jarek996 Opublikowano 7 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2020 2 godziny temu, paulusr napisał: Big Trouble jest best of the best. Niby taki "niehitowy" , ale ten swing ....... CUDO ! Plus najdluzszy w historii taping Vaia ? Po "Wiezowcu" ( tez rewelacyjnym ) przyszla plyta z "Diablem" i tam sa chyba moje ulubione utwory DLR : tytulowy i "It's Showtime ! " Bylem na koncercie w Kopenhadze , ale z wiadomych wzgledow nie gral Becker , a zastepowal go ( godnie zreszta ) Joe Holmes . Slyszalem kiedys , ze Joe Holmes nazywany byl w branzy najwieksza dziwka gitary . Nazywany byl tak , bo za spora kase gotow byl wskoczyc na kazde "zastepstwo" gdzie potrzebowano "arcymistrza" ? Co ciekawe gral tez u Osbourna . Roth i Osbourne zawsze mieli jakis dar przyciagania najlepszych wioslarzy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Siedzę i walczę z przerobieniem i skompilowaniem iNava pod nieobsługiwany flight controller. Do takiej szarpaniny z elektroniką jest tylko jedna możliwość: Ogólnie Blade Loki mi ostatnio pasują do ogólnej irytacji stanem świata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 20 godzin temu, Viper napisał: Skoro padło nazwisko Satrianiego, to nie może zabraknąć tego utworu A skoro już jesteśmy przy czołówce gitarzystów, to trzeba wspomnieć o Jefie Becku i tym co zrobił na gitarze z pierwotnie już fajnym utworem Beatlesów " A day in the life" Dla fanów Becka polecam cały koncert "Live at Ronnie Scott`s" O widzisz Marcinie, zdaje się, że nie tylko o modelarstwie moglibyśmy sobie pogaworzyć Widzę Tal Wilkenfeld na basie, Vinnie Coliuta na bębnach. Ja zacząłem eksplorować Becka od płyty Guitar Shop" z Terrym Bozzio. Był Vai, teraz Coliuta, a tak znienacka zapytam: Zappy ktoś z kolegów słucha? Obaj szkoła Zappy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 55 minut temu, MASK napisał: Był Vai, teraz Coliuta, a tak znienacka zapytam: Zappy ktoś z kolegów słucha? Obaj szkoła Zappy Pamietam ze jak bylem gowniarzem , kolega dostawal BRAVO od rodziny z RFN. W jednym z numerow bylo zdjecie Zappy siedzacego na kiblu . Nie wiedzac wtedy NIC o jego muzyce ( i o nim ) mielismy jako dzieciaki powod do smiechu ? Zappy slucham sporadycznie .Lubie popatrzec na mlodziutkiego Vaia i mialem kiedys jeden ulubiony koncert ( chyba z Belewem na wiosle ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 4 godziny temu, MASK napisał: O widzisz Marcinie, zdaje się, że nie tylko o modelarstwie moglibyśmy sobie pogaworzyć Widzę Tal Wilkenfeld na basie, Vinnie Coliuta na bębnach. Ja zacząłem eksplorować Becka od płyty Guitar Shop" z Terrym Bozzio. Był Vai, teraz Coliuta, a tak znienacka zapytam: Zappy ktoś z kolegów słucha? Obaj szkoła Zappy Przecież Cię zapraszałem i zapraszam, jak będziesz miał kiedyś jakieś sprawy w Wwie i przede wszystkim będziesz dysponował czasem i chęciami to tylko daj z wyprzedzeniem znać, ale zarezerwuj sobie trochę czasu i nie przyjeżdżaj samochodem Ta ta Panna na basie Tal W jest świetna, Vinnie zresztą też, na niektórych koncertach na klawiszach Becka wspomagał bodajże Hammer, też nieźle dawali. "Guitar Shop" oczywiście tak, ale polecam też "Blow by blow", no i ten koncert do którego linka podałem, czyli "Live at Ronnie Scott`s", mam to na 3 winylach, z płyt brzmi jednak lepiej niż z YT. Jeszcze a`propos Satrianiego i Vaia, dodajemy Johnsona i mamy G3, nieźle razem dają Do utworów Satrianiego i Becka, do których linki podałem, mam stosunek specjalny, gdyż uczę się tego grać, ale że nie jestem specjalnie zdolny, więc nie proś bym się chwalił Do Zappy jakoś kilka razy się przymierzałem, ale do końca nie przymierzyłem, aczkolwiek niedawno znowu poczułem jakieś przyciąganie, więc kto wie co z tego wyniknie. A skoro już przy muzyce gitarowej jesteśmy to nie może zabraknąć jednego z wykonawców, którego bardzo lubię i utworu, który spowodował, że jako stary dziad kupiłem gitarę i uczę się na niej grać, czyli Dire Straits i utwór z pierwszej płyty (jeden chyba z bardziej niedocenianych ich utworów, a według mnie perełka) "Wild West End" : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kropka Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Biegnij za białym królikiem 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Świetne