewkach a jeśli chodzi o ekspoatacje to jest łagodna , rzadko długo latam na pelnym gazie a loty są stosunkowo krótkie w porównaniu z wyścigiem fsr. Także mój silniczek pomimo upływu lat ma w sumie mało 'motogodzin'. Pozdrawiam
  4. Kupiłem taki jak polecałeś a w moim przypadku nie używam dużych ilości więc wystarczy taki gotowy w spreju. Olej też kupiłem Nigrina i już motorek umyłem. wymontowałem silnik z płatowca i po około 4 sezonach latania tłok patrząc przez okno wylotowe i otwór po świecy jest jak nowy: zero nagaru , kompresja też dobra. Także bardzo się cieszę teraz remont kadłuba silnik z powrotem do modelu i tylko latać i się cieszyć!
  5. Andrzeju jeszcze pytanie odnośnie konserwacji motorków: czy preparat który poleciłeś ( ten zmywacz do hamulców) nie reaguje z plastikiem lub gumą? Pytam bo mój Os max 25 LA ma regulację składu mieszanki wykonaną z plastiku i pewnie uszczeleczka w iglicy jest gumowa i zastanawiam się czy resztki tego specyfiku nie spowodują jakieś reakcji chemicznej i nie rozpuszczą tego? W wyczynowych motorach pewnie tego plastiku jest mało albo wcale ?Przypuszczam ,że pewnie to już przetestowałeś ale wolę jeszcze dla pewności zapytać. Pozdrawiam.
  6. Byłem jako kibic na tych zawodach. Ciekawe te wasze wyścigi. Przyjemnie było oglądać biegi pomimo ,że to nie moja bajka. Efektowne było to jak po biegu nad wodą unosiła się mgła dymu i oleju Z modeli pływających to najefektowniejsza klasa.
  7. Ares

    LITERATURA LOTNICZA

    Mam nadzieję ,że masz rację choć patrząc na młodzież to myślę ,że oni obecnie mają zupełnie inne zainteresowania i spojrzenie na życie.
  8. Ares

    LITERATURA LOTNICZA

    Właśnie zamówiłem
  9. Ja nikogo nie oceniam,także proszę aby nikt nie poczuł się urażony . Wiadomo miejsce trzeba mieć no i narzędzia ale najczęściej to brak wiedzy i chęci jest powodem aby nie budowac modeli. Mój przyjaciel zbudowal Wicherka 50 w nieogrzewanym garażu a mieszka w bloku.Także dla chcącego nic trudnego. No jesli ktoś nie ma w ogóle czasu to już jest problem nie do przeskoczenia. Już zamówiłem na Alledrogo preparaty do mycia i konserwacji ktore polecałeś. Za kilka dni przepalenie a następkie mycie motorów?
  10. Bardzo ładne i starannie wykonane modele. Patrząc na zdjęcia nasuwa mi się pewna refleksja: pomimo dobrego dostępu do narzędzi i materiałów wielu modelarzy zamiast budować kupuje gotowe modele bądź zleca komuś wykonanie. Dziwne to , bo przecież wielka to frajda zrobić coś samemu a potem używać. Rozumiem ,że na laminowanie kadłuba nie każdy ma czas i miejsce ale zabudować sobie kadłub standarda to można samemu A widzę ,że ludzie zlecają to Tobie czyli nie chcą sami próbować. Zawody fajna rzecz ale najwięcej nauczyć się można waśnie podczas budowy i regulacji wszelakich modeli. Widocznie młode pokolenie myśli już inaczej : są bardziej konsumentami niż twórcami.
  11. Ares

    LITERATURA LOTNICZA

    Nie trzeba daleko szukać , mieliśmy w Polsce sieć modelarni lotniczych oraz możliwość latania modelami na aeroklubowych lotniskach......może nie działało to idealnie ale było i to całkiem niezłe. Pomijając inne aspekty, ta konkretna działalnośc kiedyś była bardzo pożyteczna i wychowała wielu z nas ludzi kochających lotnictwo i modearstwo. Obecnie światem rządzi tylko pieniądz i niczym niepochamowana chęć zysku więc hasła typu "politechnizacja młodzieży "są wysmiewane: jak chcesz to się ucz ale za własne( bądź zagarnięte komuś) pieniądze Takie dziwne czasy.
  12. Dzięki , do tej pory nie myłem silników po lataniu a po prostu przepalałem raz na jakiś czas jednak ostatnio postanowiłem ,że lepiej będzie silniki myć szczególnie ,że ostatnio moje modele spalinowe mają długie przerwy w lataniu. Używam paliwa z niewielką zawartością nitrometanu 5 do 10% ale kto tam wie co się w silniku może stać. Nie mam problemu ze swoimi motorami bo pracują wspaniale i odpalają na "dotyk "rozrusznika ale czy nie maja korozji wewnątrz to nie wiem . W przeciwieństwie do Fsr owców my bez potrzeby nie rozkręcamy silników bo nie są aż tak wyżyłowane więc myślę,że warto postępować zgodnie z procedurą którą opisałeś. A propo oleju After Run to potwierdzam Twoją opinię , jak kiedyś zaaplikowałem kilka kropel do silnika Os max 4 cm to potem za cholerę nie szło odpalić , dopiero intensywne płukanie paliwem pomogło. Wkurzyłem się i po odpaleniu nie konserwowałem niczym i kolejnego razu motor po 2 miesięcznej przerwie odpalił bez problemu. Dziękuję za cenne informacje.
  13. Andrzeju czy po biegu aplikujesz w otwór świecy ten specyfik czy przepłukujesz nim motorek ( zaciągasz tak jak paliwo) solidnie i potem to samo WD 40? Dzięki ,że tak dokładnie wszystko opisałeś: przyda się wiedza.
  14. To zapytam w takim razie fachowca , czym myjesz i konserwujesz silniki po sezonie na tzw. zimowanie? Pozdrawiam
  15. Ares

    PELIKAN firmy Art-Model

    Ładnie i poprawnie budujesz. Przy takich promieniach nie trzeba nawet moczyć balsy i bez problemu się wygnie na sucho. Ale to szczegół bo reszta wygląda wzorowo.Brawo oby tak dalej?
  16. Ares

    Modele "Flite Test Tech"

    Dziękuję. A w ogóle gdybyś chciał kiedyś pohandlować i pozbyć się nadmiaru Młodych Techników to daj znać. Pozdrawiam serdecznie.
  17. Ares

    Modele "Flite Test Tech"

    Ja robiłem dokładnie tak samo . Poszukuję jeszcze numeru z planami modelu El Trainer , mam tylko pierwszą część planów ponieważ chciałbym zbudować ten bardzo ładny model. Gdybyś może posiadał nr 9/96? byłbym wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
  18. Ares

    Modele "Flite Test Tech"

    Tak , dokładnie. Również lubiłem to czasopismo i chciałbym wspomnieć ,że przez kilka lat redaktorem naczelnym tego pisma był nasz forumowy kolego Pan Adam Dębowski. Wtedy w każdym numerze była rubryka modelarska i Młody technik opublikował wiele fajnych i udanych planów modeli ,że wspomnę tutaj Marabuta , Akro Flyera , czy właśnie El Easy.
  19. Ares

    Modele "Flite Test Tech"

    Mirku nic podobnego: można zrobić naprawdę tanio estetyczny i elegancki model . Generalnie drogie są duże modele. Czy to z balsy czy z XPS bez problemu zbudujesz stosunkowo tanio ładny model. To kwestia doświadczenia , natomiast ogólnie nie jestem fanem depronu ponieważ moim zdaniem to materiał delikatny i w sumie kruchy więc zamiast wzmacniać depron wolę zbudować model z balsy lub z XPS i tyle. Choć oczywiście są modelarze którzy lubują się stricte w tym materiale no i bardzo dobrze. Sory za wbijanie się w wątek ale wrzucam parę fotek kilku moich modeli : konstrukcje proste w miarę tanie a moim zdaniem ładne. Modele z balsy , sosny i sklejki kryte folią. Model na otatniej fotce ma płat ze styropianu pokrytego taśmą samoprzylepną w rolce : o dziwo rozwiązanie okazało się trwałe .
  20. Spokojnie, bardzo dobrze ,że piszesz i zachęcasz chwała ci za to.Trzeba promować modelarstwo w każdej formie. Masz rację , ja bym się zanudził pływaniem bo to zupełnie nie moja bajka ale Wasze forum (to poprzednie wrocławskie) chętnie przeglądałem bo lubię obserwować budowanie modeli i różne ciekawostki z tym związane. Cieszę się ,że wracacie.
  21. Ares

    Modele "Flite Test Tech"

    O gustach się podobno nie dyskutuje.....z pewnością sa to proste modele ale i u nas można takowe wykonać .Wystarczy trochę styroduru, depronu ,folii lub nawet papieru do oklejenia całości i masz praktycznie to samo a latać taki styrodurowy model będzie o niebo lepiej bo w modelach na filmie profil jest nazwijmy to uproszczony a tnąc rdzenie od szablonów masz "prawdziwe skrzydło". Ja osobiście nie preferuję tego typu modeli ale rozumiem ,że może się to podobać. Mając trochę umiejętności i podstawowe narzędzia spokojnie można zrobić model o lepszych własnościach lotnych a i satysfakcja jaka wtedy ogromna. Pozdrawiam.
  22. Piękny model i powtórzę za Mirkiem: pięknie tam w tej Australii. Jestem z tych ciepłolubnych i lubiących słonko więc klimat dla mnie?
  23. Ares

    Alpha 2,0

    Jeśli zastosujesz do laminowania folię mylarową grubość 0,3mm i na niej przesączysz formatki i całość solidnie dociśniesz do płata powierzchnia wyjdzie lustrzana bez malowania. Oczywiście mylary trzeba potraktować rozdzielaczem. Jeśli chodzi o wycinanie kompozytu to zdania są podzielone: było pisane aby nie wycinać. Ja bym wycinał ale to już każdego osobista decyzja zależy też jak dokonasz naprawy ale jeśli remontowałeś dlg to myślę że sobie poradzisz. Bez względu na to jaki sposób wybierzesz zawsze pamiętaj o silnym równomiernym docisku laminatu do rdzenia/płata i starannym przesączeniu tkanin. Pozdrawiam
  24. Ares

    Alpha 2,0

    Tylko co da szpachlówka? Wzrost masy i zero wzmocnienia osłabionego miejsca. Umiejętnie dolaminowana łatka z zakładką na stary kompozyt nie osłabi a wręcz go wzmocni . Uskok można potraktować szpachlą aby zeszlifować to i nie było zbytnio widać miejsca naprawy. Taka zmarszczka i tak nie trzyma się rdzenia i nie ma żadnej wytrzymałości która występuje wtedy gdy kompozyt jest równomiernie przyklejony do rdzenia. Takie jest moje zdanie i raczej tak praktykuje wielu modelarzy ale nie twierdzę ,że nie można inaczej. Po mojemu szpachlowanie nie ma sensu bo masa wzrasta a wytrzymałościowo nic się nie zmienia. To już lepiej latać tak jak jest: przynajmniej nie obciążamy modelu.
  25. Ares

    Alpha 2,0

    A więc ja bym zrobił tak: Ostrym nożem wyciąłbym z naddatkiem fragmenty gdzie kompozyt jest zapadnięty.Skleiłbym rdzeń a jeśli są ubytki to uzupełniłbym pianką xps a następnie zalaminowałbym tkaniną szklaną bądź węglowa najlepiej taką z jakiej jest wykonane skrzydło. Taką łatkę trzeba solidnie docisnąć do rdzenia. Jeśli nie masz żadnego doświadczenia z laminatami poproś kogoś o pomoc lub poradę. Można też strzykawką z żywicą wzmocnić pęknięcie jak na filmie https://youtu.be/oEmuAgxtV_Y?si=U4mZey50pSGU8bUe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.