Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaczęłam nowy model. Tym razem, postanowiłam zamieszczać postępy prac, wystawiając model do bieżącej oceny.

Póki co, najwięcej problemów sprawiły stery poziome. Zarówno te z tyłu, jak i przy skrzydle. Plany, jak to zwykle bywa, nie pomagały lecz zaciemniały temat. Bardzo pomocne w tym przypadku, okazało się natomiast wideo z montażu sześciometrowego Junkersa: https://www.youtube.com/watch?v=-IdmRqCD8zk

post-17249-0-48020100-1436558051_thumb.png

Opublikowano

Kropko kochana a co to są stery przy skrzydle?  Bo nie ogarniam swoim małym rozumkiem...

Pod skrzdłem, na całej jego długości, ciągnie się ten element. Klapy?

Opublikowano

Aha Twoje modele są wirtualne, czyli tak na prawdę ich nie ma...ale w dobie wszechobecnej cyfryzacji może się komu to do czego przyda....po mojemu brakuje jej (Ciotce Ju) jeszcze co najmniej 2 silników i podziału lotki-klapy, ale ja to laikiem w tym temacie jestem, są lepsi specjaliści od makiet na tym forum...pozdrawiam

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pracy jeszcze wiele, aż mnie ciekawi jak sobie poradzisz z poszyciem samolotu.

Zasiadam i kibicuję.

BTW z ciekawości zapytam, jakiego programu używasz?

Opublikowano

No co się obrażasz, przecież prawdę napisałem. Powiedz jeszcze proszę jaką wersję odwzorowujesz czy ma to być Ju52/1m (pierwszy niezbyt udany jednosilnikowiec) czy Ju52/3m (dopracowany trzysilnikowiec zdecydowanie bardziej popularny)? Bo jeśli o ten drugi chodzi to w Muzeum Lotnictwa w Krakowie stoi AMIOT AAC.1 Toucan (tożsamy z Ju 52/3m g14e) wyprodukowany przez Niemców w czasie II wojny światowej we Francji. Budowałem kiedyś uwięziową sylwetkę Zlina 526 AFS (wybór padł na ten samolocik bo akurat oryginał stał w pobliskim aeroklubie) i nie wyobrażam sobie realizacji tego typu zadania bez pomacania oryginału - niestety budowy nie ukończyłem choć była mocno zaawansowana, w zasadzie trzeba było model tylko pomalować, ale poszedł był do ludzi za śmieszne pieniądze i przepadł w otchłani historii, cóż błędy młodości. Daleko nie masz więc fotoaparat w dłoń i podjedź sobie do Krakowa, a na pewno nie pożałujesz.

Opublikowano

Dzięki za kibicowanie. Na poszycie mam pomysł, acz także jestem ciekawa, co z tego wyniknie.

Modele wykonuję w Blenderze.

 

Dziękuję za informację o JU 52/3m w Krakowie. Właśnie taki model wykonuję.

Załączam aktualizację stanu modelu -- doszło podwozie. Biorąc pod uwagę, że tylne koło się nie chowa, zdziwiła mnie hudraulika, która wygląda na dość rozbudowaną. Trzeba będzie rozpacować, jak ona działa.

Zapraszam do uwag.

post-17249-0-94947200-1436806660_thumb.png

post-17249-0-38846300-1436806686_thumb.png

Opublikowano

Dzięki za cenną informację :)

Załączam aktualizację na dzień 2015.07.20. Wydaje mi się, że z większych elementów zewnętrznych, pozostały tylko silniki. Zapraszam do uwag.

post-17249-0-86923400-1437421833_thumb.png

post-17249-0-24478600-1437421975_thumb.png

post-17249-0-89008800-1437422168_thumb.png

post-17249-0-41344000-1437422348_thumb.png

Opublikowano

Zapoznając się ze zdjęciami, widać że w latach 40. JU52 miał śmigła z dwiema łopatami. Obecnie, pojawiają się modele z trzema (i być może także z innym silnikiem). Poszukuję przekrojów/rzutów śmigła do Ju 52. Może ktoś z Was, jest w stanie podsunąć pomysł, doradzić jakieś przekroje? Generalnie, jest to moja powtarzająca się bolączka -- przy planach samolotów nie ma przekrojów śmigieł.

 

Załączam abstrakcję, która wyszła podczas pracy nad silnikiem Pratt & Whtiney "Hornet A".

post-17249-0-67259300-1437654921_thumb.jpg

Opublikowano

ladne, trafilo na desktop... przypomij mi sie na priva to poszukam ci troche materialow o tym samolocie, tylko na domowych dyskach leza

 

na poczatek 3 wlasne fotki z muzeum w Oslo:

P1000640_zpsmcagswz2.jpg

P1000648_zps7ujrjwh7.jpg

 

P1000683_zpsg2bq47ek.jpg

 

smigla to zawsze za silnikami ida, zwiekszyli silnik, smiglo musialo by byc za duze zeby odebrac moc wiec pojawily sie 3 platowe (pod koniec wojny i na najwiekszych maszych innych producentow pojawily sie 4 platowe)

Opublikowano

Dzięki za PDFa, przyda się do malowania.

Poniżej niedzielna aktualizacja. Model zapewne rozpączkuje się na dwa -- jeden z czasów wojny, drugi jako współczesny, pasażerski.

post-17249-0-16587900-1437917249_thumb.jpg

post-17249-0-87217700-1437917315_thumb.jpg

post-17249-0-66465000-1437917364_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jak na golasa bez textur, zaczyna się świetnie prezentować.

Stale tu zaglądam i czekam na kolejne etapy prac.

Kiedyś sam bawiłem się w tworzenie modeli samolotów i samochodów 3D i wiem ile pracy to wymaga.

Tym większy szacunek za Twoją pracę . !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.