Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. Zakończyliśmy Stary Rok... latająco ! Pogoda która od paru dni była pod "zdechłym Azorkiem" dzisiaj się poprawiła więc trudno było usiedzieć w domu. Tomek przywiózł nowy model który opracował i wyciął od podstaw. Wyszedł kapitalnie, jest to projekt rozwojowy i bardzo uniwersalny. Model napędzany jest silnikiem OS GGT 15 (żarowy benzynowy) . Większy brat mojej 10-tki. W zasadzie to oblot był udany a adrenalinę podniosło koło podwozia które wraz z ośką odkręciło się w locie i spadło. Lądowanie było z duszą na ramieniu, szczęśliwie Tomek tak zmniejszył prędkość lądowania w czym pomógł mu podmuch wiatru że model usiadł na trzy punkty . Strat żadnych nie licząc nerwów Model okazał się bardzo udaną konstrukcją. Ja przewietrzyłem swoje combaty oraz dokonałem powtórnego oblotu swojego Super Air-a. Model po wymianie podwozia oraz serwa na gazie stracił na wadze 90g. I tę utratę wagi już było czuć w locie oczywiście na plus Oba modele Tomka (czerwony i żółty) to są identyczne i udane konstrukcje. Czerwony ma trochę szersze skrzydła i napęd elektryczny 6S. z racji większej powierzchni nośnej lata jak "gazeta" bardzo poprawnie a przy lądowaniu wcale nie czuć jego wagi. Jutro jak pogoda będzie łaskawa to Nowy Rok zaczniemy od wspólnych lotów z kolegami ze Szczecinka na lotnisku w Wilczych Laskach. Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego 2019 Roku ! Dosiego Roku !
  2. Mikołaj w tym roku jest wyjątkowo szczodry Zauważyłem że im jestem starszy to Mikołaj przynosi mi coraz bardziej trafione a nawet wymarzone prezenty. Czy u was jest tak samo ?
  3. ahaweto

    Szczecinek Aero Team RC

    Jadę w tej chwili na swoje lotnisko. Jak pogoda jutro będzie dobra to oczywiście się piszę
  4. ahaweto

