FockeWulf

Potwierdzam, mam model bez lotek, jedynie że spoilerem w centropłacie. I lata fantastycznie, tj.ciezko mi uwierzyć, że tam lotek nie ma i model bezpośrednio reaguje na ster kierunku jak przy lotkach, choć oczywiście nie tak bezpośrednio jak lotki. Beczki nie próbowałem ale wszystko przede mną.

Podoba mi się, że firma z tradycjami sięgnęła po wiedzę i know how, aby robić lepsze modele. W ten sposób firma nie tylko nie zniknie z rynku, ale być może się na nim wyróżni jakością wykonania i projektami realizowanych modeli. Gratuluję drugiego projektu i trzymam kciuki za kolejne! A Arthobby gratuluję podejścia i poszukiwania nowych rozwiązań.

Tak, koledzy na lotnisku nimi latają. Są to modele wyraźnie cięższe niż RC Factory i to nie tylko masą, ale także w powietrzu. Sam nie latałem, ale wrażenia pozytywne. Trochę więcej bezwładności jest. No i są większe.

Jeszcze możesz Przejrzeć ofertę czeskiego Hacker https://www.hacker-model.com/en/katalog/akrobaticke-modely Mam Park mastera i RC Factory. Multiplex lata jakby bardziej jak latawiec,tj. jest bardzo lekki, ma duża powierzchnię boczną. Chyba bardziej lubię Rc Factory.

Jak można oddać na reklamację zużyty silnik... [emoji848] Gwarancja obejmuje uszkodzenie a nie zużycie...

Zgadzam się, waga symboliczna. Ale z drugie strony nie można luźno podchodzić do tego, bo oszczędności nie biorą się z nikąd. Tutaj jednak nie ma co oszczędzać. Co do mocowania serwa, też tak zrobilem ale jednak poszycie pracuje. Może mam za duże wychylenia nie wiem. Ale jeśli uda mi się wydrukować to zamienię mocowanie na ramki.

A ja bym szedł w ramkę. Mam Serenity z Arthobby, niestety jeszcze nie ulotnioną. Profil skrzydła jest cienki, aby serwo się zmieściło dokopałem się do tkaniny szklanej podklejonej pod fornir. Efekt jest taki, że górny fornir się poddaje / wygina, gdy pracuje serwo. Umieszczenie serwa w ramce pozwoli chyba przenieść siły z poszycia górnego na ramkę j rdzeń oraz ograniczy wyginanie usztywniajac konstrukcję. No chyba że coś źle zrobiłem, ale ewidentnie poszycie pracuje wraz z serwem.

Temat ucichł, rozumiem, że jeszcze nikt nie zdecydował się na zakup. Cena niestety nie tyle nie zachęca co zniechęca...

Pewnie czeka na wyznaczenie daty oblotu... [emoji1]

Tak, Pan Bronowicki ma dar opowiadania. Polecam materiał na YT mający de facto zachęcić do zakupu książki.

Ja podłączałem oddzielnie, inaczej skrzynka byłby mega ciężka. Dodatkowo nie zawsze latam spalinami tak że paliwo nie zawsze potrzebne. Zastanów się nad zainstalowaniem mniejszego zbiornika na paliwo. Może 1 litr wystarczy. Po co nosić bańkę 5l... Ale jak wolisz..

Musi być koniecznie drewniana? Kup skrzynkę na narzędzia w obi wielkości, która Cię interesuje, wrzuć panel (jeśli masz modele na silniki żarowe) i resztę potrzebnych rzeczy. Lekkie i się sprawdza.

... bardzo dobry film opowiadający o znaczeniu kobiet w przygotowaniu misji kosmicznych.

Ale nie zaszkodzi sprawdzić. A jeśli nie zasysa to można spróbować wepchnąć paliwo strzykawką.

Być może masz filtr paliwa brudny. U mnie silnik odpalał, ale nie reagował na regulację wysokich obrotów. Obroty silnika falowały. Filtr (sitko) nie jest widoczny na pierwszy rzut oka - średnica około 5-6 mm. Trzeba wygrzebać delikatnie śrubokrętem / patyczkiem. Poniżej zdjęcia z czyszczenia sitka. Przed czyszczeniem: Po czyszczeniu: Innym sposobem może być zamoczenie gaźnika / pchnięcie paliwa strzykawką do gaźnika.

Pewnie jest na jakieś wyprawie odcięty od świata...

Ciekawe zjawisko [emoji6] Zawsze odpalam bliżej końcówki aby zmniejszyć siłę potrzebna do obrotu. Ale faktycznie, czasami trzeba dynamiczniej zakręcić.

Pojawiła się nowość na rynku serw: https://www.vth-digital.de/read/linearservos-von-hitec-multiplex Długą drogę przeszliśmy od starych linearnych serw Graupnera: Źródło: https://www.ricardo.ch/de/a/linear-servo-graupner-funkt-einwandfrei-1117233682/

Ale powiększasz kopyto czy tłoczysz w takiej postaci, w jakiej zdjąłeś kopyto z modelu? Jak mocujesz wtedy kabinę skoro ona na styk pasuje i nie zachodzi na kadlub?

Również potwierdzam, że były to świetne zawody. Byłem wprawdzie jako kibic, ale wiele się nauczyłem. Porozmawiałem z kilkoma zawodnikami, prześledziłem programy i starałem się wyłapywać błędy zawodników. I tak mi się spodobało, że chciałbym w kolejnych wystartować. Widzę, że jeden weekend latania na zawodach może dać więcej niż wiele weekendów na własnym lotnisku. Odnośnie samego lotniska - fajne macie tam warunki! Czy gdzieś jest zamieszczona tabela wyników?

Z Zielonej Góry jedziesz w kierunku Cigacic. Przed mostem na Odrze (od południa) skręcasz w lewo - ale nie tym zjazdem koło sygnalizacji świetlnej, tylko jeden zjazd wcześniej, wzdłuż betonowego muru. Potem droga żużlową aż zobaczysz skupisko ludzi. Dojazd prosty, bylem pierwszy raz i trafiłem. Ale fakt, żadnych oznaczeń / tabliczki nie bylo.

Ktoś się wybiera jako zawodnik lub kibic? Będę pewnie od 12.00 na kilka godzin.

Czy loty zaczynają się już w piątek i będzie można pokibicować czy dopiero w sobotę? Ewentualnie czy będą loty treningowe w piątek? Ok. Znalazłem program, dla zainteresowanych: https://www.mini-iac.pl/odra-cup-1

A otwory chłodzące?

Adam, były takie czasy, że się uważało, że są lepsi ludzie (rasy ludzi) i gorsi.. Ale to historia i dawno nieprawda. Póki co, nie ma doniesień o masowych przestępstwach popełnianych przez imigrantów. Może proszą o pieniądze jak inni żebracy w dużych miastach, ale jak przejrzysz gazety to raczej poczytasz o Polakach, którzy katują dzieci, powodują wypadki etc. Polska jest krajem bezpiecznym, liczba przestępstw jest niska w stosunku do zachodu. Nie widzę powodu ich dehumanizować. Strach ma wielkie oczy. Człowiek to człowiek, a przestępca to przestępca. A co do bydła, poczytaj o eksperymencie Zielonej Góry stworzenia osiedla mieszkań socjalnych dla ludzi w potrzebie (naszych rodaków). Osiedle zniszczone kompletnie, rozkradzione, sprzedane... I nie zrobili tego obcy.. Dlatego myślenie kategoriami 'my' i 'oni' na zasadzie kontrastu lepszości jest nie na miejscu.