



-
Postów
693 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez FockeWulf
-
A może trzeba zastanowić się nad urealnieniem samego lotu, tj. zmniejszenie wychyleń aby modele latały bardziej płynnie i z wyraźnymi ograniczeniami tak jak prawdziwe. Zakręt trwałby wtedy znacznie więcej czasu i zabawa byłaby bardziej przewidywalna.
-
A próbowałeś smarów teflonowych? Też po wyschnięciu są Suche j kurz nie przywiera.
-
@kszczech Dzięki za wskazówki. Ad. 1 - Tak planowałem, nie wyobrażam sobie przycinania folii do obłości kabinki. Wykonalne, ale niepotrzebnie trudniejsze. Zastanawiało mnie tylko klejenie kabinki na styk w modelu, gdzie są drgania spore. Ale skoro trzyma to ok! Ad. 2 - Dobrałem miękką i lekką balsę i chciałem zadbać o dobre przyleganie. Ściski dobrałem tak, aby nie było wgniotek i tutaj nie miałem problemów - wszystko z wyczuciem. Błąd popełniłem wcześniej, gdzie krawędź natarcia wygięła mi się w łuk. Albo jedno żebro nie było prostopadle, albo coś sknociłem szlifując balsę na krawędzi natarcia do profilu. Następnym razem w ciemno wymoczę balsę tak jak przy garbiku (tutaj moczyłem nawet dwa razy aby nie musieć używać dużego nacisku, bo brak u mnie w modelarni obciążników) i przyłożę się bardziej do szlifowania. Chyba zbyt szybko chciałem mieć ten etap za sobą ? Taśma też wydaje się ok, okleiny dociąłem w zasadzie na styk, bo taka resztka mi pozostała z garbika i zależało mi na wykorzystaniu balsy bez zbędnych odpadów. Ogólnie miałem pomysł jeszcze inny, ale to trzeba było myśleć na etapie składania statecznika - zrobienie kontrszablonów (negatywów żeberek i powciskanie tych szablonów od strony krawędzi natarcia. Roboty byłoby więcej, ale taki pomysł się zrodził ? Czekam na wolny weekend to pomajsterkuję dalej. Pozdrawiam,
-
@koniorc Taśma malarska może być, dotychczas kesonowałem na desce montażowej przygniatając ciężarkami. No ale tutaj miało być na modelu, to też tak zrobiłem dla lepszego spasowania. Edit: a takie pytanie - kabinka jest mocowana do balsy na styk, czy jest jakiś patent, aby mocniej siedziała? Kabinkę mam węglową.
-
Prac ciąg dalszy: wklejenie garbika: Balsa dwukrotnie moczona dla uchwycenia prawidłowego profilu garbika, ale dla lepszego docisku rdzeń został lekko przesunięty w tył. Ku mojemu zdziwieniu penetracja soudala jest tak dobra, że przebił się przez garbik i lekko skleił się z rdzeniem w tylnej części. Kleju dużo nie było, nakładany szpachelką metalową. lewy bok kadłuba prawy bok kadłuba - myślałem, że mam dużo ścisków, ale nie wiedziałem, że tak dużo pójdzie na jeden bok. Przy okazji dla tych, którzy jeszcze nie próbowali patentu z klipsami biurowymi do papieru (te czarne klamry) - świetnie trzymają i bardzo łatwo się nimi posługiwać. Bardzo dobry patent, obowiązkowo do przejęcie w konstrukcjach przestrzennych. Przy okazji nie wystrzegłem się błędu: wszystko podociskałem, ale nie zadbalem o dociśnięcie konstrukcji do deski. Skutek taki, że zamki wpuszczane w plecki (na desce montażowej) nie zawsze dobrze weszły. No trudno, trzeba z tym jakoś żyć. Pozostaje kupić worki soli lub jakieś żelastwo i tym operować. wklejanie listew w dole kadłuba prace nad kabinką kesonowanie statecznika - tutaj też niestety nie ustrzegłem się błędu - wklejając żebra jedno z nich musiało nie być idealnie pod kątem prostym. Przy szlifowaniu zamków na listwę natarcia tego nie zauważyłem, przy wklejaniu dopiero wyszło - krawędź wygięła się w lekki łuk. Postanowiłem to zeszlifować. Zemściło się przy kesonowaniiu, gdyż jedno żebro wybrzuszyło mi poszycie w okolicy krawędzi natarcia. Myślę, że do wyprowadzenia później, dramatu robić nie będę ? Uwaga do kesonowania - nie wiem, czy jest sens robić to na modelu - dla dobrego dopasowania pewnie tak, ale jest to niewygodne. Jakoś ten etap mi nie podszedł ? Nie wiem czy też kleju nie dałem za mało (dozuję małą strzykawką z igłą do punkcji zaopatrzoną w antenkę, którą opieram o krawędź celem sprawnego rozprowadzenia kleju tylko na krawędzi). Niemniej wszystko ładnie trzyma, poszycie jest na swoim miejscu. Czekam na kolejny weekend, zabiorę się za oklejanie kabinki oraz statecznik poziomy. W międzyczasie zamówię profile aluminiowe według "patentu" @koniorc Ogólnie mam bardzo dużą satysfakcję z budowy modelu. Pierwszy model w tej skali (wyłączając motoszybowce) - robi się prościej. Pierwszy też kontakt z klejami soudal oraz rakol, którym głównie się posługuję przy budowie modelu. Czuję się trochę jak stolarz, nie jak modelarz ? Myślę, że kolejna zima będzie 2,7 o ile coś innego w międzyczasie nie powstanie.
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
FockeWulf odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
System mi się podoba, przejmuję patent! [emoji6] -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
FockeWulf odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jakie kołki? Rozumiem, że na zdjęciu wyjąłeś? Chodzi o te otwory pomiędzy rurami aby rury się nie przesuwały? -
EXTRA 300 KS 2,3m - relacja z budowy
FockeWulf odpowiedział(a) na koniorc temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ee tam, gadasz... Podobno można pionowe TV kupić, tudzież tak zainstalować... [emoji23][emoji12] -
Wytrzymałość i jakość oczywiście jest różna, ale skrajnie zła eksploatacja zniszczy każde hamulce, np. Wjeżdżanie w kauze na rozgrzanych tarczach... Mam komplet ori od zakupu auta i wymieniłem przednie dopiero po 120 000 km (!) zarówno tarcze jak i okładziny. Tylne tarcze są jeszcze ok, wymieniłem jedynie klocki choć jeszcze zapas był. W serwisie t Myśleli, że już była wymiana i że po 60.000 km to trzeba już wymienić. A to dwa razy tyle.. Styl jazdy oczywiście się liczy.
-
Wszystko zależy od użytkowania. Upalanie samochodu i jazda po kałużach nie służą i Brembo i Ziemmermanom [emoji6] Zazdroszczę wiedzy i zaparcia do dłubania przy samochodzie. Jest satysfakcja z własnej pracy!
-
Zgadza się ? Model chyba dał mi większą frajdę w budowaniu, niż da w lataniu. Wolę już coś cięższego i konkretniejszego, niemniej przyjemnie było pracować przy nim i patrzeć jak lata. Jak będę miał nagranie to wrzucę, przy czym niewiele będzie widać. Silnik wyrywa model do góry w kilka sekund. Problem jedynie mam z zadzieraniem (nieprawidłowe kąty silnika), ale chyba już nie będę kombinował z podkładkami tylko z mikserem sparowanym z drążkiem gazu.
-
Skrzydła oczywiście oklejone oraz ulotnione, nie było tylko czasu wstawić relacji. Przycinamy folię do wymiaru skrzydła - jeden fragment przejdzie przez krawędź spływu i obejmie część ażurowaną. Udało się owinąć i wstępnie naprężyć folię bez żadnych zmarszczek. Oklejam kesony - pomocna w ułożeniu i wstępnym naprężeniu okazuje się taśma papierowa, z której chętnie korzystam Oznaczenie modelu konstruuję przerysowując litery ze starego skrzydła - było EON jest NEO ;-) Oraz wycinam litery w foli i przenoszę na skrzydło Efekt końcowy I po wstępnym zmontowaniu centropłata celem ustalenia położenia skrzydła. Skrzydła jeszcze bez serwa hamulca/spoilera - nie dysponowałem 9 mm. I na lotnisku oblot: Model lata wyśmienicie, trzyma się dobrze powietrza, mimo braku lotek bardzo sprawnie reaguje na kierunek i jest dość zwrotny. Na jednym pakiecie spokojnie można wylatać 30 min jak nie więcej. Będę jeszcze porównywał właściwości lotne w stosunku do poprzednich skrzydeł, niemniej już zauważyłem, że model śmielej idzie pod wiatr, ma większą prędkość postępową - słowem - nie jest takim latawcem jak poprzednio. Model oczywiście czysto rekreacyjny, ale mogę polecić z czystym sumieniem. Duża frajda ze składania, wszystko do siebie pasuje. Aktualnie założyłem serwo hamulca / spoilera zamontowanego w centropłacie oraz czekam na wiosnę. Polatam trochę to będę mógł coś więcej powiedzieć. Szkoda że kadłub nie jest oklejony na szaro - model by wyglądał bardziej na czasie ;-)
-
EXTRA 300 KS 2,3m - relacja z budowy
FockeWulf odpowiedział(a) na koniorc temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Nie ma potrzeby filozofować, setna to setna [emoji6] Chętnie posłucham doświadczonych modelarzy - pilotów, czy kilka setnych da się zauważyć w pilotażu. Przekonuje mnie, że czasy się sumują i o ile nie mamy wpływu na naszą reakcję (można potrenować ale poruszamy się w ograniczeniach ludzkiego organizmu) o tyle mamy wpływ na jakąś część łańcucha transmisji sygnału od mózgu do powierzchni sterowej. Czy amator dostrzeże różnicę i na jakim poziomie? -
Tłumik typu canister a temperatura
FockeWulf odpowiedział(a) na chicken007 temat w Tłumiki - układy wydechowe
To i ja zadzwonię bo mam podobny problem. -
EXTRA 300 KS 2,3m - relacja z budowy
FockeWulf odpowiedział(a) na koniorc temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Jedna szesnasta raczej. -
Fajne urządzenie, ale w pierwszej kolejności przytuliłbym wyważarkę elektroniczną.
-
EXTRA 330 Upgraded 1000mm - Dancing Wings Hobby
FockeWulf odpowiedział(a) na FockeWulf temat w Modele średniej wielkości
Extra oczywiście o latana, ale chiński węgiel okazał się bardzo kiepski. Kupiłem podwozie mini do katany, okazało się, że pasuje idealnie. Na zdjęciu już po zmianach. Muszę jeszcze kupić rurę do skrzydeł, bo przy twardszym lądowaniu się rozwarstwiła wzdłużnie. -
Tłumik typu canister a temperatura
FockeWulf odpowiedział(a) na chicken007 temat w Tłumiki - układy wydechowe
A masz już jakiś tłumik na oku? Będę miał ten silnik 24 grudnia (mam taką nadzieję przynajmniej) i chciałbym coś dobrego i cichego do niego bo nie lubię hałasu.