    Wesołych Swiąt

    Wesołych Świąt ! PS. U mnie i Mikołaj i Gwiazdor był bardzo bogaty a prezenty wyjątkowo trafione. Czego wszystkim życzę. Na pewno domyślacie się jakiego rodzaju mogą być prezenty które mnie tak bardzo ucieszyły
  5. I znowu zaczyna się "molestowanie kulinarne"
  6. Zbyszek tutaj opisuję swoje doświadczenia z silnikiem GGT 10 ale parę słów napisane jest o GGT15 http://pfmrc.eu/index.php/topic/57867-os-max-ggt10-%C5%9Bwieca-%C5%BCarowa/ i jeszcze tutaj, początek postu 198 http://pfmrc.eu/index.php/topic/37802-jastrowie-nasze-latanie/page-10
  7. Jarek, ja tutaj o poważnym problemie a ty o "mikromodelach"
  8. Witajcie. Minął trzeci rok od zakupu silnika więc podam następne spostrzeżenia dotyczące jego eksploatacji. Trainer 60 wykonał kilkanaście lotów na śmigle APC 12x7 i zechciałem wypróbować śmigło 13x6. Pierwszy lot i kraksa. Wyraźnie spadła prędkość lotu i podchodząc do lądowania (pod słońce ) źle oceniłem prędkość i model przepadł. Na szczęście było już nisko i udało się podciągnąć "nos" do góry i model walnął w ziemię płasko. Silnik tylko się zakurzył ale przód kadłuba stracił fason. Skrzydła ocalały. Zdecydowałem że nie będę odbudowywał modelu tylko zakupię nowy o podobnych wymiarach. Wybrałem to http://sklep-modelarski.eu/bird-dog-082-p-2005.html Po wyposażeniu model prezentował się doskonale. Niestety problem z drgającymi serwami (patrz wyżej post 40 i 43) powrócił Mimo tego że zrobiłem wszystko aby to usunąć i wykorzystałem wszystkie rady jakich wtedy udzielili mi koledzy. Niby się poprawiło i zbagatelizowałem to. Wybrałem się na próbę kołowania po swoim ogrodzie. W pewnym momencie silnik dostał maksymalne obroty, model skoczył do przodu, zdążyłem skręcić w prawo i wyłączyć zapłon. Niestety model siłą rozpędu walnął w niski murek i nie będąc jeszcze w powietrzu już kwalifikował się do remontu. W sumie uszkodzenia nie były duże i zostały naprawione. Problem jednak pozostał. I co dalej ? Wziąłem sam kadłub na lotnisko odpaliłem silnik. Kolega Tomek myślał że ja bawię się drążkiem gazu ale jak zobaczył samoczynne skoki obrotów silnika był zdumiony Przypadkowo na RC Groups natrafiłem na temat https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?2541803-RCGF-21cc-twin-vs-DLE-20RA-vs-OS-22GT/page4 dotyczący tego silnika https://www.rcgfusa.com/product/rcgf-21cc-t/ W poście #40 user opisuje dokładnie problem który występuje w moim przypadku, poniżej są opisane rady kolegów a w poście #43 ten sam user opisuje rozwiązanie tego problemu. Najdziwniejsze jest to że to rozwiązanie podsunął mu facet pracujący w firmie która sprzedaje te silniki w USA, link wyżej. Widać z tego że problem jest znany w firmie. Aż "podskoczyłem na krześle" po przeczytaniu tego tematu. Natychmiast zabrałem się za oględziny swojego silnika. Ściągnąłem fajkę i obejrzałem wnętrze. Rzeczywiście. Świeca ma górną elektrodę płaską i jak fajka jest nakładana to ta płaska elektroda opiera się o podtoczenie we wnętrzu fajki a sprężynka która powinna wystawać z tego podtoczenia i zapewnić stały mocny i pewny styk. Niestety tak nie jest jak widać na rysunku sprężynka jest równo z podtoczeniem. Wybaczcie szkic sporządzony naprędce. Prawdopodobnie podczas pracy silnika drgania powoduję występowanie dodatkowego iskrzenia między sprężynką a elektrodą świecy. Fachowiec z RCGFUSA zalecił wstawienie pięciu zwojów sprężynki od długopisu w ww sprężynkę w fajce Zrobiłem to samo tyle że wkręciłem sprężynkę o "ciut" mniejszej średnicy w tę sprężynkę w fajce. Sprężynka wystaje z podtoczenia i ugina się przy zakładaniu fajki na świecę. Dodatkowo na każdym przewodzie od serwa w modelu założyłem pierścień ferrytowy. Jak na razie wynik tych poprawek jest pozytywny. Silnik miał dwie próby (5 i 10 minut) podczas których żadne serwo nie drgnęło. Serwo gazu pracuje płynnie obroty są również stabilne. Co ciekawe jeden z obrotomierzy również zaczął pracować normalnie i wskazuje aktualne obroty. Silnik na śmigle 12x7 osiąga ponad 9600 obrotów. O dalszych spostrzeżeniach dotyczących tego silnika będę informował. PS. Długi post ale i problem jest poważny.
  9. Miałem Rytma, Sokoła, MK 16 w modelach na uwięzi. Wszystkie chodziły bardzo ładnie, szybko odpalały, złego słowa na nie nie mogę powiedzieć. Sokół to nawet po pionowym krecie (w trawę) dalej sprawował się dobrze. Poza tym były to silniki popularne, tanie a nie każdego było stać na markowe konstrukcje. Od tego zaczynaliśmy Chyba zaśmiecamy ten ciekawy temat
  10. ahaweto

    Chwila grozy

    Tak szurnął po tej trawie że hej. Dobrze że nie wystawało nic twardego bo...
  11. ahaweto

