bodzio_2004 Opublikowano 28 Lutego 2013 Opublikowano 28 Lutego 2013 Witam. Mam model Fockera Dr1 1:6 z silnikiem spalinowym 1,4 KM, którym nie potrafię wystartować. Podczas startu zawsze mnie ściąga w którąś stronę. Nawet przy dużej prędkości nie potrafię wzbić się w powietrze. Obserwując różne filmiki, jakie pojawiają się w sieci widzę, że inne modele wzbijają się w bardzo krótkim czasie, więc zastanawiam się czy nie powinienem dobrać większego śmigła. I tu moja prośba o podpowiedź jak dobrać odpowiednie śmiglo do mocy silnika?
Marcin K. Opublikowano 28 Lutego 2013 Opublikowano 28 Lutego 2013 Jaki to Dokladnie silnik, pojemność, waga i rozpiętość modelu?
MASK Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 1:6, to rozpiętość pewnie ok 1,2 m. Ja mam Dr1 o rozpiętości 1,5 m i doskonale lata na silniku o mocy 1 KM Nie sądzę aby problem był ze śmigłem. Podaj jakieś szczegóły modelu; to jest tartak, ARF, czy własna konstrukcja? Ile waży? 1
Marcin K. Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 Cos mi sie wydaje ze to jest od Dea i 3kg do lotu... No ale na 7.5ccm i 12x6 powinno to elegancko latac. Podał wiecej szczegółów konstrukcji. I jak mozesz to zdjecie z boku modelu z założonymi skrzydłami. Tak zeby caly bok coko widac. Zawsze to jakis pogląd na kąty zaklinowania
Irek M Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 To, że ci myszkuje po lotnisku nie ma nic wspólnego z mocą silnika czy sprawnością ukladu napędowego. To jest kwestia tylko i wyłącznie ...praktyki . Teoretycznie to żadnego modelu nie potrafię utrzymac idealnie w lini prostej podczas rozbiegu. Ale koledzy z lotniska idealnie potrafią to zrobić - moimi modelami . W przypadku makiety problem ten jakby sie wzmaga więc nie przejmuj się tylko praktykuj.
Johny88 Opublikowano 1 Marca 2013 Opublikowano 1 Marca 2013 No dobra ale kolega sam powiedział, że model ma dużą prędkość a mimo to nie startuje??? Więc to nie jest problem ze śmigłem na bank. Problem leży albo w umiejętnościach pilota albo w budowie modelu...
bodzio_2004 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Opublikowano 2 Marca 2013 1:6, to rozpiętość pewnie ok 1,2 m. Ja mam Dr1 o rozpiętości 1,5 m i doskonale lata na silniku o mocy 1 KM Nie sądzę aby problem był ze śmigłem. Podaj jakieś szczegóły modelu; to jest tartak, ARF, czy własna konstrukcja? Ile waży? Wita. Dzięki za zainteresowanie moim tematem. Rzeczywiście muszę się przyznać, że posiadam tak krytykowany przez wielu model Czerwonego Barona z Dea... Rozpiętość skrzydeł tego modelu to 1200 mm. poj. silnika 8,6 cm3 ,moc 1,4 KM, waga 3,5 kg. Silnik firmy JBA - brak jakichkolwiek danych, opini w sieci. Model w większości wykonany jest ze sklejki i balsy pokrytej folią termokurczliwą. Muszę przyznać, że model nieźle brusi po podwórku więc może faktycznie tu nie jest problem śmigła, a na pewno brak moich umiejętności odgrywa tu ogromną rolę. Porównując ten model z innymi muszę przyznać, ze jego podstawową wadą jest podwozie wykonane z 3mm prętu, które przy prędkości startowej na niewielkich nierównościach bardzo łatwo ulega odkształceniu, co powoduje, że planowany start ogranicza się góra do 3 prób. Wygięniu ulega oś kół, co oczywiście przedkłada się na znoszenie podczas startu. Jestem pod wrażeniem twojego flimiku. Nie wiem czemu nigdy wcześniej na niego nie trafiłem Mój model po przejechaniu 20 m nawet nie dźwiga ogona i kończy prawie za każdym razem jak twój po wylądowaniu. Natomiast nie wiem w czym tkwi szkopuł, że podobne modele, w tym i twój, po kilku metrach są już w powietrzu.
Marcin K. Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Środek ciężkości ustawiłes tak jak zalecane? Daj zdjecie modelu z boku ze skrzydłami tak zeby zobaczyc kąty waklinowania
Irek M Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Janusz - ale model sam nie oderwie ogona. Po rozpędzeniu to Ty podrywasz go ruchem steru wysokości. Podwozie wygina się bo nie masz amortyzacji. W moim modelu o masie 3,3 kg golenie z drutu 3mm a oś z 4mm ale oś jest amortyzowana.
bodzio_2004 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Opublikowano 2 Marca 2013 Środek ciężkości ustawiłes tak jak zalecane? Daj zdjecie modelu z boku ze skrzydłami tak zeby zobaczyc kąty waklinowania Podaj mi maila na janusz.bodora@op.pl bo jak tu dołączam zdjęcie to się nie pokazuje Janusz - ale model sam nie oderwie ogona. Po rozpędzeniu to Ty podrywasz go ruchem steru wysokości. Podwozie wygina się bo nie masz amortyzacji. W moim modelu o masie 3,3 kg golenie z drutu 3mm a oś z 4mm ale oś jest amortyzowana. Witam. Według instrukcji pilotażu ogon odrywam wychyleniem steru wysokości w dół (tak jak przy obniżaniu wysokości lotu) czy tak?
Irek M Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Janusz - jak to wychyleniem steru w dół !!!!!???? By poderwać model musisz wychylić ster do góry ! Jak inaczej ma wystartować? Tak napisali w instrukcji ? By wystartować to trzeba wychylić ster wysokości w dół jak do lądowania. Albo to błąd w druku albo zle odczytałeś. Ale jedno zaprzecza drugiemu - ten dopisek ja do obniżania lotu.
bodzio_2004 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Opublikowano 2 Marca 2013 Janusz - jak to wychyleniem steru w dół !!!!!???? By poderwać model musisz wychylić ster do góry ! Jak inaczej ma wystartować? Tak napisali w instrukcji ? By wystartować to trzeba wychylić ster wysokości w dół jak do lądowania. Albo to błąd w druku albo zle odczytałeś. Ale jedno zaprzecza drugiemu - ten dopisek ja do obniżania lotu. Nie zrozumieliśmy się chyba W Kursie pilotażu napisali, że aby uniknąć wywrotki modelu na dziób z powodu np. kępki trawy lub kamienia podczas startu należy wychylić ster wysokości w górę (tak jak do oderwania maszyny od ziemi) czyli tak jak napisałeś. Manewr ten powoduje dociążenie ogona. natomiast wychylenie steru wysokości w dół powoduje dźwignięcie ogona tj. tak jak napisałem wcześniej.
andrzej_t Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Wystarczy powrót do neutrum. Podniesie ogon i nabierze rozpędu. Ponowne wychylenie steru wysokości do góry powinno spowodować oderwanie modelu.
Marcin K. Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Przy dużej prędkości ogon sam powinien sie umieść, inaczej mozesz miec zle ustawione środek ciężkości. Jak nabierze prędkości to oddaj mu delikatnie wysokość tak zeby ogon podniósł. Niech sie dalej rozpędza i delikatnie go podrywaj. Jak masz obok doświadczonego modelarza to porozmawiaj, napewno pomoże. Mozesz tez spróbować startu z reki Ale wtedy przyda sie doświadczony do pomocy, lub jezeli masz wprawe i jestes pewny ze sobie poradzisz mozesz spróbować samemu. Ja sam rzucałem model z mojego avatara, cheeroke, 3kg do lotu, 10ccm 4takt.
andrzej351 Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Muszę przyznać, że model nieźle brusi po podwórku więc może faktycznie tu nie jest problem śmigła, a na pewno brak moich umiejętności odgrywa tu ogromną rolę. Porównując ten model z innymi muszę przyznać, ze jego podstawową wadą jest podwozie wykonane z 3mm prętu, które przy prędkości startowej na niewielkich nierównościach bardzo łatwo ulega odkształceniu, co powoduje, że planowany start ogranicza się góra do 3 prób. Wygięniu ulega oś kół, co oczywiście przedkłada się na znoszenie podczas startu. witam!po tym co piszę mam wrażenie iż masz niewielkie doświadczenie w lataniu modelami RC.model który masz nie nadaje się w ogóle dla początkującego.przy rozpiętości 1,2m i wadze ok 3,5kg to latająca "cegła",nie jest rzeczą łatwą latanie czymś takim. jest pewne że w tych okolicznościach pierwszy start zakończy się tragicznie.dlatego proponuję ci poprosić kogoś doświadczonego o pomoc przy oblocie tego modelu. poza tym podwozie z prętów fi 3mm to nieporozumienie w tak ciężkim modelu.blacha dural 3 mm byłaby zdecydowanie lepsza. mógłbyś wstawić zdjęcia modelu pozdrawiam!
robloz Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 W Kursie pilotażu napisali, że aby uniknąć wywrotki modelu na dziób z powodu np. kępki trawy lub kamienia podczas startu należy wychylić ster wysokości w górę (tak jak do oderwania maszyny od ziemi) czyli tak jak napisałeś. Manewr ten powoduje dociążenie ogona. Ja tak robię i jest OK. W miarę rozpędzania się modelu redukuję wychylenie do neutrum i model startuje prawie sam. Może dociskając cały czas ogon do ziemi nie pozwalasz mu się odpowiednio rozpędzić
Irek M Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Robloz - daję głowę, że nie robisz tak samo : wychylasz ster do góry - i jest to OK, ale kolega napisał, że w instrukcji jest by wychylać w dół...Więc nie dziwię się, że same kapotaże. Andrzej - co Ty wypisujesz? Jakie duraluminium do podwozia Fokkera. Chyba nie widziałes go na oczy ; Przecież to konstrukcja zamknięta, a nie dwa niezależne pręty.
robloz Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Tak napisał. należy wychylić ster wysokości w górę
Irek M Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Według instrukcji pilotażu ogon odrywam wychyleniem steru wysokości w dół (tak jak przy obniżaniu wysokości lotu) czy tak? Oj, kolego Robercie - cytujmy, a nie zmyslajmy . Gdyby było poprawnie napisane to przecież w ogóle nie zabierałbym głosu.
andrzej351 Opublikowano 2 Marca 2013 Opublikowano 2 Marca 2013 Andrzej - co Ty wypisujesz? Jakie duraluminium do podwozia Fokkera. Chyba nie widziałes go na oczy ; Przecież to konstrukcja zamknięta, a nie dwa niezależne pręty. faktycznie,nie popisałem się w tej kwestii... fokker dysponuje podwoziem w kształcie zamkniętego trójkąta więc konstrukcja z drutu 3mm zdaje egzamin aczkolwiek jest to już margines wytrzymałości przy tak dużej masie modelu.
Rekomendowane odpowiedzi