Aczkolwiek chyba bardziej Jeffersonów wolę "Somebody to love" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 No to jak cofamy sie w czasy "kwasu" i psychodelii , to mam dla Was fajna ciekawostke : mlody Lemmy spiewajacy CZYSTYM glosem ( w Hawkwind ) ? https://www.youtube.com/watch?v=HdTFeW8FCto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Początek lat 70-tych i gitary, proszę bardzo, dwa moje ulubione kawałki Led Zeppelin: i 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kropka Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 3 godziny temu, jarek996 napisał: No to jak cofamy sie w czasy "kwasu" i psychodelii , to mam dla Was fajna ciekawostke : mlody Lemmy spiewajacy CZYSTYM glosem ( w Hawkwind ) ? https://www.youtube.com/watch?v=HdTFeW8FCto No nie wiem czy się cofamy czy może uda mi się antycypować nadciągającą przyszłość. Vide zapowiedź premiera: „nadchodzi Nowy Porządek Świata”. Mój kierunek myślenia był następujący: Nowy Porządek Świata –> NWO –> książka „Nowy wspaniały świat" Huxley Aldous –> SOMA (czyli przyszłościowe LSD) –> zatem kfiaty z lat 70. znów zakwitną : > Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granacik Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Jak dla mnie nie ma lepszego kawałka z czasów kiedy widziało się dźwięki i słyszało kolory. To nagranie mój rówieśnik. Chłopaki też lubili kilkunastominutowe ballady Fajna składanka z koncertu w 73. Lista utworów w opisie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulusr Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 No dobra. Wszystko w zasadzie zostało powiedziane... W sumie całkiem niedawno zacząłem temat KC 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 To już na dobranoc Skoro zamieściłem Jeffa Becka i Led Zeppelin, to nie mogło zabraknąć supergrupy Honeydrippers, nagrali jedną minipłytę i zniknęli, a zamieszani w ten projekt byli Robert Plant i Jimmy Page (ex Led Zeppelin) i właśnie Jeff Beck: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulusr Opublikowano 8 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2020 Na dobranoc? Na dobranoc? A znacie RSC? I takie skrzyżowanie Demisa Rousossa i Arethy Franklin? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziobak Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 To lećmy dalej w latach 70-wspaniałe to czasy były Nie może zabraknąć i tego utworu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 No to skoro przypominamy "polskie starocie" - RSC , to myślę, że warto wspomnieć o Klanie, zespole założonym w 1969. Według mnie polskie brzmienie miało potencjał i tylko bariera językowa i geograficzno-polityczna spowodowały, że zespoły takie jak Klan nie zostały odkryte dla publiczności światowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Z racji tego , ze mieszkam naprzeciw Kopenhagi , slucham w aucie glownie ich radia . Dunczycy maja mase wspanialej muzyki ktora jest troche mniej znann poza ich granicami. Zespol Dizzy Mizz Lizzy ma u nich status zespolu kultowego , a mysle , ze niewiele osob poza granicami Danii wie o jego istnieniu . Ten utwor musi miec ze 25 lat , bo pamietam ze pislaem list do dunskiego radia , zeby mi odpisali CO to za zespol gral o jakiejs tam 15.35 . Odpisali ! Pozniej pojechalem kupic plyte ? Dzisiaj Dunczycy maja VOLBEAT . Jedni ich kochaja inni nienawidza. Na koncercie wypadaja GENIALNIE !!! Poniewaz lubie tez muzyke BARDZO ciezka warto wspomniec dunski Hatesphere , ale tego sluchamy juz na wlasna odpowiedzialnosc ! https://www.youtube.com/watch?v=0Zq515THuuE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulusr Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Nie, no Volbeat zarekomendował mi Rob Halford " Seal the deal". Długo ich słuchałem. Lubię to śpiewanie Elvisa... Z Dyni jest jeszcze taka kapela: A ostatni w łapki wpadł mi KADAVAR z Berlina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegor Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Jeszcze w temacie króliczków: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytan12 Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 in-picture" allowfullscreen></iframe>Do poduszki...pikne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi