Skocz do zawartości

BF109 z chin


kossimon

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzałeś do jakiś planów  ?  wydaje się że silnik powinien być jeszcze dodatkowo na jakimś domku -teraz chyba wyjdzie za krótki przód .

 

Podwozie też wydaje się za krótkie 

 

Nad kabiną też bym polecał popracować , ten pozornie mało znaczący element wykonany prawidłowo znacznie przybliża model do pierwowzoru

 

Serwa - zapewne już po ptokach ale nie dało się ich wstawić ciut  bliżej kadłuba ?  tam grubszy profil więcej by je zamaskował .

A propo -one leżą czy stoją w skrzydle?

 

To tylko kilka uwag  a nie krytyki  , życzę udanego oblotu i wesołych świąt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałeś do jaskiś planów  ?  wydaje się że silnik powinien być jeszcze dodatkowo na jakimś domku -teraz chyba wyjdzie za krótki przód .

 

Podwozie też wydaje się za krótkie 

 

Nad kabiną też bym polecał popracować , ten pozornie mało znaczący element wykonany prawidłowo znacznie przybliża model do pierwowzoru

 

Serwa - zapewnie już po ptokach ale nie dało się ich wstawić ciut  bliżej kadłuba ?  tam grubszy profil więcej by je zamaskował .

A propo -one leżą czy stoją w zkrzydle?

 

To tylko kilka uwag  a nie krytyki  , życzę udanego oblotu i wesołych świąt :)

 

Nie przymierzałem do planów, bo planów nie ma (a przynajmniej nie widziałem ich na oczy i nie znalazłem).

Odnośnie domka to patrząc na zdjęcia generalnie obrys całkowity odbiega od klasycznych zdjęć BF109, ale sam domek mi przeszedł przez myśl, powrócę do tego tematu i porównam boczne rzuty kadłuba jak będę budował owiewkę (pewnie z balsy a nie plastiku czy laminatu - bo na to mentalnie jeszcze nie jestem gotowy).

 

Podwozie to kawałek druta - na pewno jest przed środkiem ciężkości - faktycznie trochę dłuższe mogło by być - przemyślę i możliwe, że zrobię wyższe - dzięki.

 

Kabina - wiem i chciałem - w każdym kolejnym modelu robię coraz lepsze (takie mam przynajmniej wrażenie) - aktualny realizm mi wystarczy, a ludziki lego w kabinach u mnie to norma - dzieci mają przez to lepszą akceptację mojego hobby ;)

 

Zastanawiałem się jeszcze czy nie zrobić nitów i łączenia blach czarną farbą, ale to będzie bilet w jedną stronę - albo będzie dużo fajniej albo się oszpeci całość i do tej pory się nie zdecydowałem. Natomiast makiety nie miało być, odwzorowanie oryginału jest co prawda przyjemne dla oka, ale na pewno nie przy tym modelu ;)

 

Serwa stoją, jak by były bliżej kadłuba to faktycznie by się schowały - w miejsce na serwa do klap się chowają bez problemu.

Jeśli chciałbym to przerabiać mocowanie to musiałbym dorabiać żeberka, a cały ten zestaw to jeden wielki eksperyment i jak w ogóle poleci to będzie wielki sukces.

 

Krytyka, o ile konstruktywna jest spoko.

 

Również życzę wesołych świąt i tyle samo lądowań co startów :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu też kręciłem dziurę w brzuchu na temat kabiny  koledze który wykonywał   "mesia"

Na szczęście posłuchał się i kabinkę poprawił  -efekty  tu

Papcio Schier już kiedyś napisał że kabina to element nie mniej ważny (od strony wizualnej) jak reszta modelu.

 

Dodam tylko że wystarczy jeśli będzie rozpoznawalna z jakiego jest samolotu  nie widząc reszty modelu -  to już razem z nim powinno pięknie zagrać .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do planów - Piotrkowi Sławkowi (przepraszam, przedświąteczne zamieszanie, a ja w nim jestem chyba najmocniej zamieszany..) chodziło o plany  samolotu, czyli, np. takie cuś:

 

7f18a6ffdf4281e9757517a260a6cdee.jpg

 

855a845957987f0865a7a2873f83ee1a.jpg(to są rysunki wersji G-2, z tego co wiem w takim malowaniu latały w wersji od Emila do Gustawa).

 

Z kolei jeśli chodzi o owiewkę kabiny, to w przypadku meśka (a przynajmniej w większości jego wersji) jest o tyle prosto, że ładnie się rozwija na płaszczyznę.

Wystarczy więc znaleźć jakieś skany kartonówki, przeskalować - i po robocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu też kręciłem dziurę w brzuchu na temat kabiny  koledze który wykonywał   "mesia"

Na szczęście posłuchał się i kabinkę poprawił  -efekty  tu

Papcio Schier już kiedyś napisał że kabina to element nie mniej ważny (od strony wizualnej) jak reszta modelu.

 

Dodam tylko że wystarczy jeśli będzie rozpoznawalna z jakiego jest samolotu  nie widząc reszty modelu -  to już razem z nim powinno pięknie zagrać .

Oj kręcił kręcił i wykręcił :P model do tego czasu wisi na ścianie i kabina cieszy oko ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takiego porównania  dobrze jest robić fotkę modelu z daleka na przybliżeniu zoomem      - maleją zniekształcenia od perspektywy.

Kadłuby wszystkich wersji były o identycznym obrysie -jedyne róznice  były przedewszystkim w obrysie silnika,

więc różnice między porównaniem tutaj G i E  powinny sie pojawić tylko na masce silnika .

 

Oczywiście nie wymagajmy tu że ten kit jest makietowy...i ma zachowane idealnie proporcje .wystarczy że dorobisz przód maski   powiedzmy  na oko  do pierwszego dolnego podziału blach  (mniej więcej do wydechu )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem owiewkę silnika, ale wyszedł straszny brzydal :D

attachicon.gif20161227_211004_small.jpgattachicon.gif20161227_234910_small.jpgattachicon.gif20161227_235117_small.jpg

 

Chyba go oblatam i jak przeżyje to dostanie ładniejszą.

Tak właśnie bym zrobił, sprawdż jak lata bo już można chyba... Jak będzie OK., to motywacja do poprawek zapewniona  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.