    Chwila grozy

    Niesamowite. Skleroza dopadła pilota ? Zapomniał o bezpieczeństwie ?
  12. Fajnie że jesteś już po pierwszym uruchomieniu i docieraniu. Teraz już tylko model po niego. Te silniki są naprawdę dobre. Lechu ja miałem problemy bo nie miałem żadnego doświadczenia z silnikami żarowymi. Czytałem twój temat w dziale "moje modele" masz ogromne doświadczenie. Gdyby nie forum to pewnie nie raz "wyważałbym otwarte drzwi" Ale teraz idzie dobrze I tu masz rację. Mając GT15 (świeca CM6) wystarczy na aliexpresie zakupić redukcję https://pl.aliexpress.com/item/Spark-Plug-Adapter-Tuleja-RCEXL-Miedzi-akcesoria-CM-6-Konwersji-dla-RC-Samolot-10mm-do-1/32886493474.html?spm=a2g17.search0104.3.2.77ef16a28h1qa5&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_5_10065_10068_319_5735015_317_5734915_10696_5729415_10924_453_10084_454_10083_10618_10920_10921_10304_10922_10307_10820_10301_10821_537_536_5730515_10843_10059_10884_10887_100031_5735215_321_322_10103_5735115%2Csearchweb201603_51%2CppcSwitch_0&algo_pvid=c39962dd-22c1-4b07-987e-b5821a7671a7&algo_expid=c39962dd-22c1-4b07-987e-b5821a7671a7-0 i mamy GGT15 Dwa w jednym, ponieważ wszystkie pozostałe zespoły w obu silnikach są takie same ! Silnik ten daje duże możliwości.
  13. Wcześniej napisałem do Ciebie PW a teraz zobaczyłem post. Odpalił ! Były problemy ?
  14. Minął już rok użytkowania tego silnika i jestem bardzo zadowolony. Przez ten rok zużyłem pięć świec, na zdjęciu widać dwie nowe i jest jeszcze jedna w silniku. Przyczyną zapewne było to że silnika nie można było dobrze wyregulować. Tak jak pisałem każda regulacja starczała na krótko. Trzy tygodnie temu będąc na lotnisku kol. Tomek powiedział że przyczyną takich kłopotów może być spienienie paliwa w zbiorniku podczas średnich i wysokich obrotów silnika. Po kolejnym rozregulowaniu silnika i przyjeździe do domu, wymontowałem silnik. zamontowałem na hamowni a pod zbiornik wg. rady Tomka podłożyłem gąbkę. Udało się go wyregulować. Faktycznie po wyjęciu gąbki spod silnika i podwyższaniu obrotów paliwo w zbiorniku tak jakby się gotowało, natomiast z gąbką pod zbiornikiem już się nie "gotowało". To gotowanie zawsze widziałem ale stosując filcowy ssak w zbiorniku który ma zapobiegać spienieniu paliwa nie zwracałem na to uwagi. W modelu zamocowany zbiornik stykał się bezpośrednio z konstrukcją i paliwo się pieniło. Idąc za radą kolegi wymontowałem zbiornik paliwa z modelu owinąłem gąbką 1cm i zamocowałem w modelu. W poście wyżej widać jak zbiornik był zamocowany wcześniej. Z taką modernizacją w sobotę wykonałem trzy loty a w niedzielę cztery loty. Bez najmniejszych problemów. Silnik gra jak "dzwon". Co jeszcze ciekawe to jeszcze przed tą ostatnią regulacją, w locie odkręcił się tłumik, ta ruchoma część. Na szczęście spadła na lotnisko i nie zgubiłem długiej śruby łączącej obie części tłumika. Znikł tylko O-ring który uszczelniał styk obu części, ale że jest typowy więc nie jest to żaden problem. Byłem bardzo zaskoczony wyglądem wnętrza tłumika. Było czarne od nagaru. Natomiast teraz po tych siedmiu lotach wnętrze wygląda tak, dodam że nie było wycierane do zdjęcia. W dwóch pozostałych modelach Bird Dog z RCGF-em 10 i Yakiem 54 z DLE 20 również zamocowałem zbiornik poprzez gąbkę. Czy jest jeszcze ktoś kto użytkuje taki silnik może ma również jakieś spostrzeżenia. Wczoraj w niedzielę temperatura na lotnisku wynosiła +5 stopni i nie miałem żadnych problemów z każdorazowym uruchomieniem silnika. Zapomniałem dodać. Ostatnie siedem lotów było wykonane na mieszance 1:50.
