Skocz do zawartości

FockeWulf

Modelarz
  • Postów

    693
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez FockeWulf

  1. @zbijan też tak mam, ale nie okładam książek białym papierem...
  2. A jak rozpoznajesz która książka jest która?
  3. Heh, wszystko się zamyka... Zła wiadomość. Te paliwa używałem od początku przygody z modelarstwem. Fajnie też pachniały...
  4. Ja wychodzę ze założenia przeciwnego, skoro mało paliwa zużywam to nie opłaca mi się mieszać bo więcej zabawy niż korzyści. Choć nie wiem co będzie jak zużyje Model Techniksa którego używam i który mi pasuje. Nie patrzyłem czy jest dostępny.
  5. Ja kupiłem poziomicę marki Bosh Professional. Niestety cena nie jest fajna, ale według mnie nie ma sensu kupować poziomicy bez autopoziomowania. Ta funkcja pozwala wypoziomować laser w granicach kilku stopni. Wtedy ma się pewność, że pomiar jest prawidłowy. Dodatkowo fajna funkcja to rzut punktu na sufit i podłogę co się może przydać do orać domowych i np. powieszenia czegoś na suficie dokladnie nad danym punktem (lampa). Jestem zadowolony i nie żałuję, bo zacząłem mierzyć modele i ustawiać stery (sprawdzając symetryczność wychyleń i brak zwichrzenia-okazalo się że lotka jest lekko orzekoszona co czułem w locie ale nie czego nie mogłem zidentyfikować na modelu). Może są inni producenci, ale grunt aby było samopoziomowanie.
  6. Nie mogę rejony ale wielkie gratulacje dla Was za zorganizowanie lotniska!
  7. Latam na Model Technics i bardzo lubię zapach paliwa oraz spalin. W sumie nie pierwsze i ostatnie paliwo.
  8. Że swojej strony dodam, że albo w Młodym Techniku albo w Modelarzu był plan uwięziówki elektrycznej, ale z ciekawym patentem - zasilanie z akku umieszczonym w plecaku po drutach ciągniętych po linkach, w ten sposób można kręcić do bólu [emoji6] Mam jedną uwięziówki sylwetkową z Modelarza. Bardzo prosta budowa. Leciałem nią dwa razy w życiu, za dużo się nie nabawiłem, ale fajnie było.
  9. Wygląda jak 100% windows na Microsoft Surface - tableto laptopie. Czyli bardziej po windowsowemu się nie da. Choć jak górale mawiają, może być inaczej:-) Projekt bardzo fajny. Będę podglądał.
  10. Zgadam się. Poza tym nic byśmy nie osiągnęli powielając w kółko to samo. Pomyśl może nie ma szansy na rozwój ale fajnie, że ktoś spróbował.
  11. Niekoniecznie, jest to dobra reklama dla producenta. Ciężko pokazać w reklamie ciąg, smak, zapach etc. Powielanie są utrwalone schematy. Taka reklama może zapaść w pamięć.
  12. Fajny ten szybowiec, gdzieś w sieci widziałem jak ktoś podobna maszyną latał. Trzeba mieć odwagę bo brak kabiny i uczucie pewnie bardzo dziwne.
  13. No właśnie, że nie... Powyższa uwaga czyniona była w kontekście stosowania cięższego akku 2 x 3s niż jednego i lżejszego 6s, nie zaś o większej pojemności. Może się lepiej wyważać przy dzielony akku i nie potrzeba ołowiu, ale 100 g to 100 g. Ale fakt, przy dzielonym akku łatwiej może być wyważyć.. Taka uwaga ot, nie ma sensu dywagowac. Wiadomo o co chodzi.
  14. Myślę, że bez różnicy czy 100 gramów akku czy ołowiu. Wyjdzie tak samo, no może świadomość lepsza [emoji39]
  15. FockeWulf

    Silnik MK-17

    Widzisz, wtedy Cie nie znałem. Mało tego, forum chyba jeszcze nie było... A frycowe to oczywiście zapłaciłem i nie żałuję. Silnik latał w uwięziówce, a potem w Żbiku zbudowanym z Młodego Technika chyba - małej akrobatce zdalnie sterowanej. Latałem nim jak wariat, nigdy mnie nie zawiódł do czasu, aż stanął w miejscu. Chyba za duża kompresja była przykręcona, albo zmęczenie materiału. Potem był os max 2.5 ccm i już inna bajka! Andrzej, w chwili wolnej się zgadamy i z chęcią Cię odwiedzę.
  16. FockeWulf

    Silnik MK-17

    Jak się ma doświadczenie i paliwo i dobrym składzie to wszystko jest proste. Dla mnie był to pierwszy silniczek w karierze i nie miałem nikogo do pomocy. A o rozrusznik nie wspomnę.
  17. FockeWulf

    Silnik MK-17

    Ja podlewalem paliwem bezpośrednio na tłok i wtedy uruchamiałem.
  18. Jakie serwa kupiłeś i gdzie? Jestem na etapie wyposażenia i każda rada / informacja się przyda.
  19. FockeWulf

    Nasze Pedałowanie ...

    No właśnie z tym piwem to w sumie nie wiem jak jest. Na pół maratonie we Wrocławiu rozdawali kiedyś na mecie chłodne piwo nisko alkoholowe do nawodnienia (poza marketingowym celem oczywiście). Gdzieś z kolei przeczytałem, że ma skutek odwrotny, tj. że odwadnia. I chyba tak jest, bo szybko przechodzi przez nerki, które do swojej pracy potrzebują wody. Zatem kojarzenie piwa z wysiłkiem jest chyba błędne i wykreowsne przez Marketing? Ktoś z kolegów się pochylał nad tematem i wie jak jest?
  20. FockeWulf

    Nasze Pedałowanie ...

    A na sezon jesienno-zimowo-wiosenny nie da się zainstalować błotników?
  21. Dzięki za uzupełnienie, ale 90h to 90h i dla mnie to jasne, że nie chodzi o liczbę lotów. Po przeliczeniu liczba jest jednak bardziej imponująca. Mam nadzieję na taki sezon w 2024!
  22. Myślę, że to jest klucz. Czasami siedzi się nad rzeczami malowartościowymi i nie dostrzega się, że czas mija (zjawisko prokratynacji). Niestety nie mam przy sobie modelarni i nie mogę podłubać w chwili wolnej, a jedynie w weekendy. Latem jednak polatałem dość sporo ( jak na mnie), ale daleko mi brakuje do Twojego wyniku. Mam wiele rozgrzebanych projektów i jedynie zakupy ARF i używek mnie trochę ratują (kupuję czas).
  23. 90 h - chciałbym mieć tyle nalotu w jednym sezonie!
  24. Nie oceniałbym tak szybko. Nie każdy ma gdzie budować (mieszkanie w bloku), nie każdy dysponuje dobrze wyposażonym warsztatem, a ponadto czasem i wiedzą. Są też budowniczy i są operatorzy (piloci). Niech każdy robi co mu się podoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.