  15. Polataliśmy. dwa dni pogody były dla nas łaskawe, kto wie może to ostatnie latanie w tym roku. Tomek przywiózł na oblot model który ponad dwa lata wisiał na kołku za karę. Powodem była niemożność ustawienia wolnych obrotów. Silnik to Turnigi 30cc ten z czarną głowicą i bocznym usytuowaniem gaźnika i ciekawym włączaniem i wyłączaniem ssania. Silnik jak usłyszał w ub. tygodniu " że jak się nie pozwoli wyregulować to skończy jako wsad w hucie aluminium" . Po takim ultimatum silnik nie stawiał oporu. W tej chwili chodzi idealnie pali od palca ! A tak poważnie to główną przyczyną problemów był zbyt giętki popychacz gazu. Po wymianie wynik jak wyżej. Oblot przebiegał bez żadnych niespodzianek. Model jest bardzo stabilny i przewidywalny. Taką pogodę mieliśmy dzisiaj. Modele te same. Mój Bird Dog z RCGF 10 nie miał oblotu ponieważ wiatr wiał w poprzek pasa.
  16. Hobby 2018 Poznań to tragedia w porównaniu do tego. Tam politechnizacje i związane z tym szeroko rozumiane modelarstwo się promuje. U nas z potencjalnych wystawców MTP chce " jednorazowo obedrzeć ze skóry" i dlatego u nas jest taka mizeria.
  17. Pojechałem z ciekawości. Makiety kolejowe piękne. Świat i historia Polski z klocków Lego piękne i tylko jeden sklep modelarski z artykułami RC. Modele.Sklep. Ceny targowe -15% okazje były kuszące. Ale za to Auto Retro Show wynagrodziło czas spędzony na MTP za 23pln/od osoby. Tutaj było na co popatrzeć
  18. Czy warto jechać ? Może koledzy z Poznania i okolic już byli i podzielą się wrażeniami. Makiety kolejowe, chociaż piękne już mi się opatrzyły.
  19. Wiesiek a za takie zdjęcia nie odwiedzą cię "smutni panowie" ?
  20. Super ! Przed laty (ho ho dawno temu) miałem zrobiony z MM model tylnokołowca "Western River". Model nie był pływający, ale najwięcej pracy kosztowało mnie wykonanie koła napędowego. Byłem z tego modelu bardzo dumny. To takie OT spowodowane powyższym rysunkiem i fotografią.
  21. Polataliśmy. Pogoda była piękna, ciepło ale wiatr chwilami mocny. Duże modele nic sobie z tego nie robiły chociaż przy lądowaniu potrafiło nimi rzucać. Spowodowało to trzykrotne wklejanie podwozia w Diablotinie Wojtka Moje modele. Ze względu na mocny i wiejący w poprzek pasa wiatr nie zdecydowałem się na oblot nowego Bird Doga z silnikiem RCGF 10. Julek wybrał się do nas (wprawdzie bez modeli) swoim ślicznym wyczynowym ROWEREM aż z Piły. 40 km, zajęło mu to 1h 15min Co prawda z południowym wiatrem w plecy ale czas miał dobry. Może pogoda pozwoli jeszcze polatać w większym gronie.
  22. Dziękuję kolegom za odpowiedzi. Jednak nie podejmę tego ryzyka aby sprawdzić to w praktyce. Co prawda mam lotnisko na uboczu ale chyba straty byłyby za duże no i mogłoby z tego wyniknąć jakieś nieszczęście.
  23. Jak sieczkarnia
  24. Dziękuję kolegom za wypowiedzi. RomanJ4 i TomaszD. czy można zamieścić wasze wypowiedzi w tym temacie ? Wasze wypowiedzi są fachowe i z pewnością będą bardziej wyczerpywały temat. Rzeczywiście powodem złych wskazań była bateria . To moja nieuwaga. Po wymianie baterii wskazania są zgodne z rzeczywistymi napięciami. Tak jak pisze Adam, nie wiadomo jak cała elektronika zachowa się w warunkach rzeczywistych po obciążeniem. Chyba ryzyko jest za duże
  25. Krzysztof dzięki za zwrócenie uwagi. Z miernikiem rzeczywiście jest coś nie tak. Mam go już kilkanaście lat i chyba pora wymienić na lepszy. Od razu po przeczytaniu twego wpisu dokonałem pomiaru pakietu na dwa mierniki. Wynik całkowicie mnie zaskoczył Ten pakiet ma ponad siedem lat, Wcześniej to było 3S, jedna cela spuchła i od dwóch lat służy jako 2S. Jest w bardzo dobrej kondycji. Pomijając wadę miernika to i tak ponad 8V na serwa powinno dokonać destrukcji, a one pracują normalnie przez pół godziny i nic złego się nie dzieje. To właśnie mnie zadziwia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.